Skocz do zawartości

[Kompatybilność sprzętu] sram NX vs cała reszta roweru


Szamimami

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, pytam, bo czytam od 2 dni i mam coraz większy mętlik w głowie. Czy wymieniając całą grupę napędową muszę wymienić coś jeszcze? Ośki w kołach? Da radę to zrobić w domu? Mój mąż twierdzi że do odkrecenia pedałów będę potrzebować specjalnego klucza a każdy producent ma swój unikalny wzór. 

Generalnie mam stary, ok 20 letni rower mongoose, który na początku miał osprzęt sram (i bardzo lubiłam system grip shift). Potem mój ojciec rozwalił dużą zębatkę z przodu i wymienił ją chyba na shimano. Tylna też jest wymieniona, ale koła zostały te same. Manetki też są wymienione, ale problem jest taki, że to nie działa. Przednia wcale, tylna chrobocze. 

Rozważam na razie grupę Sram NX eagle dub 1x12, ale zastanawiam się czy to ma jakikolwiek sens i gdzie jeszcze mogą się znaleźć ukryte koszty. Rower do odchudzania na miejskich wałach przeciwpowodziowych, żadne góry i wertepy :) 

Za wszelkie podpowiedzi, nakierowania wielkie dzięki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza sprawa, to zgodność bębenka piasty z kasetą 12. Jak było 8 lub więcej biegów, to będzie OK.  Po drugie korba - dobranie suportu, a potem jego wymiana - też ważne co jest w rowerze. Potrzeba klucza do kasety, odpowiedniego klucza do suportu (starego i nowego), „bata” do kasety, skuwacza do łańcucha, obcinaczy do pancerzy i linek (koniecznie wymienić jak stare) - ogólnie, jak nie masz tego i jeszcze musisz pracować w kucki, bez stojaka, to lepiej zlecić warsztatowi. Jak stary rower to mogą być jakieś niespodzianki. Radę dasz, ale zakup narzędzi pewnie wyniesie tyle co usługa. Zakładam, że zmienisz linki, przerzutkę, kasetę, manetki (tu może być konflikt montażowy z klamkami hamulców), środek suportu i korbę (możesz zostawić obecną korbę i tylko zmienić środkową zębatkę na narrow-wide, a dużą i małą zdjąć, jeśli są na śrubach a nie na nitach).  Cała zabawa jest warta, jeśli reszta roweru jest fajna i nie zużyta - np. Po 20 latach obręcze mogą być tak wytarte od hamowania, że są do śmieci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciach nie widzę żadnej potrzeby pakowania w ten rower napędu Sram 1x12 który będzie kosztował chyba 3 razy tyle co ten rower :).  Rower po prostu wymaga serwisu - wymiana linek/pancerzy przerzutek i hamulców, wymiana łańcucha, smarowanie tego co ma być nasmarowane, szczególnie piast, sprawdzenie klocków hamulcowych, regulacja przerzutek i hamulców. To powinno pomóc z chrobotaniem tylnej przerzutki i z tym że przednia nie działa. Jeżeli po założeniu nowy łańcuch będzie przeskakiwał, to znaczy że kaseta/zębatki na korbie są do wymiany. I wtedy można będzie pomyśleć o ewentualnej zmianie na napęd 1x, jeżeli bardzo się chce tego. 1x9 można zrobić małym kosztem w tym przypadku.

Do odkręcenia pedałów używasz zwyklej 15 lub imbusu w zależności od konstrukcji. Tylko trzeba kręcić w odpowiednią stronę.

Przednia opona założona chyba nieprawidłowo, ona jest kierunkowa, a tylna do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, pisałem, radziłem, ale jak zobaczyłem zdjęcia, to zgadzam się z kolegami. Nie warto inwestować dużych pieniędzy w ten rower. Dodatkowo z grupą trzeba zmienić klamki, bo są zintegrowane z manetkami i kolejny koszt. Univega miała ciekawe ramy np. Boralite metal matrix, a tu lepiej naprawić po taniości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako złomiarz-amator, powiedziałbym, że bardzo fajny rower na solidnej grupie osprzętu. Problem w tym, że ten osprzęt, nawet używany, dla amatorów retro może być więcej warty, niż rama, koła i amor. W związku z tym, że taki osprzęt, nawet dzisiaj jest zupełnie spoko, to ja bym go nie wymieniał pod żadnym pozorem. Jak przedmówcy stwierdzili - przeserwisować. Koszt linek, pancerzy, pedałów (w jakim celu mają być odkręcone?), opon, śrub do suportu albo zaślepek (bo brzydko wyglądają te śruby), łańcucha i regulacji w serwisie nie powinien przekroczyć 150 - 250pln (dużo zależy od opon i tego co tymi pedałami). Jeździć, obserwować. Sporo kilometrów przed nim jeszcze. Generlanie też napęd 3x8, to w tej chwili najtańszy standard. Ze względów ekonomicznych - bez sensu z niego wychodzić, a ze względu na wartość kluczowych elementów roweru (rama, amor, koła), nie warto pchać w ten rower drogiego osprzętu.

Lewa manetka, czyli przednia przerzutka, nie działa kompletnie, bo widać, że przy klamkomanetce załamany jest pancerz i pewnie przyrdzewiał do tego. Co do gripshiftów, to na upartego - można zmienić po taniości, bo to tanie teraz, ale... chyba nie warto, bo precyzji będzie mniej (bo to tanie i tanio zrobione), a wywalać dobre klamkomanetki LX, to średni sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki wszystkim za opinie. Manetki chciałam zmienić bo dla mnie to jest niezapamiętywalne na której która dźwigienka to jest mocniej /słabiej, a na grip-shifcie po prostu widać w którą stronę kręcić zanim zmienię źle. Analogicznie łatwiejszy byłby układ z jedną manetką. Pewnie macie rację, że w takim zakresie wymiana całego osprzętu nie ma sensu, myślałam o tym, bo obecny układ działa źle od czasu wymiany pierwszego elementu na taki nie z zestawu,dlatego wydawało mi się że to może być problem, że obecny osprzęt jest dość losowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...