Mam marina 4corners kupionego w 2018 roku, ostatnio pojechałem do serwisu bo piasty zaczęły sprawiać problem, w szczególności przednia.
Rower ma przejechane ok 15k km, do tej pory po przeserwisowaniu było wszystko ok na jakiś czas, który ostatnio zdecydowanie się skrócił pomiędzy jednym serwisem a kolejnym. Goście w serwisie powiedzieli że w zasadzie kolejne ich naprawienie na dłuższą metę mija się z celem i zaproponowali mi złożenie nowych kół. No i teraz moje pytanie czy to faktycznie ma sens, co mi w zasadzie mogą dać nowe koła ? Obecne seryjne od marina są na piastach przez nich brandowanych więc ciężko w sumie ocenić co to, ogólnie całe koła są dość ciężkie ale mają tę zaletę że są mega pancerne.
Rower jakieś 4 -5 razy do roku zostaje dość mocno obładowany sakwami, na co dzień używam go również do wszystkiego - jako bułkowóz jak i do mikro wypadów w ciekawe miejsca, teren po jakim się toczę to pewnie w 60 może 70% asfalty a pozostałe to różne od szutrów poprzez polne/leśne drogi, aż po jakieś ekstremalne kamieniste trasy.
Czy złożenie nowych kół ma w takim wypadku sens, czy będą równie wytrzymałe jak obecne ? Aktualne koła bez problemu udało się uszczelnić i pozbyć się dętki, więc i kolejne bym chciał tubeless.
W zasadzie to nie podawali dokładnej specyfikacji, ale może ktoś by podpowiedział ewentualnie w co celować - minus taki że marin nie ma sztywnych osi i musi być pod QR. Wiem że mogę zamówić przez net, ale tu dostanę naprawdę dobry rabat, po za tym mają opinię niezłych kołodziei.
Pytanie
Gość Kowal
Mam marina 4corners kupionego w 2018 roku, ostatnio pojechałem do serwisu bo piasty zaczęły sprawiać problem, w szczególności przednia.
Rower ma przejechane ok 15k km, do tej pory po przeserwisowaniu było wszystko ok na jakiś czas, który ostatnio zdecydowanie się skrócił pomiędzy jednym serwisem a kolejnym. Goście w serwisie powiedzieli że w zasadzie kolejne ich naprawienie na dłuższą metę mija się z celem i zaproponowali mi złożenie nowych kół. No i teraz moje pytanie czy to faktycznie ma sens, co mi w zasadzie mogą dać nowe koła ? Obecne seryjne od marina są na piastach przez nich brandowanych więc ciężko w sumie ocenić co to, ogólnie całe koła są dość ciężkie ale mają tę zaletę że są mega pancerne.
Rower jakieś 4 -5 razy do roku zostaje dość mocno obładowany sakwami, na co dzień używam go również do wszystkiego - jako bułkowóz jak i do mikro wypadów w ciekawe miejsca, teren po jakim się toczę to pewnie w 60 może 70% asfalty a pozostałe to różne od szutrów poprzez polne/leśne drogi, aż po jakieś ekstremalne kamieniste trasy.
Czy złożenie nowych kół ma w takim wypadku sens, czy będą równie wytrzymałe jak obecne ? Aktualne koła bez problemu udało się uszczelnić i pozbyć się dętki, więc i kolejne bym chciał tubeless.
W zasadzie to nie podawali dokładnej specyfikacji, ale może ktoś by podpowiedział ewentualnie w co celować - minus taki że marin nie ma sztywnych osi i musi być pod QR. Wiem że mogę zamówić przez net, ale tu dostanę naprawdę dobry rabat, po za tym mają opinię niezłych kołodziei.
8 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.