Skocz do zawartości

[do 3000 zł] cross/ trekking


Rekomendowane odpowiedzi

SimonMU Zamówiłem DSX2 bo w mojej opinii wypełnia prawie w 100 procentach potrzeby moje  i  dość spore wymagania Jury Krakowsko-Częstochowskiej gdzie zawsze korzenie kamienie strumyki i ostro pod góre i ostro w dół. aha no i nie będzie to mój rower podstawowy,  Co do procentów zgoda -każdy ma ciut swój własny inny przelicznik -ja był dał  może50/50%. Z kolei   mam kolegę co na co nie wsiądzie, to na każdym wyścigu jest jęk zawodu jak się pojawi,  bo wiadomo że 1 miejsce jest właśnie obsadzone :) na Śnieżkę i w budżecie i z karbonem pomyśl może o DSX1. Tam smiało wchodzą opony 2 calowe.  Jednak ja bym będac Tobą zbierał na fulla. :) Sam wiesz że to inna jazda , w górach te  min 120-130mm skoku z przodu i z tyłu zawsze się przydaje :)

tu test Marin Dsx1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ostatecznie jednak kupiłem merida crossway 300 w rozmiarze S kolor czarny 

https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/2066-2597/crossway-300

Dziękuję za wszystkie porady i wskazówki. Generalnie problem jak wszyscy pisali jest z dostępnością . Jak jest coś z modelu  to nie ma rozmiaru ramy itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.06.2021 o 16:16, Teodoryk napisał:

pozostaje ci  np . Northtec  Caledon. :)

i na taki się ostatecznie zdecydowałem :) cena 3199, dostawa w niecały tydzień. Pierwsze wrażenia z jazdy mega pozytywne. Jeszcze ciekawostka ( a może to normalne, nie wiem ) -w warunkach gwarancji Northtec, aluminiowe ramy rowerów objęte są 5 latami gwarancji, natomiast karbonowe...tylko 2 lata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zakupiłem Marin Muirwoods.

 

Powiem szczerze faktycznie nie czuć braku amortyzatora (po przesiadce z meridy crossway 15-V) lekki, ładny, fajna cena (2600) i osprzętowo ok. Pozycja bardziej sportowa niż crossway ale mi to akurat odpowiada :))

 

Jak ktoś szuka alternatywy to polecam 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może jakieś fotki wrzucicie ? ;)  No i gratulacje, oba fajne rowerki a Marin to klasa sama w sobie, szczególnie za tę kasę. A braku amortyzatora nie czujesz bo tanie uginacze nie działają , a Ty masz stalowy wideł z prawdziwego zdarzenia, stal ładnie pochłania nierówności i drobne drgania. do tego masz w miarę szerokie opony, możesz sobie śmiało zejść z ciśnieniem do 2,5-3 bar, i dodać sobie komfortu :) to już zależy od tego ile ważysz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo zdjęcia

Co do wyboru:

Jak zacząłem czytać o tych amorach, hamulcach, przerzutkach itp itd to praktycznie każdy rower byłby do przeróbki (wymiana amorka na powietrzny, hamulce tektro itp) albo kupno roweru za 5000 zł (co mi się za bardzo nie podobało). Ten rower praktycznie oprócz małych przeróbek zostanie w serii. 

Dzisiaj wykonane 40 kilometrów 50% asfalt i 50% utwardzony las i jestem z jego zachowania bardzo zadowolony. Jeśli będzie problem z amortyzacją to planuje ewentualnie wymianę mostka na amortyzowany

 

Co planuje:
- Gripy z zintegrowanymi rogami

- Montaż podkowy AXA i zakup łańcucha do zabezpieczenia pod sklepem.

- Zakup podnóżki i licznika

I na tym praktycznie zakończę. 

IMG_20210627_124118_Easy-Resize.com.jpg

IMG_20210627_124101_Easy-Resize.com.jpg

IMG_20210625_195203_Easy-Resize.com.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój z mostkiem amortyzowanym, widzę że widelec ma miejsce na sporo szerszą oponę , więc daj tam tak szeroką oponę na ile się da,  a dostaniesz więcej komfortu niż na jakimkolwiek mostku amortyzowanym :) Tym bardziej że ani to lekkie nie jest ani dobrze działające. Tak na oko wygląda mi że ok 2 cale wejdą bez bólu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie.

