marcin458 Napisano 23 Marca 2021 Udostępnij Napisano 23 Marca 2021 Od września 2019 jeżdże praktycznie codziennie jeśli jest pogoda nawet kilka godzin na rowerze elektrycznym kross hexagon boost 1.0 Do tej pory żadnych problemów i awarii i świetnie sie spisuje Zarówno napęd elektryczny sie sprawdza i działa doskonale jak i cały rower Polecam wszystkim bo jest to atrakcyjna oferta bo kupiłem go za 3500 zł w pormocyjnej cenie i warto wziąć ten model pod uwage gdy ktoś chce kupić rower elekrtyczny pozdrawiam marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KSikorski Napisano 23 Marca 2021 Udostępnij Napisano 23 Marca 2021 Powinszować. Niemniej jeśli jeździsz nim na okrągło od 1,5 roku, w tym dwie zimy, bez żadnego serwisu, to prawdopodobnie napęd i piasty będą wkrótce do wymiany 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin458 Napisano 27 Marca 2021 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2021 Gdybym mógł wycofałbym tamten post Mianowiecie wczoraj zepsuł sie suport w tym rowerze Z drugiej strony 1,5 roku częstej jazdy i tyle wytrzymał i można to chwalić ale jednak sie zepsuł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mihau_ Napisano 27 Marca 2021 Udostępnij Napisano 27 Marca 2021 suport się nie psuje tylko zużywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sarin3 Napisano 23 Lutego Udostępnij Napisano 23 Lutego Cześć, jak sprawuje się rower? Nie rozsypał się przez te kilka lat? Pytanie do osób mających doświadczenie z tym modelem, ile to jest te 32Nm? Na niskim przełożeniu da się gdzieś podjechać? Jakaś stroma górka w lesie jest do pokonania na tym rowerze? Jak to wygląda z waszego doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 23 Lutego Udostępnij Napisano 23 Lutego 32Nm to bardzo bardzo mało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sarin3 Napisano 24 Lutego Udostępnij Napisano 24 Lutego Tak wiem. Potrzebuję opinii użytkownika tego roweru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeStorm Napisano 26 Lutego Udostępnij Napisano 26 Lutego Mam trans hybrid więc to samo jeżeli chodzi o bafanga ale na nieco innym rowerze. Ogólnie to prawie cały czas daje to ponad 500w. Z napędu wolno się zbiera, ale mega szybko reaguje na kręcenie korbą. Spokojnie można w lesie podjechać pod górki używając odpowiednich przełożeń. Silnik się nie narzuca, rower nie wyrywa, raczej do spokojnej jazdy. Można konfigurować moc poprzez bafang go. Suport do modyfikacji niestety poprzez wymianę łożysk na dwurzędowe, hamulce większe tarcze plus lepsze klocki i można ściągać latami. Bateria zaczęła 3 sezon i zero objawów zużycia a mam ponad 3 tysiące nabite. Jednak teraz jak bym coś brał to również na bafangu ale raczej mid. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrWie Napisano 26 Lutego Udostępnij Napisano 26 Lutego To póki co nówka, mój napęd ma 6 lat i 19 tyś, bez żadnych objawów zużycia😀. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeStorm Napisano 27 Lutego Udostępnij Napisano 27 Lutego Nieźle a jaki napęd i rower? Silnik serwisowany na bieżąco? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrWie Napisano 27 Lutego Udostępnij Napisano 27 Lutego Yamaha PW-ST + bateria 400. Silnik nie otwierany - jedni polecają serwisować, inni - uważając że silnik jest fabrycznie szczelny, a po otwarciu go już tak nie zabezpieczysz proponują nie otwierać . Zobaczymy ile przejeżdżę - na pewno już przekroczyłem te 10 tyś które podają jako kres silnika bez serwisu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dave99 Napisano 27 Lutego Udostępnij Napisano 27 Lutego (edytowane) Ale ty ponad 90% czasu nie używasz silnika więc czym tu się chwalisz? A jak włączasz to pewnie max 100W pracuje przez kilkanaście sekund. A jak dobijesz do 25km/h to i tak masz OFF. Te twoje 19 tyś jest tylko na wyświetlaczu. Proszę nie brać wypowiedzi PiotrWie za pewnik jeśli chodzi o "kosmiczne" przebiegi jego silnika. Druga sprawa. Pisanie że ma się już np. 3 lata akumulator i brak zużycia świadczy o totalnej naiwności. Akumulator również degraduje od samego leżenia! Gdyby zmierzyć ilość faktycznej energii w akumulatorze po tych latach to by spokojnie wyszło że ponad 10% wam już znikło. Takie są fakty niestety. Ja osobiście takie coś widzę. Mam akumulator jakieś 1,5 roku i zrobione mniej niż 50 pełnych cykli ładowania/rozładowania i ewidentnie spadł zasięg. Wcześniej robiłem ponad 150km , a teraz 135km na tym samym poziomie wspomagania. Edytowane 27 Lutego przez Dave99 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrWie Napisano 27 Lutego Udostępnij Napisano 27 Lutego Jeżdżę tak jak mi wygodnie - gdybym chciał jeździć wyłącznie na silniku ( bo do tego się sprowadza przebieg 150 