[Giant Trance 3 czy Reign 2] jaki model.

[Skynet]

No i mam dylemat jak w tytule. Dodam, że:

- jestem początkującym enduro riderem,

- na mega extremalne trasy póki co nie wjadę bo mam obawy,

- lubię poskakać na hopkach,

- lubię dziury, kamienie i korzenie.

Trance 3 da radę, czy inwestować w Reign 2? Help guys! 

[Wojcio]

Ja mam trance 2 (29") i takoż ma moja córka. Ja mam 51 lat, jestem z natury ostrożny, rzadko odrywam się z rowerem od ziemi - trance jest super dla mnie - wystarczający na zjazdach, efektywny na podjazdach. Mój to 2 - z widelcem fox - i przyznam, że jak tył wydaje się amortyzować perfekcyjnie i zawsze starcza, tak przód mógł by być lepszy. Nic więcej nie chcę. 

Moja córka ma lat 15 - lubi skakać na hopach, jest bardziej otwarta na szybkość i mimo, że istotnie ode mnie lżejsza, to przy podobnych ustawieniach często dobija zawieszenie, wykorzystuje cały skok, żałuje, że nie ma Reigna i zazdrości koledze co ma widelec 170mm. Jak jedziemy razem, to z górki zostaję z tyłu . Jeździliśmy w tym roku i na naturalnych trasach i na robionych ścieżkach (Bielsko, Kasina, Zawoja, Srebrna Góra, Saalbach, Bad Klainkirschein) na trasach max czerwonych (raz na czarnej i to była dla mnie rzeź).

Oceń siebie - Trance jest ścieżkowy, jazda wycieczkowa w górach - podjazdy o własnych siłach, długie wycieczki, na których unika się nadmiernego ryzyka, bo do karetki daleko. Reign jest bardziej Enduro z lotami, dropami i podpieraniem się wyciągami.

Pamiętaj, że jest kompromis - Trance X - pomiędzy zwykłym trance a Reignem. A do tego Trance 29 ma mniejszy skok niż 27,5. O jakich rocznikach myślisz?

[kipcior]

Jak chcesz się bawić w enduro to idź w rower enduro. Jak kupisz Trance to jasne, że też da radę ale jak Ci się jazda spodoba to za rok będziesz go chciał zmienić.

[Wojcio]

Dodam, że jak jesteś młody, to możesz szybko zrobić postępy oraz że w Bielsku są Gianty w wypożyczalni - można spróbować i fajnych tras i rowerów.

[Skynet]

56 minut temu, Wojcio napisał:

Ja mam trance 2 (29") i takoż ma moja córka. Ja mam 51 lat, jestem z natury ostrożny, rzadko odrywam się z rowerem od ziemi - trance jest super dla mnie - wystarczający na zjazdach, efektywny na podjazdach. Mój to 2 - z widelcem fox - i przyznam, że jak tył wydaje się amortyzować perfekcyjnie i zawsze starcza, tak przód mógł by być lepszy. Nic więcej nie chcę. 

Moja córka ma lat 15 - lubi skakać na hopach, jest bardziej otwarta na szybkość i mimo, że istotnie ode mnie lżejsza, to przy podobnych ustawieniach często dobija zawieszenie, wykorzystuje cały skok, żałuje, że nie ma Reigna i zazdrości koledze co ma widelec 170mm. Jak jedziemy razem, to z górki zostaję z tyłu . Jeździliśmy w tym roku i na naturalnych trasach i na robionych ścieżkach (Bielsko, Kasina, Zawoja, Srebrna Góra, Saalbach, Bad Klainkirschein) na trasach max czerwonych (raz na czarnej i to była dla mnie rzeź).

Oceń siebie - Trance jest ścieżkowy, jazda wycieczkowa w górach - podjazdy o własnych siłach, długie wycieczki, na których unika się nadmiernego ryzyka, bo do karetki daleko. Reign jest bardziej Enduro z lotami, dropami i podpieraniem się wyciągami.

Pamiętaj, że jest kompromis - Trance X - pomiędzy zwykłym trance a Reignem. A do tego Trance 29 ma mniejszy skok niż 27,5. O jakich rocznikach myślisz?

Bardzo Ci dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź - o to właśnie mi chodziło. Z tego co piszesz to jednak musi być Reign. Mam 44 lata, potrzebuje czegoś do skoków, ze sporą amortyzacją - rozumiem tutaj Twoją córkę. Stawiam jednak na bardziej enduro. 

Jeszcze raz dziękuję i do zobaczenia na trasach! 🙂

39 minut temu, kipcior napisał:

Jak chcesz się bawić w enduro to idź w rower enduro. Jak kupisz Trance to jasne, że też da radę ale jak Ci się jazda spodoba to za rok będziesz go chciał zmienić.

Dziękuję. Tego właśnie się obawiam, że kupię Trance i zaraz będę myślał o zmianie. Wolę jednak raz a dobrze - i faktycznie stawiam na enduro. Więc jednak Reign. 👍

[Galvatron]

Rozważ również Ibisa Ripmo AF:

https://ibiscycles.pl/ripmo-af/

[pierotez]

Jeździłem właśnie w Bielsku na Reing 2 i powiem że zrobił na mnie niemałe ważenie.

Porównawszy do Treka t o Fuel EX na Foxie był bardziej komfortowy, miękki. Każdą trasę zamieniał na flowową ;), za to Remedy już przesadzał z precyzją i kopiącym RS.

Reing dawał mi i frajdę i adrenalinkę na hopach.

Żałuję tylko że nie spróbowałem Slasha, to jest ponoć prawdziwe enduro 😬

[Skynet]

Dears, czy jest we Wrocławiu ktoś, kto ma Gigant'a Reign 1? Chciałbym się do niego przymierzyć i porozmawiać jak się sprawuje. Będę wdzięczny za informację. 

[Skynet]

Moi drodzy - dziękuję wszystkim za pomoc. Stanęło na Giant Reign 1 - jak to zwykle bywa naciągnąłem budżet. Do zobaczenia na trasach!