olcia_555 Napisano 25 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2021 Hej, Na ostatnim treningu rowerowym złamałam rękę, dokładnie łokieć, w 3 miejscach, z przemieszczeniem. Łokieć składali operacyjnie, wsadzili tytanową blachę i zespolili staw śrubami. Nie mam ręki w gipsie. Zabieg miałam 3 dni temu. Jestem psychicznie załamana całą sytuacją, bo po 1. Ręka mnie napier... non stop mimo leków. Spuchła do granic możliwości aż do palców i bardzo mrowieje. Czy to jest normą po takich zabiegach? Po 2. kiedy zacząć rehabilitację ręki, żeby w miarę możliwości wróciła do pełnej sprawności? Po 3. szukam osoby z podobną sytuacją, żeby wymienić się doświadczeniami. Jest tutaj na forum ktoś taki? Pozdrawiam :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemeg Napisano 25 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2021 Od takich porad to są lekarze a nie fora internetowe. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marvelo Napisano 25 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2021 Ja o swoim złamaniu wspominałem tutaj: https://www.forumrowerowe.org/topic/231758-gniew-rowerzysty co-cię-wkurzyło-na-rowerze/?&page=70#comments Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olcia_555 Napisano 25 Lipca 2021 Autor Udostępnij Napisano 25 Lipca 2021 2 godziny temu, przemeg napisał: Od takich porad to są lekarze a nie fora internetowe. Oczywiście, nie szukam tutaj "lekarstwa", ale wsparcia i zrozumienia. Może ktoś, kto czyta ten temat, miał podobną sytuację i podzieli się informacja ich jak u niego przebiegało leczenie. @marvelo czytałam Twoje wpisy, dziękuję cieszę się, że wróciłeś do sprawności! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemeg Napisano 25 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2021 Co to znaczy podobną? Trzeba by porównać stopień uszkodzeń, rtg, usg, przebieg operacji, zastosowane metody. Operacje stawów to poważne sprawy i gadanie o nich na forach ma mały sens. Uraz kogoś innego może być zupełnie inny i wymiana doświadczeń będzie bez wartości a może skutkować frustracją jak masz poważniejsze uszkodzenia. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziuGD Napisano 29 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2021 (edytowane) Niema niestety podobnych leczeń. Miałem złamane obie kości promieniowe jedna zwichnięta w łokciu, zestawione płytami, nastawiałem się że góra 6 - 8 tygodni i wracam na rower. No niestety brak zdolności do pracy przeciągnął się do 8 miesięcy a zwichnięty łokieć dalej dokucza podczas jazdy (ponad rok od zwichnięcia). Przechodząc do meritum, nie ma co się załamywać, mimo kontuzji można robić wiele tylko z głową (konsultacja z lekarzem/fizjoterapeutą) aby nie zrobić sobie większej krzywdy. Jeśli chodzi o rehabilitację, to im szybciej tym lepiej. Weź wyniki badań obrazowych i udaj się do fizjoterapeuty na konsultację, on już dokładnie Ci powie kiedy można zacząć rehabilitować. Gdy poszedłem na pierwsze zajęcia - a poszedłem bardzo późno bo dopiero po 10 tygodniach od wypadku - nie byłem w stanie wyprostować łokcia oraz w pełni rotować nadgarstków, po 3 wizytach braki w zakresach ruchu były już minimalne. Bardzo mocno możesz się zdziwić jak odmienne zdania może mieć ortopeda i fizjoterapeuta oraz dwóch fizjoterapeutów/ortopedów między sobą. Czasami warto nie ograniczać się w konsultacji tylko z jednym. Odnośnie bólu, mi przepisali poltram combo forte - pomógł, nic nie czułem, jednak z uwagi na to, że bazą jest tramal, odstawiłem gdy tylko mogłem przespać noc bez bólu. Z puchnięciem i mrowieniem udaj się do lekarza. Edytowane 29 Lipca 2021 przez radziuGD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdesign