chrismel Napisano 10 Sierpnia 2021 Napisano 10 Sierpnia 2021 Zakładam ten temat bo widzę poważny problem w konfiguracji klamkomanetki szosowe/gravelowe + mechaniczne hamulce tarczowe (wszystkie). Dziś będąc w zaprzyjaźnionym sklepie rowerowym gdzie mają olbrzymią wiedzę i doświadczenie wyrażono opinię że powinno się ustawowo zabronić montowania mechanicznych hamulców tarczowych w tej konfiguracji. I po moich doświadczeniach z takimi hamulcami w rowerze Marin FC podzielam ten pogląd. Przy górnym chwycie siła hamowania jest słaba z uwagi na za małą dźwignię. Efekt jest potęgowany dodatkowo przez małe dłonie. W rowerze szosowym gdzie poruszamy się we w miarę przewidywalnych warunkach to rozwiązanie może ujdzie. W rowerze gravelowym gdzie częściej dochodzi do sytuacji w której musimy niespodziewanie hamować jest to po prostu niebezpieczne. A szczególnie narażone są panie moim zdaniem. Mają mniejsze dłonie i mniejszą siłę. Bardzo się dziwię że temat prawie w ogóle nie jest poruszany. Przecież tu chodzi o nasze bezpieczeństwo. Może nie śledziłem dokładnie wszystkich wpisów na ww. temat ale spotkałem się tylko z jedną opinią pani która szukając roweru zaznaczyła że chce hamulce hydrauliczne bo nie ma siły mocować się z mechanikami. U siebie problem rozwiązałem przesuwając klamkomanetki w dół. Pozbawiłem się górnego chwytu. Mam za to mega wygodny chwyt na dropach a mechaniki przy łapaniu za sam koniec klamki (więc dużej dźwigni) działają bez zarzutu. No ale u mnie chwyt dropowy wypada na mniej więcej takiej wysokości jak chwyt na łapach w innych rowerach. Podsumowując. Nie kupiłbym roweru z mechanicznymi hamulcami tarczowymi i zamiarem jeżdżenia na łapach. Za żadne pieniądze.
JWO Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 Temat nie jest poruszany, bo chyba bardzo mało forumowiczów ma tarczowe mechaniki. Cytat Podsumowując. Ludzie mają te hamulce, nie ze względu na skuteczność/lepszość tylko ze względu na cenę. Dyskusja o wyższości mechaników nad hydraulikami raczej skazana jest na porażkę. Chociaż zawsze może się zdarzyć użytkownik, który będzie bronił tego rozwiązania jak Kmicic Jasnej Góry (vide dyskusja obok spd-platformy)
MikeSkywalker Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 6 godzin temu, chrismel napisał: Dziś będąc w zaprzyjaźnionym sklepie rowerowym gdzie mają olbrzymią wiedzę i doświadczenie wyrażono opinię że powinno się ustawowo zabronić montowania mechanicznych hamulców tarczowych w tej konfiguracji. Z całym szacunkiem do nich to tekst w stylu tego "Kmicica" który zostały wyżej wspomniany. Skoro ludzie chcą jeździć gravelami a nie stać ich na hydraulikę (która w przypadku klamkomanetek jest bardzo droga) to jeżdżą na tym co jest. I nie uważam wcale żeby mechaniczne zaciski były aż tak kiepskie. Jeśli nie schodzi się poniżej jakiegoś minimum to da się na tym jeździć. Ten przeciętny Kowalski który kupuje rower z takim "byle czym o szosowym ciągu" nie zapuszcza się w teren i jeździ swoim gravelem w tak lajtowych warunkach że hamulce spokojnie mu wystarczają. A jak ktoś faktycznie jeździ na baranku po większych górach z reguły ma już rower ze średniej półki, w którym hamulce działają lepiej. Trzeba brać poprawkę na moc hamowania którą się dysponuje i to wszystko w temacie.
