[Przewożenie rowerów] bagażnik dachowy

[plosaczek]

Cześć,

Chciałbym w jakiś sensowny sposób przewozić rowery autem na większe odległości ~ 1000km +. Auto nie jest w tej chwili w żaden sposób dostosowane do tego. Mam  opla insignie 2012 hatchnack, bez relingów.

Trochę szperałem w sieci. W tej chwili skłaniam się ku bagażnikowi na dach + kartony na rowery. Idea jest taka, że do miejsca docelowego składam dwa rowery do kartonu i kartony do bagażnika. Na  dachu w tym czasie mogę mieć bagażnik dachowy.

Na miejscu montuje bagażnik dachowy dla rowerów,  i dojeżdżam z nimi tam gdzie chcę, już na dużo bliższe odległości. 

 

Jest w tym sens?  Wychodzi dwa razy taniej niż montowanie haka i kupowanie bagażnika na hak. I jest opcja wykorzystania nie tylko do rowerów (bagażnik dachowy) 

 

 

[dovectra]

Nie wiem jak w nowej vectrze ale do starej wchodziły dwa rowery do bagażnika, najwyżej trzeba by kółka przednie odpiąć.

 Jak też mam liftback-a i dachowego bagażnika użyłem raz. Szkoda się pierdzielić.... moim zdaniem.

[plosaczek]

Znaczy ja bym coś tam musiał mieć. My robimy tylko jednodniowe wycieczki a śpimy z reguły w jednym miejscu.  Dalej, dziewczyna raczej wybiera większy bagaż niż mniejszy i pewnie miejsca by zabrakło na rowery i walizki  

[Dinsdale]

A to nie lepiej jechać już od razu z rowerami na dachu? Przy prawidłowym montażu (i uchwycie nie zjedzonym zbytnio zębem czasu) jest to bezpieczny sposób przewożenia rowerów także na dłuższych trasach.

[Pixon]

Możliwe,że autorowi chodzi o zwiększone spalanie przy dwóch rowerach na dachu. Wg mnie opel insygnia liftback ma tak mały otwór bagażnika, że może się okazać niemożliwe włożenie tam roweru.

Dla mnie najlepsza opcja (w przypadku auta bez haka) to bagażnik na dach plus uchwyt i w drogę. oklej sobie tylko miejsca gdzie będą się opierały stopy bagażnika na dachu.

[chudzinki]

W dniu 9.03.2021 o 13:27, plosaczek napisał:

sensowny sposób przewozić rowery autem na większe odległości ~ 1000km +

Wg mnie tylko i wyłącznie hak + bagażnik. Kupujesz raz i masz święty spokój. Nie martwisz się jak musisz wjechać do jakiegoś parkingu podziemnego, nie patrzysz na gałęzie, nie obawiasz się bocznych podmuchów wiatru, nie mówiąc o zużyciu paliwa. Przy takich odległościach nawet chwili bym się nie zastanawiał.

[wkg]

Ja w chatchbacku wożę dwa rowery w bagażniku (Mondeo) i masa bagażu tam sie jeszcze da upchnąć po złożeniu tylnych siedzeń. Najwyżej odkręcisz sobie przednie koło/a. 

W dniu 9.03.2021 o 13:53, plosaczek napisał:

Dalej, dziewczyna raczej wybiera większy bagaż niż mniejszy i pewnie miejsca by zabrakło na rowery i walizki  

Skoro 

W dniu 9.03.2021 o 13:27, plosaczek napisał:

Idea jest taka, że do miejsca docelowego składam dwa rowery do kartonu i kartony do bagażnika.

to przecież rowery bez kartonów zajmą mniej miejsca. 

Z rowerami na dachu jest ten problem, że można je razem z dachem zostawić pod jakimś mostkiem jeżeli nie ma się nawyku jazdy z takim wysokim bagażem :/

Ja bym jeździł jak jeżdżę - z rowerami w bagażniku. Alternatywą jest dozbieranie na hak i bagażnik na hak. W takiej konfiguracji możesz od razu podjechać na myjkę po jeździe

 

[abra]

Cytat

Z rowerami na dachu jest ten problem, że można je razem z dachem zostawić pod jakimś mostkiem jeżeli nie ma się nawyku jazdy z takim wysokim bagażem 😕

Pod mostkiem raczej spoko, bo jednak wyższe pojazdy pod mostkami jeżdżą a osobówka z rowerami na dachu nie ma wysokości tira. Ale wjazd do garażu podziemnego albo wizyta w McDrive może być bolesna 😄

Ja jednak wożę na dachu z uwagi na to, że mam jeden bagażnik zima/lato narty/rowery, nie blokuje mi dostępu do otwierania klapy bagażnika, nie paprają się rowery podczas jazdy w deszczu, nie syfię sobie bagażnika i tapicerki wkładając rowery do wnętrza.

