Skocz do zawartości

[Reklamacja Kellys ] sram nx w kellys- reklamacja i podejscie do klienta


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W gwarancji jest napisane ze producent może odrzucić reklamacje z powodu uszkodzeń powstałych w wyniku wypadku.  Wiec poprosiłem żeby wskazali taki punkt

Sprzedawca robiąc dokładna dokumentacje zrobił fotke np. otarcia na ruchomej części  korpusu i to była przyczyna do odrzucenia, także otarcia na ruchomym wózku. Tylko ze ja mam filmik na którym widać te otarcia miesiąc przed awaria. to normalne użytkowanie

otarcie.jpg

Napisano

No i odpisali prawdę. To w końcu na przerzutce były ślady czy nie?

Znalazłem warunki gwarancji Kellys, nie wiem czy masz takie same. Są tam punkty co nie podlega gwarancji.

 

Screenshot_20210202-113421.png

No i co że miesiąc temu? Mogłeś walnąc, doszło do uszkodzenia i pękło po jakimś czasie.

Właśnie sam sobie odpowiedziałeś dlaczego gwarancja jest odrzucona. Owszem, to są normalne ślady, ale świadczy to o tym że nie raz o coś zahaczyłeś.

Zresztą nie wiem czy takie normalne, bo moje przerzutki wyglądają lepiej...

Napisano

Czyli po miesiącu użytkowania nie mam prawa do żadnej reklamacji bo na całym  rowerze są ślady normalnego użytkowania? Ja nie reklamowałem wyglądu ze jest brzydki tylko ze pękła 

gwar.jpg

Napisano

Uderzyłeś? Tak. Są ślady? Tak.

Co Ci się tu nie zgadza? Taki ślad równie dobrze mógł powstać od walnięcia rowerem o ziemie, gdzie pokrzywi się wszystko.

Rozumiem że patrzysz tylko pod nogi i doskonale wiesz o co zaczepiała przerzutka?

A jeżeli po miesiącu rower jest poobijany i podrapany, to znaczy że ktoś go eksploatuje dość mocno, a wtedy takie rzeczy się zdarzają.

Moja przerzutka po ponad 3k km wyglądała znacznie lepiej, a sprzętu nie oszczędzałem. Więc nie czaruj że jeździłeś po bułki. 

Nie sztuką jest coś kupić. Sztuką jest to utrzymać. Kupiłeś taniej, ale nie wziąłeś pod uwagę że jak coś się skopie, to koszty idą w setki. Życie.

Napisano

Nikt tu nie kwestionuje Twojego prawa do złożenia reklamacji, po prostu nikogo też nie dziwi, że producent taką reklamację odrzucił bo ludzie nie takie zmielone przerzutki już widzieli. 

Uszkodzenie wcale nie musiało powstać w momencie, kiedy przerzutka odpadła. Mogła być uderzona i pęknięta wcześniej a dopiero niska temperatura, szarpnięcie przy kompresji zawieszenia czy pozornie lekkie uderzenie dokończyło dzieła. Pewnie taką linię przyjmie producent jeśli będziesz chciał iść w zaparte i tyle, powodzenia. Ślady uderzeń na przerzutce są, a reszta to słowo przeciw słowu. 

Że do serwisu gwarancyjnego daleko, no to sorry, ale takie rzeczy właśnie warto brać pod uwagę przed zakupem, a nie tylko cena, cena, cena. 

 

 

 

Napisano

pisze ze mam film na którym widać te otarcia miesiąc przed awaria i ze to normalne ślady  użytkowania a jak odpadnie zderzak a nie widać śladu wypadku czy uderzenia tylko normalne  rysy to reklamuje (zwłaszcza jak mam dokumentacje o tych rysach sprzed wypadku) zdjęci zrobione w dużym przybliżeniu z pół metra przerzutka wygląda jak każda inna. Czyli jak kupie sobie buty i widać na nich ślady chodzenia to już nie mogę zareklamować jak pęknie mi szycie. I takie żadnej odpowiedzi od producenta tez jest ok?

Napisano

Odpowiedź jest jasna i klarowna:

Przerzutka nie ma w miejscu pęknięcia cieńszego materiału, ani innej wady fabrycznej. Za to ma liczne rysy i otarcia, które wskazują na uszkodzenie mechaniczne.

Przecież możesz wziąć swojego eksperta zapłacić za wycenę i dochodzić swoich praw w sądzie. Żeby reklamować na zasadzie wady fabrycznej po roku, to klient musi udowodnić, że wada nastąpiła z winy sprzedawcy.

Kolego, mi naprawdę nie chodzi o dokopanie Ci, ale nie lubię oczerniania marki, jak odpowiedź była i to bardzo konkretna.

