Skocz do zawartości

[suport] upgrade suportu w Romet Wigry, Jubilat, Orion, etc.


Adamicki

Rekomendowane odpowiedzi


Zamierzam upgradować korbę i suport w rowerze miejskim Romet Orion bez przerzutek. To ten rower http://www.bikestats.pl/rowery/romet-orion_514_466.html

Kiedyś miałem tam korbę na kliny, obecnie mam korbę na kwadrat. W obu przypadkach suport to taki składak z osobną osią, miskami wbijanymi w mufę, do tego wianki, nakrętki (tak archaicznie trochę). Nie jestem zadowolony z żywotności i sztywności tych rozwiązań, bo szybko się pojawiają luzy.

 

Taki system miałem kiedyś:

https://allegro.pl/oferta/mechanizm-korbowy-romet-170mm-1-rzedowy-46-zebow-9065623694

 

Chcę wraz z nowym napędem zastosować nowsze i sztywniejsze rozwiązanie suportu:

-wersja 1: wciskana tuleja redukcyjna + jakiś gotowy suport na kwadrat odpowiednio dobrany długościowo

https://allegro.pl/oferta/tuleja-do-suportu-mechanizm-korbowy-wigry-kwadrat-8622374871

 

lub

-wersja 2: suport naprawczy

https://allegro.pl/oferta/mwv-suport-naprawczy-wklad-suportu-pakiet-68-122-5-9771370681

 

Pytanie: co będzie lepsze żywotnościowo i czy oba te rozwiązania będą możliwe, bo może ten suport naprawczy pasuje tylko do takich klasycznych gwintowanych muf, a może u mnie jest niekompatybilna średnica otworu mufy?

Gdyby jednak oba rozwiązania technicznie były wykonalne, to na logikę to wydaje mi się, że suport naprawczy, będzie sztywniejszy długoterminowo, bo taka tuleja prędzej czy później złapie jakieś luzy. Tymczasem suport skręcony na maxa będzie w tej mufie siedział mocniej, bo dokręcenie to jak sprężenie i będzie aktywnie go dociskać obustronnie, podczas gdy tuleja będzie bez "siły sprężającej". Dodatkowo wydaje mi się, że suport powinien być łatwiejszy w montażu i demontażu (a może się mylę?).

 

Proszę o podpowiedzi osoby, które przerabiały podobny temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

Stoje przed takim samym problemem przy próbie odnowienia Romet Kometa 86' :)

Jeszcze rozważałem suport od Sunrace BBS08 68/127mm 40mm

https://bike-project.pl/pl/p/Suport-wciskany-SunRace-40-x-127-L/2198

wciskany, ale pojawia sie problem szerokości mufy gdzie Romety maja zazwyczaj 70mm.

Ciekaw jest opcja suportu naprawczego jw. kolega napisał, ale znowu zła szerokość mufy. 

Fajnie gdyby ktoś z doswiadeczeniem wypowiedział się w tym temacie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię update, ponieważ zdemontowałem dzisiaj korbę i suport. To jest korba na kwadrat i ona wróci ponownie za chwilę na swoje miejsce.

Zmierzyłem kilka rzeczy:

-długość osi suportu to 133 mm (moja oś jest taka jak na tej aukcji https://allegro.pl/oferta/os-suportu-z-gwintem-na-kwadrat-romet-10898869786 )

-średnica otworu mufy na wylotach to prawie 40 mm, więc pewnie 39,7 mm jak widziałem w różnych opisach,

-długość mufy z pomiaru linijką to 69 mm; wydaje mi się, że mufa jest jeszcze sztucznie potem "wydłużona" od strony napędowej o grubość elementu do mocowania osłony łańcucha, który był przyłożony do mufy i dopiero przytrzymany był przez wbicie miski (taki element jak ten srebrny na foto https://www.rowerowaholandia.pl/p79175-oslona-lancucha-28-michal-46z?column=name&dir=asc ).

Jednak zdecydowałem, że zastosuję wbijaną tuleję redukcyjną i teraz się zastanawiam czy brać 68 mm czy 73 mm czy 72 mm. znając życie będę coś piłował.
https://www.rowerowaholandia.pl/p74005-tuleja-redukcyjna-do-suportow-zm-ts01-68mm
https://www.rowerowaholandia.pl/p74006-tuleja-redukcyjna-do-suportow-zm-ts01-73mm

Jedyna tuleja, która jest opisana i akurat piszą o Wigry i Jubilacie to tak:
https://www.rowerowaholandia.pl/p81436-tuleja-redukcyjna-suportu-l72-na-miski-wbijane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny update. Uporałem się z tematem i już mam zamontowaną korbę!

Zdecydowałem się na tuleję redukcyjną w wersji dla muf 68 mm. Ta tuleja jest dwuczęściowa. Jedna część to miska przedłużona rurą z gwintami na miski standardowego suportu, a druga część to sama miska, która na tę rurę w mufie się nasuwa i to się ma fajnie unieruchamiać.

