m0d Napisano 20 Września 2021 Udostępnij Napisano 20 Września 2021 Widzę nadal srogie rozkminy Kiedyś o spd, teraz o baranku, w jednym i drugim przypadku widać nielichą znajomość tematu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marvelo Napisano 20 Września 2021 Udostępnij Napisano 20 Września 2021 23 godziny temu, clavdivs napisał: Baranek ma ta zaletę, że w dolnym uchwycie możesz sięgnąć do klamek hamulca i jest to najskuteczniejszy uchwyt. Na płaskiej kierownicy nie widzę tego. Jak dla mnie pełna kontrola hamulca na baranku jest możliwa jedynie w pozycji określanej po angielsku jako "hooks" (patrz zdjęcie poniżej). https://www.researchgate.net/figure/This-image-presents-the-five-possible-hand-positions-on-a-drop-bar-tops-hoods-ramps_fig2_344258180 A i tak musimy wtedy zadzierać nieco ręce. W każdym razie dla mnie to jest i tak najczęstsza pozycja do jazdy na takiej kierownicy i dająca najlepszą kontrolę, choć i tak w porównaniu do kierownicy prostej daje dużo gorszą kontrolę. Na prostej mam dużo szerszy chwyt, mogę cały czas mieć obie dźwignie manetki pod palcami, a inne palce na dźwigni hamulca i jeszcze pewnie trzymać kierownicę. Nawet sama sztywność korpusu i dźwigni hamulca nawet jakichś klamkomanetek z niskiej grupy mtb bije na głowę kilka razy droższe konstrukcje szosowe Shimano czy Campagnolo. Tam hamulec jest gąbczasty, bo cały korpus jest z tworzywa sztucznego (no, chyba że mówimy o jakichś starych grupach, gdzie nawet w RSX był z aluminium). Dodatkowo w Shimano dźwignia hamulca ma dwie osie obrotu i gdy się do niej sięga, potrafi uciec do środka. Po prostu dla mnie "feel" i "feedback" klamkomanetek (czy zestawu manetki plus porządne dźwignie hamulca w pełni z aluminium) w rozwiązaniach na prostą kierownicę jest dużo lepszy. A jeśli chodzi o trwałość rozwiązań w klamkomanetkach Campagnolo z mechanizmem Escape ze ścierającymi się ząbkami (a w konsekwencji przepuszczający mechanizm przy zrzucaniu) i te pękające kompozytowe łopatki, to totalna kompromitacja włoskich inżynierów. Stary Altus A10 chodzi bezproblemowo latami i działa niezawodnie jak "ruski kałach". Oczywiście dostępność do dźwigni z rogów nie jest natychmiastowa, ale taka nie jest również z pozycji "drops", "tops", "ramps". Pozycja "hoods" też mnie nigdy nie przekonywała i nie wiem, jak tak można jeździć np. w terenie. Przewagą barana dla mnie jest jedynie lepsza aerodynamika w pozycji "hooks" w porównaniu do najczęstszej pozycji na kierownicy prostej, czyli na gripach. Jeśli chodzi o wygodę i możliwość zmiany chwytów, kierownica prosta z rogami jest wygodniejsza, a już kontrolą w jakimkolwiek trudniejszym terenie prosta bije barana na głowę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woojj Napisano 20 Września 2021 Udostępnij Napisano 20 Września 2021 Ja gdzieś już pisałem że szosa w wersji rejSS to nie moje klimaty ale baranek w szwędaniu jest znacznie wygodniejszy od prostego wiosła nawet z rogami. Wiatr w ryj - chowasz się w dolnym, możesz zmieniać dowolnie pozycję nadgarstków niemal na całej powierzchni kierownicy, a nie tylko chwyt+rogi. Lekki teren, bardziej leśny szuter to baran jak najbardziej jest OK. Poza rąbanką terenową beskidu baran się sprawdza, tym bardziej że obecnie możesz kupić gięcia o szerokości blisko 60 ;-)) O fikuśności gięć , przeciwgięć, flar już nawet nie wspomnę- co rok mamy coraz to dziwniejsze baranki..