Skocz do zawartości

[Napęd] Wymiana korby przy wolnobiegu x7


k_der

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

jako raczkujący, miejski rowerzysta przyszedł czas na naprawę mojego staruszka. Mam mega budżetowy rower marki FOLTA, w którym zamontowano fabrycznie słabą korbę (Miranda Alfa 3 - 48/38/28T) i suport na kwadrat. Cały napęd składa się z rzeczonej korby oraz wolnobiegu (Shimano MF-TZ21-7), przerzutki przedniej (Shimano FD-TX51) i tylnej (Shimano Acera RD-M360).

Moje pytanie: czy jest szansa na wymianę korby na coś bardziej nowoczesnego, z mniejszą liczbą blatów (x2 lub x1) przy pozostawieniu reszty osprzętu? Jeżeli tak to co byście polecali?

Wiem, że materiał tani i jakościowo mało atrakcyjny aczkolwiek chciałbym przy okazji tego remontu rozpocząć swoją przygodę z rowerowym majsterkowaniem. Z Waszą pomocą liczę, że przynajmniej dobór podzespołów będzie łatwiejszy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co jest złego w korbie Miranda oprócz tego, że jest, o zgrozo, na kwadrat? Za szybko się zużyły zębatki, źle zmienia biegi, suport dostał luzu? I co chcesz osiągnąć taką zmianą oprócz pogoni za modą na kastrowane napędy? 

Jeśli nie używasz najmniejszej zębatki w korbie (bo tylko miasto) to można ją zdemontować (ściąć nity) i dać nieco krótszą oś suportu. Będziesz miał napęd 2x najtańszym kosztem.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągle czuję luzy na suporcie mimo, że średnio co miesiąc całość była dokręcana przez mechanika. Ogólnie trzaski i brud, który łapie cały ten układ mnie załamują. Poza tym mam wielkie problemy z ciągle zrywającą się linką przedniej przerzutki. Po ostatniej wizycie dowiedziałem się od "speca", że korba jest już nieco pokrzywiona doradzając mi jej zmianę. Poza tym rower spokojnie zjeździł już jakieś 5 tyś. km w różnym terenie (czasem stanowczo za ciężkim), woziłem nim spore ciężary w sakwach i dopiero niedawno wróciłem z nim na DDR.

Dlatego właśnie proszę o pomoc raczej w doborze korby i suportu, który skleiłby się z resztą napędu bez prowizorki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suport jest typu cartridge  (łożyskowany pakiet) czy jeszcze starego typu, na wiankach i miskach kontrowanych przeciwnakrętką? Czy luz jest na łożyskach, czy całość rusza się w mufie ramy? Porządnie zamontowany suport na łożyskach (nawet Neco za 20-30 zł) powinien spokojnie wytrzymać kilka - kilkanaście tysięcy kilometrów. 

Linka od przedniej przerzutki pęka w którym miejscu - przy manetce czy przy przerzutce. Tam też nic takiego nie powinno się dziać. Lina jak pęka to znak, że gdzieś jest za duży opór albo coś źle wyregulowane (zakres L-H). 

Może czas zmienić speca-mechanika? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...