Skocz do zawartości

[napęd] wymiana z 1x8 na 1x10/11


marek88

Rekomendowane odpowiedzi

W zasadzie to abstrahujecie trochę od ekonomiki procesu inwestycyjnego :) ~700zł na upgrade napędu roweru który kosztował 700zł jak... był nowy. Matko - po co? Co ten rower zyska na napędzie 10 czy 11s jakieś deore 5100 jakieś slx'y...??? Wodę koledze z mózgu robicie i wyrzucacie JEGO pieniądze w błoto.

Używana manetka 9s z olx'a najtańsza sprawna jaka istnieje pewnie z 50zł, przerzutkę zostawić poradzi sobie z: kasetę wymienić na 9s 11-36 ze 60zł, łańcuch x9 od kmc za kolejne 50zł do tego tanią chińska korbę z blatem NW (bierz 40t nie 42t to zyskasz mocniejszy bieg bez wyraźnej straty miękkich) z suportem w komplecie za 200zł i koniec. Tak żeby się zamknąć w 50% wartości tego roweru jak bym nowy - albo... kupić inny rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przeczytałeś post na który odpowiadasz?

Bo nie wierzę że aż tak niedorzeczną propozycję napędową można na trzeźwo komuś do tego konkretnego roweru zaproponować... Gdzie On ma na tym rowerze na tej kasecie 11-46t jeździć?

Autorze postu - nie słuchaj kolegów bo mają słabszy dzień... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, abdesign napisał:

A przeczytałeś post na który odpowiadasz?

No przeczytałem, chce twardziej, im większą kasetę wsadzi, tym może wiekszą zębatkę na przodzie wsadzić, skoro ktoś już proponuje 11s 11-42 to kwestia 11-46 to tylko kliknięcie innej aukcji na allegro.

W czym ta niedorzeczność?

Rację też masz, że to przeinwestowanie, choć sam autor wątku sugeruje "1x10/11". Moja propozycja jest do ogarnięcia za mniej niż 500zł kupując okazyjnie yżuwane części, jeśli ktoś woli 1x9 za 300zł mimo to, jego sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Rumcajs. napisał:

choć sam autor wątku sugeruje "1x10/11".

to trzeba mu uzmysłowić że:

- i tak będzie używał ograniczonego zakresu biegów w tym 1x11 w tym konkretnym rowerze.

- wyda 3 razy za dużo pieniędzy w stosunku do tego co wyda na 9x - NICZEGO nie zyskując bo ten rower nie ogarnia biegów lżejszych niż 1:1

- kupi mniej trwałe eksploatacyjne komponenty - łańcuch i kaseta - co wymiana 300-400zł zamiast 100-120...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To będzie miał lżejsze przełożenie - wybór kasety między 11-42 a 11-46 w przypadku shimano to tylko inna aukcja allegro, cena ta sama, kaset 11-46 jest od groma na olx po 130zł w fajnym stanie. Przerzutka pozostaje ta sama. Nie rozumiem dlaczego by nie, moim zdaniem trafna sugestia, można coś zyskać nie wydając więcej, ale nie mój rower, nie moja jazda, róbta co chceta.

Widze, że cały czas brniecie też w nowe części, a rynek wtórny jest bardzo obfity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, abdesign napisał:

Na cholerę w tym rowerze takie lekkie biegi???!!!???!!!

No mówisz 1:1, 42/42 to jest 1:1, 42/46 jest nieco lżejsze da ulgę gdy będzie jakaś potrzeba. Mam jeszcze raz powtórzyć, że oprócz największej koronki niczym ten napęd się nie będzie różnił?

Ceną też nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Moi Drodzy, spokojnie, nikt nic tutaj jeszcze nie kupił i nie zdecydował.

@abdesign zawsze można dać większą tarcze korby i nadal będzie przełożenie 1:1 lub podobne mimo kasety 11-46, a będzie więcej twardych przełożeń. Kwestia decyzji co jest priorytetem i co zmiana miałaby dać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom jestem bardzo spokojny ;)

Teraz, bogus92 napisał:

zawsze można dać większą tarcze korby

Nie, nie można... chyba że ma tą tarczą przepiłować tylne widełki.