 

Napisano

A jak walniesz zderzakiem, będzie to widać, a po miesiącu odpadnie, to zgłosisz że zderzak odpadł a rysy nie mają nic wspólnego?

To nie ma sensu. Może Ty masz rację, może nie. Moja doświadczenie podpowiada że raczej nie. Takie ślady nie powstają od listka, a wątpię żebyś codziennie kontrolował stan każdego elementu.

Pisz do SRAM, niech oni się wypowiedzą.

Napisano

producent nie opowiedział ani razu zanim nawet się dowiedział ze to przerzutka, nie doprecyzował a na koniec odmówił współpracy i o tym pisze

Napisano

Olej dziada! Do sądu z nim! Dostaniesz nowy rower!

Widzisz i nie grzmisz...

PS. Dlaczego nowi użytkownicy zawsze mają takie problemy? Jak nie stłuczka to takie kwiatki?

Napisano

Zaraz zaraz. W pierwszym poście piszesz że pojechałeś do punktu, a odpowiedź otrzymałeś po kilku dniach.

Gdzie jest problem?

Napisano
Teraz, dzony86 napisał:

producent nie opowiedział ani razu zanim nawet się dowiedział ze to przerzutka, nie doprecyzował a na koniec odmówił współpracy i o tym pisze

Masz wyraźnie napisane w warunkach gwarancji podlinkowanych parę postów wyżej: Gwarantem jest Sprzedający, czyli firma, która sprzedała rower.

Producent w tej sytuacji może Cię ignorować, bo roszczenia gwarancyjne załatwiasz ze sklepem, gdzie kupiłeś rower, a dopiero oni załatwiają to z producentem/dystrybutorem czy kto tam jest w łańcuszku pośredników.

A jeśli problem zgłaszasz z tytułu rękojmi i niezgodności z umową, to również zgłaszasz to sprzedawcy, a nie producentowi. 

Napisano

Tak zgadza się nie miałem prawa pytać o nic kellys , prosiłem ich o informacje czy mogę zareklamować w zielonej gorze bo mieszkam niedaleko, widocznie uznali ze nie mam prawa o to pytać wiec nie opowiedzieli.  Wiec musiałem pojechać do miejsca zakupu 

 Sprzedawca doradził żeby pójść tokiem gwarancji. Zadałem mu te wszystkie pytania on przekazał je w moim imieniu  z powodu braku opowiedz dał mi konak do kellys i doradził bezpośredni kontakt.

Ok tak jak piszecie słowo przeciwko słowu. Staram się przedstawić fakty i o nich dyskutować a nie opinie dlatego załączyłem te informacje i zdjecia. Wnioski każdy sam sobie wyciągnie czy to fair postępowanie czy nie. I nie mowie tu o tej przerzutce tylko o całości. 

Napisano

Ja nie widzę tu niczego co by odbiegało od normy.

Co do miejsca reklamacji. Na ich stronie masz wyszukiwarkę Dealerów. Szukasz, dzwonisz, po sprawie. Nie prościej? Po co do nich pisać, skoro masz wszystkie informacje?

Ja tak naprawdę już nie wiem o co Ci chodzi. Zostałeś obsłużony tak jak deklaruje producent. Odpowiedź na sprawę zgłoszoną przez sklep też dostałeś.

Napisano

Nie znalazłem wyszukiwarki dealerów odrazy poprosiłem zęby w opowiedz był punk na podstawie którego reklamacja jest odrzucona i wskazanie uderzenia/wypadku. Do teraz tego nie zrobili. te zdjęcie co wysalam to nie jest ich oficjalna opowiedz, tylko to była dokumentacja przy demontażu. Ten punk z gwarancji nie obejmuje tego zdarzenia bo to jest o rysach ze nie możesz reklamować ramy jak się farba zdarta albo jak przerzutka brzydko wygląda od otarć. Poza tym angielska wersja jest jeszcze bardziej ogólna w polskiej dodali przykłady. Widać specjalne traktowanie nas. ( dla nas gorzej)

gwar1.jpg

Chociaż nie wiem czy aktualna...

gwarancja 3.jpg

Napisano

Dobra, nie ma co dysktutować, bo chyba oczekiwałeś delegacji z firmy Kellys, która wykona dogłębną analizę Twojego przypadku.

A może w dokumentach ma być każdy przypadek opisany? Jak sobie wyobrażasz że to zweryfikują? 

Na dodatek jak czytam Twoje posty, po kilka razy, to sam się już gubię. Takich przypadków mają setki, po to stroną jest sprzedawca. Zareklamował, przyszła odpowiedź, koniec tematu. 

Aha, no i fajna logika, że bardziej szczegółowe warunki są bardziej krzywdzące niż ogólne.

