Skocz do zawartości

[gravel akcesoria] Akcesoria do nowego gravela


budzo

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Od ponad tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Silexa 400 - po tym jak już trochę traciłem nadzieję, że gdziekolwiek go kupię. W związku z tym jestem mam lekko maniakalny epizod po przesiadce z średnio-niskiej klasy roweru mtb, którym jeździłem głównie na wyprawy 2-3 dniowe lub 2 tygodniowe w wakacje (przejechałem m.in Camino de Santiago). Słowem czuję się teraz jakbym kupił takie rowerowe Ferrari.

Myślę, że to co będę z nim robił to nadal długie wakacyjne wyprawy, oprócz tego 2-3 dniowe wyjazdy i może w niedalekiej przyszłości tzn w przyszłym roku spróbuję się sprawdzić w jakimś ultra. Niewątpliwie zamierzam sporo jeździć w terenie po trasach gravelowych (mieszkam blisko gór i zamierzam z tego korzystać). W związku z tym pytanie mam takie jakie akcesoria są tutaj priorytetowe.

Mam: lampki, uchwyt na smartfona, prosty licznik z Decathlona, torbę podsiodłową wyprawową Topeak 15l, małą torbę z Decatha pod ramę, koszyki Blackburn  na przedni widelec - na wyprawy montuje na nich małe sakwy, lipną pompkę, zapięcie łańcuch (ciężkie jak diabli z drugiej strony strach bez), plecak rowerowy z camelbagiem.

Wiadomo, że jakbym miał drugie tyle kasy co wydałem na rower to bym kupił wszystko co się da, ale że nie mam to się zastanawiam nad priorytetami

To co rozważam to:

- pedały spd dedykowane pod gravel lub niekoniecznie - obecnie mam metalowe ciężkie platformówki - na filmach z ultra widzę, że wszyscy raczej mają spd. Czy ktoś próbuje w ogóle na zwykłych platformowych? Może to głupie ale obawiam się, że jak będę jeździł w terenie to się nie zdążę wypiąć i zaliczę glebę.

-buty - temat połączony z tym pierwszym, do tej pory jeździłem w biegówkach trailowych i było spoko - rozumiem, że jak pedały spd to buty pod te pedały to mus,

- torby - czy ta 15l topeaka nadaje się pod np. ultra gdyby ją spakować tylko do połowy czy raczej postarać się o coś bardziej specjalistycznego? jeśli tak to co?

- bidony - wiadomo że kupię tu nie ma co gadać,

- kask - tak wiem trzeba,

- zestaw do mycia - czy jest sens bawić się w te wszystkie pianki, szampony i inne cuda? do tej pory myłem zawsze rower na myjni strumieniem z niskim ciśnieniem (nie na każdej myjni jest ale coraz częściej można spotkać),

- mikro uchwyt na ścianę do trzymania w pokoju - spoko czy jednak coś większego? opcji piwnica raczej nie rozważam, opcji balkon na zimę raczej też nie.

- nawigacja - smartfon jest spoko, funkcjonalnie lepszy od nawigacji (tak mnie się zdaje) ale problem bo bateria krótko trzyma. Czy nie lepiej zamiast wydawać ten 1000 na nawigację zainwestować w porządny powerbank?

- odzież - mam kurtkę przeciw deszczowo-wiatrową, koszulki wyprawowe rowerowe, rękawiczki zwyczajne rowerowe, pieluchomajty shimano by dupsko nie bolało - na 2 tygodniowych wyprawach zdawały egzamin, czy coś jest tu jeszcze bardzo istotne?

- porządna pompka - czy to ważne i co polecacie w razie czego?

- miernik ciśnienia - ważne czy to zbędny gadżet i można działać metodą palca?

- kamera - czy jeśli nie planuję zostać jutuberem to ma sens jej kupowanie? po co to komu?

Czy jest coś czego nie wymieniłem  wydaje się niezmiernie istotne czy też niezbędne?

Będę ogromnie wdzięczny za wszelkie merytoryczne wypowiedzi

z góry dzięki  i pozdrawiam wszystkich serdecznie

Napisano

- spd - zanim dolecisz do gleby to buty będą dawno wypięte (chyba że skręcisz sprężyny na max, ale tak chyba nikt nie robi) , jeśli Shimano to PD-M540  , niektórzy powiedzą że PD-M520  

- buty pewnie najlepiej mtb

- torby, podaj model, nie wiadomo czy piszesz o podsiodłowej czy jakiejś w ramę?