Gość Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 Z jednej strony się zgadzam, z drugiej nie do końca. Mam u siebie TRP Spyre C, nie hamuje to wcale źle, chociaż rzeczywiście górny chwyt jest średni. Po prostu trzeba przyłożyć się do regulacji. Po sezonie założę dedykowane bezkompresyjne pancerze, które podobno dość mocno poprawiają siłę. Problemem jest jak ktoś w rowerze ma Tektro lub coś podobnego. Przejechalem się kiedyś na czymś takim i rzeczywiście to spowalnia. Jeżeli chodzi o małe dłonie, to w klamce jest regulacja odległości od kierownicy. Polecam sprawdzić. Co do hydrauliki. Jasne że bym brał, ale ceny są wysokie. No i pytanie czy każdy potrzebuje. Bo będąc uczciwym, to na Mazowsze, szutry itd, dobre mechaniki wystarczają. Co do sprzedawcy. A o szosowe ze szczękowymi się nie martwi? Bo tanie zaciski z twardymi klockami nie hamują, a na szosie jeździ się jakby szybciej
Mareq_BB Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 Z mechaników Avid BB7 też dają radę. U siebie z tyłu zostawiłem Tektro, bo tam są w stanie zablokować koło a na przód były za słabe.Wiadomo, że siła nacisku w mechanikach jest słaba i pewnie dużą różnicę robią zaciski używające większych klocków hamulcowych.
zekker Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 8 godzin temu, chrismel napisał: I po moich doświadczeniach z takimi hamulcami w rowerze Marin FC podzielam ten pogląd. Przy górnym chwycie siła hamowania jest słaba z uwagi na za małą dźwignię. To jest pierwszy baranek? Ile czasu po przesiadce ze zwykłej kierownicy? Niedawno poskładałem coś gravelobodobnego ale na hydraulikach. Pomijając czas dotarcia się klocków do innych tarcz, to siła hamowania w górnych chwycie mnie mono rozczarowała. Sedno tkwi w sposobie naciskania na klamki. Jeżeli próbuje się zaciskać palcami tak samo jak w dolnym chwycie, czy na prostej kierownicy, to jest słabo. Polecam spróbować naciskać na klamki tak jakby chciało się przekręcić kierownicę w dół, tak jakby bardziej naciskać klamki ku dołowi niż ściskać palcami do siebie. Nie wiem czy to poprawna technika, bo nigdzie mi się takie opisy nie rzuciły w oczy ale u mnie to zdecydowanie poprawia siłę hamowania.
chrismel Napisano 11 Sierpnia 2021 Autor Napisano 11 Sierpnia 2021 Godzinę temu, skom25 napisał: Polecam sprawdzić. Sprawdziłem i pomimo maksymalnego przybliżenia klamek dalej było słabo. 2 godziny temu, MikeSkywalker napisał: Skoro ludzie chcą jeździć gravelami a nie stać ich na hydraulikę (która w przypadku klamkomanetek jest bardzo droga) to jeżdżą na tym co jest. Zgadzam się. Tylko nie wszyscy mają świadomość że może być z tym problem bo często jest to ich pierwszy rower z barankiem. Godzinę temu, skom25 napisał: A o szosowe ze szczękowymi się nie martwi? Miałem w szosie v-brake Shimano 105 i hamowało się w górnym chwycie lepiej. Jednym palcem byłem w stanie zablokować koła.
Gość Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 No wiesz, 105 to dobre hamulce. To nie jest jakieś najtańsze Tektro w Gravelu. Moje TRP też nie hamują źle. Dodatkowo hamulce mechaniczne wymagają bezkompresyjnego pancerza, jest to w dokumentacji chociażby TRP.
chrismel Napisano 11 Sierpnia 2021 Autor Napisano 11 Sierpnia 2021 @skom25- mógłbyś podlinkować taki pancerz który jest godny polecenia ? Z góry dzięki.
