komandor4 Napisano 24 Kwietnia 2021 Napisano 24 Kwietnia 2021 Dzień dobry. Chciałem zapytać czy w rowerach typu cross , który zamierzam kupić na kilka ładnych sezonow są jakieś elementy wyposażenia czy osprzętu które być muszą .. chodzi mi o taki poradnik również dla innych - żeby wiedzieli na co zwracać uwagę , lub co ewentualnie jest słabe w nowych rowerach - żeby odrazu np. wymienić jakiś sprzęt / osprzęt ... Osobiście rozważam Giant roam 0 lub 1 2021 .... Brałem też pod uwagę lazaro quantum V4 2021 ale to w tym momencie nie jest sednem tematu .. z góry dziękuję za odpowiedź
Gość Napisano 24 Kwietnia 2021 Napisano 24 Kwietnia 2021 To jest tak obszerny temat, że każdy powie co innego. Jeden ceni sobie bezobsługowość, a jak coś padnie, to możliwość szybkiej wymiany. Drugi znowu lubi jak wszystko da się rozłożyć, zrobić prosty serwis i złożyć żeby działało jak nowe. Nawiązuję tutaj głównie do rodzaju łożysk, czyli maszynowe vs kulki. Jedno i drugie ma wady i zalety. Jeżeli chodzi o napęd, to w przypadku Shimano ja bym celował w Deore. Dobra jakość, rozsądne ceny, możliwość rozłożenia przerzutki do serwisu. Jak kupujesz rower z zamiarem wymiany czegoś dużego na start, to kupujesz zły rower. To się nie opłaca i nie ma sensu. Mostek, siodełko, chwyty czy opony tak, ale nie koła czy napęd. Pewne jest jedno, że trzeba się trzymać w miarę aktualnych standardów. Nie dlatego że są dużo lepsze i wiele zmieniają, tylko po to żeby się nie obudzić się za kilka lat z ręką w nocniku, że coś nie jest dostępne.
kipcior Napisano 24 Kwietnia 2021 Napisano 24 Kwietnia 2021 Skoro już tam jest amor, to niech będzie sensowny powietrzny, bo inaczej wozi się ok 2kg balastu. Można się zastanowić nad zwiększeniem wygody choć kosztem masy i montaż amortyzowanej sztycy. Najtaniej z sensownych jest NCX. Jest też chyba najcięższy. I widzę, że "trochę" podrożał, tak o 30%... Wymiana gripów na coś z rogami, w stylu Ergon GP5, bo to poprawia wygodę na dłuższym dystansie. W celu redukcji masy warto zważyć koła i zastanowić się nad ich wymianą. Koszt rzędu 1,5k ale to może (choć nie musi) całkowicie odmienić rower. Opony wg potrzeb i uznania, producenci zwykle z tym nie szaleją. No i ewentualnie mleko.
Pitof Napisano 24 Kwietnia 2021 Napisano 24 Kwietnia 2021 Co do Gianta to tam sztyca ma przekrój litery D, więc nie wymienisz jej tak sobie. Poza tym to rowery, które maja niską rurę podsiodłową, więc dobrze w nich sprawdzi się sztyca karbonowa. Zresztą ROAM 0 ma już taką seryjnie.
Q_u Napisano 24 Kwietnia 2021 Napisano 24 Kwietnia 2021 7 godzin temu, skom25 napisał: Nawiązuję tutaj głównie do rodzaju łożysk, czyli maszynowe vs kulki. Jedno i drugie ma wady i zalety. Skom, rozwiniesz? Często właśnie polecane są maszynowe, a wiedza o maszynowych chyba nie do końca jest odpowiednia u wielu. Chętnie poczytam.
Gość Napisano 24 Kwietnia 2021 Napisano 24 Kwietnia 2021 Ja tam ekspertem nie jestem. Jeszcze nie tak dawno można było używać argumentu, że "kulki" są lepsze, bo cały czas się ich trzyma Shimano. No i hop, Shimano nagle wsadza maszynowe. No ale tak ogólnie, to tak jak napisałem. Jak masz kulki, to właściwie za pomocą dwóch czy trzech kluczy jesteś w stanie zrobić pełny serwis piast czy sterów. Żeby wymienić łożyska maszynowe, trzeba jednak mieć już dość specjalistyczne narzędzia a same łożyska kosztują. Oczywiście ma to też drugą stronę. Nie każdy lubi, nie każdemu się chce albo ma kiedy bawić się z kulkami. Maszynowe się wybija, wsadza nowe i po temacie. Dodatkowo przy maszynowych nie ma co się zużyć. Wymieniasz łożyska i teoretycznie możesz jeździć na kołach w nieskończoność. W przypadku kulek, gdy zajedziesz bieżnię, piasta idzie na śmietnik. Oczywiście to powyżej tyczy się piast. Jeżeli chodzi o stery, to jednak zdecydowanie lepsze są maszynowe. Chociażby z tego względu, że nawet jak się je trochę za mocno skręci, to nic strasznego się nie stanie. W przypadku kulek, spowoduje to bardzo szybkie zniszczenie bieżni i luzy. No i przy maszynowych, jak się poszuka i ma szczęście, można wymienić same łożyska bez misek itd. Co do pedałów, to bardzo długo byłem zwolennikiem Shimano z kulkami. Tyle że serwis jest tak irytujący, że w tym roku przeszedłem na pedały na łożyskach maszynowych. Serwis trwa 20 min, a nie 2 godziny. Co do piast o których pisałem powyżej, to ciężko mi się zdecydować co uważam za lepsze. Mam dwa komplety kół na łożyskach maszynowych. Toczą się gładko, nic nie trzeba ruszać. Tyle że obydwa od nowości mają minimalny luz, a przecież nie będę wymieniał z tego powodu łożysk. Mam też koła na piastach Shimano. Wszystko jest idealnie, ale jak sobie pomyślę o tym serwisie...