Napisano 29 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2021 No to ja Ci powiem tak... moje ostatnie złamanie było już pojubileuszowe - poprzednie nosiło nr. 10. Było to miesiąc temu na dwa dni przed wyjazdem (żebro, oj słabo - boleśnie się pierwszy tydzień robiło rozruch a jeszcze gorzej podjeżdżało kieleckie podjazdy) i nosiło numerek 5 wśród samych żeber, mam też na koncie oba przedramiona (w tym złamanie ze skręceniem główki kości promieniowej) , łopatkę, oba obojczyki (po tym wiem jak się leży zalany betonem od szyi po biodra ze śrubami w środku), kręgi szyjne, nos - dwa razy i niczego nie chcę z tego forum - od tego są wyłącznie lekarze, głównie ortopedzi no i rehabilitanci, od leków przeciwbólowych też - niczego bez wiedzy o tym skąd się wzięło nie należy maskować niczego "tramalem!" Jesteśmy wszyscy różni - goić się będziemy różnie. Dla pocieszenia powiem tylko - u mnie wszystko dało się rozjeździć wymagało dużo coru, dużo basenu, dużo trenażera. Ale wszystko konsultowane i na bieżąco korygowane... Nie przez forum. Wszystko co my możemy podpowiedzieć nawet w dobrej wierze - może być lub nawet będzie ze szkodą dla Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 29 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2021 (edytowane) To wszystko na rowerze ? Szosowym ? Faktycznie - superbezpieczna zabawa Myślałem, że ja jestem łamliwy bo raz wyrwałem bark w peirwszy dzień na SPD (gorszy niż pierwszy dzień w ruchu lewostronnym) a raz dwa żebra, mostek i obojczyk z głupoty bo sie gapiłem w licznik. W sumie 15 dni bez roweru 15 minut temu, abdesign napisał: żebro, oj słabo - boleśnie się pierwszy tydzień To spobie wyobraź jak się człowiek czuje z dwoma złamanymi żebrami i mostkiem pękniętym na pól Ale bronchoskopia przebiła wszystko bo lekarzowi coś się nie zgadzało na rentgenie Edytowane 29 Lipca 2021 przez wkg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdesign Napisano 29 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2021 (edytowane) Nie Witek, ja jestem "stary DH'owiec" - dawno i nie prawda... Na szosie mam za sobą tylko jedno pęknięte żebro. Edytowane 29 Lipca 2021 przez abdesign Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 29 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2021 Uffff ... to się już mniej boję twojej propozycji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziuGD Napisano 29 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2021 ...sport to zdrowie 🤣 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 29 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2021 Co Churchill mówił o długowieczności ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziuGD Napisano 29 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2021 Z szklanką łychy w jednej i cygarem drugiej dłoni? Ale to już chyba za duży offtop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdesign Napisano 29 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2021 Wszyscy wiedzą co On mówił Boję się że Robert Marchand mógłby się z Niego ponabijać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tyfon79 Napisano 29 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2021 Sytuacja gdzie nie można się w ogóle o nic zapytać po kontuzji jest nienormalna. Jak ktoś nie ma nic do powiedzenia to się milczy i temat umiera sam a nie robić tu filozoficzne wykłady. Wielu ludzi a takich miejscach dzieli się choćby info o porządnych lekarzach i rehabilitantach. Ale jak na samym początku pytający dostaje obuchem w łeb to nawet prostych rzeczy nie idzie się dowiedzieć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemeg Napisano 30 