Doradcy... popatrzcie na ten rower i pomyślcie do czego służy, jakie ma ograniczenia - co jest zyskiem dla kupującego, co go w kłopoty wpędza...

Czy ten rower może zyskać na przerobieniu napędu 1x na taki z większą (w ograniczonym zakresie) tarczą korby - tak może.

Czy ten rower może cokolwiek zyskać na napędzie 1x11...z kaseta 11-46? nie, nie może.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heheh ... dylemat iście szekspirowski - jak z autem. Mając auto za powiedzmy 10 000 lepiej włożyć drugie tyle (jeżeli trzeba) i pojeździć kolejne 150 tkm czy lepiej włożyć 100 000 i kupić nowe :D 

Swoją drogą - nie rozumiem dlaczego kaseta 11-42 to taki idiotyczny pomysł.Rozpiętość już OK, stopniowanie również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wkg Niech se i milion kosztuje przerabianie tego roweru... tylko co to ma temu konkretnemu "roweru" dać? I żeby w ogóle jeszcze fizycznie się niektóre pomysły miały szanse zrealizować...

Zębatki z przodu najmniejszej nawet szosowej - 46t za nic nie wsadzisz. Przy 42t... ciasno i raczej jak w ogóle wejdzie to jak depniesz to pewnie zarysujesz widełki - zostaje 40t... no i teraz masz sobie wybór kasety... do tego roweru - tego konkretnego - rower jak rower - ale on ma swoje przeznaczenie - świetnie się zapewne w nim sprawdza (swoją drogą fajny rower - wręcz genialny niczego nie udaje i wygląda na trwały) ale wyżej tyłka nie podskoczysz... pod górę po piachu przy kadencji 90 nikt na nim niczego nie podjedzie NIGDY - to co tam ma robić kaseta nawet 11-42? pracować w zakresie 9-ciu biegów i kosztować 3x tyle przy wymianie co 9-tka?

No po prostu koledzy mają znikomą potrzebę wglądu w konkretny przypadek i wypowiadają się o napędzie... a nie o napędzie w konkretnym rowerze...

@bogus92 żadna odrębna kwestia - ten rower rozpatrywać trzeba w całości... nie wejdzie zębatka "szosowa", z 42t będzie problem, więc dyrdymały o 11-sto rzędowych dużych kasetach - to tylko dyrdymały.

To nie dotyczy alternatywnych wyborów... bo ich nie ma! Komuś kto pyta i uprzedza pisząc to "...Zaznaczę, że nie jestem zorientowany w temacie, a ogrom możliwych kombinacji nie jest łatwy do ogarnięcia na początku..." należy się najlepsza z możliwych odpowiedzi a nie taki stek bzdur jaki padł w tym wątku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

@abdesign pierwsza odpowiedź była najbardziej trafna moim zdaniem - nie opłaca się, poza niewielką inwestycją w zębatkę korby/korbę nie ruszałbym nic, póki działa. Potem ewentualnie kaseta 11-36 9s i manetka. Tylko tyle i aż tyle. Reszta to ładowanie 70-80% pierwotnej wartości roweru w jego upgrade.

Duża kaseta na dzisiejsze standardy to na pewno nie jest 11-42, więc nie przesadzaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, abdesign napisał:

40t... no i teraz masz sobie wybór kasety... do tego roweru - tego konkretnego - rower jak rower - ale on ma swoje przeznaczenie - świetnie się zapewne w nim sprawdza (swoją drogą fajny rower - wręcz genialny niczego nie udaje i wygląda na trwały) ale wyżej tyłka nie podskoczysz... pod górę po piachu przy kadencji 90 nikt na nim niczego nie podjedzie NIGDY - to co tam ma robić kaseta nawet 11-42? pracować w zakresie 9-ciu biegów i kosztować 3x tyle przy wymianie co 9-tka?