Niestety było już tu kilka przypadków prób pokazywania jacy sprzedawcy i producenci są źli. Nie tak dawno był Giant, jeżdzony po tylko po bułki po równym żwirku. Potem się okazało że rower topił się do połowy w błocie i był katowany na torach motocrossowych, ale o tym autor pierwotnie nie wspomniał. Nie piszę że tak jest w Twoim przypadku, ale przerzutka jest pokiereszowana całkiem mocno, a Ty idziesz w zaparte że to nie Twoja wina. Zresztą sam już chyba nie wiesz czego chcesz, bo raz piszesz że chodzi o przerzutkę i Ty się do tego nie przyczyniłeś, a za chwilę że wcale nie o przerzutkę, tylko o całokształt.

No i jeszcze raz. Może to i są normalne ślady użytkowania, ale to właśnie one świadczą o tym jak rower był używany. Takie rzeczy nie powstają przy spokojnej jeździe po ścieżkach. Przerzutka leci na śmietnik, więc weź i spróbuj zrobić takie ślady. Szybko się przekonasz że nie jest wcale tak łatwo.

Napisano
3 godziny temu, dzony86 napisał:

 Ten punk z gwarancji nie obejmuje tego zdarzenia bo to jest o rysach ze nie możesz reklamować ramy jak się farba zdarta albo jak przerzutka brzydko wygląda od otarć. Poza tym angielska wersja jest jeszcze bardziej ogólna w polskiej dodali przykłady. Widać specjalne traktowanie nas. ( dla nas gorzej)

gwar1.jpg

Chociaż nie wiem czy aktualna...

gwarancja 3.jpg

Z tego co zamieszczasz to wynika inaczej - nie możesz reklamować lakieru na ramie jak jest on stary przez użytkowanie. A nie, ze nie możesz reklamować samej ramy. 

 

Napisano

Pewien cytat: 

"Jak zdefiniować uszkodzenie mechaniczne?

Przepisy prawa nie definiują pojęcia uszkodzenia lub wady mechanicznej. Jest to pojęcie potoczne. Tym bardziej nie ma żadnego przepisu, który by mówił, że uszkodzenie lub wada mechaniczna nie podlega reklamacji. Sprzedawcy bardzo polubili ten termin i często nadużywają go przy odrzucaniu reklamacji. 90% z nas po przeczytaniu takiego uzasadnienia po prostu rezygnuje z dalszej walki. Nie warto odpuszczać, zwłaszcza jeśli jesteśmy pewni swojej racji."

Sorry ze nie jestem te 90% procent.

Żeby było jasne, tak zgadzam że przerzutka ma obicia i otarcia które mogły wpłynąć na tą awarie (ale też mam zdjęcia tych otarć przed powstałych przy wcześniejszym użytkowaniu) , tak zgadzam się że podczas jazdy mógł się wkręcić patyk lub coś innego.  Ale nie zgadzam się na odrzucenie reklamacji na podstawie punktu który mówi mechanicznych uszkodzeniach farby powstałych przy normalnym użytkowaniu ani nie zgadzam sie na punkt który mówi o mechanicznym uszkodzeniu po wypadku bo go nie było, może to trzeba inaczej ująć? Proponuje producentowi.

czasami to nie jest jednoznaczne ale zdjęcia robił sprzedawca a oficjalnie kellys nie odniósł sie do żadnego z nich ani nie wskazał konkretnie punktu z gwarancji. Znaczy się wskazał ale ja to podważam wyżej-- te punkty - to zbyt ogólnikowe i potoczne stwierdzenie. Po 3 tygodniach dostałem krótkie pismo i opowiedz ze nic wiec mi nie udziela i tyle.  chciałem żeby jedynie na podstawie punku z gwarancji taki i taki odrzucamy reklamacje bo tu na tym zdjęciu widać przyczynę. I tylko tyle. Az tyle...

Dobra powiem tak każdy ma swój punkt widzenia prześle linka do rzecznika praw konsumenta, zobaczy wasze i moje wypociny i oceni czy przesadzam czy nie. czy mam jakie prawa czy nie . Może to się komuś przyda. Ja jestem konsumentem a oni to korporacja z ekspertami i prawnikami Powinni mieć jakie procedury a teksty powinny być spójne i jednoznaczne. Taki jest mój punkt widzenia. Jestem te 10% które chce pójść o krok dalej i staram się przedstawić fakty po 3 tygodniach reklamacji . Ale ok jak rzecznik praw konsumenta powie ze nie mam racji to odpuszczę. A wnioski każdy sobie wyciągnie.  może komuś to się przyda i nie będzie tracił swojego czasu ani producenta w przyszłości.