[wkg]

 

26 minut temu, abra napisał:

Pod mostkiem raczej spoko, bo jednak wyższe pojazdy pod mostkami jeżdżą a osobówka z rowerami na dachu nie ma wysokości tira.

Ja to wiem, ale powiedz to mojemu bagażnikowi który zostal na bramie wjazdowej Trzeba o tym pamiętać. To trochę jak jazda w ruchu lewostronnym. 

Edytowane 11 Marca 2021 przez wkg

[Dinsdale]

O rowerach na haku czy nawet samym bagażniku też trzeba pamietać np cofając  Dodatkowo rowery nieco wystają poza obrys szerokości samochodu. Każde z rozwiązań ma plusy i minusy. Według mnie plusem przewożenia na dachu jest też o wiele szybsze zakładanie i ściąganie roweru, choć z drugiej strony niższym osobom/przy wyższych autach dużo łatwiej będzie montować rower na bagażniku na hak. Tak jak pisał Pixon przy dachowych belkach warto zabezpieczyć czymś miejsca styku stóp bagażnika z karoserią (podobnie przy bagażnikach na klapę), chyba że w danym modelu auta są specjalne miejsca do mocowania bagażnika pod zaślepkami w rynienikach (lub relingi). Przy przewożeniu 2 i więcej rowerów na bagażniku na hak warto z kolei dokładnie zabezpieczyć rowery przed ocieraniem się o siebie (sam mam pamiątkę na dolnej goleni amortyzatora po jednym z wyjazdów ze znajomymi z 4 rowerami na haku). 

[chudzinki]

Zapomniałem o jednej dość ważnej, dla mnie, kwestii, a mianowicie o hałasie! Wiozę 600 km i mam dość. Nie wyobrażam sobie więcej... W życiu nie kupiłbym już bagażnika na dach.

[Pixon]

Jasne, macie rację. Bagażnik na hak, a właściwie to platforma na hak jest mega. Tylko:

- trzeba mieć auto z instalacją - z hakiem, jeśli się nie ma to trzeba takowe kupić, albo zamontować HAK. + 1500 zł montaż haka i więcej w  przypadku nowszych aut. Później każde kolejne też dobrze by było żeby miało hak lub historia się powtarza i płacisz za jego montaż

- sama platforma jest droga

- platforma jest ciężka, mieszkając w bloku, trzymając ją w piwnicy, zajmuje dużo miejsca. Nosi się ją mało przyjemnie

- macie rowery na platformie, w momencie kiedy ktoś wam najeżdża na tył pojazdu niszczy Wam rowery, jak to jest w tym wypadku z bujaniem się o kasę z OC sprawcy? Średnio chciałbym się w to bawić.

 

Choć sama jazda z rowerem za sobą, mniejszy opór, ciszej. Każdy niech przemyśli.

[wkg]

Czyli do bagażnika

[abra]

Tak, zwłaszcza 3 lub 4 rowery 😁 i najlepiej po błotnej eskapadzie górskiej. A jakie bezpieczne w przypadku kraksy, od razu robi malakser lub ratownicy wyciągają rowery z wbudowanymi w nie właścicielami. 🙃

[Kajmaczek78]

Jest jeszcze opcja bagażnika na dach na przyssawki od treefrog. Szybki montaż i demontaż no chyba, że chcesz bagażnik na dach przyczepiony na stałe.

[Rafał87]

"Jest jeszcze opcja bagażnika na dach na przyssawki od treefrog"

Tego tupu wynalazki w ogóle do mnie nie przemawiają, blacha na dachu jest cienka, wiotka. Co w przypadku dużego wiatru bocznego gdy rowerem buja? pewnie cała blacha pracuje, ugina się.

[Deskiewicz]

No tutaj najlepszym wyjściem jest bagażnik na hak właśnie, wszystko jaki budżet chcesz przeznaczyć dla swojej wygody. Nie musi też to być od razu bagażnik typu Thule za 3k. Są przecież tańsze bagażniki na hak, gdzie cena będzie podobna jak w przypadku bagażnika na dach.