skimir Napisano 5 Maja 2021 Napisano 5 Maja 2021 Witam Wcześniej na to nie zwróciłem uwagi więc nie wiem czy to problem czy nie w TL (wcześniej była dętka). Miałem w Treku obręcze Bontrager Mustang 29 (takie asymetryczne). Zajeździłem tył więc wymieniłem obręcz na DT471 (podobno pancerna). Przy okazji tej wymiany postanowiłem zrobić tubeless. Z tyłem praktycznie nie było problemu, wrzuciłem starą oponę Schwalbe Racing Ralph. Mam spory kompresor więc w wrzuceniem stopki opony w rant nie było problemu. Nawet bez mleka trzymała przez noc ciśnienie. Mleko uszczelniło i jest OK. Jak spuszczałem powietrze z tego koła to opona dalej dosyć mocno siedziała w rancie obręczy. Zabrałem się za przód. No i tutaj klapa. Okazało się, że mój stary Continental jest tak rzadki na barkach, że mleko szło jak przez sito i nawet nie dało się wbić stopki opony w rant. Kupiłem więc drugiego Racing Ralpha. Opona ładnie się pompuje i wskakuje w rant ale po spuszczeniu powietrza „odkleja” się od rantu. Trzeba solidnie dmuchnąć z kompresora aby ponownie wskoczyła w rant. Oczywiście mleko uszczelnia ale zastanawiam się, czy to normalne, że opona nie klinuje się w rancie obręczy?
skimir Napisano 6 Maja 2021 Autor Napisano 6 Maja 2021 Hmm, było odtłuszczone bo myłem izopropanolem obręcz przed oklejeniem taśmą pod tubeless. A opona nowa - guma sucha. Zobaczę, może się jakoś ułoży na obręczy.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.