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2021 Na razie to Ty filozofujesz. Autorka nie pytała o dobrego chirurga czy u kogo się rehabilitować, tylko o to jak się czuje po zabiegu, czy to normalne i co dalej. A takie porady to są w gestii profesjonalistów a nie ludzi, którzy co najwyżej sami byli pacjentami. Każdy zabieg jest inny, tak samo jak uraz, to nie proste pęknięcie kości czy wycięcie wyrostka, które można traktować jako tako powtarzalnie. Złamanie na tyle poważne, że się je składa na śruby/płytki to nie są proste kwestie, pewnie jakby tu było ortopeda to sam by napisał, że potrzebuje dokumentacji medycznej aby wyrazić opinie. A obuchem to można oberwać jak się naczyta forumowych wróżbitów, którzy się znają na wszystkim i bez znajomości przypadku będą wypisać porady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marvelo Napisano 31 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2021 (edytowane) W dniu 25.07.2021 o 11:31, przemeg napisał: Co to znaczy podobną? Trzeba by porównać stopień uszkodzeń, rtg, usg, przebieg operacji, zastosowane metody No to porównujmy. Autorka pytania mogłaby podać więcej szczegółów, a najlepiej jeszcze wkleić RTG. Na razie nie wiemy nawet, która kość i w której części uległa złamaniu, bo samo "łokieć, w 3 miejscach, z przemieszczeniem" to wiele nie mówi. W dniu 25.07.2021 o 11:31, przemeg napisał: Uraz kogoś innego może być zupełnie inny i wymiana doświadczeń będzie bez wartości a może skutkować frustracją jak masz poważniejsze uszkodzenia. Wymiana doświadczeń zawsze ma wartość. Co ktoś z wiedzą nabytą w ten sposób zrobi, to już inna kwestia i w gruncie rzeczy to tylko jego sprawa. W dniu 29.07.2021 o 09:52, radziuGD napisał: Bardzo mocno możesz się zdziwić jak odmienne zdania może mieć ortopeda i fizjoterapeuta oraz dwóch fizjoterapeutów/ortopedów między sobą. Czasami warto nie ograniczać się w konsultacji tylko z jednym. No właśnie. W dniu 29.07.2021 o 14:07, abdesign napisał: Wszystko co my możemy podpowiedzieć nawet w dobrej wierze - może być lub nawet będzie ze szkodą dla Ciebie. Każdy ma swój rozum i wolną wolę. Ktoś pyta, ktoś odpowiada. A Ty co, prorok jesteś? A może bardziej chcesz czyjegoś dobra, niż on sam? Coś jak minister śmierci Niedzielski (i ten jego poprzednik, ten z sinym nosem), który pozamykał ludziom biznesy, odbierając im środki do życia, a ich klientom zabronił przychodzić, walcząc z jakimś wykreowanym wrogiem, którego ani ci pierwsi, ani ci drudzy się nie bali, albo nie bali na tyle, by nie chcieć zaryzykować. A lekarze, profesjonaliści to którzy to są? Tak im bezgranicznie ufasz, przemeg? Albo eksperci? Którzy mówią prawdę? Ci z "kur*izji" czy ci z wolnych (są jeszcze takie?) mediów? Na przykład taki profesor Gut, to kiedy mówił prawdę? Czy wiosną zeszłego roku, gdy głosił, że koronawirus to nie jest wirus zabijający, tylko dobijający? Czy niedawno, gdy zapowiedział że "czeka nas pełzająca epidemia i wymieranie przeciwników szczepień"? Dziwisz się, że ktoś pyta na forum rowerowym i że ktoś dzieli się swoim doświadczeniem, w dobrej wierze, nie mając w tym żadnego interesu? I boisz się, że to może komuś zaszkodzić? Profesjonalni lekarze przez ostatnie półtora roku wysłali już na tamten świat tysiące pacjentów "teleporadą" gdy chodziło o dużo poważniejsze kwestie, niż złamany łokieć. Tych się czep. Edytowane 31 Lipca 2021 przez marvelo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 31 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2021 (edytowane) Przede wszystkim trzeba ustalic o kim mówimy: o lekarzach czy ortopedach. Bo to jednak najczęściej nie to samo.Ortopeda zwykle umie skręcić na śruby, wsadzić w gips lub zalecić temblak. Przy poważnych przypadkach polecieć po chirurga choć z tym jest kłopot bo chirurdzy - jakby tu powiedzieć - mają swoja opinię. Więzadła to już wiedza tajemna Jak nastawić wyrwany bark - cóż - to na razie jednorazowe doświadczenie - musiał wspomóc doświadczeniem sanitariusz. Oczywiscie zdarzają sie wyjątki. 