[3000-4000] Pierwszy rower szosowy

[TenSebastian]

Cześć,

to mój pierwszy post na forum, za każdy nie tak z góry przepraszam. Postaram się z każdym kolejnym poprawiać i edukować we własnym zakresie. 
Ostatnimi czasy staram się aktywniej spędzać czas stąd pojawił się pomysł zakupienia roweru.
W swoim życiu miałem do czynienie tylko i wyłącznie ze starymi, ciężkimi jak nieszczęście "góralami" którymi jeździłem po szosie bo tak to było za dzieciaka.

Chciałbym odmienić trochę moje spojrzenie na ten jednoślad i zakupić nie za drogą maszynę, ale taką która będzie mnie "zachęcać" do jazdy, a nie wręcz przeciwnie.

Czyli na wstępie, można powiedzieć, brak doświadczenia i brak "nogi" w mojej osobie, trzeba założyć. Więc dystanse przynajmniej na starcie będą stosunkowo krótkie. Planuję podejść na dwa sposoby: 1/2 bardziej "treningowe" jazdy w tygodniu, które mają być dodatkiem/zamiennikiem do biegania oraz kilka razy w miesiącu spokojne przejażdżki z dziewczyną.

Aktualnie nie mam parcia na bicie rekordów, czy starty w zawodach  Bardziej zależy mi na złapaniu bakcyla.

Długo zastanawiałem się nad kupnem gravel, ale ostatecznie zrezygnowałem z tego pomysłu. Chciałem na siłę pogodzić chęć raz na miesiąc jazdy po polnych drogach z głównym jeżdżeniu po szosach. Uznałem, że to bez sensu i lepiej kupić rower enduro, a do wiejskich dróg tłuczniowych wyciągnąć i odkurzyć starego górala

Budżet kształtuje się tak, że wolałbym kupić coś bliżej 3000zł, ale jeśli będzie coś wartego dopłacenia (lub będzie to "must-have") to jak najbardziej można iść w górę do tej granicy około 4000zł.

Mam też do was pytanie, czy z ewentualnym zakupem lepiej poczekać do następnego sezonu (bo bardziej zależy mi już na przyszłym roku) czy może lepiej z racji np. dostępności czy cen szukać roweru właśnie teraz?

No i najważniejsze, czy możecie w tym, jednak nie za dużym budżecie polecić jakaś maszynkę z której można być zadowolonym?

Dodam, że jestem bardzo skromnej budowy, waga mocno piórkowa w dodatku niski jak nieszczęście, bo 166cm oraz że teren po którym będę jeździł to teren wiejski więc i jakość asfaltu często będzie pozostawiać wiele do życzenia. 

Z góry dziękuje za każdą sugestię, czy podpowiedz.

[Gość]

Ktoś tu przed chwilą robił bliźniaczy temat i tam pojawił się Romet Huragan 4. Dobra propozycja.

Może coś od Kross? Vento 4.0? Chociaż oni teraz coś namieszali z tymi modelami...

[Mihau_]

4 godziny temu, TenSebastian napisał:

Mam też do was pytanie, czy z ewentualnym zakupem lepiej poczekać do następnego sezonu (bo bardziej zależy mi już na przyszłym roku) czy może lepiej z racji np. dostępności czy cen szukać roweru właśnie teraz?

Nic nie wskazuje żeby sytuacja z dostępnością miała się zmienić a ceny również na pewno nie spadną

4 godziny temu, TenSebastian napisał:

166cm

zmierz przekrok

4 godziny temu, TenSebastian napisał:

Budżet kształtuje się tak, że wolałbym kupić coś bliżej 3000zł, ale jeśli będzie coś wartego dopłacenia (lub będzie to "must-have") to jak najbardziej można iść w górę do tej granicy około 4000zł.

Nowy rower za 3k będzie najtańszym możliwym, który można nazwać "szosą". Do 4k nie będzie o wiele lepiej - tutaj najlepszą opcją będzie ten huragan 4, nawet nie ma sensu szukać niczego innego, jest nie do przebicia

Jeśli dopuścisz używki to za te 3-4k można naprawdę porządne sprzęty wyrwać

np https://www.olx.pl/d/oferta/specialized-allez-r-52-CID767-IDKlNhI.html?isPreviewActive=1&sliderIndex=0

[TenSebastian]

8 godzin temu, skom25 napisał:

Vento 4.0

 Chyba niestety odpada, z tego co widziałem oferty sprzedaży zaczynają się od 4,9k 😕

 

4 godziny temu, Mihau_ napisał:

Nic nie wskazuje żeby sytuacja z dostępnością miała się zmienić a ceny również na pewno nie spadną

zmierz przekrok

Nowy rower za 3k będzie najtańszym możliwym, który można nazwać "szosą". Do 4k nie będzie o wiele lepiej - tutaj najlepszą opcją będzie ten huragan 4, nawet nie ma sensu szukać niczego innego, jest nie do przebicia

Jeśli dopuścisz używki to za te 3-4k można naprawdę porządne sprzęty wyrwać

np https://www.olx.pl/d/oferta/specialized-allez-r-52-CID767-IDKlNhI.html?isPreviewActive=1&sliderIndex=0

A co do sytuacji.. Warto czekać na modele 2022, czy raczej w tym budżecie rewolucji już nie będzie? 