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemeg Napisano 20 Września 2021 Udostępnij Napisano 20 Września 2021 Godzinę temu, marvelo napisał: Jak dla mnie pełna kontrola hamulca na baranku jest możliwa jedynie w pozycji określanej po angielsku jako "hooks" (patrz zdjęcie poniżej). https://www.researchgate.net/figure/This-image-presents-the-five-possible-hand-positions-on-a-drop-bar-tops-hoods-ramps_fig2_344258180 A i tak musimy wtedy zadzierać nieco ręce. W każdym razie dla mnie to jest i tak najczęstsza pozycja do jazdy na takiej kierownicy i dająca najlepszą kontrolę, choć i tak w porównaniu do kierownicy prostej daje dużo gorszą kontrolę. Na prostej mam dużo szerszy chwyt, mogę cały czas mieć obie dźwignie manetki pod palcami, a inne palce na dźwigni hamulca i jeszcze pewnie trzymać kierownicę. Nawet sama sztywność korpusu i dźwigni hamulca nawet jakichś klamkomanetek z niskiej grupy mtb bije na głowę kilka razy droższe konstrukcje szosowe Shimano czy Campagnolo. Tam hamulec jest gąbczasty, bo cały korpus jest z tworzywa sztucznego (no, chyba że mówimy o jakichś starych grupach, gdzie nawet w RSX był z aluminium). Dodatkowo w Shimano dźwignia hamulca ma dwie osie obrotu i gdy się do niej sięga, potrafi uciec do środka. Po prostu dla mnie "feel" i "feedback" klamkomanetek (czy zestawu manetki plus porządne dźwignie hamulca w pełni z aluminium) w rozwiązaniach na prostą kierownicę jest dużo lepszy. A jeśli chodzi o trwałość rozwiązań w klamkomanetkach Campagnolo z mechanizmem Escape ze ścierającymi się ząbkami (a w konsekwencji przepuszczający mechanizm przy zrzucaniu) i te pękające kompozytowe łopatki, to totalna kompromitacja włoskich inżynierów. Stary Altus A10 chodzi bezproblemowo latami i działa niezawodnie jak "ruski kałach". Oczywiście dostępność do dźwigni z rogów nie jest natychmiastowa, ale taka nie jest również z pozycji "drops", "tops", "ramps". Pozycja "hoods" też mnie nigdy nie przekonywała i nie wiem, jak tak można jeździć np. w terenie. Przewagą barana dla mnie jest jedynie lepsza aerodynamika w pozycji "hooks" w porównaniu do najczęstszej pozycji na kierownicy prostej, czyli na gripach. Jeśli chodzi o wygodę i możliwość zmiany chwytów, kierownica prosta z rogami jest wygodniejsza, a już kontrolą w jakimkolwiek trudniejszym terenie prosta bije barana na głowę. Przez lata jeździłem na prostej kierownicy, od miesiąca mam przełaj z barankiem. I totalnie się nie zgadzam. W dwóch aspektach. Zacznijmy od tego, że zarówno w chwycie na łapach jak i na dropach 1-2 palcami hamujesz spokojnie w sytuacji awaryjnej. Mówię to z perspektywy 90 kg wagi i hamulców na tarczach. Po drugie w terenie takim jak jeździ 90% użytkowników, czyli lasy, łąki itd. faktycznie czasem w porównaniu do xc brakuje mi... szerokiej opony. Jednak przełaj jest tak skonstruowany, że mając węższą kierę (u mnie 44 cx do 70 xc) jest bardzo sterowny, zwarty i daje radę, wymaga jednak więcej uwagi i zaangażowania innych partii mięśni. Po drugie jak masz ręce na rogach, z boku czy z przodu to i na prostej kierownicy nie zahamujesz od razu. A czas reakcji mam taki sam tu i tu, aby przełożyć dłonie i zahamować. Kwestia wprawy, przyzwyczajenia i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdesign Napisano 20 Września 2021 Udostępnij Napisano 20 Września 2021 Mam nieodparte wrażenie że autor tematu ma konkrernie w pompie jakich rurek i w którym autobusie się trzymamy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.