[Który rower wybrać] ? Sztywne osie czy szybkozamykacz

[rafaelo55]

Witam,

znalazłem kilka modeli rowerów i nie jestem do końca pewny na co się zdecydować (o ile się uda). Rowery to: Kross level 5.0, Merida big nine 300 lite, 300, 200, 100x2. Czy warto się zastanawiać nad najdroższym z podanych czyli merida big nine 300 lite ze względu na sztywne osi? Wszystkie pozostałe są tańsze i na szybkozamykacze (kross 141x9 i napęd 12 rz, meridy 135x9 napędy 2x10 i 1x10). Które rozwiązanie będzie najlepsze pod względem użytkowym i ewentualnych zmian w przyszłości? Roweru chcę używać do jazdy w różnym terenie. Czy w przypadku tańszych modeli najlepszym rozwiązaniem będzie kross i 141x9?

[Joker86]

Ja jeżdżę od lat na szybkozamykaczu i uważam że jest ok.Co do sztywnej osi nie zabiorę głosu nigdy nie miałem.

[Setorix]

Sztywne osie są super jak ważysz trochę więcej i się ścigasz. Jak jeździsz sam dla siebie albo ważysz powiedzmy 60-70kg to nie zauważysz wielkiej różnicy

[Wojcio]

Przez ćwierć wieku nie wiedziałem, że potrzebne są mi sztywne osie. Teraz takie mam i choć nowy rower ma wiele przewag, to akurat nie osie. Jednak ważę 70kg i po górach jeżdżę bardziej w stylu staro-ścieżkowym (czyli przejechać, podjechać), niż enduro (przelecieć/zjechać). 

[wkg]

7 godzin temu, rafaelo55 napisał:

Czy warto się zastanawiać nad najdroższym z podanych czyli merida big nine 300 lite ze względu na sztywne osi?

Oczywiście !

To nie tylko sztywne osie ale i standard amortyzatora (taper, dobrego innego w przyszłości nie kupisz), korba (hoollowtech vs kwadrat), manetki (deore vs alivio) ... ten Kross to  standard bliżej komunijnego 

Oczywiście to się nie rozpadnie ... ale jeżeli pytasz:

7 godzin temu, rafaelo55 napisał:

Które rozwiązanie będzie najlepsze pod względem użytkowym i ewentualnych zmian w przyszłości?

To tu nie ma dylematu. Nie bierz wykopalisk - chyba, że po bułki .... jak będziesz robic 2-3 tkm rocznie bez napinki i ważysz 60kg  to po co przepłacać za nowoczesny rower ?

Kross jednak ma bardzo dobry, legendarnie trwały, uniwersalny napęd 3x - to trzeba mu odddać. 2x w Meridzie hmmm .... ujdzie. Npęd 2x to taka nieudana odpowiedź Shimano na ofensywę 1x SRAM-a - to taki napęd "warszawski" - non stop z blatu a młynek  od wielkiego dzwonu. Oczywiście ma swoich bulwarowych wyznawców (w tym często mnie  ) W lesie trzeba się przyzwyczaić - brak najczęściej uzywanego blatu 30 czy 32 sprawia, że często trzeba uzywać obu manetek. Tu jednak wiele zależy od tego gdzie i jak jeździsz.

Edytowane 24 Czerwca 2021 przez wkg

[Wojcio]

Mimo tego, co napisałem zgadzam się z WKG - te sztywne osie może nie są niezbędne, ale są wyznacznikiem nowoczesności całego roweru, a szczególnie widelca i możliwości jego ulepszeń w przyszłości. 

[some1]

Pod względem użytkowym sztywne osie pozwalają zdejmować i zakładać koło bez ponownej regulacji hamulców tarczowych. Sztywność ramy i widelca niby też poprawiają, ale to już trzeba ostro jeździć, żeby to poczuć. 

Jeśli chodzi o ewentualne zmiany w przyszłości, to zarówno ten Kross jak i tańsze Meridy są w kategorii rowerów, w które za bardzo nie opłaca się pakować dużych pieniędzy. Prościej sprzedać i kupić coś lepszego. 

141x9 jest troszkę bardziej nowoczesny (boost) i ewentualnie pozwala kupić takie koło, które wykorzystasz w przyszłości w ramie ze sztywną osią (12x148). Ale patrz poprzedni akapit 🙂

7 godzin temu, wkg napisał:

To nie tylko sztywne osie ale i standard amortyzatora (taper, dobrego innego w przyszłości nie kupisz), korba (hoollowtech vs kwadrat), manetki (deore vs alivio) ...

Nie ten rower oglądasz https://kross.eu/pl/rowery/gorskie/mtb-xc/level-5-021-czarny-srebrny-polysk

Edytowane 25 Czerwca 2021 przez some1

[uzurpator]

@some1

"Pod względem użytkowym sztywne osie pozwalają zdejmować i zakładać koło bez ponownej regulacji hamulców tarczowych."

Pozwalają łatwiej wsadzić tak, aby nie regulować hamulców. W rowerze na QR wystarczy go postawić na kołach, poluzować szybkozamykacz, docisnąć nieco rower do ziemi i koło od razu wpada zawsze w tę samą pozycję. Potem dociągamy i pozamiatane. 5 sekund roboty.

[rafaelo55]

8 godzin temu, wkg napisał:

2x w Meridzie hmmm .... ujdzie.