Gość Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 Czy godny, nie wiem, bo jeszcze nie sprawdziłem osobiście. Z opinii wiem że warto. Ja kupiłem oryginalny zestaw TRP w Decathlon, tam szukaj. Innych nie znam, jest chyba jakiś Jagwire ( Keb SL czy coś takiego).
chrismel Napisano 11 Sierpnia 2021 Autor Napisano 11 Sierpnia 2021 Wkleiłem też w google to pytanie i znalazło mi ciekawy tekst na ten temat: http://www.uzurpator.com.pl/new_blog/documents/Pancerz_bezkompresyjny.html
uzurpator Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 9 godzin temu, chrismel napisał: I po moich doświadczeniach z takimi hamulcami w rowerze Marin FC podzielam ten pogląd. Przy górnym chwycie siła hamowania jest słaba z uwagi na za małą dźwignię. Serio? Teraz odkyłeś, że w górnym chwycie heble są słabsze? Użyj większej tarczy na przodzie.
chrismel Napisano 11 Sierpnia 2021 Autor Napisano 11 Sierpnia 2021 Serio W szosie miałem v-brake 105-ki i nie było problemu. W MTB miałem tarcze ale hydrauliki. Ponieważ nie widziałem nigdzie postów traktujących o mechanikach tarczowych w połączeniu z klamkomanetkami uznałem że producenci wiedzą co robią montując takie zestawienie i działa to dobrze. Zwłaszcza z ogólnie polecanymi TRP Spyre C. Dlatego założyłem ten temat żeby komuś kto będzie się zastanawiał nad kupnem taniego gravela z tanimi hamulcami ewentualnie go podlinkować. Bo może nie mieć świadomości o tym problemie. Jak będzie sobie z tego zdawał sprawę i pomimo to podejmie decyzję o zakupie to przynajmniej nie będzie zaskoczony.
uzurpator Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 Podejrzewam, że to bardziej kwestia tego konkretnego roweru. Tarczówka 160 to pi*drzwi odpowiednik typowego obręczowego hamulca, więc to powinno działać. Z tyłem mechanicznym zawsze jest problem bez bezkompresyjnego pancerza, ale przód powinien działać praktycznie identycznie.
Gość Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 A jakie masz hamulce w tym Marinie? W weekend będę jeździł, aż sprawdzę jaka jest siła w górnym chwycie.
KNKS Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 Przejechałem kilkaset kilometrów gravelem na zestawie Shimano BR-RS305 i tragedii nie było. Wiadomo, że to nie R8000, ale działały sprawnie i skutecznie.
kipcior Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 9 godzin temu, chrismel napisał: Mają mniejsze dłonie i mniejszą siłę. Tu jest sedno problemu, a nie w samych mechanikach. Mam GRX400 i też w górnym lipa jest. Tzn wystarcza do normalnej jazdy ale w terenie w dół zawsze jadę w dolnym, bo inaczej się nie zatrzymam w razie czego.
chrismel Napisano 11 Sierpnia 2021 Autor Napisano 11 Sierpnia 2021 1 minutę temu, skom25 napisał: A jakie masz hamulce w tym Marinie? TRP Spyre C. Regulowałem dwa dni i wycisnąłem z nich wszystko. Ostatecznie zrezygnowałem z górnego chwytu i jeżdżę na dropach. Ustawiłem klamki tak żeby mieć do nich dostęp bez konieczności zmiany chwytu. Teraz działają naprawdę bez zarzutu jednak trafiam dwoma palcami na sam koniec klamki gdzie dźwignia jest największa.
Gość Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 A właściwie to czemu hamujesz jednym palcem? Tak na sucho to nie pamiętam, ale w górnym chyba można złapać bez problemu dwoma lub trzema.
nctrns Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 TRP Spyre, w górnym hamuje praktycznie na 4 palce, trochę z nadgarstka (coś jak mówił @zekker), oba koła można zablokować w sytuacjach awaryjnych. Przy jeździe testowej na hydraulice z przyzwyczajenia zahamowałem za mocno i straciłem przyczepność, było gorąco
abdesign Napisano 11 Sierpnia 2021 Napisano 11 Sierpnia 2021 Godzinę temu, chrismel napisał: W szosie miałem v-brake 105-ki Nie miałeś w szosie takich hamulców miałeś U-Brake. 1 minutę temu, nctrns napisał: TRP Spyre, w górnym hamuje praktycznie na 4 palce No ja mam długie paluchy i mam te hamulce w jednym z rowerów - standardowo hamuję jak obręczówkami na wskazujący i środkowy. Ps. pierwsze jazdy na hydraulice w szosie mnie też o dużo stresu przyprawiały, pomimo że przecież hydraulikę w mtb mam laaaata.
chrismel Napisano 11 Sierpnia 2021 Autor Napisano 11 Sierpnia 2021 5 godzin temu, skom25 napisał: A właściwie to czemu hamujesz jednym palcem? Mam małe dłonie. Noszę rękawiczki w zasadzie S. M-ki są na mnie już luźne. No i nie sięgam palcami pomimo przybliżenia klamki na maksa. Panie to dopiero mają problem bo pogranicze męskich rozmiarów rękawiczek S/M to dla nich L-ka.
