Skocz do zawartości

[Kierownica] w szosie sama się odkręca


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. 

Od jakiegoś czasu zauważyłem, że podczas jazdy śruba dociskająca kierownicą sama się luzuje. Do tego stopnia, że w trakcie robienia 100km musiałem ją dokręcać trzy razy. Przy drugim razie zauważyłem, że ten środek który się rozpycha w widelcu dzięki w/w śrubie luźno lata gdy się poluzuje. Pytanie z jaką siłą (nm) dokręcacie tą śrubę? I czy ten koszyk powinien wychodzić z widelca, czy nie powinien być tam na stałe? 

 

Kupiłem klej do gwintów i zobaczę, ale pytanie jak mocno to dokręcić... 

Może problemem jest to, że dałem kilka dystansów by ponieść kierownicę i teraz sztyca jest w 3/4 wysunięta? 

Zdjęcie

Zdjęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie to sama śruba niezależnie czy to w gwiazdkę wkręcana czy jest z rozpychającym adapterem po skręceniu normalnie mostka niczego nie trzyma ustala tylko pozycję mostka i niweluje do czasu skręcenia luz sterów. U ciebie w związku z tym że sam mostek masz złapany tylko dołem to jeszcze gorzej tam ten adapter nie ma o co się zaprzeć bo połowa w ogóle jest poza rurą sterową.

No i oczywiście koledzy mają rację, tam nie masz miejsca na podkładki, rurę ktoś przyciął na zero pod siebie. Zęby se w końcu wybijesz jak Ci koło w dziurę wpadnie na poluzowanym mostku. Jak potrzebujesz wyżej to odwróć mostek na plus, a jak już masz to kup z większym wznosem/spadem bo podkładki przy tej rurze to prośba o ortodontę.

Generalnie jak masz rurę z aluminium to wywaliłbym "conix'a" a nabił gwiazdkę - lżej i bezproblemowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, skom25 napisał:

Ile masz wzrostu i jaki rozmiar kupiłeś?

Kross Vento 5.0 XL (TT 58.5cm) 

Wzrost 188cm.

Niby mieszczę się w widełkach, ale jadąc rowerem cały czas poprawiam uchwyt i próbuje sie prostować i ciągle poprawiam tyłek bo zjeżdża mi cały czas i siedzę na "jajkach"... 

W sklepie gość powiedział, że jest XL ok. Bo siedziałem na L i XL. 

Ale nie powiedział, że łatwiej z małego zrobić większy, aniżeli z dużego mniejszy. 

Już sztuce podsiodłową zamontowałem z 0 offset i jest lepiej jeśli chodzi o wygodę, ale gorzej jeśli chodzi o pozycję biodro - kolano - stopa... 

Myślałem o krótkim mostku bo teraz mam 110 ale boję się prowadzenia... 

1 godzinę temu, abdesign napisał:

Generalnie jak masz rurę z aluminium to wywaliłbym "conix'a" a nabił gwiazdkę - lżej i bezproblemowo.

Dzięki za podpowiedź. Rury chyba nikt nie przycinał bo rower nowy kupiłem.

A widelec jest karbon i rura chyba też. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś kupił mniejszy rozmiar, to kierownica byłaby jeszcze niżej i wcale nie ma gwarancji, że byłoby go łatwiej dopasować przy takich dolegliwościach. 

Mostek do wymiany na krótszy, nie bój się o prowadzenie, przecież mniejsze rozmiary fabrycznie mają krótsze mostki o 2-3 cm jeżdżą normalnie. A próbowałeś w ogóle odwrócić mostek? Po zdjęciach nie widać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już bez jaj. Masz 188 wzrostu i 205 główki ramy, to nie jest agresywna pozycja. Rower jest trochę za długi, kup mostek 90mm i będzie o wiele lepiej

A reszta to rozciągnięcie, ćwiczenia core, "kwestia przyzwyczajenia"

Doraźnie żeby się nie zabić wywal tyle podkładek, żeby rura sterowa kończyła się 2-3mm przed górną krawędzią mostka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba że rura fabrycznie jest tak krótka, że wystarcza tylko na mostek. Byłoby to dziwne, ale kto wie.

Jeżeli główka ma 205, do tego stery jakieś 4mm, mostek ma na ogół około 40 mm, to rzeczywiście może być tak, że to cała rura. Na ogół ma 255 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nowy rower, to ja bym reklamował. Tym bardziej że rower jest złożony źle i grozi poważnym wypadkiem

12 godzin temu, Danteforum napisał:

Pytanie z jaką siłą (nm) dokręcacie tą śrubę?

Expander (bo chyba o to chodzi) dokręcasz tak żeby zlikwidować luzy na sterach i potem w takiej pozycji skręcasz wszystko mostkiem (6-7Nm). To mostek ma trzymać rurę. Jak trzyma mostek to expander już nie jest potrzebny *), a przynajmniej jego poluzowanie nie jest niebezpieczne. U Ciebie jednak jest to zrobione źle.

*) - teoria jeszcze mówi że expander wypełniający karbonową rurę, wzmacnia/usztywnia połączenie, ponieważ karbon nie jest odporny na ściskanie. Ale nawet pusta karbonowa rura powinna wytrzymać 7Nm.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To albo ja nie umiem w matematykę, albo coś się tu nie zgadza.

270 mm - 205 mm, daje 65 mm zapasu. Stery powiedzmy 5-8 mm, czyli około 57 mm. Mostek ma te 40 mm, niech ma nawet 50 mm, to nadal zostaje miejsce na podkładkę, może nawet dwie.

A już wiem! Tam jest wsadzona taka wysoka podkładka FSA, która ma z 15 mm wysokości... Chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie że komin robi wysokość ale to kolegi chyba nie leczy a całe filozofowanie jest obok problemu. Jak wyjmie podkładkę tę zwykłą dystansową, którą sam dodał to mostek będzie łapał pewnie normlanie. Jest potrzeba podniesienia kokpitu? (zasadna czy nie) to przy tej rurze zostaje wymiana mostka. Rama za duża kokpit za nisko?... Wymiana mostka na taki o innym wzniosie/spadzie. Z tanich a lekkich i przyzwoitych - accent seventeen o długości która skróci ile ma skrócić, a założony odwrotnie zrobi to co niemożliwe podkładkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli rura ma odpowiednią długość.

Wrzuć zdjęcia od boku jak siedzisz na tym rowerze. Szosa to nie kanapa ani rower miejski, że będziesz sobie siedział wyprostowany. Nawet modele Endurance mocno wymagają nieco pochylenia ciała i wyciągnięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...