- pompka , kilka osób ostatnio polecało model 920 z Decathlonu

- miernik ciśnienia zawiera się w w/w pompce

Napisano

Przede wszystkim kup dobry, wygodny kask znanej firmy, pompkę,  potem bym kupił wszystko do systemu spd bo to jednak przepaść w wygodzie i stabilności na rowerze a resztę myślę, że wyczujesz podczas użytkowania co na dany moment ci jest potrzebne. Jak nie planujesz wrzucać nigdzie nagrań to kamerę bym póki co odpuścił bo skoro nie masz nawet pompki i bidonów (podstawy) to szkoda na nią pieniędzy, które możesz wydać na rzeczy rzeczywiście wymagane. Co do pompki to polecam kupić zarówno taką małą, ręczną jak i stacjonarną z porządnym manometrem. Jeżeli chodzi o mycie to  ja myje ramę wodą z płynem do naczyń a napęd benzyną ekstrakcyjną i nie narzekam, chociaż kusi żeby potestować te wszystkie wynalazki

Napisano

Spd jest sprawą dyskusyjną w rowerach innych niż szosa. Parę gleb zaliczysz na początku. Wiem że zaraz ktoś napisze że się nie przewrócił ani razu ale z doświadczenia mojego i moich znajomych wynika że leżeli wszyscy. W platformach (koniecznie z pinami) też się przyjemnie jeździ. Plusem też jest to że masz zwykłe buty w których możesz normalnie chodzić. Ale nie namawiam do żadnego z tych rozwiązań - każde ma plusy i minusy.

Godzinę temu, budzo napisał:

działać metodą palca

dobór ciśnienia to ważna kwestia. Poeksperymentujesz i sam się przekonasz. Moim ulubionym na standardowe warunki jest 2.6 przód i 2.8 tył - metodą palca tego się nie uzyska :)

 

Napisano

W butach MTB też można całkiem wygodnie chodzić, jeżeli chodzi o pedały to wspomniane wcześniej nieśmiertelne 520 będą spoko (540 też ale są droższe, a nie dają w sumie wiele w zamian), aczkolwiek trzeba się przystosować do tego że jesteś na sztywno podpięty do roweru i na chociaż na początku wcześniej się wypinać - moja pierwsza jazda w spd skończyła się glebą jakieś 200m od domu na pierwszych światłach, wypiąłem prawą nogę a przechyliłem się w lewą stronę :D 
Co do toreb na ultra to już musisz sam ocenić, wszystko zależy od tego co zamierzasz robić - jeżeli bierzesz namiot/tarpa/cokolwiek do spania to wiadomo że trzeba to w czymś wozić, jeżeli nie spisz i jedziesz non-stop to możesz się na lekko pakować.
Powerbank obowiązkowo, ja zawsze będę polecał licznik zamiast telefonu, moim zdaniem to o wiele lepsza opcja.
Ostatnio zamiast klasycznej pompki przerzuciłem się na CO2.

Napisano
15 godzin temu, budzo napisał:

głównie na wyprawy 2-3 dniowe lub 2 tygodniowe w wakacje

Porządny, bagażnik,  sakwy, i błotniki sks bluemels

15 godzin temu, budzo napisał:

pedały spd

nie - to się nie nadaje

15 godzin temu, budzo napisał:

torbę podsiodłową wyprawową Topeak 15l,

to też nie

15 godzin temu, budzo napisał:

miernik ciśnienia -

nie potrzebne

Napisano
15 godzin temu, budzo napisał:

kamera

a to już nie jest wyposażenie roweru więc inna bajka

15 godzin temu, budzo napisał:

- zestaw do mycia

roweru? no bez przesady

15 godzin temu, budzo napisał:

- kask

na Słowacji trzeba, w reszcie świata nie

15 godzin temu, budzo napisał:

mieszkam blisko gór

 

15 godzin temu, budzo napisał:

zamierzam sporo jeździć w terenie

 

15 godzin temu, budzo napisał:

jakie akcesoria są tutaj priorytetowe.

błotniki

Napisano
3 minuty temu, Mareq_BB napisał:

Autor już jeździł na takie wyprawy i do dzisiaj nie wie czego potrzebuje???

Autor cieszy się jak dziecko z nowego roweru i wpadł w szał zakupów :) Co jest w pełni zrozumiałe.

