Skocz do zawartości

[pomiar mocy w korbie] duże różnice we wskazaniach


clip7

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jeżdżę w grupie na szosie. Większość z nas ma pomiar mocy w lewej korbie. U znajomych podczas jazd wskazania są w miarę przybliżone ale u mnie to już kosmos.

Przykład 1: jedziemy na zmianach w parach. Rowery i koła karbonowe a więc różnice w sprzęcie nieznaczne. Jadę z kolegą na zmianie powiedzmy 5 minut. U niego średnia 280W a u mnie 330W. On kiedy jedzie z innymi, to mają podobne wskazania. Tylko u mnie taki cyrk.

Przykład 2: jedziemy pojedynczo. Jadę na zmianie 5 minut 320W. Po zejściu ze zmiany, prowadzi kolega, który jechał za mną. Ten sam kierunek, wiatr i podobna prędkość. U niego widzę potem, że jechał 5 minut ze średnią 250W. 

Z czego wynika tak zawyżony wynik u mnie. Czy to możliwe, że pedałuję tak nieefektywnie, że tracę aż tyle mocy w wyniku nieefektywnego pedałowania? Czy po prostu mam zawyżone wskazania? Średnia kadencja z jazdy to około 90. Pomiary mocy to stagesy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, clip7 napisał:

Z czego wynika tak zawyżony wynik u mnie. Czy to możliwe, że pedałuję tak nieefektywnie, że tracę aż tyle mocy w wyniku nieefektywnego pedałowania? Czy po prostu mam zawyżone wskazania? Średnia kadencja z jazdy to około 90. Pomiary mocy to stagesy.

Aby było idealnie równo, to nie tylko sprzęt musiałby być identyczny,  ale i z kolegami musielibyście być klonami o identycznych wymiarach i wadze. Do tego kwestia pozycji przyjmowanej na rowerze. Identyczne ciuchy i ciśnienie w identycznych oponach. Tak samo jak droga, na której się test robi i warunki. Wystarczy minimalna zmiana kąta wiatru, czy nachylenia drogi i już wyniki inne. Te wszystkie czynniki z pozoru mało istotne sumarycznie mogą powodować spore różnice.
Pomijając te ciężko uchwytne kwestie, miernik może być nieprawidłowo skalibrowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalibruję miernik przed każdą jazdą. Rozumiem kwestię różnych czynników. Problem w tym, że obserwuję wskazania innych i są one w miarę zbliżone w konkretnych, podobnych warunkach. Różnica 50-60 watów u mnie wydaje mi się, że to przepaść. 

Odnośnie wagi. Rozumiem, że im mniejsza waga tym więcej mocy trzeba włożyć, np. na zmianie, żeby utrzymywać stałą prędkość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz porównać wskazania , najprościej zamieńcie się rowerami, ewentualnie samymi pomiarami.

Odnośnie wagi w skrócie i uproszczeniu,  jadąc pod górę zawodnik generujący więcej watów na kg , wjedzie szybciej. W przypadku jazdy po płaskim , pomijając mniejszy opór powietrza stawiany przez zawodnika o mniejszej masie, moc generowana potrzebna do utrzymania prędkości będzie podobna. 

Dlatego lżejsi na płaskim , są na gorszej pozycji startowej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@clip7 Myślę, że najprostszym testem będzie faktycznie zamiana rowerów. A już idealnie gdyby sobie taki test zrobić na trenażerze. Generalnie oczywiście może być to tez kwestia walniętego miernika, ale bez dokładniejszych testów ciężko to orzec. Sposób oberwacji, jaki podałeś w pierwszym poście, już sam w sobie jest obarczony dużym błędem. Weź też pod uwagę, że to mierniki jednostronne, czyli mnożą sobie wskazania razy 2. Sprawdzałeś u siebie balans mocy na obu nogach na mierniku dwustronnym? Może lewą masz mocniejszą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...