Gość Napisano 14 Sierpnia 2021 Napisano 14 Sierpnia 2021 Przejechałem się wczoraj i specjalnie kilka razy zahamowałem mocno w górnym chwycie, celowo sprawdzając siłę hamowania. Podobnie jak autor, mam małe dłonie i kupuję rękawice S. Rzeczywiście, siła hamowania nie powala. Mianem niebezpiecznego bym tego nie nazwał, ale mogło być lepiej. Chociaż w MTB mam tarcze 180 mm i klamki z Servowave. Z jakiś 10 km/h rower staje w miejscu, dosłownie. Także mogę nie być do końca obiektywny. Wczoraj jeździłem i tak sobie przypomniałem o tym temacie, ale w innym kontekście. Jest sobie ten sklep, który twierdzi że takie rowery powinny być zabronione. Tak się zastanawiam, mają w ofercie Gravele z hamulcami mechanicznymi, czy oferują tylko wersje z Hydrauliką? Czy jak przyjdzie klient i powie że chce Gravela który ma hamulce mechaniczne, to go uświadomią i odmówią sprzedaży? No bo tak by nakazywała etyka, prawda? Przypomniała mi się sytuacja z jednego sklepu. Kupiłem tam rower marki X. Pochwałom nie było końca, że rama wygląda na dwa razy droższą, że osprzęt super jak za tą cenę. Potem sprzedawca otworzył serwis i na moje pytanie co kupić, powiedział że marki X się nie kupuje, bo nie i już. Tak właśnie działa handel.
nctrns Napisano 14 Sierpnia 2021 Napisano 14 Sierpnia 2021 @chrismel W innym temacie pisałeś, że próbujesz hamować jednym palcem z górnego chwytu. Spróbowałem u siebie - nie dam rady. Ale w górnym chwycie praktycznie nie zdarza mi się jechać z jednym palcem na klamce, zawsze minimum trzy. Po prostu tak się nauczyłem i czuję się tak pewnie. Ale widziałem zdjęcia, gdzie ludzie trzymają jeden palec na klamce i chyba wiem, dlaczego tak robią - pewność chwytu wokół manetki. Mam rację?
zekker Napisano 14 Sierpnia 2021 Napisano 14 Sierpnia 2021 1 godzinę temu, skom25 napisał: Przejechałem się wczoraj i specjalnie kilka razy zahamowałem mocno w górnym chwycie, celowo sprawdzając siłę hamowania. Podobnie jak autor, mam małe dłonie i kupuję rękawice S. Rzeczywiście, siła hamowania nie powala. Mianem niebezpiecznego bym tego nie nazwał, ale mogło być lepiej. Chociaż w MTB mam tarcze 180 mm i klamki z Servowave. Z jakiś 10 km/h rower staje w miejscu, dosłownie. Także mogę nie być do końca obiektywny. W jaki sposób naciskałeś? Tak samo jak w dolnym lub na mtb czyli zaciśnięcie palców na klamce? Jeżeli tak, to spróbuj jeszcze dodać do tego dodatkowy ruch "w dół", tak jakbyś próbował pociągnąć klamkę wzdłuż, tak jakby przekręcić nadgarstek w dół. Zobacz czy to coś pomoże, na ile zmieni się siła hamowania. Mi to w hydraulikach pomogło przejść z poziomu "chyba nie dam rady" do "mają lekki pazur". Obiektywny też mogę nie być, bo dłonie mam raczej większe (rękawiczki przynajmniej L) i klamki mogę objąć 3-4 palcami (mały niewiele tam robi ale może). Tak jeszcze przychodzi mi do głowy, to może rozchylić klamkomenteki lekko na zewnątrz. Wydaje mi się, że będzie łatwiej je objąć.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.