Podłączę się do tematu.

Poszukuje "czegoś" do jeżdżenia po asfalcie, ale też po lesie i trochę cięższym terenie, ale raczej "rekreacyjnie" z 2x w tygodniu, może 3  trasy koło 30km, może raz na jakiś czas dłuższa wyprawa. Ze względu na rozmiary 192 cm i waga koło 110kg mam utrudniony wybór, odwiedziłem lokalne sklepy rowerowe, ale nawet nie mieli rowerów na mnie do przymiarki. Oglądałem różne filmiki, czytałem różne opinie i jestem głupszy niż na początku. 

Mój budżet to koło 2 500 PLN, zdaje sobie sprawę ze nie jest to szałowe, z jednej strony nie planuje modernizacji, ale z innej nie chciał bym sobie tej możliwości zabrać ( a wiadomo że się wszystko zużywa ).

 

Do meritum, pierw myślałem o trekkingowym ( też ze względu na wyposażenie ) ale miałem okazje trochę takimi pojeździć i przede wszystkim nie pasują mi wąskie ( szosowe ) opony i jednak trochę za "delikatna" konstrukcja. Po wielu przemyśleniach stanęło raczej na rekreacyjnym górskim. Ostatnio najbardziej ( z opisu i wyglądu ) pasował mi :

KROSS HEXAGON 6.0  -  https://kross.eu/pl/rowery/gorskie/mtb/hexagon-6-0-czarny-grafitowy-czerwony-matowy-2

Indiana - https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-mtb/rower-indiana-x-pulser-3-9-m21-czarny-pomaranczowy-alivio 

Może coś z Rometa  https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-mustang-m1-czarny/_/R-p-X8670702

 

Który z powyższych waszym zdaniem był by lepszy ? Czy macie jakieś inne marki/modele którym mógł bym się przyjrzeć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo, tu masz fajny rowerek w budżecie. I na Deore :) i dostępny , co dziś rzadkie.

Plusy -dobry i niedrogi w serwisie napęd,

Minusy - niestety w tym budżecie są tylko spręzynowe  pseudo-uginacze -przy Twojej wadze niezbędny jest porządny amor powietrzny -no ale to rzecz wymienna -dozbierasz zmienisz. Szukając w zimie okazji znajdziesz  w kwocie 700-900zł coś przyzwoitego :) uginacza spręzynowego nie wyregulujesz do swojej wagi -będzie ci tylko przeszkadzał w jeżdzie. Nie mówiąc o tym że XCM naprawdę straszny badziew. No, ale jesteś w budżecie. reszta roweru w tej cenie super.

Cayon DA DR (nrowery.pl)

Tu masz wersję na już  amorze powietrznym, ciut tylko droższa:

Cayon AL 3x9 (nrowery.pl)

Jak budżet niezbyt napięty, warto dorzucić,  no i brać póki są dostępne , w tym i przyszłym roku nie ma czasu na marudzenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

TEODORYK dzięki za wskazanie  Cayona, zamówiłem praktycznie od ręki, nie miałem problemu z rozmiarem ramy bo mają inny niż w KROSS czy innych dostępnych markach.

Rower dojechał i był do złożenia, regulacji wymagało wszystko, oraz potężny minus to brak instrukcji złożenia roweru, co mi zajęło też kilka wieczorów, później wakacje i tak minęły 3 tygodnie, ale wracam się pochwalić.

Jak na razie zrobiłem około 25km, regulacji wymagają jeszcze przerzutki, tylne niestety są bardzo nieprecyzyjne i nie zawsze się właściwie przełączy.

Plany na ten sezon, raczej jeździć i jakieś drobnostki jak sakwę na telefon, licznik może bagażnik z siodełkiem dla dziecka.

 

1626847023334-1.jpg

1626847023336-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...