Przekrok wyszedł mi 79cm. Od stopy do kolana 42cm.

W takim raczej chyba nie ma co kombinować i skłaniać się w stronę tego huragan 4, no chyba że te modele 2022..

[Mihau_]

Nic co będzie dostępne w tym budżecie się nie zmieni, żadna nowa grupa osprzętu (w tej kasie) nie jest zapowiedziana, będzie to samo technicznie i nowe malowanie za wyższą kwotę

[TenSebastian]

W takim razie chyba sprawa jest prosta, nie pozostaje nic innego jak poszukiwanie Romet'a na żywo żeby dobrać mi ramę. Chociaż chyba dla mnie to tylko 47cm wchodzi w grę.  

[TenSebastian]

Romet'a na żywo zobaczyć już się chyba niestety nie uda. Z tego co widzę dziś rano cena była jeszcze 3899zł teraz to już 4999zł. Czyli chyba nici z zakupu

[Mihau_]

Przecież wisi w sklepach za 3899

https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-romet-huragan-4-pd25792/?v_Id=155716&gclid=CjwKCAjwsNiIBhBdEiwAJK4khmvq1Cjw7HwmSYAxS4RwAukEtPUsfeqVB7uCGyJVPn9KYIiiGInebxoC9AYQAvD_BwE

https://www.sklep-presto.pl/romet-rower-romet-huragan-4-s-47cm-czarno-szary-12-8667861/?gclid=CjwKCAjwsNiIBhBdEiwAJK4khoru7-LWt2WK-u9nrwVUJYMAcl0PbM5X5cNZzkhJ2Wv-8c_qSg3rDhoCD2UQAvD_BwE

 

[TenSebastian]

Myślicie że do tego wzrostu i przekroku 47cm będzie ok? Trochę wróżenie z fusów wiadomo.. Ale zapytam, może ktoś ma jakimś cudem doświadczenie.

[nctrns]

47cm to rozmiar dla kogoś poniżej 160cm

[TenSebastian]

W takim razie, bardziej celować w 50cm? 

[Mihau_]

@nctrns nie. 47 to długość podsiodłowej w rozmiarze S, romet używa S/47 natomiast pozioma to 535

@TenSebastian szybciej będzie za duży niż za mały. Taką tabelkę można sobie wsadzić w tyłek, interesuje cie wyłącznie ta

[Gość]

2 minuty temu, TenSebastian napisał:

W takim razie, bardziej celować w 50cm? 

A gdzie tu jest rozmiar 50? 

[TenSebastian]

1 minutę temu, skom25 napisał:

A gdzie tu jest rozmiar 50? 

Właśnie tutaj nigdzie nie ma. Ale dostępne rozmiary huragana to:

[Gość]

Godzinę temu, TenSebastian napisał:

przekroku 47cm będzie ok

Jak Ty to mierzyłeś? Ja mam 173 cm, a przekrok 81 cm. To niemożliwe.

[TenSebastian]

Mój błąd, tam powinien być przecinek.

Przekrok to 79cm jeśli dobrze zmierzyłem.

[Gość]

Ok, czyli 166/79. Masz długie nogi.

Patrząc na tą tabelkę to S, ale nie jestem pewny czy nie byłby odrobinę za duży. Tyle że dziwi mnie Reach, według mnie jest błędny.

[SpinOff]

S-ka będzie na 100% za duża. Szukaj czegoś z górną rurą w okolicach 50cm.

[Gość]

No daj spokój. 50 cm na 166 cm? Według mnie 530 mm byłoby w sam raz, może 525 mm.

[TenSebastian]

Podzwonię po okolicy, może gdzieś ktoś ma S'kę na stanie i da radę przymierzyć, jak nie to najwyżej zakup w ciemno i w ostateczności zwrot. Dziękuje wszystkim za porady i zaangażowanie. Może poszukam też w okolicy jakiś niższych użytkowników szos, może ktoś miałby taki rower i dał się przejechać.

[abdesign]

Nie bardzo można samym wzrostem rozmiar ramy dobierać. Jak masz dluższe nogi to masz krótszy tułw, zostaje jeszcze kwestia rąk, tu się trzeba pomierzyć całościowo. Za szybko koledze rozmiary dobieracie.

Dodatkowo przy takich proporcjach ciała to ramy endurance i tak wymuszają sportową pozycję...

[Gość]

To ma być jakiś punkt wyjścia. W innym temacie, ktoś na 176 cm chciał ramę XL, a dla dziewczyny 54 cm ( podsiodłowa) dla dziewczyny 160 cm.

[TenSebastian]

A ma ktoś doświadczenie z zakupami roweru online? Można zwrócić bez problemu po złożeniu i rozłożeniu, czy nagle zabieg przetestowania roweru sprawia że "tracimy" prawa do 14dniowego zwrotu? 

[SpinOff]

@skom25 Jeśli chce się mieć mostek o długości przynajmniej 100mm, to nie ma mowy o TTH 53cm. 50cm może faktycznie mało, ale 52cm to max.

[Gość]

A dlaczego ma chcieć mostek 100 mm albo więcej? To jakaś zasada?