Cześć, pomóżcie proszę laikowi. Mam tylną przerzutkę grx 400 i kasetę 11-36 i od jakiegoś czasu nie chce mi wrzucić na największą koronkę. Wygląda ta to tak że gdy zrzucam biegi dochodzę to momentu w którym manetka już nie pozwala się ruszyć (klamki Tiagra 4700) a łańcuch zostaje na przedostatniej zębatce. W ogóle odnoszę takie wrażenie że biegi zmieniają się z pewnym opóźnieniem.
Próbowałem samemu to wyregulować, ale poległem - mam takie wrażenie że kręcenie tymi śrubami A i B nic nie zmienia. Co mogę zrobić jeszcze ? Linki i pancerze są nowe, zmieniane jakieś 2 mc-e temu.
Pytanie
Gość Piotr
Cześć, pomóżcie proszę laikowi. Mam tylną przerzutkę grx 400 i kasetę 11-36 i od jakiegoś czasu nie chce mi wrzucić na największą koronkę. Wygląda ta to tak że gdy zrzucam biegi dochodzę to momentu w którym manetka już nie pozwala się ruszyć (klamki Tiagra 4700) a łańcuch zostaje na przedostatniej zębatce. W ogóle odnoszę takie wrażenie że biegi zmieniają się z pewnym opóźnieniem.
Próbowałem samemu to wyregulować, ale poległem - mam takie wrażenie że kręcenie tymi śrubami A i B nic nie zmienia. Co mogę zrobić jeszcze ? Linki i pancerze są nowe, zmieniane jakieś 2 mc-e temu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.