Wiesz, nie chcę się spierać ale tym razem chyba Ty przenosisz swój model korzystania z roweru na autora wątku :) To taki typowy tani, pewnie trwały rower miejsko - szutrowy. Do takich rowerów zwykle wkładano solidne napędy 3x - każdy był zadowolony. Teraz - pewnie z oszczędności - włożyli 1x i - jak widac - koledze brakuje. Ja wychodzę z założenia, że rozpiętości nigdy dosyć. Kolega nie napisał gdzie mieszka ale patrzę tym razem na siebie - nie mam zbyt mocnej nogi, słabej też nie - taki przeciętniak ale jednak nie słaby. I w wielu miejscach na Mazurach, Mazurach Garbatych, Kieleczczyźnie zrzucam na młynek bo 1:1 jest dosyć twarde. I to nie w piachu - na szutrach, polnych drogach. Czy bym podjechał - pewnie tak, przewyższenia nie są duże ale pod koniec dnia, jeżdżąc z przyjaciółmi wcale nie mam ochoty się napinać.  I myślę, że kolega na takim turystycznym rowerze również. Stąd - jak już zmieniać - proponowałem 11-42. Jedenastkowe. A można też kupić używki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki jeszcze raz za odpowiedzi, szczerze to po tym wszystkim stwierdziłem że nie ma sensu nic tutaj majstrować, jedynie skupić na utrzymaniu napędu w dobrym stanie. Przejechałem się wczoraj i w sumie nadal mam mega frajdę z jazdy na tym rowerze. Ale i tak nie żałuję, że napisałem tutaj bo w sumie ten wątek pozwolił mi trochę zmienić podejście i ogólnie spojrzenie na temat. Od oglądania filmików na kanałach tematycznych można czasami trochę 'odlecieć'. Tematu zmiany nie porzucam ale może raczej zdecyduje się za jakiś czas na nowy rower tylko w tym momencie to kupno roweru nie jest łatwą sztuką, ceny mam wrażenie są z kosmosu ale to już takie moje przemyślenie na marginesie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dziwne te Mariny :) 

Jak na niego patrzę to myślę, że to taki mieszczuch dla kogos, kto ma zacięcie terenowe i w miarę już jeździ raczej niż się toczy. Niby nie ma boosta ale w tej cenie nie ma co marudzić. Geometria raczej bardzo "komfortowa".

Ciekaw jestem wagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Mam podobny problem co autor wątku- i mi w moim riverside 120 brakuje twardych przełożeń. Z dużych zębatek z tyłu nie korzystam, dlatego chciałbym wymienić tanim kosztem korbę na 40 lub 42 zęby (muszę sprawdzić czy 42 się zmieści). W wątku przewinęło się aby kupić na alli korbe z suportem. I tu moje pytanie- czy wymiana suportu jest konieczna? Nie wystarczy zdjąć starą korbę, założyć nową i wydłużyć łańcuch? Rower jest nowy. Ps. Czy taka korba będzie ok:

https://a.aliexpress.com/_vN6zUg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korba może byc. Teoretycznie można zostawić stary suport. Bo to napęd 1x, brak przedniej przerzutki, więc pilnowanie linii łańcucha można poluzować. No chyba że w skrajnych przypadkach jak korba jest do suportu 127 a ty masz 110, to zębatka bedzie ci haczyla o tylny trójkąt. I odwrotnie montując korbę na dłuższy suport możesz zmieścić większą zębatkę.

PS A może zwiększyć nieco kadencję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiem, jeżdżę z za niską kadencją, więcej niż 70 mnie strasznie męczy. Może z czasem się wyrobię, ale póki co nie chciałbym zajeździć najmniejszej koronki. Już przy pierwszej przejażdżce po kupnie jak mocno przycisnąłem to mi łańcuch na niej przeskoczył.

Dobrze kminie, że jak zmienię tarcze na większą o 4 zęby to muszę wydłużyć łańcuch o 2 ogniwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...