Skocz do zawartości

[Wymiana] Problemw tym prawny) w trakcie wymiany części


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, zakładam ten temat, ponieważ potrzebuję poradzić się w kwestii pewnego problemu. Do mojego roweru kupiłem jakiś czas temu pewną część zamienną. Według zapewnienia sprzedawcy, część ta powinna pasować (model się zgadza, nie ma w nim różnych "podwersji", różnych rozmiarów, itd), ale podczas montażu zauważyłem, że część ta różni się od tej, którą miałem od nowości i tym samym nie pasuje, nie jestem w stanie jej zamontować. Rozwiązanie problemu wydaje się być proste - mogę ją po prostu zwrócić i kupić gdzieś indziej. Problem jest jednak bardziej skomplikowany. Raz, by móc spróbować zamontować tą nową część, musiałem wcześniej zdemontować starą, zużytą część, która podczas demontażu uległa większemu uszkodzeniu (jest to normalne w tego typu części), to jeszcze dwa, mój rower ma już te kilkanaście lat i to był cud, że zdołałem tą część zamienną w ogóle dostać. Mogłem zostawić starą część i dalej korzystać z roweru, ale jako, że akurat serwisowałem cały rower, to przy okazji i tą "problemową" część postanowiłem wymienić. Przez nieodwracalnie uszkodzenie starej części podczas jej demontażu nie mogę już jej z powrotem zamontować i niejako zostałem z całkowicie niesprawnym komponentem roweru, który w ostateczności trzeba cały zdemontować i na jego miejsce zamontować inny, gdzie przy obecnych cenach części rowerowych kosztuje ona minimum kilka stówek, te nieco lepsze bliżej 1000 i więcej... No i w tym momencie nie bardzo wiem, jak ten temat ugryźć, bo jeszcze nie znalazłem się w tego typu sytuacji. Kontaktować się ze sprzedawcą, a może z dystrybutorem, który wprowadził do obrotu część, która powinna pasować do mojego modelu, a jednak nie pasuje? Co w przypadku, jeżeli nie będą w stanie wymienić mi niepasującej części na prawidłową, tak po prostu zostanę bez sprawnej całości i będę musiał wydać te kilka stówek i kupić nowe, albo iść się sądzić (z kim, kto tutaj jest tak naprawdę winny?), czy coś w tym stylu, bez innego rozwiązania? W końcu zostałem wprowadzony w błąd przy zakupie tej części zamiennej. Na stronie internetowej producenta, w jego katalogu znalazłem tą część zamienną po kodzie i nawet tam mój model wymieniono jako kompatybilny, także sprzedawca raczej nie jest w tym wypadku niczemu winny. Dzięki za pomoc. Nie chciałbym zostać w sytuacji, w której będę musiał ponieść takie koszty, by sprawić, by rower mógł znów jeździć. Nie mówiąc o tym, że tym samym na razie zostałem bez roweru, a miałem go ostatnio złożyć, skorzystać z pogody i pojeździć... taka to robota...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- część która nie pasuje / jest niezgodna z opisem możesz zwrócić

- swoją część uszkodziłeś sam, nikt Ci w tym nie pomagał, może jesteś za silny, może nie umiesz? niestety/stety sprzedającemu nic do tego

- napisz jaka to ta owa tajemnicza część i rower, może szybciej ktoś podpowie tanie rozwiązanie problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RafalxM Chodzi o uszczelkę kurzową w amortyzatorze, jeżeli jest to takie istotne. Tego elementu praktycznie nie da się zdemontować bez jego uszkodzenia, to tylko guma, sparciała, bardzo mocno przymocowana, podczas demontażu po prostu się rozpada. Tym bardziej, że amortyzator ma otwartą kąpiel olejową, bez tej uszczelki nie można jeździć. Innej uszczelki nie da rady kupić, amortyzator ma już te kilkanaście lat, uszczelki do niego nigdzie nie są już dostępne. Te nowe, oryginalne, dedykowane do mojego modelu po prostu miały pasować, a nie pasują. Człowiek by o tym wiedział, to by tego nie demontował i zostawił jak jest, najwyżej by co pewien czas wycierał te uszczelki z nadmiaru oleju i jeździł dalej... A tak, jak nikt poza mną nie jest tu winny, to trzeba będzie kupić nowy amortyzator. Jedni napiszą, że w czas, bo dotychczasowy to staroć, ale z mojej perspektywy wygląda to w ten sposób, że, poza tą uszczelką, mimo wieku, jemu nic nie dolega, technicznie jest w pełni sprawny i chcę na nim nadal jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Moskit napisał:

Cóż to za amortyzator że uszczelka kurzowa do niego kosztuje 1000 złotych ?

