Skocz do zawartości

[Piasta] Serwis bębenka - zaginiona sprężyna i zapadka. Nowy bębenek?


GT500s

Rekomendowane odpowiedzi

Hej!
Postanowiłem prze serwisować bębenek bo dochodziły z niego szelesty. Rozłożyłem, a następnie odkręciłem dół od koła... Sprężynka poleciała w siną dal razem z zapadkami (tylko dwie znalazłem)

Raczej nie dostanę komponentów bo nie ma oznaczeń... Moja piasta to GL-B43R-DS (Kross Hexagon 8.0)

Foto bębenka:
IMG_20210627_230853.jpg?width=462&height

IMG_20210627_231221.jpg?width=821&height

27 kulek od piasty, 25 od przerzutki, dwa uszczelniacze, 3 zapadki, uszczelnienie ala simering ale bez sprężyny od przerzutki i wargowe od piasty, gwint trapezowy, klucz do odkręcenia imbus 12mm. Kaseta CS-HG200-9.

Czy ktoś widział taki bębenek? :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie problem z piastami no name. Rozsypie się i po zawodach.

Dużo do stracenia nie masz, więc spróbuj poszukać na Allegro piesków i sprężynki. Powinieneś coś dopasować bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po poszukiwaniach stwierdziłem, że krasnoludki istnieją i zapadkę wraz z sprężynką zajomały 😕 No nic... Co do zapadek były 3, dwie ładnie chodziły jedna jak leniwiec odbijała i była ubłocona (bębenek uszczelniony w stock krossa). Przebieg jakieś 400km ale niestety zmieniam koło bo nie warto tracić czasu i nerwów na to (obdzwoniłem parę sklepów i nie mają takiego bębenka, a na części nie mają takich). A bawienie się w chybił trafił z zapadkami -.-

Ogólnie problem pewnie wynikł z zaniedbania przez moją osobę, w sierpniu ubiegłego roku wodowałem rower przy zbiorniku goczałkowickim  rzeczka miała być po kostki, a była prawie po męskie kule, a że człowiek naiwny przecież uszczelnione...

No nic, panowie zmieniamy taktykę szukamy kół... Całorocznych (tzw. na plusowe temperatury), stawiam na jakość / cena / wytrzymałość, miłym dodatkiem byłoby zapomnieć o łożyskowaniu na jakiś czas jak i zapadkach w bębenku.

Jaki budżet? hmm samochód mi spala w przeliczeniu 150zł miesięcznie (do pracy i z pracy). Więc myślę zdrowo rozsądkowo, że 600zł będzie ceną adekwatną do korzyści płynących z codziennej jazdy na rowerze. Aktualne koła w wolnej chwili dokonam oględzin jak będą w porządku to sprzedam jak będą wżery na miskach to oddam Panu Mietkowi na złom.

Poszperałem w Internecie i zastanawiam się nad:
https://allegro.pl/oferta/kola-29-alex-md21-novatec-d041-d032-db-8-11s-10471385021

Przekonuje mnie: 

  • łożyska maszynowe uszczelnione
  • miejsce na zawór Schradera (presta jest dla mnie kłopotliwa zawsze wyginam tą śrubkę i mam problem z napompowaniem koła)
  • wzmacniana obręcz (pewnie bez porównania z obecną co mam)
  • szprychy z stali nierdzewnej (więcej zim przeżyją)
  • ogólna trwałość adekwatna do ceny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 600 zł może być ciężko i raczej nic dużo lepszego nie znajdziesz. Szukaj na Allegro, czasami są gotowe koła. 

Nie chcę Cie martwić, ale jeżeli tak zanurzyłeś rower, to nie bądź zdziwiony jak w przyspieszonym tempie padnie suport, a tylna przerzutka stanie dęba lub będzie chodziła ciężko. Stery tak samo, bo są wyjątkowo wrażliwe. Jeżeli masz amortyzator, to zapewne w środku jest już bagno.

Rower jest uszczelniony, ale na warunki w jakich pracuje. Nie robi się komponentów, zwłaszcza tanich z założeniem że ktoś będzie jeździł pod wodą. 

Po takim incydencie to trzeba jak najszybciej rozłożyć cały rower i zrobić serwis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skom25 jakby było coś nie tak z amortyzatorem to bym chyba nie przejechał w tym roku ani centymetra. Przerzutki chodzą jak ta lala. Rozumiem, że chcesz mi oszczędzić inwestycji, ale myślę że na złom jeszcze nie muszę go oddawać. Sprawdziłem miski i są ok tylko mnie ciekawi dlaczego w bębenku był syf a w konusach nie.

IMG_20210627_202544.jpg

Taki brąz ni to smar ni to olej.

Z drugiej strony był normalnie smar. Taki transparentno biały. Na moje łożyska maszynowe są lepiej uszczelnione niż standardowe toczne - podkreślam moja opinia. Co do suportu widać rdzę, potraktuje wd40, dojadę i zmienię kwadrat na octa :) Jakbym miał sterylnie jeździć rowerem to wolałbym motocykl ba nawet mam prawko. Jeżdżę zepsuje się wymiana komponentu. Koła do których umieściłem link to chyba nie są gniotem. Ja nie patrzę na wagę, nie będę się tym ścigał...

P.S.

Mam 30 lat na karku, a jak jechałem wokół zbiornika goczałkowickiego i wjechałem do tej rzeczki to miałem rogal na pysku taki jak za szczeniaka 5 letniego :) cały w błocie ale rzekłbym szczęśliwy i co z tego że ludzie patrzyli na mnie jak na idiotę :D Warte było tych pieniędzy. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, ja Ci tylko piszę, żebyś zrobił serwis póki jest jeszcze co serwisować. Smar prawdopodobnie wygląda podobnie we wszystkich miejscach, a to nie wróży nic dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@ACTIVIA cześć! Czy istnieje jakiś poradnik / PDF jak serwisować amortyzator SR Suntour XCR 32 AIR-RLR? Mój serwis ograniczał się do psikania goleni brunox deo, teraz czytam, że ludzie go odradzają, a sprzedawca mi go polecił - jak to jest?

Brunoxem można psikać lecz trochę na szmatkę i wycierać do sucha rury goleniowe. Zanim przetrzesz szmatką nasączoną brunoxem to zawsze najpierw wyczyść z syfu rury goleniowe oraz uszczelki kurzowe z zewnątrz.

Po co ci poradnik serwisowania. Ten amorek jest prosty w obsłudze. Znam sporo osób co sami się nauczyli takie amorki serwisowac. W załączniku masz rysunek techniczny 

 

 

 

 

XCR AIR.PDF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...