Ja bym w pierwszym kroku zrezygnował z zabierania na wyprawę ciśnieniomierza.

 

Napisano
16 godzin temu, budzo napisał:

Witam,

Od ponad tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Silexa 400 - po tym jak już trochę traciłem nadzieję, że gdziekolwiek go kupię. W związku z tym jestem mam lekko maniakalny epizod po przesiadce z średnio-niskiej klasy roweru mtb, którym jeździłem głównie na wyprawy 2-3 dniowe lub 2 tygodniowe w wakacje (przejechałem m.in Camino de Santiago). Słowem czuję się teraz jakbym kupił takie rowerowe Ferrari.

Myślę, że to co będę z nim robił to nadal długie wakacyjne wyprawy, oprócz tego 2-3 dniowe wyjazdy i może w niedalekiej przyszłości tzn w przyszłym roku spróbuję się sprawdzić w jakimś ultra. Niewątpliwie zamierzam sporo jeździć w terenie po trasach gravelowych (mieszkam blisko gór i zamierzam z tego korzystać). W związku z tym pytanie mam takie jakie akcesoria są tutaj priorytetowe.

Mam: lampki, uchwyt na smartfona, prosty licznik z Decathlona, torbę podsiodłową wyprawową Topeak 15l, małą torbę z Decatha pod ramę, koszyki Blackburn  na przedni widelec - na wyprawy montuje na nich małe sakwy, lipną pompkę, zapięcie łańcuch (ciężkie jak diabli z drugiej strony strach bez), plecak rowerowy z camelbagiem.

Wiadomo, że jakbym miał drugie tyle kasy co wydałem na rower to bym kupił wszystko co się da, ale że nie mam to się zastanawiam nad priorytetami

To co rozważam to:

- pedały spd dedykowane pod gravel lub niekoniecznie - obecnie mam metalowe ciężkie platformówki - na filmach z ultra widzę, że wszyscy raczej mają spd. Czy ktoś próbuje w ogóle na zwykłych platformowych? Może to głupie ale obawiam się, że jak będę jeździł w terenie to się nie zdążę wypiąć i zaliczę glebę.

-buty - temat połączony z tym pierwszym, do tej pory jeździłem w biegówkach trailowych i było spoko - rozumiem, że jak pedały spd to buty pod te pedały to mus,

- torby - czy ta 15l topeaka nadaje się pod np. ultra gdyby ją spakować tylko do połowy czy raczej postarać się o coś bardziej specjalistycznego? jeśli tak to co?

- bidony - wiadomo że kupię tu nie ma co gadać,

- kask - tak wiem trzeba,

- zestaw do mycia - czy jest sens bawić się w te wszystkie pianki, szampony i inne cuda? do tej pory myłem zawsze rower na myjni strumieniem z niskim ciśnieniem (nie na każdej myjni jest ale coraz częściej można spotkać),

- mikro uchwyt na ścianę do trzymania w pokoju - spoko czy jednak coś większego? opcji piwnica raczej nie rozważam, opcji balkon na zimę raczej też nie.

- nawigacja - smartfon jest spoko, funkcjonalnie lepszy od nawigacji (tak mnie się zdaje) ale problem bo bateria krótko trzyma. Czy nie lepiej zamiast wydawać ten 1000 na nawigację zainwestować w porządny powerbank?

- odzież - mam kurtkę przeciw deszczowo-wiatrową, koszulki wyprawowe rowerowe, rękawiczki zwyczajne rowerowe, pieluchomajty shimano by dupsko nie bolało - na 2 tygodniowych wyprawach zdawały egzamin, czy coś jest tu jeszcze bardzo istotne?

- porządna pompka - czy to ważne i co polecacie w razie czego?

- miernik ciśnienia - ważne czy to zbędny gadżet i można działać metodą palca?

- kamera - czy jeśli nie planuję zostać jutuberem to ma sens jej kupowanie? po co to komu?

Czy jest coś czego nie wymieniłem  wydaje się niezmiernie istotne czy też niezbędne?

Będę ogromnie wdzięczny za wszelkie merytoryczne wypowiedzi

z góry dzięki  i pozdrawiam wszystkich serdecznie

Na ultra/wyścigach większość jeździ w spd, ale nie wszyscy. Znajomy wygrał górskiego szutermastera bez spd.