Dla przypomnienia: moja mufa ma 69 mm. Została jeszcze "przedłużona" na około 1 mm elementem do montażu osłony łańcucha. Kiedy więc wcisnąłem z obu stron tuleję w mufę, to zostało mi jeszcze około ponad 2 mm szpary w środku na długość (rura się nie wsunęła do końca do tej drugiej miski). Gdyby tuleja była nieco dłuższa, to by było lepiej. Jednak tuleja dla mufy 73 mm byłaby zdecydowanie za długa, a nie wiem czy mógłbym ją skrócić. W każdym razie wydaje mi się, że nie jest obecna sytuacja problemem, bo i tak jest sztywno wszystko finalnie.

Następnie wkręciłem na próbę suport 68x113 mm i niespodziewanie on pasuje na długość do korby! Poprzednia oś suportu tego składanego miała 133 mm. Teraz chętnie bym nawet krótszy suport zastosował, ale nie jestem pewien czy ramie korby od strony napędowej nie dojedzie mi do mufy za mocno lub zębatka/łańcuch zaczną haratać po tylnym trójkącie.

Co ważne, nie ma opcji, aby tuleja w jakiś sposób z mufy się wysunęła w czasie jazdy, czy od uderzenia jakiegoś, ponieważ wkręcając suport w tuleję to się dzieje w taki sposób, że suport jeszcze tę tuleję mocniej stabilizuje w mufie (średnica zewnętrzna wkręcanej miski suportu jest większa niż otwór pomniejszonej mufy, więc ruch czegokolwiek w kierunku osi suportu jest niemożliwy; trochę się teoretycznie obawiałem zanim te zakupy zrobiłem, że mi się ta tuleja będzie mogla wysunąć, ale jak widać fizycznie to niemożliwe). Wkręcając z drugiej strony miskę suportu za to musiałem się zadowolić niedokręceniem do końca, ponieważ suport zaczynał się kręcić z oporami. No trudno. Najważniejsze, że nie ma luzów na suporcie.

Żadnych fotek nie robiłem, bo cały byłem urypany w smarze.

Jakie napotkałem problemy ? Do wnętrza mufy przedłużona była dolna rura ramy i musiałem pilnikiem nieco ją spiłować, bo kolidowała z tuleją. Zaliczyłem też wtopę i zamontowałem w złą stronę element do montażu osłony łańcucha, więc musiałem wybić tuleję i wcisnąć jeszcze raz.

Do wciśnięcia tulei kupiłem długa śrubę, kilka podkładek i nakrętkę, z których zrobiłem sobie partyzancką prasę do ściskania. Koszt tych elementów w popularnym markecie budowlano-narzędziowym to 10 zł.

Teraz jestem zadowolony, że wybrałem tuleję + normalny suport zamiast tego systemu z youtuba, bo tam jakieś wysunięcie się z mufy jednak jest możliwe, (tylko na wcisk tam jest montaż) a moim przypadku nie, bo jest skręcenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, ostatnio robiłem taką samą przeróbkę. W moim wypadku mufa w ramie była ~70mm. Spiłowałem ją delikatnie z obu stron. Zastosowałem tuleję pod suport 68mm. Po zamontowaniu wszystkiego, łącznie z uchwytem na osłonę, mam wrażenie, że suport 73mm lepiej by pasował, bo 68mm wszedł dość głęboko od strony przeciwległej do zębatki. Tak czy inaczej, wszystko się spasowało. Jeśli suport zacznie stukać, albo jakkolwiek inaczej się wyrobi, zmienię na 73mm. Póki co teściowa śmiga, jak szalona.
Korbę włożyłem Miranda Alfa Alu 38T, z tyłu jest wolnobieg 6s i przerzutka Shimano TX55. Wszystko bardzo ładnie się zgrało i działa świetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tam dla teściowej żadnych poprawek nie robił, co najwyżej korbę na kliny zamontował. :D


A tak na poważnie, to sam u siebie nie przewiduję żadnych problemów z suportem (zaliczyłem dwa wyjścia na sumaryczne 50 km) i planuję w kolejnych dwóch archiwalnych Rometach rozprawić się tak samo z ośkami rozbieralnymi.

Jeszcze myślałem o ulepszeniu i wsadzeniu z tyłu koła z piastą 3-biegową Nexus, ale one mają szerokość O.L.D. 120 mm, a u mnie jest koło o szerokości piasty 110 mm O.L.D i nie wiem jak to wszystko się dopasuje razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ułoży się. To jest stal, a rometowska stal jest miękka. Sam kiedyś włożyłem do ramy od Mistrala normalną piastę 135mm i wszystko ładnie się ułożyło. Rozpierałem to narzędziem wykombinowanym z gwintu na metry (nie wiem, jak to się nazywa, fachowo), nakrętek i podkładek. Po kilka milimetrów co parę dni i się rozgięło ładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślę z tym rozwarciem mechanicznym ramy, chociaż wolałbym tego uniknąć w Romecie. Widziałem na youtubie jakie mocne rozwarcie trzeba osiągnąć w trakcie tego procesu by po zwolnieniu uzyskać wymagany efekt (robione byly stalowe szosy ze 126 na 130 mm). Kiedyś fabryczny spaw z tyłu w okolicy haków na koło/piastę mi puścił i rama była poprawiana przez spawacza. Taka niespodzianka się może powtórzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucam zdjęcie jak to u mnie wygląda w tej chwili. Wiem, że lipa bez relacji w trakcie robótki, ale jest jak jest.

