Skocz do zawartości

[5000-8500] gravel


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

  

41 minut temu, wkg napisał:

Serio masz takie wrażenie ? Poparte liczbami ?

Jak by Ci to podeprzeć liczbami... Jak jehcałem fullem 100km, głównie asfaltem ale również przez góry z ponad 1000m przewyższeń, a ok 365 dni później to samo gravelem to byłem o 30% mniej zmęczony jadąc tym drugim ;)
 

Zdjęcia potwierdzają tylko to, że nie robiłem ich na "co ciekawszych" odcinkach i trzeba by wiedzieć gdzie to jest. Ale w tym roku jeszcze coś porobię ;) 

Napisano

Zdania są podzielone, moim zdaniem zdecydowanie tak. Zależy Ci na szybkości przez dłuższy czas - tu stała, optymalna kadencja ma spore znaczenie a tą łatwiej uzyskac przy ciasniej zestopniowanej kasecie.

Napisano

IMO 2x bo będzie Ci brakować   przy większej prędkości.  Lzejszy Ci podałem. A to nie jedyny kierunek choć uważam Gestalt ża rower skończony i znam kilka osób które twierdzą że ich najwygodniejszy rower. Mimo ze mieli/mają droższe.  Jedyne co to to rower na cienkiej oponie. 

Jak masz kupować ciężki to rozwaz jeszcze trabana rc520   ma hybrydy jest bardziej szosowy ale grube opony łyka.  No i cena jest naprawdę dobra. 

Napisano

A wagi +- 1 kG na płaskim podczas jazdy niewyścigowej nie odczujesz. Ważne, żeby było wygodnie, żeby rower był dopasowany. Tu już nic się nie doradzi.

 

Napisano

@niby nie ale dochodzi 1.5l picia jakieś szpeja może torba... pedały... robią się dodatkowe 2-3.... A na podjazdach czuć każdy kg. Szczegolnie to czuć jak w połowie podjazdu możesz się przesiąść na inny lżejszy rower.  W drugą stronę nie ma tak silnego odczucia.

Ps  oczywiście cudów nie będzie ale 10kg+ to dla mnie w tym przedziale cenowym porażką jeśli to ma być lekki szybki gravel.  Pytanie jeszcze gdzie ta waga siedzi.

Napisano

Przecież wszystkie gravele z aluminium tyle ważą. Chyba tylko Canyon chwali się modelem co ma 9.5kg... w katalogu.

Żeby zyskać ciaśniej stopniowane biegi na szosie, będziesz i tak musiał zmienić kasetę. Praktycznie wszędzie w napędach 2x masz 11-34 a ta kaseta ma w przedziale używanym na asfalcie takie same odstępy jak kasety w 1x.

Napisano
9 godzin temu, KrisK napisał:

IMO 2x bo będzie Ci brakować   przy większej prędkości.  Lzejszy Ci podałem. A to nie jedyny kierunek choć uważam Gestalt ża rower skończony i znam kilka osób które twierdzą że ich najwygodniejszy rower. Mimo ze mieli/mają droższe.  Jedyne co to to rower na cienkiej oponie. 

Jak masz kupować ciężki to rozwaz jeszcze trabana rc520   ma hybrydy jest bardziej szosowy ale grube opony łyka.  No i cena jest naprawdę dobra. 

A wg Ciebie w tym gestalcie tiagra jest ok ? Nie będzie gorzej niż na grx400? Mówię tu o rekreacji i amatorce,nie wyścigach

Napisano

Z grx nie jeździłem ale tiagra daje radę a katuję ją w każdych warunkach. I dostają mocno w dupę bo latam tym rowerem całą jesień i sporo zimy. Działa precyzyjnie. Nawet teraz jak już ma kolo 14k i kwalifikuje się powoli do wymiany to działa precyzyjnie  A i sporo terenu widział ten rower i też nie narzekam.  Nie widzę żeby 105 cokolwiek przełomowego wnosiła. Na zestopniowanie nie narzekam.   Jedyne co to hamulce są takie se.  Strome asfalyowe szybkie zjazdy albo jakieś single w terenie albo inne strome szutry  to wyzwanie. Tak do 9% luz... powyżej bywa strach się wypuścić.  Ale to załatwisz zmianą na hydraulikę jeśli uznasz że są słabe. 

@some1  nie wszystkie.  Jest kilka lzejszych.  Trzeba poszukać i są to te modele bliższe szosom endurance ale chyba tu o coś takiego chodzi. 

  

Napisano

https://www.forumrowerowe.org/topic/248691-dystans-jaki-pokonujecie-w-roku/

 

Możesz odnieść sie do tematu?

 

W dniu 5.03.2021 o 19:02, wkg napisał:

Wszystko zależy po jakich drogach jeździsz po tych lasach i polach. Jak po typowo terenowych, mocno dziurawych, poprzecinanych korzeniami, kamienistych to XC (bo czegoś takiego jak mtb to nie ma już od dawna). Jeżeli pozostałe 30% to szutry, kiepskie asfalty, ubite drogi gruntowe bez większych kolein, dziur to gravel lub cross. Zalezy czy przyzwyczaisz sie do baranka. 

"Mega komfortowe" to tez mocno nieoznaczone pojęcie. 

Jaka znowu Merida 400 ? Jest wiele, wrzućże linka dla przyzwoitośc

https://www.forumrowerowe.org/topic/248691-dystans-jaki-pokonujecie-w-roku/

 

Napisano

@some1 Podałeś jakiś model stary.  Mój według spec. Miał ważyć ~9,6 i tyle ważył. Tegoroczny model podają nadal poniżej 10.  Na pewno nie pod 11.
I niestety te różnice czuć. Jak by nie było to kg 10% 
Pewnie, że można olać, ale jak sie doda wszystko, co trzeba robi się ciężko wiec te gramy robią różnice. Chorowałem na Fuji  ale właśnie waga przekonała mnie do marina.  To było wyczuwalne.  Ponieważ mamy dwa takie "w rodzinie" a ja zawsze targam torbę ze szpejami moimi i dziewczyn to miałem okazję spróbować, jaką różnice robi dodatkowy kilogram czy dwa...  Na jurajskich podjazdach to po prostu czuć.

Dla mnie to było istotne. Poza tym chciałem gravela, a nie górala z barankiem i sztywnym widelcem...

Napisano

Możliwe, spierał się o to nie będę. Niestety na stronie Marina nie podają już wagi. 

Tylko popatrz jak to wyolbrzymiłeś. Ciągle powtarzasz jaką różnicę robi kilogram czy dwa, tymczasem Marin okazał się pół kilo lżejszy niż ten "ciężki gravel porażka". Z czego większość różnicy, to cienkie opony (WTB - 310g, Schwalbe prawie 500g sztuka). 

Bynajmniej nie twierdzę, że to zły rower, ale cudów nie ma. Aluminium, tarcze, szersze opony do szwędania i waga rowerów oscyluje wokół 10 kg, częściej po tej cięższej stronie. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...