[Ochrona tułowia] kamizelka czy buzer?

[wojtt80]

Po ostatnich przygodach przyszedł czas na trochę lepsze zabezpieczenie korpusu. Ze zbrojami i tego typu sprzętem nie miałem do tej pory styczności, dlatego mam nadzieję że trochę mi pomożecie. 

Nie chcę żeby było zbyt pancernie, najbardziej zależy mi na ochronie klatki piersiowej i żeber (boki).

Kiedyś szukałem ochraniaczy na kolana i trafilem na firme X Factor. 

Mają dwie rzeczy, które zwróciły moja uwagę:

Kamizelka lite

https://www.x-factor.pl/product-pol-283-LITE-kamizelka-z-ochraniaczami.html

Buzer

https://www.x-factor.pl/product-pol-269-SYSTEM-buzer.html

Kamizelka wydaje się bardziej dopasowana, ma ochraniacze na bokach. Buzer może być przewiewniejszy, tak mi sie wydaje;) boki trochę mniej zabezpieczone, wnioskuję po zdjeciach. Ale ochrona klatki i pleców raczej solidna.

Kamizelka bardziej by mi pasowała, ale zaznaczam że do tej pory nie używałem takich ochraniaczy. Może ktoś coś podpowie.

 

[Wojcio]

Przyłączam się do pytania. Z opisu to chyba ten buzzer ma wyższy poziom ochrony, za to kamizelka ma kieszonki i miejsce na bukłak. Na moje czucie - buzzer do DH a kamizelka do enduro. 

[KrzysiekCH]

Osobiście z tych dwóch wybrałbym kamizelkę, sam jeżdżę w podobnej Armour B&S D3O Body Protection | Bluegrass (met-helmets.com) moim zdaniem newralgiczne miejsca to plecy i ramiona, ten buzzer w ogóle nie chroni ramion, jak dla mnie to go to dyskwalifikuje. Urazy ramion zdarzają się w moim otoczeniu częściej niż pęknięte żebra, chociaż takie też były :-)

[wojtt80]

Z poważnych gleb, które zaliczyłem nie tak dawno temu, dwie poszły w żebra właśnie. W sumie gdybym miał wybierać to wolę to, od obojczyka np;)

@Wojcio do DH to raczej pełna zbroja. 

@KrzysiekCH mi też ta kamizelka bardziej sie widzi, ale zastanowię się jeszcze. 

[Wojcio]

Ta kamizelka ma jeszcze odmianę z ochroną ramion oraz kolejną z długim rękawem i łokciami. Ja mam ochraniacze łokci tej firmy i są świetnie zrobione. Na razie zatrzymałem się na zestawie  kolana, łokcie, żółw, ale właśnie ramiona myślę warto dodać. Lepiej się wygląda  

[WojciechO.]

Mam X-Factora Duro vent. Jest to rewelacja pod względem opancerzenia, szczególnie pleców. nic nie schodzi tak nisko, macie ochronę nawet na dupie. Co czasem przeszkadza jeśli nie zgra wam sie odpowiednio ze spodenkami. Nie krępuje i nie przeszkadza. Jest ciepła, ale trudno spodziewać się czego innego. Jeszcze nie testowałem. Właściwie każdy element ochronny można wyjąć. Koniecznie przymierzyć bo jak odstaje brzuszek to niekoniecznie zalecany rozmiar będzie pasował. Ja niby powinienem mieć mniejszy ale nie zmieszcze swego nadmiaru z racji tego mam odrobinę luźne miejsca. Nie sprawia to jednak by była ona niedopasowana.

Co do ochraniaczy tej firmy mam jeszcze na kolana i łokcie(Flow taki jak najnowszy). Zdarza mi się po jeździe ich nie zdejmować bo są na tyle spoko. Elementy ochronne są może i niezbyt trwałe(szczególnie nie lubią zimy bo po kilku glebach pękają więc trzeba kontrolować) za to mega tanie, a chronią dobrze przy glebach.

Zbroi miękkich dobrze chroniących jest teraz masa! A i są promki na:

http://shop.43ride.com/

Pozdro.

[Gość]

@wojtt80 i w sumie ,co wybrałeś ? 

[wojtt80]

@Kemusi zeszły sezon skończyłem bez zbroi. 

Jeszcze nie klepniete ale będzie kamizelka.

[Gość]

@wojtt80ciekaw jestem co wybierzesz. Mnie kamizelki mierzą , nie czuję się w tym komfortowo i używam tylko jak naprawdę muszę. Mam dwie od POC jedna ,to kamizelka tylko z płytą na plecy a druga, to na szelkach przód-tył i boki . Jeśli już się coś przytrafiało to głównie klatka piersiowa-żebra i kręgosłup..Nigdy nie złamałem obojczyka i nie wybiłem barku , szcześliwie. Wygodniej czuję się w ochraniaczu na szelkach , wydaje się bardziej praktyczny, mogę go założyć  na kurtkę jeśli zajdzie potrzeba . Takie : 

https://www.bikester.pl/poc-vpd-system-ochraniacz-M137314.html?vgid=G940743&cgid=36964#&gid=null&pid=1

https://www.bikester.pl/poc-spine-vpd-air-ochraniacz-M128296.html?vgid=G727633&cgid=36964#

ostatnio do ochrony , praktycznie wszystko mam od POC , tak wyszło..

[wojtt80]

@Kemusi właśnie nie chciałbym przesadzić, a ochronę jakąś jednak mieć. Też najczesciej cierpial u mnie korpus, klata, żebra. Dlatego skłaniam się ku kamizelce, chroni tył, boki i troche przód. 

Robilem kiedyś kilka trasek z gościem w bluzie ochronnej, na podjazdy sciagal, mimo że nie było upału, w sumie zakladal ją tylko na zjazdy. Troche upierdliwe i wolalbym tego uniknąć. 

Na celowniku jest X Factor z pierwszego posta. 

[Gość]

@wojtt80 bez kamizelki człowiek się spoci na podjazdach a w dół ,jeszcze bardziej 

Masz na myśli wersję LITE? 

[wojtt80]

Tak, wersja LITE. Opinie nie najgorsze, cena też. 

[Gość]

Wygląda b zgrabnie 

[Kein]

Widze że i tak zastanawiasz sie na xfator, nie myślałeś o koszulce duro z krótkim rękawem ? W niej ochraniacze mozesz wyciągnać. Mam ją już drugi sezon i powiem ze jak jest ciepło to wyciągam sam przód, barki tak cie nie grzeją a masz dodatkowa ochrone. Zreszta jak chcesz zawsze możesz je wyciągnać. Potwierdzam info kolegów powyżej ochraniacze na żebra przydają sie. 

[Gość]

@wojtt80

@Kein a jakich kasków używacie, tak z ciekawości ? Wiem..jest oddzielny temat o tym..

[Kein]

Bell super dh, jeden kask do jazdy na codzień oraz w teren z szczęką. Wcześniej miałem Uvex Jakkly i jest przepaść pomiędzy nimi duża. Tak na marginesie wymieniamy co 4x lata. 

[Gość]

Mam wersję super 3R do ęduro, trochę żałuje, że nie zakupiłem DH , jednak wolę nie rozpinany