michalzgraja Napisano 19 Listopada 2021 Napisano 19 Listopada 2021 Cześć Posiadam rower szosowy Merida Scultura 100 w której padła mi tylnia piasta. Mam 190 cm wzrostu i ok 108 kg wagi tylnie koło w rowerze zostało wymienione przez producenta na model wyższe z uwagi na to iż przy wadze 115 kg dość często strzelały w nim szprychy. Załączam zdjęcie roweru w załączniku. Moje pytanie jest następujące czy iść w kierunku wymiany piasty i zapleść na nowo te koło czy np kupić koła zamieszczone na poniższym linku? https://allegro.pl/oferta/kola-szosowe-novatec-x-nexelo-na-maszynowych-11s-9771632726 Niestety budżet jest mega okrojony i zastanawiam się co będzie lepszy rozwiązaniem.
Mihau_ Napisano 19 Listopada 2021 Napisano 19 Listopada 2021 napisz do kilku firm składających koła, niech ci ogarną jakiś mocny tył za te kilka stów a kiedy coś uciułasz to sobie dokupisz przód
StarszyCyklista Napisano 27 Listopada 2021 Napisano 27 Listopada 2021 Mam podobną wagę . Teraz zaczynam na nowo zabawę z szosa ale w kątach 2005 miałem pancerne koło tylne na piaście i obręczy stożkowej accenta . Zrobiłem na nim 8tys km i nic się z nim nie działo ,było pancerne na bruki i dziury przy oponie 23mm bilem tam po 10 bar. Z naszymi gabarytami a też mam 190 nie ma co iść w wagę . Koło było na 32 szprychy . Przód miałem koło Michę 28 szprych i dawało radę. Przy niskim budżecie zrób sobie pancerne koło i lataj .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.