Na koniec otrzymałem kolejna odpowiedz o sprzedawcy o punkcie uderzania, najpóźniej jutro to wstawie.

Ps. a przerzutka w normalnym świetle bez lampy( w pierwszym poście dobrze wygląda moim zdaniem jak na rok użytkowania) nie narzekałem nigdy na ta przerzutkę ani sram. Chciałem stworzyć post o kellys ale szablon kazał wypisać w ten sposób. "cześć marka problem"

 

Napisano

Szkoda wszystkiego czytać ale z tego co kojarzę wymieniona firma jak i wiele innych odpowiada właściwie tylko i wyłącznie za to co sama robi czyli w tym przypadku rama, wahacz, zapewne obręcze czy tego typu rzeczy. Za wszystko inne czyli amory, napęd odpowiada konkretny producent a tu nim jest Sram. 

Producenci się zabezpieczają przed pieniaczami i kombinatorami, którzy właściwie w dowolnym momencie mogliby wysuwać roszczenia o nową przerzutkę, łańcuch, korbę, koła ... W całej akcji nie rozumie w ogóle tej zaciekłości i w ogóle zawracania głowy firmie Kellys. Urwało się to kupuje się nową a jak kogoś nie stać to trzeba było przed zakupem pomyśleć. Jak chyba napisałem może Trek czy Spec by wymienił ale i tak za to by się wcześniej zapłaciło. Nie wiem co tu jest nie zrozumiałego? Nikt nie rozdaje przerzutek od tak bo nie rosną na drzewach. Gdyby takich akcji było sporo i trzeba było dawać klientowi nową to znowu policzyli by sobie to i o X kwotę podrożały by rowery. 

Napisano
3 minuty temu, dzony86 napisał:

Dobra powiem tak każdy ma swój punkt widzenia prześle linka do rzecznika praw konsumenta, zobaczy wasze i moje wypociny i oceni czy przesadzam czy nie. czy mam jakie prawa czy nie . Może to się komuś przyda. Ja jestem konsumentem a oni to korporacja z ekspertami i prawnikami Powinni mieć jakie procedury a teksty powinny być spójne i jednoznaczne. Taki jest mój punkt widzenia. Jestem te 10% które chce pójść o krok dalej

Jasne, jak Ci się chce bawić - czemu nie. Producenci i sprzedawcy sa rozpuszczeni jak dziadowskie bicze i zawsze można spróbować pospierać się z tą mafią. Ale czy warta skórka za wyprawke? W końcu Ci napiszą, że to element eksploatacyjny jak słynne sprzęgło w Subaru albo, że nie umiesz jeździć :/

Kellys robi fajne rowery w swojej cenie ale komunikacja z nimi jest fatalna :( Próbowałem kupić szprychy do Maviców i w końc zamiast się użerać z Kellysem i polskim dystrybutorem taniej wyszło z UK z przesyłką.

Tu jak widzisz nie masz co za bardzo szukać pomocy :(

  • Mod Team
Napisano
6 godzin temu, dzony86 napisał:

odrazy poprosiłem zęby w opowiedz był punk

 

6 godzin temu, dzony86 napisał:

te zdjęcie co wysalam

 

6 godzin temu, dzony86 napisał:

Ten punk z gwarancji

Jak producent tak się przyłożył do produkcji tej przerzutki, jak Ty do pisania postów, to nic dziwnego ze pękła :D

A na poważnie, ogarnij pisownię, bo takie kwiatki to już jawne przegięcie.

  • Mod Team
Napisano
Godzinę temu, dzony86 napisał:

Tym bardziej nie ma żadnego przepisu, który by mówił, że uszkodzenie lub wada mechaniczna nie podlega reklamacji.

W 2011 roku UOKIK wpisał w rejestr klauzul niedozwolonych określenie " Reklamacji nie podlega towar posiadający uszkodzenie mechaniczne" 

Przykład:

https://www.rejestr.uokik.gov.pl/uzasadnienia/2525/AmC _1011_2009.pdf

Sprawy 

https://www.rejestr.uokik.gov.pl/wyszukiwanie.php?view=#advancedResults

 

Przy okazji zmieniłem tytuł tematu na bardziej adekwatny do treści.

  • Mod Team
Napisano

Panowie, jak dla mnie temat jest oczywisty i nikt nic innego nie doda.

Kolega ma ewidentne ślady otarć na przerzutce i jest to niezaprzeczalny fakt. W wyniku wielu uderzeń możliwe jest pęknięcie przerzutki w omawianym miejscu. Jedyne co pozostaje to pogodzenie się z tym faktem, zakup nowej przerzutki i ewentualne dochodzenie swoich praw w sądzie, jeśli ktoś ma czas i siłę na zabawę skazaną na niepowodzenie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...