To o cały amortyzator chodzi. "uginacz" z kilka stówek, normalny amortyzator raczej bliżej tysiąca, wyższa półka to już trzeba liczyć w tysiącach. Uszczelki to są grosze przy cenie nowego amortyzatora. Problem jest tego typu, że mój amortyzator ma kilkanaście lat i cudem do niego było dostać nowe uszczelki. Mniejsza już o model amortyzatora. Bez skutku szukałem w internecie, równolegle próbował zamówić mi to sklep rowerowy i po dość długim czasie udało im się je skądś ściągnąć, jak to powiedzieli, prawdopodobnie ostatni nowy, oryginalny komplet. Problem jest tego typu, że, mimo, że to jest oryginał, wymieniony w katalogu producenta jako kompatybilny z moim amortyzatorem, jednak nie pasuje, różni się nie tylko kształtem, ale i wielkością (średnicą). Do goleni górnej pasuje idealnie, ale jest za mała, by weszła i trzymała się w goleni dolnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie pisz co to za amortyzator bo nie zasnę dziś.

Też mam starego RS Duke w jednym rowerze i nie mam go zamiaru wymieniać na cokolwiek nowego. Uszczelki jak w nim wymieniałem kilka lat temu na nowe oryginalne bardzo ciężko było wsadzić na swoje miejsce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kamilmozej raczej nie w tym wypadku, nowa do goleni górnej pasuje idealnie (a to ona może się zużywać z powodu tarcia podczas uginania), ale nie ma jej jak wcisnąć do goleni dolnej, tak by mogła się tam pewnie trzymać. Jest mniejsza o kilka mm, a po wyczyszczeniu starej zauważyłem, że różni się też nieco samym kształtem. Niby oryginał, a jednak tak nie do końca. Dopiero w tym momencie przyszło mi do głowy inne rozwiązanie, że to może po prostu można przykleić czymś do tej dolnej goleni i po problemie. Pytanie tylko, czym, by to się trzymało pewnie w tej dolnej goleni, nie wchodziło w jakieś reakcje z gumą i w razie czego umożliwiło w miarę prosty jej demontaż i wyczyszczenie, jeśli będzie potrzeba znowu wymienić na nową... ale to powinienem raczej założyć osobny temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Q_u w czym to ma pomóc, poza zaspokojeniem ciekawości?
@Dokumosa w internecie te uszczelki wszędzie są niedostępne. W rowerowym podałem model amortyzatora, trochę musiałem poczekać, ale w końcu udało je się u nich kupić. Kod na opakowaniu zgadza się z tym w katalogu producenta, gdzie wymienia się mój model jako kompatybilny, a mimo to trochę się różni kształtem na zewnątrz od poprzedniej i nie da rady tego umieścić w dolnej goleni, bo średnicę jest kilka mm za mała. Do górnej pasuje idealnie, stąd dopiero niedawno temu pomyślałem o tym, że można by to po prostu czymś przykleić i problem można by w sumie rozwiązać w taki sposób. Gdzie tu jest moja wina, gdy nawet producent zapewnia, że dana część będzie pasować, wymienia ją w swoim katalogu jako kompatybilną z danym amortyzatorem, a nie pasuje? To jest wprowadzanie w błąd, oszustwo... co by nie mówić o stracie pieniędzy i czasu.

Najwyżej podejdę do rowerowego i zapytam, może mi to jakoś spróbują przykleić. Szkoda czasu znowu miesiącami czekać na część, a teraz kończyć tak wcześnie rowerowy sezon. Dzięki za pomoc, oczekiwałem innej, ale przyklejenie tego to w sumie najlepsze wyjście, tak zrobię, a przy następnej wymianie w sumie można zastosować inną, lepiej dostępną uszczelkę, byle tylko wymiar do goleni górnej się zgadzał, by uszczelka miała w ogóle szansę działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Temat został usunięty.Prawdopodobna przyczyna usunięcia:- pkt 2b zasad pisania - brak klamrowego nazewnictwa tematu- podobny temat już istnieje- narusza inne postanowienia i zasady regulaminu forum lub/i polityki prywatności.Zasady pisania na forum: http://www.forumrowerowe.org/topic/9018-zasady-pisania/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...