Jak zaczynasz z spd, to załatw sobie na początek wielokierunkowe bloki. Jazdzic w zwykłych na spd sie da, ale to męczarnia. Raczej tylko na dojazd do sklepu.

Nawigacja: imo dedykowana nawigacja jest lepsza (osobiście mniej mam przygód z traceniem sygnału gps),  ale jak masz bardzo dobrze działającego gps-a w smartfonie to też da radę.

Kamera i miernik są zbędne. Miernik raczej na krótsze wyścigi.

Pompka: ja mam topeaka ze średniej półki i dobrze się spisuje. Pompki od SKS i lezyne też są dobre.

Napisano

Silex 400 powiadasz. Skądś znam tą nazwę ;)

16 godzin temu, budzo napisał:

Niewątpliwie zamierzam sporo jeździć w terenie po trasach gravelowych (mieszkam blisko gór i zamierzam z tego korzystać). W związku z tym pytanie mam takie jakie akcesoria są tutaj priorytetowe.

Amortyzacja jest priorytetowa. Mostek Redshift i coś pod tyłek, ja mam VCLS. Albo na bogato ostatnie wypusty Srama, ale to tak na bardzo bogato.

Pedały jak nie spd to z pinami. Mogę polecić Xpedo Spry, bo są lekkie i mają wymienne piny.

Do mycia to pianka Fenwicksa do napędu jest rewelacją. Jakiś tam szampon mam, na błoto działa to lepiej niż woda. Silex jest matowy i brudzi się od patrzenia.

Co do nawigacji to powebank i tak musisz mieć. A jaki to już zależy od długości wycieczki, bo to ciężkie i duże. Mam Nitecore F1, którego już nie robią i do tego ogniwa 18650, bo i tak są do latarki. Idealne nie jest ale za to małe i lekkie.

Napisano
4 godziny temu, epon napisał:

wypiąłem prawą nogę a przechyliłem się w lewą stronę

Dobre :)

Ja na jednej z pierwszych jazd (też na światłach) usłyszałem pod swoim adresem: niby sportowiec a po pijaku jeździ :)

Napisano
4 godziny temu, dovectra napisał:

Porządny, bagażnik,  sakwy, i błotniki sks bluemels

nie - to się nie nadaje

to też nie

nie potrzebne

 

Napisano

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Tak jak się spodziewałem przy każdym produkcie jest duża mnogość i zróżnicowanie opinii :)

O pedałach spodziewałem się większej zgodności w kierunku: tak spd spoko, więc tu zaskoczenie, że opinie różne. Podoba mi się opcja z wielokierunkowymi blokami czyli rozumiem czymś jak Shimano PD-EH500 - czyli że z jednej strony platforma z drugiej spd.

Pompka z wbudowanym ciśnieniomierzem też mi się podoba.

Mostek redshift - nie wiedziałem, że coś takiego istnieje, wydaje się to być potencjalnie bardzo użyteczne, natomiast cena ... cóż pomyślę o tym w przyszłości, albo jak mi pieniądze spadną z nieba.

@RafalxMTorba podsiodłowa Topeak 15l

W temacie torby odpowiadając również pozostałym - na długie wyprawy mam system dość obmyślony i zawiera się on tak jak pisałem w 2x 10l sakwach na widelec + właśnie tym topeaku + małej torbie 2,5l na ramę i taki zestaw mocno mi się sprawdził na zarówno na Green Velo jak i na Camino de Santiago i uważam to za dużo lepsze rozwiązanie niż bagażnik i dwie ogromne sakwy na tył. W jednej z toreb na widelcu woziłem namiot, w topeaku śpiwór i ubrania. Było git polecam.

Problem w tym czy taka torba duża podsiodłowa to dobre rozwiązanie np. na 2 dniowe ultra bo widziałem, że ludzie jeżdzą raczej z takimi szytymi na miarę pod ramę lub bardzo małymi pod siodło.

Jeśli chodzi o błotniki to wychodzę z założenia że nie - lubię błoto  a po powrocie z wyjazdu i tak wszystko idzie do prania.

Z rzeczy do czyszczenia podoba mi się opcja pianki do czyszczenia napędu, bo to jest jednak coś co czyste być musi, bo brud/tłuszcz/inne paskudztwo w napędzie to zło.

Z nawigacją to rozumiem, że dedykowana lepsza, ale czy na tyle lepsza by wydawać 1000zł - na ten moment raczej jestem w stronę, że nie.