31 minut temu, marvelo napisał: czy ci z wolnych (są jeszcze takie?) mediów? Są niezależne od rządu. Módlmy się za nich. 33 minuty temu, marvelo napisał: Na przykład taki profesor Gut, to kiedy mówił prawdę? O Szumowskim przez grzeczność nie wspominając To dopiero mistrz świata Edytowane 31 Lipca 2021 przez wkg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tyfon79 Napisano 31 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2021 Ja się zbierałem by coś napisać ale jakoś musiał bym wyjść z siebie i stanąć obok zwłaszcza po słowie profesjonaliści. Dość się na łaziłem z rodzicami po ortopedach i rehabilitantach w zabiegu planowanym przecież jak choćby "wymiana kolana". Jeden mówi w lewo a drugi w prawo. A z NFZ-u to mój pies ma lepiej u weterynarza. A pytanie to konieczność by wiedzieć co się z nami dzieje. Bo jeden wstanie zaraz a drugi wyje z bólu i potrzebna jest długa rehabilitacja. I co teraz siedzisz w domu i za każdym razem konsultujesz się z lekarzem? Którym , jak, gdzie? Odrealnieni ludzie od działania służby zdrowia. Wchodzi kobieta na forum i ani trzymaj się, skąd jesteś, kto ci robił i gdzie, może dam ci namiary na rehabilitanta tylko od razu szarmancko dostaje w pysk słowem spadaj. Ja to nawet rozumiem i wiem z czego ta postawa ale rugać innych za napisanie kilku zdań? Jak widać dwie osoby kulturalnie się wypowiedziały czyli można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 31 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2021 Może dajmy spokój tym wzajemnym ocenom. W Polsce można się dobrze wyleczyć ale trzeba umieć dobrze lawirować między prywatną a państwową służbą zdrowia. To po prostu podstawa. Do tego "biedronkowe" ubezpieczenie w pracy (badania, rehabilitacja) i to wszystko może wyjść nawet niedrogo. Z kolanem Mamy - trzeba po prostu iść na prywatną wizytę do ordynatora. Zawsze ma jakąś praktykę. W Austrii, we Włoszech rzecz nie do pomyślenia - tam nie wolno łączyć pracy w szpitalu państwowym z prywatnym ale u nas to norma. No i potem pan ordynator już prowadzi za rączkę. Wiesz - wiele Mam ma wymieniane biodra i kolana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdesign Napisano 31 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2021 W dniu 25.07.2021 o 06:05, olcia_555 napisał: Ręka mnie napier... non stop mimo leków. Spuchła do granic możliwości aż do palców i bardzo mrowieje. Czy Wy jesteście poważni? Dziewczyna po tym co napisała ma nie usłyszeć że natychmiast ma zapierniczać do lekarza tylko poczytać jaki problem koledzy mają z szumowskim i kto kiedy z psem był u weterynarza? jest gdzieś poziom abstrakcji który wykracza poza moja zdolność pojmowania. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 31 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2021 Wiesz - ten przypadek jest akurat oczywisty. Prawie oczywisty. Bo dziewczyna przecież właśnie była u lekarza. Ma się zapytać innego ? Lekarz innego nie skrytykuje. W przypadkach nagłych - nie ma wyjścia, bierze się co jest. Ale w wielu innych - solidny research to podstawa. A i tutaj - pytanie czy taki ból, puchnięcie i mrowienie jest normą, czy ktoś to miał nie jest wcale pozbawione sensu. Lekarz po operacji wypycha problem od siebie jak najdalej - to też norma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemeg Napisano 31 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2021 