Skocz do zawartości

[łańcuch] Gruchocze/wibruje podczas jazdy


Maverick_2323

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, mam problem z łańcuchem shimano HG53. Otóż za każdym razem gdy przeczyszcze łańcuch benzyną ekstrakcyjną i nasmaruje, bądź po prostu nasmaruje i przetre nadmiar oleju szmatką lub przeszejkuje i nasmaruje, zaczyna gruchotać i wibrować w napędzie roweru, ustaje to po zrobieniu około 100km na rowerze i zaczyna chodzić bezproblemowo. Zazębia sie dobrze, nie jest wyciągnięty, przerzutki chodzą zawsze dobrze, lecz po nasmarowaniu powoduje właśnie wibracje, odczuwalne na pedałach, szczególnie na najwyższych zębatkach z tyłu. W czym może tkwić problem? Do smarowania używam Rohloffa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Problemu upatrywałbym w szejkowaniu. Nie wypłukujesz dobrze wszystkiego z łańcucha i piasek, który zostaje powoduje dziwne dźwięki.

Ewentualnie za słabo smarujesz po szejku, ale to mniej prawdopodobne.

Rohloffa wystarczy dobrze zaaplikować i przejwździ ponad 100 km na jednym smarowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję wyszejkować jeszcze raz a dobrze ten łańcuch, lecz to jest dziwne że on sie dostosowuje w pełni do napędu po czasie i chodzi perfekcyjnie, a nagle w momencie smarowania zaczyna chodzić tragicznie, w serwisie mi mówili że łańcuch się zużył sam w sobie, rolki itd. "to że łańcuch nie jest wyciągnięty, nie znaczy że sie nie zużył". Jak smaruje łańcuch w innych rowerach jest zero problemu, chodzi lepiej niz wcześniej, u mnie jest przeciwnie i potrzebuje czasu i kilometrów by znów chodził jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

To o stwierdził serwis może być prawdą. Nie zawsze pierwszym wyznacznikiem zużycia jest wyciągnięcie.

Po przejechaniu pewnego dystansu łańcuch podczas pracy sam wyciśnie lub rozgniecie to co mu przeszkadza.

Swoją drogą takie sytuacje dają do myślenia co taki szejk daje, ale to temat na inną dyskusję, która na forum już była.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszna sprawa, wróciłem przedwczoraj rowerem z gruchoczącym łańcuchem, odstał jeden dzień w blaszanym garażu w upał, dziś wsiadam i chodzi jak masło, bez zarzutów. Może rzeczywiście ten rohloff musi sie dobrze rozprowadzić. Niektórzy smarują łańcuch, zostawiają go na noc i następnego dnia wycierają nadmiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...