[kaseta] pod trenażer wahoo, a zmiana 2x10 na 1x11GRX600->800

[precelek]

Witajcie. Doszedł do mnie trenażer Wahoo Kick Core, a że zima za pasem chciał bym zacząć jeździć sobie w domu. Trenażer przyszedł bez osi piasty oraz bez kasety. Rower jaki chcę w to zapiąć to Orbea Terra H40.

Orbea jest wyposażona w napęd 2x10 GRX600. Przyznam że irytuje mnie czasem zmienianie przedniej przerzutki. Kiedy kończy mi się mniejsza tarcza korby muszę zrzucić sporo biegów żeby wejść na kolejny poziom obciążenia. Łącząc oba fakty zacząłem się zastanawiać czy możliwe jest jednoczesne przeszczepienie kaset 11-34 z obecnego 2x10 do trenażera, kupno nowej korby pod 1x11 i kupno kasety 1x11 z GRX800 do roweru.

Czy taki manewr pozostawi mi podobny zakres przełożeń, ale jednocześnie uprości cały rower?
Czy to zadziała zarówno z rowerem jak i z trenażerem?

Jeśli ten manewr jest głupi to mam inne pytanie. Jaką kasetę i jaką oś piasty powinienem kupić żeby zacząć trenować? W rowerze mam 12x142 ale bez szybkozamykacza - na śrubę. Rozumiem że musiał bym zacząć od kupna sztywnej osi z szybkozamykaczem? I taki szybkozamykacz wejdzie do wahoo jeśli kupię identyczną kasetę jak mam obecnie?

Czy przełożenie na zimę kasety z roweru do trenażera to głupi pomysł?

Proszę się nie śmiać z mojej niewiedzy, uczę się

[abdesign]

Oj dużo chaosu i/albo trochę mało wiedzy.

Ośki nie dostajesz z treneżerem - to element ramy twojego roweru... po prostu wypinasz koło bierzesz swoją ośkę i używasz jej z trenażerem "który robi za koło"

Jeżeli niczego nie pominąłeś w opisie to chcesz w rowerze z klamkami 2x10 mieć napęd 1x11 i pytasz czy zakres będzie ok. Nie, nie będzie - to w ogóle nie będzie działać. Musisz mieć taki napęd jakie masz klamkomanetki, wymiana samej korby i kasety nie załatwia sprawy.

[precelek]

Dla potomnych bez wiedzy i szukających informacji

Kupujemy trenażer. W zestawie mamy bębenek 11 rzędowy. Jeśli chcemy zainstalować nasz 10 rzędowy rower na nim musimy

kupić:
- bacik
- klucz do kaset
- dystans 1.85mm na bębenek
- sztyną oś/szybkozamykacz
- rozpinacz do łańcucha
- dwie spinki do łańcucha
- drugą kasetę
- drugi łańcuch

Teraz tak. Zdejmujemy koło z roweru. Rozpinamy łańcuch i odkładamy go razem z kołem spięty spinką.
Teraz instalujemy odpowiednie dystanse, dystans na bębenek, instalujemy kasetę i zakładamy rower z łańcuchem.

Proste? Ani trochę.
Łatwo znaleźć informacje w internecie? Nie.
Czy strona wahoo wszystko jasno predstawia? Nigdy w życiu.

Mam nadzieję że to komuś pomoże. W moim przypadku całość trwała około półtora tygodnia zamawiania części z allegro i próbowania zrozumieć co się właściwie dzieje. Prawie rozwaliłem łańcuch instalując bębenek bez dystansera. Źle założyłem łańcuch i styrałem mocno tylną przerzutkę. Zapiąłem dwie spinki na jeden łańcuch. Ogólnie sporo głupich rzeczy wydarzyło się po drodze

[Gość]

Czekaj czekaj, brzmi to zupełnie tak jak można się było domyślić że powinno brzmieć.

Drugi komplet napędu i podkładka pod kasetę ( w MTB nie byłaby potrzebna o ile dobrze kojarzę).

A po co Ci druga oś czy szybkozamykacz?

[precelek]

No brzmi jak powinno brzmieć jeśli masz o tym pojęcie i kiedykolwiek rozbierałeś napęd Teraz i mnie się to wydaje proste. Nie miałem w domu nawet narzędzi, prawie wszystko musiałem kupić.

W moim przypadku nie drugi a pierwszy - moja orbea miała oś na imbus.Względy praktyczne.

Przy okazji wymieniałem spd na platformy. Nawet odkręcenie pedałów nie jest oczywiste za pierwszym razem. "Uda się czy kręcę w złą stronę i zniszczę śrubę?". 

W pewnym momencie oglądając filmy na stronie wahoo zwątpiłem wręczy czy Core jest kompatybilny ze sztywną osią, bo modele przed 2017 jakoś miały problemy. Po prostu najtrudniej zacząć.

[Gość]

Moje doświadczenie jest takie, że jak czegoś nie zniszczysz lub nie namęczysz się dłużej niż logika nakazuje, to się nie nauczysz.

Jeżeli ktoś pisze inaczej to albo jest wybitnie uzdolniony albo... kłamie. Praktyka czyni mistrza. Od 8 lat wszystko robię samodzielnie przy swoich rowerach, a mimo to czasami nadal mi się czoło spoci jak trzeba zrobić coś, co robi się bardzo rzadko. 

 

[abdesign]

Oj myślę, że dla wielu z nas to problemy jak te z socjalizmem, ustrojem który dzielnie rozwiązuje problemy o których istnieniu inni nawet nie wiedzą.

Wszystkie sprawy rozumiem, tak, śmak, podkładka - ok... pierwsze razy to pierwsze razy. Ale po cholerę ośkę kupować to nie ogarniam i nie ogarnę co byś kolego nie napisał. 

[Gość]

Ja trochę też. Może po prostu wygodniej z szybkozamykaczem. No i nie wiem jak w Orbea, ale słyszałem że u niektórych producentów te ośki są zrobione z plasteliny i gniazdo dość szybko się wyrabia.

[precelek]

Jest satysfakcja. Do tego stopnia że postanowiłem spróbować sam złożyć od zera swój projekt MTB zamiast polegać na serwisie. Oczywiście na koniec oddam na regulację żeby się nie zabić bo coś źle skręciłem  

A macie w rowerach szybkozamykacz czy imbus na osi? Jeśli szybkozamykacze to łatwo mówić Teraz rozbierając trenażer mogę wrzucić na starą ośkę naciąg do łańcucha i dokręcić ją lekko palcami jak rower stoi bez koła. Nic się w rowerze nie majta. A jak zakładam rower na trenażer to szybkozamykaczem mogę go dokręcić w kilka sekund bez narzędzi. No i potem w trasie dobrze mieć szybkozamykacz na wypadek problemów z kołem. Niby jest multitool pod ręką, ale mimo wszystko upraszcza sprawę. Uważam to za duży plus w kwestii wygody.

[abdesign]

Cytat

Może po prostu wygodniej z szybkozamykaczem

Wymieniłbyś ośkę ze sztywnej przykręcanej na imbus na gównianą zaciskajkę? I to jeszcze do trenażera który masz w domu i możesz z kubkiem kawy i w kapciach podejść po multitoola? No... Nie. Ale jak mówię problemy pierwszych razy każdy przechodził - przejdzie kolega i przez tę ośkę.

[Gość]

Nie i wiem o co Ci chodzi, bo mam w MTB przód i tył na szybkozamykacz. W Gravelu mam QR9 i wymieniłem zaciski na imbus. Tyle że w tym drugim przypadku kosztowało mnie to 40 zł, a nie 200/300/400.