Skocz do zawartości

[opony] szukanie świętego gralla - opony do MTB na asfalt i szuter


soldi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

A może właśnie pójść w Racing Raya na przód, a na tył założyć Race Kinga. I tyle. Jeździłem na Racing Rayu w każdych warunkach, również jak zaatakowała zima, i nie mam tej oponie nic do zarzucenia.

Albo komplet CST Jack Rabbit II Pro w wersji EPS. Pod lżejszym użytkownikiem trochę pociągną.

Wg. mnie zestaw Barzo+Mezcal to opcja na górskie wyrypy, a nie na dojazd do pracy i singiel w lesie. :D

No ale z drugiej strony ja jestem trochę bardziej zaawansowany...a przynajmniej tak mi się wydaje. ;)

Napisano
7 minut temu, CoolBreezeOne napisał:

A czy mi dobrze... Zawsze może być lepiej 😋

No to jak nie spróbujesz to się nie dowiesz : ) Tylko nie bierz TNT - są supermocne ale zwykłe TLR i tak sa bardzo mocne a lżejsze i mleczą się świetnie. TNT mają mocniejsze ścianki boczne - może jak po ostrych kamieniach jeździsz gdzieś w Beskidach .... 

Napisano
5 minut temu, TheJW napisał:

Wg. mnie zestaw Barzo+Mezcal to opcja na górskie wyrypy, a nie na dojazd do pracy i singiel w lesie.

Ale kolega pytający się zmienił po drodze :D I porównuje z zestawem RK i XK

Napisano

A to sorry, nie zauważyłem, bo przez chwilę nie przychodziły mi żadne powiadomienia i przyznaję się, że nie przeczytałem wszystkiego wcześniej dokładnie. :D

Napisano

O oponach powiedziano już wszystko, ale wszystko nie zostało powiedziane, mleko się rozlało ale szklanka jest w połowie rozlana. Ile jest masła w maśle a ile cukru w cukrze.

Napisano

Dawno dawno temu, jak jeszcze miałem Race Kinga dobiłem go do 3,5 bara i pojechałem asfaltem na przełęcz Przegibek. To się naprawdę przyjemnie toczyło, wyraźnie lżej niż na 2,5, co akurat z tydzień wcześniej robiłem. Za to w dół po lesie i kamieniach już takie fajne nie było ;) 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...