2wheels4ever Napisano 8 Października 2021 Napisano 8 Października 2021 Po napompowaniu do 4 atmosfer ciśnienie szybko spada do trochę ponad 3 i potem już trzyma. Zastanawiam się, czy winny jest wentyl czy może wina leży po stronie opony, która była wcześniej przebita i w której może jeszcze coś tkwi, mimo że została dość dokładnie przejrzana pod tym kątem. Dodam, że ważę ok. 100 kg.
seraph Napisano 8 Października 2021 Napisano 8 Października 2021 Dętkę można sprawdzić pod wodą - nawet najmniejsza nieszczelność wyjdzie. Wentyl sprawdza się mydlinami, albo płynem do mycia szyb - nawet jak przepuszcza minimalnie to bańka urośnie.
MikeSkywalker Napisano 8 Października 2021 Napisano 8 Października 2021 Wina leży po stronie opony i dętki, coś jeszcze musi być wbite i przez taką nieszczelność wyższe ciśnienie się nie utrzymuje. Wyciągnij dętkę, nie ruszając opony, a jak znajdziesz dziurkę to możesz wtedy w odpowiadającym mu miejscu na oponie szukać jakiegoś śmiecia.
Brombosz Napisano 8 Października 2021 Napisano 8 Października 2021 16 godzin temu, 2wheels4ever napisał: Zastanawiam się, czy winny jest wentyl czy może wina leży po stronie opony, która była wcześniej przebita i w której może jeszcze coś tkwi Idę o zakład, że sprawdziłeś oponę super dokładnie, ale tylko od wewnątrz. Ostre elementy, które dają takie objawy, tkwią najczęściej w bieżniku, a rumak dalej jeździ, tylko nie da się do końca napompować. Ty dętkę łatasz już 10 raz, lecisz po kolejne cztery nowe, topisz to w wannie, kleisz wentyle... a kawałek szkiełka czy ułamany kolec w oponie, niewyczuwalny palcem od wewnątrz, za każdym razem robi taką samą mikro-dziurkę w dętce. 🤔 Rada moja taka: Powolutku, centymetr po centymetrze, paznokciem szukać w bieżniku ukłuć, rozcięć, szczelin, wbitych ziarenek czegokolwiek... a w przypadku zauważenia czegoś takiego, podważyć, zajrzeć i wyczyścić czymś cienkim i ostro zakończonym, np. nożykiem do tapet. Jak dziurka jest malutka i nic nie widać, to też warto igłą ukłuć aby sprawdzić czy nic nie jest wbite. Miejsca rozcięte, po wyczyszczeniu podkleić łatką od wewnątrz. Szczególnie te przetarte albo z dziurą na wylot, bo będą kaleczyć dętkę. Pokruszone szkło jest najgorsze. Siedzi kawałek w bieżniku. Wyrywasz go, po czym jeszcze pięć mniejszych wypada, a 10 następnych, maluteńkich zostaje i nieznacznie wędruje z czasem w oplocie. 😕 Nawet jak dętka będzie cała, to nigdy nie na długo. Dlatego mleko ma tylu zwolenników. Całą oponę można mieć "obsypaną brokatem", a rower będzie jeździł. Tylko potem, jak przyjdzie awaryjnie dętkę na rozerwanej oponie założyć, to może być nieco ciężko i raczej zawodnie. Wad wentyla i dziurek w nowej lub załatanej dętce szukać dopiero na końcu. O tym, że w oponie ma być sucho przed założeniem dętki chyba nie muszę pisać. Talk też jest dobrym, tanim rozwiązaniem profilaktycznym na wszelkie podwinięcia się dętki w środku, czy to przez wadliwy montaż, czy jazdę z niskim ciśnieniem. Zapobiega też przyklejaniu się gumy do gumy, co w terenie, walcząc łyżkami z przebitym kapciem (w upale, z nerwami, oblany potem i w defensywie przed komarami), może ocalić jedyną dętkę, która jeszcze zawiezie cię do domu.
MikeSkywalker Napisano 8 Października 2021 Napisano 8 Października 2021 Tylko po co szukać - jak można przykładając wyjętą dętkę na której zlokalizuje się dziurkę do opony dokładnie wiedzieć gdzie się przebiła.
Brombosz Napisano 8 Października 2021 Napisano 8 Października 2021 Racja. Trzeba jeszcze tylko o tym pamiętać przed rzuceniem dętki w kąt i nie pominąć na niej żadnych dodatkowych przebić Coś przeoczysz i cię tafia. Szukaj dziury od nowa, ściągaj z obręczy... Dlatego się prewencyjnie nauczyłem zawsze opony sprawdzać. Szkoda rąk żeby sobie dokładać, szczególnie przy ciężkich, ciasnych oponach.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.