km na baterii ponad 1000 Wh w płaskim terenie) to bym kupił skuter - jest bardziej stabilny niż rower, ma najczęściej lepiej dostosowane hamulce do osiągów ( szczególnie w porównaniu z hamulcami przerobionego na elektryka średnioniższej klasy roweru) Jeśli chodzi o baterię to nie interesuje mnie co pokazuje pomiar - dla mnie ważne jest to że pomimo tego że mam 6 lat więcej na 1 ładowaniu przejeżdżam podobny dystans. Jak ktoś chce by rower jeździł za niego to rzeczywiście szybciej zużyje silnik i baterię, ale jeśli chce by mu rower pomagał wtedy kiedy potrzebuje to pojeździ dość długo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dave99 Napisano 27 Lutego Udostępnij Napisano 27 Lutego (edytowane) Możesz się teraz tłumaczyć jak chcesz ale twoje dane o kosmiczych przebiegach są nadmuchane jak bolonik na sylwestra. Ciągle w kólko powtarzasz jakie przebiegi robisz i jaki ten yamahowski silniczek jest wytrzymały. Gdyby go wziąć normalnie w obroty to by pewnie rozleciałby się tuż po okresie gwarancji. Cytat gdybym chciał jeździć wyłącznie na silniku ( bo do tego się sprowadza przebieg 150 km na baterii ponad 1000 Wh w płaskim terenie) HAHA! Jesteś naiwny jeśli myślisz że ~7-8Wh/km wystarczy do jazdy bez pedałowania. W praktyce trzeba dawać jakieś fifty-fifty z giry względem silnika aby jechać ponad 30km/h. Sprawność silnika elektrycznego to realnie 70-80% więc masz kolejne straty. Po raz kolejny wychodzi twój całkowity brak doświadczenia w tym temacie. Ale czego oczekiwać po człowieku co myśli że w rowerze ma "baterię". Edytowane 27 Lutego przez Dave99 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrWie Napisano 27 Lutego Udostępnij Napisano 27 Lutego (edytowane) Cytat Co technicznie ma rower - wiem, ale jest tez przyjęta nomenklatura. Szkoda klawiatury na taką dyskusję - ktoś kto jeździ bo musi dojechać do pracy nigdy nie zrozumie że można jeździć dla przyjemności. A swoja drogą to powinienem być dumny z tego jak przedstawiasz moją jazdę - na rowerze ok 25 kg "praktycznie bez wspomagania " facet pod 70-tkę jeździ ze średnią powyżej 20/h. Co by było jakby wsiadł na rower 10kg?? Edytowane 27 Lutego przez PiotrWie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maly71 Napisano 28 Lutego Udostępnij Napisano 28 Lutego Na początek dyskretne dzień dobry. Od 2 miesięcy jestem posiadaczem Kross hexagon boost 1.0. Jest to mój pierwszym elektryk. Mam jedno pytanie do starszych wyjadaczy. Przy podjeździe pod wzniesienie sterownik lubi na chwilę (ok 2s) odłączyć napęd jakby przełączał zakres wspomagania. Najczęściej to występuje przy ok 20 km/h. To normalne czy coś jest nie tak. Poza tym objawem wszystko ok. Rower używany do dojazdu do pracy 15 km dwie małe górki po drodze. Przerzutki trochę żyją własnym życiem, jutro idzie na przegląd gwarancyjny. Mam nadzieję że coś poprawią, a nie tylko klepną pieczątkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 28 Lutego Udostępnij Napisano 28 Lutego 18 godzin temu, PiotrWie napisał: Co technicznie ma rower - wiem, ale jest tez przyjęta nomenklatura. Szkoda klawiatury na taką dyskusję - ktoś kto jeździ bo musi dojechać do pracy nigdy nie zrozumie że można jeździć dla przyjemności. A swoja drogą to powinienem być dumny z tego jak przedstawiasz moją jazdę - na rowerze ok 25 kg "praktycznie bez wspomagania " facet pod 70-tkę jeździ ze średnią powyżej 20/h. Co by było jakby wsiadł na rower 10kg?? W praktyce, mimo kompletnie burackiego stylu narracji, twój adwersarz ma sporo racji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeStorm Napisano 29 Lutego Udostępnij Napisano 29 Lutego 21 godzin temu, Maly71 napisał: Na początek dyskretne dzień dobry. Od 2 miesięcy jestem posiadaczem Kross hexagon boost 1.0. Jest to mój pierwszym elektryk. Mam jedno pytanie do starszych wyjadaczy. Przy podjeździe pod wzniesienie sterownik lubi na chwilę (ok 2s) odłączyć napęd jakby przełączał zakres wspomagania. Najczęściej to występuje przy ok 20 km/h. To normalne czy coś jest nie tak. Poza tym objawem wszystko ok. Rower używany do dojazdu do pracy 15 km dwie małe górki po drodze. Przerzutki trochę żyją własnym życiem, jutro idzie na przegląd gwarancyjny. Mam nadzieję że coś poprawią, a nie tylko klepną pieczątkę. Moim zdaniem nie powinien się tak silnik zachowywać. U mnie nic nie odcina mogę jechać na maksymalnym wspomaganiu ile chcę. Pod różne małe wzniesienia podjeżdżam i jest ok, dużych wzniesień niestety w okolicy brak. Może sprawdzić trzeba czy jak odcina to silnik lub sterownik pod baterią jest gorący? I jakieś zabezpieczenie termiczne na chwilę ucina wspomaganie?. Bardziej niestety obstawiam że czujnik halla w silniku świruje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.