wkg Napisano 7 Marca 2021 Udostępnij Napisano 7 Marca 2021 Napęd 1x ma sens w górach, już olać te przekosy - wiadomo, że jest o wiele droższy. Tyle, że nie każdy ma jeden rower w góry a drugi na płaskie. Pół biedy, jeżeli można by było zmieniać tarcze w korbie ale wiele rowerów ma max 32 co jest stanowczo za mało np. na Mazowsze. I fakt - w góry 30 czy 32, na maraton 34, na płaskie Mazowsze 36 i byłoby całkiem OK nie licząc kosztów. Ale patrzę na swoje statystyki i na maratonie z blatem 38 miałem z górki max kadencję 120 a długo to ja tak nie pociągnę Na maratonie chwile można ale w normalnej jeździe te młynki sa moim zdaniem po prostu za małe. Profi pociągnie ale jan ie mam ochoty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 7 Marca 2021 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Marca 2021 32 jest optymalne - biorąc pod uwagę, że to jednorzędowy napęd ( przy dwóch blatach, to 34 -24 według mnie ). Przeciętny Kowalski tak naprawdę nie potrzebuje więcej, tylko nie zdaje sobie z tego sprawy, bo ma tendencję do zamulania i niskiej kadencji... Tylko mocni zawodnicy mogą potrzebować więcej, i to na tych bardziej płaskich trasach. Przecież 32 x10 to już w tempie wyścigowym > 40 km/h..., no ale zapominam, że Ty przecież nie używasz całego zakresu 😉 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 7 Marca 2021 Udostępnij Napisano 7 Marca 2021 Raz, że uważam, że najmniejsze zębatki są na używanie "od wielkiego dzwonu" a nie do codziennej jazdy - z przyczyn które na pewno znasz, dwa, że czasem mam > 50 i fajnie jest pocisnąc z górki bo lubię. Trzy - to przeskok 10-12 jest wielki ... 32 albo 34 jest OK do lasu ale nie po szutrach, czasem po twardym a tak też jeżdżę i to sporo. Tak jak pisałem - to dosyć specjalizowany napęd. No i nie każdy kręci to przysłowiowe 90. Mi np. raz się chce a raz nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 7 Marca 2021 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Marca 2021 A widzisz, nasz kolega mess zapytany kiedyś przeze mnie, czy mu nie brakuje przy 32 x10, stwierdził, że 4 dychy se leci bez problemu, a zauważalnie trudno robi się przy 55 km/h, ale to mess Dlatego uważam, że mimo wszystko napędy jednorzędowe dla Kowalskich nie są najlepszym pomysłem, a na pewno nie jedynym słusznym. Kończymy OT, bo my tu o MTB, a autor ma Speeder'a... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 7 Marca 2021 Udostępnij Napisano 7 Marca 2021 Kwestia w sumie transparentna wobec mtb-fitness. Choć w fitnessie na Warszawę wolałbym chyba 1x. Taaaa mess, stu, kilku innych ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 8 Marca 2021 Udostępnij Napisano 8 Marca 2021 17 godzin temu, woojj napisał: Jak często tych przekosów używasz ???? Praktycznie na okrągło. Nie mam u siebie wybitnych gór, ot wzgórza morenowe o względnej 30-40m, jednak nachylenia im nie brakuje. Pod górę 4 największe, robi się płasko to chwila moment i jestem na 4 najmniejszych. Środek przez większość czasu się nudzi. Korba 32, kaseta 11-50. Z miłą chęcią wstawiłbym 36 i kasetę 11-52, względnie 10-52. A zestawienie 38/11-56 byłby już całkiem całkiem. Tylko maks co na korbę mogę założyć, to 34 i na tym kończy się dostosowanie napędu pod siebie. PS. nie wspominając o kosztach jak chce się 10z. Na szosę pewnie łatwiej, bo nachylenia mniejsze, po asfalcie łatwiej, no i waga kilka kg mniejsza. Ale koniec końców też trzeba jakiś kompromis wybrać, duży zakres lub ciasne zestopniowanie, coś co przy napędzie 2x da się zrobić praktycznie od ręki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Safar Napisano 8 Marca 2021 Udostępnij Napisano 8 Marca 2021 19 godzin temu, woojj napisał: W internatach znajdziesz całą masę zadowolonych klientów, jak i wiecznych malkontentów. Może wrócimy do napędów 3x7??? Były tanie w utrzymaniu. Mnie utrzymanie napędu 1xx kosztuje tyle samo co 3x9. Zapewniam Cię, że jak wrócimy zaraz będę drogie 18 godzin temu, woojj napisał: W napędach 1xx doktoryzowanie się z szkodliwości przekosu na trwałość łańcucha to mit. Jak często tych przekosów używasz ???? 18 godzin temu, woojj napisał: Da się. Kwestia potrzeb i wyboru. Amatorowi łatwiej to przyjąć niż trenującymi, bo ten będzie widział mityczne dziury w kasecie....i będzie miał o wiele większe potrzeby. Głównie Garb śląski, Beskid nie tylko Śląski się trafia .... Nie no Panowie, bez jaj. Nie mówcie, że na dwóch najwyższych blatach z tyłu nie ma przekosu. Wyjeżdzanie godzinę w górę w błocie daje mocno w łańcuch. 19 godzin temu, wkg napisał: 19 godzin temu, Safar napisał: Mam 1x11 i rozbieraną kasetę. Wymieniam tylko 2-3 najmniejsze blaty za 50zł i jeżdzę dalej. 19 godzin temu, wkg napisał: Kaseta XT 771 rozbieralna ale jeżdżąc na 4 łańcuchy Kaseta rozbierana super sprawa pod kątem kosztów i wymiany najbardziej wypracowanych koronek. Dostrzegam jednak trochę gorsza kulturę pracy, mam tu na myśli luzy. Jednak kaseta w jednym kawałku pracuje fajniej, albo to moje dziwne odczucia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 8 Marca 2021 Udostępnij Napisano 8 Marca 2021 6 minut temu, Safar napisał: Kaseta rozbierana super sprawa pod kątem kosztów i wymiany najbardziej wypracowanych koronek. Dostrzegam jednak trochę gorsza kulturę pracy, mam tu na myśli luzy. Być może za słabo przykręcasz kasetę. Nie mam pojęcia jak luzy mogłyby pogorszyć kulture pracy. Teraz od SLX w górę Shimano wszystkie ma rozbieralne a nikt na XT czy XTR nie narzeka. PS: Coś sie z tym forum porobiło - nie można zacytowac kawałka ostatniego postu żeby się do niego odnieść :/ Pomagają kombinacje alpejskie na trzy takty ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.