Skocz do zawartości

[cross/MTB] Przesiadka z roweru MTB na crossowy


Rekomendowane odpowiedzi

Od lat jeżdżę na rowerze MTB, pomimo, że moim naturalnym środowiskiem użytkowania roweru są drogi szutrowe, asfalty i dukty leśne. Naszła mnie ostatnio chęć na wymianę roweru i zacząłem się zastanawiać, czy dalej iść w stronę MTB, czy może zakupić rower crossowy. Dotychczas omijałem crossówki szerokim łukiem, gdyż nie odpowiadała mi aż tak wyprostowana pozycja podczas jazdy. Teraz sytuacja na rynku trochę się zmieniła. Crossy mają dziś inną geometrię, zorientowaną na bardziej sportową pozycję za kierownicą, już nie tak "kwadratową" jak dawniejsze konstrukcje. Jak sądzicie, czy wymiana MTB na crossa może okazać się korzystna? Może ktoś z Was ma jakieś osobiste doświadczenia z takiej przesiadki? Z góry dziękuję za rzeczowe opinie. Dodam, że rowerem, który mnie interesuje jest Giant Roam 0 disc 2021 (względnie 1/2021).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, ze rower crossowy to takie coś ni pies ni wydra - coś na kształt świdra. Jak nie mtb 29 to gravel. Przynajmniej odpadnie trochę kg i przegladów amortyzatora.  I właściwie czym sie różni cross o sportowej geometrii od marketowego mtb poza niemozliwością wsadzenia sportowej opony  ? W opisie nic nie ma ale podejrzewam, że nie ma nawet tapera, nie wiem jak piasty ale chyba bez sztywnych osi bo by sie pochwalili ... 

Wygląda na markeciak z rozpoznawalną nalepką. 

Edytowane przez wkg
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę na Treku DS, geometria ramy zbliżona do Roama - i mam wrażenie że ktoś projektując ten rower wziął trochę z crossa a trochę z MTB, bo jest coś pośrodku - szybki na asfalcie, bardzo fajny na podjazdach, spokojnie radzący sobie w terenie. A to wszystko na oponie 37c - a można wcisnąć szersze. 

Trek mocno podrożał, zresztą Giant też, ale Roam od jakiegoś czasu bardziej mi się podoba ze swoimi konfiguracjami rowerów, promują napęd 2x i dają powietrzne widelce. 

Ze swojego Treka zrobiłem coś w ten deseń - napęd 2x10, kaseta 11-42, powietrzny widelec. Fajnie się jeździ, ot co ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto popatrzeć na Canyona Pathlite - w wyższej wersji ma sztywne osie, taperowaną główkę. Do tego ma najniższą wśród  rowerów crossowych główkę ramy, a co za tym idzie bedzie można ustawić pochyloną pozycję. Wadą może się okazać zintegrowana z mostkiem kierownica (jesli nie przypasuje długość mostka), ale to za grosze i dosłownie w kilka  minut można wymienic.

Napęd ma 1 x 12.

Edytowane przez Chociemir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ "kasa" jest po to, żeby ją wydawać...

A wracając do tematu: w budżecie wymienionego na wstępie Gianta jest np. Marin DSX 2 - ma sztywne osie, taperowaną główkę ramy, sztywny karbonowy widelec, prześwit na bardzo szerokie -jak na rower tego typu- opony, napęd 1 x 12. https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2021-dsx-2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, HerrMann napisał:

Dotychczas omijałem crossówki szerokim łukiem, gdyż nie odpowiadała mi aż tak wyprostowana pozycja podczas jazdy. Teraz sytuacja na rynku trochę się zmieniła. Crossy mają dziś inną geometrię, zorientowaną na bardziej sportową pozycję za kierownicą, już nie tak "kwadratową" jak dawniejsze konstrukcje.

??? To ile lat temu porównywałeś - 30?
Jak z kilkanaście lat temu patrzyłem na geometrię ram, to cross i xc miały prawie identyczną. A pozycja zależy od ustawienia wspornika kierownicy i tak samo da się na obu mieć mniej lub bardziej pochyloną. Poza tym zginasz ręce w łokciach i się kładziesz na rowerze ;)

 

Jak się zastanawiasz nad zmianą, to pomyśl co ma ci przynieść, czego ci obecnie brakuje lub jest niewygodne, czego oczekujesz od roweru, jakich doznań szukasz.

Nie wiem co masz obecnie ale generalnie największa różnica jest w szerokości opon. Węższe nie dodadzą ci prędkości, co najwyżej można urwać kilkaset gram, łatwiej dostać slicki.
Poza tym na piachu zapadają się, na nierównościach są mniej stabilne, trzeba bardziej uważać i wolniej jeździć po korzeniach, kamieniach, krawężnikach, bo łatwiej dobić do obręczy.

