Skocz do zawartości

[Napęd 1x8] zmiana biegów


Dyziu6

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jadąc w rekreacyjny sposób na "zwykłym mtb" z kwadratem bardzo odczuwam brak sztywności nawet gdy troszkę mocniej przycisne po ścieżce rowerowej.  Nie wiem jak inni ale Ja nie onanizuje się do technologi w rowerze - poprostu odczuwam ich brak.

Teraz, woojj napisał:

E....chyba jeździmy podobnie tylko używamy do tego innych składowych

Też jeździsz w grawitacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, woojj napisał:

noga podaje za mało, zawsze mniej niż by się chciało ;-)).....może e-bike??

Możesz wziąć e-bike, to nie moje klimaty. Szczególnie, że nie czujesz miękkości kwadratu to może i potrzeba. Zreszta HTII też sie wygina - tyle, że mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Możesz wziąć e-bike, to nie moje klimaty.

Stary ja tego nienawidzę, ale jak będzie taki wybór że nie będzie starczało energii wolę elektryka niż zrezygnować z jazdy.....a ten czas nieubłaganie się zbliża ;-)

Teraz, wkg napisał:

że nie czujesz miękkości kwadratu

Są tacy co wyczuwają drgania ziemi.....i inne tam takie. Ja przy napędach 1xx różnicy nie czuję, a przynajmniej takiej która miała by spowodować że moje osiągi będą liniowo przyrastać o procent sztywności połączenia suportu z korbą...... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, woojj napisał:

 Ja przy napędach 1xx różnicy nie czuję, a przynajmniej takiej która miała by spowodować że moje osiągi będą liniowo przyrastać o procent sztywności połączenia suportu z korbą...... 

To jest takie uczucie jakby ci zaraz korba miała odpaść a ty upaść na zęby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@To_JaTJa mam takie odczucia jakby to wszystko się wyginało i para szła w gwizdek :D A przy sprintach czy podjazdach na stojąco to w ogóle szkoda gadać. Na HTII tego nie mam. Zresztą HTII ma inne zalety - można szybko zmienić korbę :) Ja jakoś tkwię przy tym 2x10 i na góry mam korbę 36-22 co z kasetą 11-36 pozwala zrobić właściwie wszystko pod górę. No i umowmy się - kasa też ma znaczenie. Jakoś się w tysiącu mieszczę rocznie na napęd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja o sztywności się nie wypowiem, ale o montażu już tak. Kwadrat to szajs jakich mało, nawet nie ma co porównywać do HT2 Shimano. Jak ktoś chce już chce zostać przy klasycznym suporcie, to dlaczego nie Octalink?

Ktoś tam pisał o dobrej, kutej korbie na kwadrat z dobrym suportem. Tylko po co, skoro podstawowe HT2 oferuje to samo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ zgoda, ale temat jest o budżetowym rozwiązaniu na kwadrat......a wy wszyscy piszecie że najlepiej od razu wydać 400 na korbę. Ta fajność HT2 nie każdemu jest potrzebna. 

Mi się korba shimano HT2 nie podoba, a różnicy w przekazywaniu napędu nie widzę (1xx). Zmieniłem z HT2 na kwadrat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, woojj napisał:

Mi tam nic nie odpada, a cioram go na okrągło. 

Nie chodzi o to że coś odpada, chodzi o niepewność przy mocnym sprincie. To bardzo nie komfortowe i strach cisnąć dalej. @wkg wie o czym mówie.To podobne uczucie jak przy wiotkim widelcu.

Teraz, woojj napisał:

a wy wszyscy piszecie że najlepiej od razu wydać 400 na korbę.

Przyzwoite korby HT2 można dostać w cenie poniżej 200zł np. deore lub nawet alivio. W porównaniu do tej korby sunrace która ktoś wcześniej podał za przykład to nie ma co się zastanawiać.

Teraz, woojj napisał:

@To_JaT czy ty aby nie powinieneś zająć się pisaniem????

Hm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz, woojj napisał:

Ależ zgoda, ale temat jest o budżetowym rozwiązaniu

Prawdę mowiac to ja swoją drugą korbę SLX (żadnej różńicy z XT) kupiłem za 120 złotych praktycznie nieużywana. Suport HTII na pewno jest tańszy.Łożysko do HTII kosztuje jakies grosze - złotówkę czy dwie już nie chce mi się sprawdzać. Smar trzeba dołożyć bo te tanie sa suche.

Teraz, skom25 napisał:

No tak, Ty jesteś estetą od nieporysowanych misek o ile dobrze pamiętam :D to wybierasz towary luksusowe :D Ja mam Accenta i Sh BB-52 za 45 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, skom25 napisał:

A no właśnie o tym mówiłem. Różnica w cenie jest marginalna,i tak szybko się wyrówna bo po pierwszym deszczu kiedy suport na kwadrat będzie do wymiany. Cenowo i jakościowo kwadrat nie ma podjazdu. 

