[opony] Szybkie zużycie tylnej opony - możliwa reklamacja?

[wkg]

Więcej tej dyskusji niż czasu na podjechanie do Deca. Może wystatrczy (jak u Garmina) wysłać im zdjęcia.

[abdesign]

@spidelli I co masz w tym swoim rowerze bezdętkowe opony xc na miękkiej mieszance? Przecież te opony są ewidentnie zryte na jakimś twardym i przy okazji słabej jakości podłożu właśnie paroma "kotwicami" pewnie przy okazji jeszcze ciepło było... Plastiki z tribana się tak nie zachowają i nic w tym dziwnego.

[spidelli]

Po prostu nie mogę uwierzyć, że kilka hamowań jest w stanie tak zniszczyć opony. Fakt, że nie miałem z takimi do czynienia. Ale Decathlon też ma swoje za uszami. Jest tu nawet dyskusja między tymi, którzy ściągają opony z jakiegoś Tribana gołymi palcami a tymi, którzy nie mogą tego zrobić przy użyciu łyżek....

[m0d]

W czym tu Dekatlon ma za uszami skoro to opony produkcji Hutchinsona?  

Ja bym spróbował reklamować. Znając politykę tej sieci to a nuż uznają. Być może mieszanka się tym razem "lekko" nie udała, no chyba że nie było to 300km w większości po lasach tylko sporo dłuższy dystans na asfalcie z nerwowym hamowaniem tyłem...

[Q_u]

Przecież to jest skatowana opona na asfalcie, nad czym tu debatować Panowie. Swojego Smart Sama załatwiłem w tydzień podobnie bawiąc się na parkingach jak wiedziałem, że go wyrzucam (był nie do jazdy przez bicie przy 30km/h).

[spidelli]

Ok, ja rozumiem, że ktoś coś spieprzy, potem pakuje w karton i usiłuje wmówić sprzedawcy, że "samo się zrobiło" i że chce wymienić na gwarancji a najlepiej zwrot kasy. Ale po co miałby "oszukiwać" ludzi na forum? Chłop napisał, że nie katował opony. To może zróbmy głosowanie - czy katował czy "samo się zrobiło"?

Zaraz się nawet świadkowie znajdą, którzy widzieli

[Mihau_]

Przedniej rzeczywiście nie katował

[Q_u]

38 minut temu, spidelli napisał:

Ok, ja rozumiem, że ktoś coś spieprzy

Ja też.

Mnie ciekawi, czy osoby, które siedzą w rowerach same doświadczyły podobnego zjechania przy normalnym użytkowniu już po 300 km.

Umówmy się moje schwalbe najtańsze miały włoski na głównych klockach jeszcze przy 500-600km, Continentale mają jeszcze kilka a zrobiły 2500km! A tu jak plastelina przecież.

[abdesign]

7 minut temu, spidelli napisał:

Ale po co miałby "oszukiwać" ludzi na forum?

Ale czy ktoś zakłada złą wolę autora albo uważa że kogoś chce oszukać? Bez jaj - autor to akurat w tym wątku zachowuje się tak jak powinien, ma wątpliwości pyta, absolutnie nie jest roszczeniowy, nie ma słowa o tym że ma pretensje do sklepu, producenta... nie kontestuje odpowiedzi, wygląda na to że po prostu jest zdziwiony... bo pewnie wcześniej miał zupełnie inne opony, do czego innego, na innej mieszance, którym "szlifowanie dziurawego asfaltu" aż tak nie szkodziło... I nikt mu niczego nie zarzuca w tej kwestii. A odczucia co do tego jak kto i gdzie jakimi oponami hamuje to temat indywidualny. Odnośnie odczuć - sam zobacz co zrobiłeś Ty... jako przykład że miękkie opony xc opony powinny wytrzymać dłużej w nieznanej Ci sytuacji podałeś plastikowe sliki... O czym to świadczy? Gadasz głupoty? Może oszukujesz? A skąd! Masz ograniczoną bazę porównawczą, ograniczoną wiedzę o jeździe kolegi i nie wyszedłeś poza swoją bańkę (twoje "awaryjne" hamowanie to nie moje hamowanie ani hamowanie kolegi) - tylko tyle.

PS. nie, nie trzeba być świadkiem hamowania tej opony... żeby widzieć, że została zablokowana na twardym, albo ostrym, albo jedno i drugie podłożu... i to nie raz.

[spidelli]

To, że wyciągnąłem wnioski odnośnie tego przypadku na podstawie swoich doświadczeń nie przesądza co do meritum, prawda? Ustaliliśmy tylko, że przykład nie był adekwatny, co przyznaję i dzięki za zwrócenie uwagi na to.

Nie ja jeden wyraziłem tutaj wątpliwość co do jakości tej opony.

Ale dzięki waszym ekspertyzom on-line znam już cała prawdę Wiem już, że źle hamował, że na asfalcie (i to nie raz) i że to normalne, że po 300 km opona idzie do śmieci.

Dzięki!

[abdesign]

Ani ja nie znam ani Ty  ale proszę Cię... tak jasne, ta opona ma za sobą 300km "normalnej jazdy" - jako podpowiedź czemu uważam inaczej masz przednią - też ma 300km i się nie rozpadła - czyli... opona nie jest z plasteliny.

[m0d]

2 godziny temu, spidelli napisał:

Ale dzięki waszym ekspertyzom on-line znam już cała prawdę Wiem już, że źle hamował, że na asfalcie (i to nie raz)

Możesz sobie heheszkować, ale dokładnie tak to wygląda jak się oponę terenową użytkuje głównie na twardej nawierzchni i nadużywa blokowania koła  

2 godziny temu, spidelli napisał:

że to normalne, że po 300 km opona idzie do śmieci.

Zależy jaka opona i jak użytkowana. Jak już wyżej wspomniano nie mierz wszystkiego najtańszymi gumami, tfu - w tym wypadku plastikami, z Deca  A zwłaszcza możesz się kiedyś zdziwić jak się wykosztujesz na opony "zawodnicze" i się okaże że znikają w oczach  A przecież drogie powinno być jak to jest w powszechnym mniemaniu trwałe, prawda?

[Joker86]

Opona widać że jakaś wadliwa,300 kilometrów i do kosza trochę słabo,ale wątpię aby przeszła reklamacja,stwierdza pewnie że to z twojej winy.