[Opony] Giant Gavia Fondo 2 czy coś innego?

[lukaszdzi]

Witam

Mam Opony Giant Gavia Fondo 2 w systemie tubeless i zastanawiam się czy to dobry wybór czy wyrzucić je i kupić coś innego . Jeździł ktoś na takich oponach?

Mianowicie moje obawy skupiają się na tym tubeless bo jak mi strzeli gdzieś daleko od domu to co z tym potem robić a robię trasy po 150-200km

 

Ogólnie jeżdżę też trochę szutrami i wydaje mi się że te Gavie fondo będą miały za słaby bieżnik z drugiej strony nie chciałbym tracić na oporach toczenia na astalcie.

Czytałem już o Schwalbe all around, a w poprzednim rowerze używałem Conti Contact Travel i były nie do przebicia, nigdy nie złapałem na nich gumy. 

Jest jakieś sensowne rozwiązanie na opony które dają święty spokój na asfalt i szutry?

[Gość]

Ale masz rzeczywiście Tubeless, czy tylko opony są do tego dostosowane?

[Sil_afein]

@skom25Giant sprzedaje rowery już z mlekiem (w sensie, bez dętki w środku i z mlekiem do zalania w zestawie). 

Osobiście nigdy na bezdętkach nie jeździłem, ale znajomy sobie chwali. Robi trasy 300+ i nigdy nie miał z nimi problemu. 

[wkg]

Ja wychodzę z założenia, że jeżeli opona przedrze się tak, że mleko nie pomoże to i dętka by nie pomogła. Zawsze można awaryjnie wozić dętkę i ją wsadzić choć pewnie trzeba się upaprać.

[Gość]

@Sil_afein tak właśnie sądziłem.

 

W takim przypadku ja bym właśnie woził dętkę. Małą dziurkę zaklei mleko, jak będzie coś większego to i tak masz problem. Ale to już napisał @wkg.

Ja osobiście nie mogę się jakoś przekonać do mleka, niezależnie czy to MTB, Gravel czy szosa. Lubię czyste rozwiązania, nawet kosztem wagi i właściwości jezdnych.

[wkg]

Ja się przekonałem po małym zadziorze ktorego nikt nie umiał wymacać a przedziurawił mi 3 razy dętkę na jednym wypadzie.  W sumie bardzo czyste rozwiązanie. Jak na szosie to nie wiem bo tam są inne cisnienia.