Dzięki jeszcze raz wszystkim za opinie, również te co do których mam odmienne zdanie ;)

Napisano

Co do torby to przecież jak jest w połowie zapakowana to jest 'polowę mniejsza' - więc jej wielkość to tak naprawdę 'wielkość maksymalna' - kwestia tylko doboru takiego modelu który dobrze 'się spina na pusto'

Co do SPD  z platformą z jednej strony to moim zdaniem jest ZŁO  , miałem - nie polecam. 

Lepiej chyba spróbować nakładek na SPD

 

obraz_2021-08-26_195013.png

Napisano

Generalnie wielokierunkowe bloki to np SHIMANO SM-SH56, te bloki umożliwiają wypięcie się na boki (jak zwykłe sh51) i do góry co teoretycznie mniej doświadczonym może pomóc w awaryjnych sytuacjach. W praktyce nawet przy zwykłych blokach po 2 tygodniach jazdy nauczysz się wypinać w każdej sytuacji. Co do tych pedałów, gdzie z jednej strony jest zatrzask a z drugiej platforma to tak jak wyżej, zupełnie nie polecam bo tylko utrudnia życie szczególnie na początku przygody z spd 

Napisano
41 minut temu, budzo napisał:

Z rzeczy do czyszczenia podoba mi się opcja pianki do czyszczenia napędu, bo to jest jednak coś co czyste być musi, bo brud/tłuszcz/inne paskudztwo w napędzie to zło.

Możesz jeszcze rozważyć opcję z woskiem zamiast smaru, minus taki że trzeba częściej smarować niż klasycznym. I co mega istotne należy go kłaść za pierwszym razem na całkiem czysty napęd, bo inaczej traci to sens.

Napisano
W dniu 26.08.2021 o 06:40, chrismel napisał:

Spd jest sprawą dyskusyjną w rowerach innych niż szosa.

Dosyć odważne stwierdzenie, skoro Shimnao pierwsze spd opracowało dla mtb.

6 godzin temu, budzo napisał:

Z nawigacją to rozumiem, że dedykowana lepsza, ale czy na tyle lepsza by wydawać 1000zł - na ten moment raczej jestem w stronę, że nie

Rok temu powiedziałbym że lepsza dedykowana, ale właśnie z rok temu Apple dodał w mapie drogi dla rowerów (strasznie długo z tym zwlekał). Telefon i tak musisz mieć. Power bank i telefon wystarczą na całodzienną jazdę. 

Co do użytecznych. Zestaw podstawowych narzędzi. Łyżka do opon, śrubkręty, zestaw imbusów, skuwacz do łańcucha, spinki, łańcuch (jak wyjazd kilku dniowy), dętka, łatki

W dniu 26.08.2021 o 05:36, budzo napisał:

- kamera - czy jeśli nie planuję zostać jutuberem to ma sens jej kupowanie? po co to komu?

To wprawdzie nie stricte wyposażenie roweru, ale na wielodniowe wycieczki bardzo pomocne, ale:
- trzeba mieć trochę pojęcie jak zmontować film. Jeżeli chcesz nagrywać ciągiem i potem to oglądać to wyjdzie nudna kicha i szybko Ci się znudzi. Taki film z wyprawy wielodniowej nie powinien trwać więcej niż 15-20 min, żeby to było ciekawe to potrzebujesz ponad 10 godzin surówki. Jakiekolwiek doświadczenie foto/film też wskazane, ale to od czegoś trzeba zacząć.

- zamontować kilka uchwytów w różnych miejscach, żeby można było szybko zmienić pozycje kamery. Takie minimum to trzy, do przodu (na kierownicy), do tyłu (bagażnik lub sidło), do przodu z perspektywy koła (są mocowania do osi). Dodatkowo kask i (ale to już hardcore ;) ) sztyca do przodu z kamerą w tył, aby można było kręcić samego siebie.

- dobrze jakby kamera miała remote control, aby można było zrobić start/stop w czasie jazdy. Wiele kamer ma możliwe sterowanie i podgląd z smartphona.   

Napisano

Napisałem dyskusyjną a nie że odradzam czy polecam. Każdy musi ocenić sam i nie traktować jako must have. Może i spd zostało opracowane dla mtb ale w tej chwili dominujące jest w szosie. A w amatorskim mtb jest różnie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...