Cross w terenie jest trudniejszy do opanowania, mniej błędów wybacza.
Bardziej nim telepie na bruku, tarce, żwirze i podobnych nawierzchniach. Z drugiej strony ma się uczucie lepszego wyczucia nawierzchni - upraszczając czuć każdy kamień ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwyraźniej nie rozumiesz tego, że to co dla kupującego może mieć sens, dla  Ciebie nie musi... Np. Ty, "myślisz", że "rower crossowy to takie coś ni pies ni wydra", a wiele osób na takich rowerach jeżdzi i jest bardzo zadowolonych np. kolega MikeSkylwaker.

Edytowane przez Chociemir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HerrMann - nie będę się wypowiadał w temacie ,, warto , czy nie warto,, Twoja decyzja :) 

Jeżeli zdecydujesz się na zakup zwróć jeszcze  uwagę na https://www.specialized.com/pl/pl/search?text=sirrus

Moja druga połówka ma jako drugi rower właśnie Sirrusa ELite i jest bardzo zadowolona. Osobiście kilka razy miałem okazję nim pojeździć na dłużysz dystansach i było bardzo fajnie. Osobiście uważam , że warto cały czas eksperymentować z różnymi rozwiazaniami.  Kilka lat temu miałem tylko MTB i uważałem , że inny rower mi nie jest potrzeby. Aktualnie mam kilka rowerów, nie mam MTB :) i nie narzekam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawych pozycji wpadł mi w oko jeszcze taki model Cube:

https://www.cube.eu/pl/2021/bikes/urban-mobility/fitness/sl-road/

Nawet w najtańszej wersji ma sztywne osie, hydrauliczne heble i znośną wagę. Bardzo ciekawy segment dla tych co nie chcą mieć giętej kierownicy lub trekinga a coś pokroju gravela z rostą kierownicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Chociemir napisał:

Najwyraźniej nie rozumiesz tego, że to co dla kupującego może mieć sens,

Przeciez kupujacy własnie pyta czy warto, czy wymiana może sie okazać korzystna. Warto, zeby poznał rożne opinie  więc poluzuj gumke w majtałasach i oceniaj rowery a nie ludzi. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Leniwa niedziela, więc gumki w majtach chyba poluzowane, nie ? :icon_wink:

Co do rowerów, to na wszystkie wymienione zwracałem uwagę w mniejszym lub większym stopniu - najbardziej zbliżony do MTB jest Pathlite ( geometria i zastosowane rozwiązania - chyba był pierwszy w tej materii ), tyle że cenowo wypada gorzej jak kilka lat temu, ale niestety wszystko drożeje...
Nie wiem czy jest sens szukać czegoś jak najbardziej zbliżonego do dotychczasowego roweru, bo różnica może się okazać zbyt mała ( w zależności od tego co się posiada ), choć czasem kilka z pozoru drobnych niuansów może znacząco wpłynąć na odczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę tylko sprostować jedną kwestię. Nie pytam, czy warto wymieniać, czy nie wymieniać roweru. Tylko czy wymienić na crossa, czy wymienić na nowszy MTB. Nie wiem, czy mieliście to uczucie, ale po prostu jestem już na etapie "urzygania" dotychczasowym pojazdem. :D Dlaczego Roam? Choćby dlatego, że jego rama mieści stosunkowo największe gumy ze wszystkich tu podawanych modeli i gdy mi się zachce czegoś szerszego niż zamontowane 42mm, to nie będzie z tym problemu. Z Waszych propozycji już wcześniej wpadł mi w oko Pathlite, tyle, że to w mojej opinii 90% MTB z crossową oponą. Do tego jego cenę zawyża koszt pakowania i transportu, a topowa wersja, która kusi najbardziej daleko przekracza swoja ceną moce nabywcze Polaka szarej strefy :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, HerrMann napisał:

urzygania

 

 

No to zmieniać, proste, odświeżysz rowerek, odświeżysz zapał do jazdy na nim, nacieszysz oko nowym nabytkiem, sama radocha szukania jest super :), 

PS. Najlepiej jak byś miał kasę na zakup crossa a nie pozbywanie się teraz mtb. Bo sklepy i magazyny są puste, sprzedaż mtb i okaże się że nie kupisz crossa bo poprostu go nie będzie w żadnym sklepie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, HerrMann napisał:

 moim naturalnym środowiskiem użytkowania roweru są drogi szutrowe, asfalty i dukty leśne.

No to jeszce raz zasugeruję spojrzeć na Marina DSX 2. I chyba ten rower ma największy prześwit dla opon - fabrycznie ma założone 45 mm, a wg deklaracji producenta mieszczą się 2,1".

Z tym, że -jak z wieloma rowerami- jest problem z dostępnością.

Edytowane przez Chociemir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu zasmakowałem w szutrach, polnych drogach i jakieś tam kamyczki korzonki się trafią. Jazda na pełnym luzie już bez spoglądania na nabite km i przewyższenia. Gravela nie trawię więc osobiście poszedł bym w takiego nowoczesnego crossa bo to są trochę inne rowery niż te które znam z dłuższego okresu wstecz. Najwyżej coś pokombinował bym przy kokpicie typu inna kiera czy dłuższa/krótsza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...