-tuleja redukcyjna jest czarna
-wkręcona miska suportu jest srebrna

Od strony napędowej nic nie widać bo taka ciasnota jest.
Długi element tulei jest wbijany od strony nienapędowej.

suport.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Powitać 😀

Czy dobrze rozumiem, że tuleja jest wstawiana do ramy w miejsce misek wbijanych i do niej przychodzą miski wkręcane?

W moim składaku Mewa (?) r. prod. 1988 CCCP oś suportu jest na kliny i lewa strona jest bardzo zmęczona życiem. Standardowy klin przelatywał już na przelot, obecny klin dorobiony ze śruby M10 siedział sztywno może z dwa tygodnie i znowu jest luz korba/oś... stąd pomysł, żeby zastąpić ten wynalazek osią z korbami na kwadrat lub inny system. Problem jednak w tym, że ZTCW to taka oś jest krótsza, ma np. 128mm, a obecna ma 142mm i tu moje obawy, że przy krótszej osi suportu korby będą haczyć o tylny widelec, zwany też trójkątem.

No chyba że korby nie na kliny są obecnie mocniej odsadzone przy osi suportu na zewnątrz, albo są też lekko przekoszone w kształcie "S"? Mój kontakt z korbami na kwadraty zakończył się w latach '90 ub. wieku w Romecie Sport (wtedy to była nowość, korby alu, ale proste, jak od linijki).

Pozdrawiam - Roman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Koledzy,

Chciałbym w swoim Jubilacie wymienić korby z klina na kwadrat, a suport na wkład z gwintami BSA.

W Jubilacie jest mufa o długości 70 mm. Jak rozumiem, należy zastosować tuleję redukcyjną 68 mm, bo tuleja 72 mm byłaby niewłaściwa?

Czy należy lekko spiłować mufę, by dojść do tych 68 mm?

Kolejny problem to wkład suportu. Chcę zastosować wkład NECO, ale są na 68 mm i na 73 mm.

Ponieważ wkręcona zostanie tuleja redukcyjna posiadająca na końcach kryzy, które wydłużą mufę, czy właściwszy byłby wkład 73 mm?

No i na koniec, jak dobrać długość osi wkładu? Zdecydowanie nie chcę zawadzać korbami o tylny trójkąt, ale nie wiem na ile wygięta jest korba w mechanizmie korbowym

https://allegro.pl/oferta/mechanizm-korbowy-neco-nss-1001-46t-stalowy-12042314324?utm_source=notification&utm_medium=platformMessageCopy&utm_campaign=be43a64a-ba9d-4632-9055-84017c4c170c&utm_content=offer-link

Czy oś 131 mm byłaby wystarczająca?

Proszę o rady wszystkich, którzy przeszli przez takie doświadczenia, a zwłaszcza kolegów Adamickiego i borsooqa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zdecydowałem się i kupiłem tuleję 68 mm, wkład Neco 73mm x 122,5 mm i mechanizm korbowy Neco NSS1001.

Gdy zdemontowałem korby i miski wciskane, zajrzałem wgłąb mufy. Do środka wystawały końcówki rurek od tylnego trójkąta, były też spawy.

Musiałem to wszystko na gładko spiłować, zajęło to kilka godzin. Wpierw półokrągłe pilniki, a potem tarcze ścierne Dremela.

Brzegi mufy trochę spiłowałem, tak że długość mufy zmalała do 69 mm. Wnętrze nasmarowałem, a potem wsunąłem tuleję i pierścień.

Całość ścisnąłem potężną śrubą z dużymi podkładkami. Zostało około 3mm, być może tuleja 72 mm byłaby lepsza.

Następnie wkręciłem wkład suportu, wszedł bardzo ładnie, wszystko pasowało.

Po założeniu mechanizmu korbowego okazało się, że oś wkładu suportu mogłaby być sporo mniejsza, bo korby są w dużo większej odległości od tylnego trójkąta.

Nie jest to duży problem, korby nie zahaczają, ale za to zębatka przy korbie jest o kilka milimetrów bardziej oddalona od ramy niż przy poprzednim mechanizmie korbowym.

Musiałem nieco odgiąć wspornik osłony łańcucha, aby nie tarł łańcuch po osłonie.

W każdym razie jestem zadowolony z wymiany suportu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...