[Przerzutka przednia] Luzująca się linka

[Gość]

Hej,

Od nowości mam problem z luzującą się linką przedniej przerzutki, w zestawie ST-4700 + FD-4700 ( Tiagra).

Na najtwardszej koronce i blacie z przodu, łańcuch ma około 0,5 do płytki zewnętrznej przerzutki, czyli tak ja ma być. Czasami wystarczy kilka zmian z młynka na blat, czasami jakaś dłuższa jazda. Efekt jest taki, że płytka zewnętrzna zaczyna minimalnie ocierać o łańcuch. Wtedy za pomocą baryłki naciągam linkę o jakąś 1/5 obrotu, może mniej, minimalnie.

Od manetki do przerzutki leci pełny pancerz, z przerwą na baryłkę. W manetce plastikowa końcówka dedykowana do manetek, pod przerzutką metalowa. Linka Clark's nierdzewna.

To co już zdążyłem ustalić lub przemyśleć:

- Myślałem że to kwestia tego, że przerzutka popuszcza linkę. Śrubę dokręcam ponad 6Nm, zgodnie z dokumentacją. Ostatnio zmieniałem korbę, odpiąłem linkę i raczej wykluczam tą przyczynę. Linka nie była poszarpana, a nie zagnieciona na odcinku dłuższym niż ten za płytką mocującą.

- Potem podejrzenie padło na manetkę. Tyle że gdyby to manetka przepuszczała, to zrzucenie na młynek i wrzucenie na blat znowu by naciągnęło linkę do właściwego położenia.

- Linka ewidentnie traci naciąg. Śruba ograniczająca ustala pozycję przerzutki, a gdy linka trochę puści, mogę ją odgiąć ręcznie do poprzedniej pozycji.

- Kolejnym podejrzanym była baryłka regulująca. Tyle że średnio ma to sens, bo problem występuje nawet na stojaku, więc nie ma możliwości że od kręcenia kierownicą się przestawia. Używałem jej w rowerze szosowym i takiego problemu nie było.

- To czego nie sprawdzę, czyli kompresja pancerza. Jest to SP41, ale jakoś nie chce mi się wierzyć że to jest przyczyna. Gdyby tak było, to tylna przerzutka by się rozregulowywała non stop.

- Może w manetce lub pod przerzutką pancerz nie siedzi dobrze w końcówkach, ale to też sprawdziłem, wygląda dobrze, a przecież nie powodowało by to luzowania linki w nieskończoność.

Jakieś pomysły, sugestie? Mi się pomysły już skończyły, kompletnie nie mam pojęcia gdzie szukać przyczyny. Nie jest to wielce problematyczne, bo do końca kasety zbliżam się przez 1% czasu jazdy. Natomiast lubię jak wszystko jest tak jak trzeba, bez konieczności wiecznych poprawek.