Q_u Napisano 24 Kwietnia 2021 Napisano 24 Kwietnia 2021 Pytam bo właśnie po 2 kompletach kół z piastami na kulki ( Deorki ) planuje zmienić je na maszynowe DT Swiss. Niby nic, ale przód 2-3 razy w sezonie łapie luzy, koło ma luzy boczne, bo konusy jakimś cudem się przesuną minimalnie co powoduje właśnie te luzy. I co dziwne, to tylko przód - nigdy nie zdejmowany łapie luzy, tył nie. Mam już po prostu tego dość. Ale może jest jakiś sposób na to aby tak się nie działo. Wydaje mi się, że wszystko robię jak należy, skręcane z minimalnym luzem, praktycznie żadnym, na kole kręcą się ok a jednak odbija im po jakimś czasie.
Gość Napisano 24 Kwietnia 2021 Napisano 24 Kwietnia 2021 To skręcaj bez luzu. Można zostawić absolutnie minimalny luz, ale stosując jedną metodą. Luz ma być wyczuwalny tylko wtedy, kiedy jedną ręką dociskasz ośkę do piasty od boku, a drugą ręką ruszasz po drugiej stronie. Wtedy może być wyczuwalny minimalny ruch, na granicy wyczucia. Gdy nie dociskasz ośki z boku, nic nie powinno się ruszać. No i ważne jest odpowiednio mocne skontrowanie.
Q_u Napisano 24 Kwietnia 2021 Napisano 24 Kwietnia 2021 no tak robię, kontrowanie też ok. Ale dobra, pobawię się jeszcze raz, to już będzie chyba kilkanaście razy na przestrzeni nie wiem 6-7 lat i ciągle to wraca. Wżerów nie ma, konusy idealne, kulki nowe oryginały w tamtym roku i to samo.
Gość Napisano 24 Kwietnia 2021 Napisano 24 Kwietnia 2021 No to dziwne. Miałem dobre kilka lat M525, czyli tak naprawdę Deore i nic się nie działo. Jaki masz model dokładnie?
komandor4 Napisano 25 Kwietnia 2021 Autor Napisano 25 Kwietnia 2021 A zapytam jeszcze o amor.. naczytałem się że ogólnie sprężynowy dla osób cięższych się nie sprawdza i minimum to widelec powietrzny nawet najprostszy.. Wiem że go się ustawia do wagi ale mam pytanie o te blokady skoku sterowane z kierownicy .. z tego co widziałem to jest to blokada zero jedynkowe ... Czyli blokuje na sztywno lub puszczam do zadanych sztywności wcześniej ustawionych .. Giant o którym tu mowa nie ma manetki w kierownicy .. czy to jest jakiś duży problem czy w zasadzie niezauważalny w eksploatacji gadżet ?
kipcior Napisano 25 Kwietnia 2021 Napisano 25 Kwietnia 2021 Blokady używa się jadąc asfaltem kilka kilometrów pod górę. W innych sytuacjach to wręcz psucie roweru, bo po to jest amortyzacja, żeby z niej korzystać. Ale w crossie to w ogóle nie ma większego znaczenia przy jego skoku. Manetkę kiedyś miałem, dla mnie to zbędny bajer. Blokada na goleni działa w pełnym zakresie, a nie 0-1 i sięganie do niej to nie jest żaden problem. Szczególnie, że długi asfaltowy podjazd to nie jest coś, co się wydarza nagle i niespodziewanie
wkg Napisano 25 Kwietnia 2021 Napisano 25 Kwietnia 2021 I jeszcze przy sprincie. Przy crossie moim zdaniem zupełnie zbędny gadżet dokładający tylko wagi i komplikacji. Przy XC HT wg wielu osób (w tym i mnie) również.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.