Skocz do zawartości

[4000 zł - 6000 zł] Zakup roweru crossowego


Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór,

Przychodzi powoli czas na wymianę mojego starego roweru :-), do tej pory używałem Kross Hexagon 1.0 ;-). Później zakupiłem Kross Evado 5.0 2015 r. w rozmiarze M i okazał się dla mnie trochę za duży. Na szczęście syn jest wyższy i zabrał rower a ja kolejne lata na wysłużonym :-).

Większość moich wycieczek to raczej asfalt 80%, reszta lasy.

Wzrost 172 cm, waga 85 kg.

Biorę pod uwagę:

  1. Kross Evado 10.0
  2. Romet Orkan 9 M
  3. Merida Crossway XT Edition

Pomijam, że z dostępnością coś słabo, ale będę szukał na terenie śląska żeby się przymierzyć do któregoś.

Co myślicie o moich typach? Który najkorzystniejszy jakość/cena? 

Może ktoś podrzuci inne propozycje?

Z góry serdeczne dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że seria Evado i Trans w Krossie to te same rowery różniące się tylko osprzętem turystycznym - bagażnikiem i błotnikami, więc mogę Ci chyba napisać, że po ostatnich dwóch sezonach na transach mamy bardzo przyzwoite wrażenia - moja żona na transie 10, ja na 11. Wymieniliśmy tylko chwyty na ergony, moja żona zmieniła siodło na szersze, bardziej damskie. I tak przekręciliśmy bez żadnych przygód dobre kilka tysięcy kilometrów. Zachęcam jeszcze do zmiany opon na coś typu Marathon Supreme.

kross-trans-11-w-austrii-karyntia-2020-s

Szy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Apollo79, Meridę bym odrzucił, bo ma najsłabszy amortyzator z całej trójki.

Pozostała dwójka jest na podobnym poziomie. Kross ma trochę szersze opony i większy zakres przełożeń w stronę miększych przełożeń niż Romet. Poza tym patrzyłbym na wygląd, cenę i przede wszystkim dostępność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt że jest lżejsza. Jak będę miał jutro czas to ja zobaczę na żywo. Choć najbardziej leży mi Kross, pewnie dlatego że tyle lat jeździłem na Krossie i nie narzekałem. Syn też nie narzeka na Evado, może tylko na piasku się nie sprawdza a mój stary hexagon wjedzie wszędzie, no prawie, ale wiadomo to dwa różne rowery. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Apollo79 napisał:

A co jest z tą dostępnością rowerów?

Panie takie czasy nastały. Niektóre chodliwe rowery będą dopiero we wrześniu, niektóre nie pojawią się wcale ;-)

Jeśli chodzi o rowery crossowe chyba będzie lepiej. Tzn preordery dotrą terminy się zmieniają, a domówić w tym sezonie nie będzie można niczego. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęt oczywiście fajny, ale ja, mając 7500 zł, poważnie zastanowiłbym się nad MTB z porządnym amortyzatorem. Później wymiana opon na węższe (chociaż w tym Cube są bardzo szerokie jak na crossa) + ewentualnie zmiana mostka. Nie wiem, ale jakoś ładowanie tyle kasy w crossa na NCX mnie nie przekonuje 😀.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, cena trochę powala. Mnie do niego przekonuje to że jak na cross-a ma dość szeroką oponę. 

Tak, jak pisałem 80% asfalt i dość szybkie jeżdżenie - dlatego cross 🙂, ale lubię pojeździć też po lesie gdzie np. zwykły evado 5.0 już nie przejdzie - piasek, kamienie itp.

Pewnie, najlepiej by było kupić 2 i w zależności od trasy wybierać rower, ale niestety problem jest gdzie to wszystko trzymać 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...