A co do wyglądu to kwestia gustu ale myślę, że i tak zdecydowanej większości bardziej podejdzie design zewnętrznych łożysk.

Teraz, skom25 napisał:

Accent miałem, dwa modele i nie kupię tej tandety.

Accenta HT2 nie miałem ale na kwadrat już tak - 3 suporty BB40. Badziewie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Tylko łożyska trzeba od razu zmienić na obustronnie uszczelnione

Chyba nie po to się kupuje nowy suport żeby coś w nim odrazu zmieniać. 

Mam 2 suporty bb-52 w dwóch rowerach. Dostałem w komplecie z dwoma korbami shimano zee. Mają bardzo dobre uszczelnienie, dają rade przy mocnym katowaniu i wszechobecnym syfie. Minus jest taki jak piszesz, dosyć ciężko chodzą - trudno obrócić korbę jednym kopnięciem ale to mało istotny szczegół. Polecam, można dostać je trochę taniej jak XT - za około 50zł.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mi po tym że ciężej chodzi?

Zresztą Shimano chodzi perfekcyjnie, w porównaniu do chociażby FSA.

Pierwszy suport łapał luzy, musiałem likwidować luz co około miesiąc. Nie wiem z czego to wynikało.

Drugi, jeszcze wyższy model, miał duży luz od samego początku. Łapało się korbę za ramiona i czuć było delikatny ruch.

Podejrzewam że to kwestia tych plastikowych kołnierzy.

Wsadziłem Shimano i od tamtego czasu nie dotykam. Nic się nie luzuje, kręci się idealnie cały czas.

Zresztą co to za suport i po co go kupować, skoro od razu trzeba wymienić łożyska?

Ja się nauczyłem że rurki itd można sobie kupować od byle producenta, ale napęd działa najlepiej na dedykowanym zestawie.

 

Teraz, To_JaT napisał:

Minus jest taki jak piszesz, dosyć ciężko chodzą - trudno obrócić korbę jednym kopnięciem ale to mało istotny szczegół. 

Z łańcuchem czy bez? Bez, nowy suport z nadmiarem smaru, pchnięty ręką robi 3 obroty.

Kto wyczuje pod nogą opór uszczelek? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, skom25 napisał:

Ja o sztywności się nie wypowiem, ale o montażu już tak. Kwadrat to szajs jakich mało, nawet nie ma co porównywać do HT2 Shimano. Jak ktoś chce już chce zostać przy klasycznym suporcie, to dlaczego nie Octalink?

Ktoś tam pisał o dobrej, kutej korbie na kwadrat z dobrym suportem. Tylko po co, skoro podstawowe HT2 oferuje to samo?

Octaling to szajs jakich mało łożsyka są niewymienialne tak jak w suporcie na kwadrat a na dodatek łapią dużo  luzu, rozwalają się góra po pół roku.

Sam mam i wolał bym suport na kwadrat od tego szasju octaling. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, skom25 napisał:

Z łańcuchem czy bez? Bez, nowy suport z nadmiarem smaru, pchnięty ręką robi 3 obroty.

Kto wyczuje pod nogą opór uszczelek? 

Z łańcuchem. Przy pedałowaniu tego absolutnie nie czuć. Dla mnie to nawet zaleta jak puszczam nogi w locie to mi korby nie uciekają i nie muszę kombinować z crankstopami i innymi druciarskimi patentami.. Jedynie jak chcę w miejscu kopnąć korbę do tyłu żeby zrobiła obrót o 360 stopni to muszę użyć trochę więcej siły. Do normalnej jazdy to nie ma żadnego znaczenia.

Teraz, Cycek napisał:

Octaling to szajs jakich mało łożsyka są niewymienialne tak jak w suporcie na kwadrat a na dodatek łapią luzu rozwalają się góra po pół roku.

Jest coś co dla ciebie nie jest szajsem? :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Cycek napisał:

Octaling to szajs jakich mało łożsyka są niewymienialne tak jak w suporcie na kwadrat a na dodatek łapią dużo  luzu, rozwalają się góra po pół roku.

Czyli mamy dowód że Cycu to Kacperek.

BTW. Jak już się ciśnie, to wypada chociaż nauczyć się poprawnej nazwy standardu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtrwalszy suport to suport na kwadrat na łożyskach maszynowych, 10 lat i nie ma żadnego luzu, żadne HT2 (które pękają) czy octaling tyle nie wytrzyma. 

A i żaden suport nie pomoże gdy macie ramę, która się wygina w każdą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...