1 godzinę temu, abdesign napisał: Czy Wy jesteście poważni? Dziewczyna po tym co napisała ma nie usłyszeć że natychmiast ma zapierniczać do lekarza tylko poczytać jaki problem koledzy mają z szumowskim i kto kiedy z psem był u weterynarza? jest gdzieś poziom abstrakcji który wykracza poza moja zdolność pojmowania. W punkt. Cytat No to porównujmy. Autorka pytania mogłaby podać więcej szczegółów, a najlepiej jeszcze wkleić RTG. Na razie nie wiemy nawet, która kość i w której części uległa złamaniu, bo samo "łokieć, w 3 miejscach, z przemieszczeniem" to wiele nie mówi. Serio @marvelo podejmiesz się oceny rtg/usg/tomografu, podbijesz swoją opinię i weźmiesz za nią odpowiedzialność? Cytat w pysk słowem spadaj. Ja to nawet rozumiem i wiem z czego ta postawa ale rugać innych za napisanie kilku zdań? Nie wiem gdzie Ty widzisz takie stwierdzenia @Tyfon79 ale może to kwestia percepcji, nie sprowadzaj innych do swojego poziomu, ja jedynie napisałem, że od takich diagnoz i porad to są lekarze a nie fora. Cytat Lekarz innego nie skrytykuje. To ja mam inne doświadczenia @wkg, choćby ostatnie, gdzie na skutek krytycznego podejścia lekarza do diagnozy innego przeszedłem operację. Tematy lekarzy z telewizji czy teleporad pomijam, polityczne tak samo, dyskusje o systemie zdrowia to chyba nie ten wątek. O ile rozumiem dyskusje jakiego lekarza polecamy to gadanie o konkretnym przypadku medycznym przez ludzi, którzy lekarzami nie są to żart i proponuję spuścić powietrze ze swojego ego. Mam za sobą kilka kontuzji, złamań, 2 miesiące temu na NFZ miałem operację wycięcia guza w śródpiersiu. Temat dość poważny, okolice aorty. W życiu bym nie pomyślał, że mam po tej operacji szukać info po forach, od tego są ludzie w szpitalu i lekarz, który operował. To on dał diagnozę, zlecił tomograf, rezonans, to on operował i on wie co widział, jak wpuścił kamerę i co robił. To on dał wypis, zalecenia i informację, że jeśli coś będzie w mojej ocenie nie tak to dzwonić do szpitala. Tyle. Jak ktoś tu czuje się na siłach skonsultować mi ten zabieg czy poważne złamanie autorki tematu nie mając odpowiedniego doświadczenia to cóż, gratuluję samopoczucia i eot z mojej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdesign Napisano 31 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2021 Czemu do innego po inną "poradę". Niby zabieg zespolenia kości to nie czary mary, ale jak puchnie w takim stopniu, dretwieje i boli że nie ma szans bez przeciwbolowych godziny wytrzymać to się wraca na konsultację tam gdzie się było. Na 95% pewnie jest ok i taki urok ale zawsze jest te 5% ktore warto sprawdzić. Tylko tyle. A już bez jaj z tym że lekarz w takiej sytuacji ma stanąć w rozkroku bo inny coś innego wymyślił. Nic nie wymyślił, normalna sprawa kontrolowanie po takim zabiegu. Nawet u pierwszego kontaktu czy na sorze, sprawdzą powiedzą co dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 31 Lipca 2021 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2021 (edytowane) 8 minut temu, przemeg napisał: choćby ostatnie, gdzie na skutek krytycznego podejścia lekarza do diagnozy innego przeszedłem operację. To zupełnie co innego. Przed operacją - tak jak u mechaników samochodowych - jak najbardziej. Po operacji wszystko się zmienia. Zawsze w tle jest obawa skarżenia kolegi o błąd w sztuce. Tu zasada prosta-kamień w wodę. Nie pomyśleliście, że dziewczyna potrzebuje kilku ciepłych słów otuchy? A jak bardzo boli i puchnie oczywiście wróciłbym do lekarza. Ja wiem jedno - gdyby nie research po ludziach dziś mógłbym zapomnieć o nartach i rowerze. Edytowane 31 Lipca 2021 przez wkg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.