Pewnie merida big nine 300 i 2x10(10-42) będzie lepszym rozwiązanie od big nine 200 i 1x10 (10-46)?

1 godzinę temu, some1 napisał:

Pod względem użytkowym sztywne osie pozwalają zdejmować i zakładać koło bez ponownej regulacji hamulców tarczowych. Sztywność ramy i widelca niby też poprawiają, ale to już trzeba ostro jeździć, żeby to poczuć. 

Jeśli chodzi o ewentualne zmiany w przyszłości, to zarówno ten Kross jak i tańsze Meridy są w kategorii rowerów, w które za bardzo nie opłaca się pakować dużych pieniędzy. Prościej sprzedać i kupić coś lepszego. 

141x9 jest troszkę bardziej nowoczesny (boost) i ewentualnie pozwala kupić takie koło, które wykorzystasz w przyszłości w ramie ze sztywną osią (12x148). Ale patrz poprzedni akapit 🙂

Nie ten rower oglądasz https://kross.eu/pl/rowery/gorskie/mtb-xc/level-5-021-czarny-srebrny-polysk

Są jakieś rowery w okolicach 4000 zł ze sztywnymi osiami nad którymi warto się zastanowić (oczywiście dostępność to inna sprawa). Z tego co widzę to ciężka sprawa. Producenci wypuszczają rowery MTB powyżej 3000 i dalej wszystko jest na szybkozamykacze.

I swoją drogą te krossy 5.0 w zależności od koloru mają różną wysokość rury podsiodłowej.

Edytowane 25 Czerwca 2021 przez rafaelo55

[wkg]

Moim zdaniem zdecydowanie tak. Aczkolwiek tu tak sobie tylko piszemy - naprawdę najwazniejsze jest, by na rowerze czuć się wygodnie. A napęd powinien być adekwatny do tego gdzie i jak sie jeździ (niestety tego chyba jeszcze nie umiesz ocenić). Gdybym nie wyjeżzał z lasu i nie pachał się czasem w góry napęd 1x10 z kasetą 11-46 i małym blatem byłby super.

Ale stopniowanie kasety i pojemność napędu tej light jest po prostu lepsze choć wciąż ma 2 manetki które trzeba obsługiwac i korelować.

[chudzinki]

13 minut temu, rafaelo55 napisał:

Są jakieś rowery w okolicach 4000 zł ze sztywnymi osiami nad którymi warto się zastanowić (oczywiście dostępność to inna sprawa)

Indiana X7, Rockrider XC100, Unibike Evo.

[some1]

21 minut temu, rafaelo55 napisał:

I swoją drogą te krossy 5.0 w zależności od koloru mają różną wysokość rury podsiodłowej.

Po prostu rowery na zdjęciach są w różnym rozmiarze, czarny wygląda na XXL. 

@chudzinki podał dobre alternatywy. 

[rafaelo55]

59 minut temu, wkg napisał:

Moim zdaniem zdecydowanie tak. Aczkolwiek tu tak sobie tylko piszemy - naprawdę najwazniejsze jest, by na rowerze czuć się wygodnie. A napęd powinien być adekwatny do tego gdzie i jak sie jeździ (niestety tego chyba jeszcze nie umiesz ocenić). Gdybym nie wyjeżzał z lasu i nie pachał się czasem w góry napęd 1x10 z kasetą 11-46 i małym blatem byłby super.

Roweru chciałbym używać głównie do jazdy na utwardzonych drogach niż do jazdy po lasach i górach. Przy napędzie zależy mi aby nie brakowało przełożeń do jazdy na odcinkach płaskich.

[Mentos]

Możesz wciąż wziąć ramę na to archaiczne rozwiązanie zaimplementowane do MTB z szosy czyli szybko zamykacze, i nadal móc zastosować sztywne osie. Są takowe piasty pod otwarte haki 9/10mm z sztywnymi osiami. Tylko pytanie czy ma sens dopłacać do tak budżetowego roweru i przeplatać koła na takowe nowe piasty. DT na pewno będą za drogie na takie zabawy, ale może jakieś budżetowe/piastowe firmy robią takie patenty  - Formula/Novatec? Ale generalnie po bułki nic nie odczujesz, spokojnie po lesie też nie odczujesz, ale już jakiś trudniejszy teren z góry sztywne osie dają bardzo dużo. Poprawiają też pracę i trwałość amortyzatora albo wahacza z tyłu jeśli to nie virtualny zawias. Można też dywagować nad samymi zamkami. Większość tanich rowerów na budżetowych piastach ma zamki z krzywką opartą na plastiku co jest beznadziejne i tu sporo można poprawić nawet samymi markowymi zamkami np. Shimano gdzie krzywka jest wewnątrz główki zamka i zaciska się tam stal o stal lub chyba w nowszych stal o alu. Ewentualnie zamki z krzywką na zewnątrz, ale wykonaną z mosiądzu, wówczas alu trze o mosiądz i też nie ma tam "miękkości/elastyczności".

 

 

 

 

 

 

Edytowane 25 Czerwca 2021 przez Mentos

[wkg]

2 godziny temu, rafaelo55 napisał:

Roweru chciałbym używać głównie do jazdy na utwardzonych drogach niż do jazdy po lasach i górach. Przy napędzie zależy mi aby nie brakowało przełożeń do jazdy na odcinkach płaskich.

To generalnie celujesz zupełnie w nieadekwatne rowery. Patrz na Krossy, gravele albo cos w rodzaju Marina Muirwoodsa ...