derlis Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 Ciekawa sprawa, bo osobiście szmat czasu jeżdżę bez odblasków, na samych światłach, policję mijałem setki razy (czy to auta, czy piesze patrole) i nigdy nie skończyło się choćby najdrobniejszym zwróceniem uwagi że coś jest nie tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bombka Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 Bo nie ma żadnej nagonki, trafisz na służbistę to sie przyczepi, albo jak będziesz coś pyskował w razie jakiejś kontroli to wtedy będzie miał powód do udupienia cię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 3 godziny temu, Mr. Dry napisał: W końcu wyrzucili między innymi obowiązkowy przedni odblask Przecież przedni nigdy nie był obowiązkowy. Możesz podać w jakich latach był? Według mnie to jakiś mit stworzony przez nadgorliwych policjantów lub sprzedawców rowerów bez oświetlenia ale za to z odblaskami. 5 godzin temu, sznib napisał: IMO, w dobie kiedy wiele z ciuchów/plecaków/kasków rowerowych ma odblaski taki przepis jest bez sensu. W czasach kiedy powstał ten przepis nikomu nie śniło się o odblaskach na ciuchach, a jedyne dostępne to były takie montowane do roweru. Ważne żeby odblask był i był widoczny. Bo co lepsze, mały rowerowy odblask czy Według mnie lepiej, żeby rower miał dobrze widoczny odblask, a przede wszystkim sprawne oświetlenie. Odblaski na ubraniach się przydają do sygnalizowania skrętu oraz gdy zsiadamy z roweru. Wszystkie pojazdy dopuszczone do ruchu drogowego mają wpisane czerwone odblaski z tyłu. Argumenty za: - czerwona barwa jednoznacznie definiuje tył pojazdu - w casie postoju światła są zgaszone - w razie awarii oświetlenia zostaje coś widocznego Nacisk jest postawiony na tył, bo to najczęstszy przypadek gdzie brak włączonego oświetlenia może przyczynić się do kolizji/wypadku. Jak się gdzieś zatrzymuje, to raczej z prawej strony, zgodnie z kierunkiem w jakim się jechało. W rowerach można jeszcze brać pod uwagę rys techniczny i historyczny. Za komuny praktycznie nie było oświetlenia na baterie, tylko na dynamo. To były proste konstrukcje, nie miały podtrzymania na postoju, więc w normalnym ulicznym ruchu musiał być jakiś element, który zapewni widoczność w nocy. Ja bym przy tym przepisie nie grzebał. Każdy normalny policjant nie czepia się jeżeli ma się sprawne oświetlenie. Służbista, czy inny nadgorliwy i tak coś znajdzie. Są inne pilniejsze sprawy, a jak już o oświetleniu mowa, to ja bym wolał żeby zabrali się za unormowanie, a nie ludzi walą setkami lumenów po oczach (także tylnymi). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bombka Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 Teraz, zekker napisał: Są inne pilniejsze sprawy, O tak, według mnie, taką pilna sprawą jest edukacja rowerzystów jak poruszać się po drogach rowerowych, to co niektórzy tam wyczyniają przyprawia o ból głowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sziva Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 4 godziny temu, MikeSkywalker napisał: Ja sobie z tematem poradziłem oklejając sztyce taśmą - czerwoną Ja mam tak samo oklejone sztyce w moich rowerach. Taśma Oralite jest bardzo widoczna, a do tego trzyma się niezwykle mocno i z pewnością jej nie zgubię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elmapeto Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 Ja z przodu mam biała opaskę odblaskową, na główce ramy czyli jest widoczna również z boku z tył natomiast muszę przyznać, że nie mam odblasku. Zamiast tego mam po obu stronach widelek zamontowane lampki. Muszę pomyśleć o tej folii na sztyce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 58 minut temu, zekker napisał: Są inne pilniejsze sprawy, a jak już o oświetleniu mowa, to ja bym wolał żeby zabrali się za unormowanie, a nie ludzi walą setkami lumenów po oczach (także tylnymi). Otóż to ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 Lampka pal licho a ilu z Was ma dzwonek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sziva Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 Ja mam nawet na szosie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kipcior Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 Ja mam w fullu. A w gravelu głośne opony, co jak dla mnie spełnia warunki prawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 Ja w szosach nie mam, ale piasty głośne i zwykle za dzwonek dają radę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajinRonin Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 Co do nauki jazdy to by się przydało. Każdy myśli: "Mam rower to umiem jeździć". Jeździć a jechać to dwie różne sprawy. Niedawno zasuwam sobie szosą. Tuż przede mną delikwent do wyprzedzenia na łuku w prawo - w lewo odnoga i zjazd całkiem spory. Obieram lewą stronę ścieżki i lecę. Ten mi przed nosem odbija w lewo! A tu brak dzwonka - i tak by nic nie dał bo mi to zrobił jak wyrównywałem. Gdyby nie ta odnoga to bym w rowie leżał zdrowo utłuczony a rower lepiej nie pytać a tak odbiłem w dół i ryknąłem na niego. Chłop mało z rowerem nie podskoczył i wykrzykiwał przeprosiny, ja dobre 20 metrów śladu hamowania zostawiłem na piasku i szutrze. Normalnie mam dzwonek i przed wyprzedzaniem zawsze dzwonię ale to jazda testowa była szosy i nie zamontowałem. Ale żeby takiej głupiej reakcji po gościu na rowerze za 2 - 3 tys. Euro i markowych ciuchach nie spodziewał bym się. W trasie zawsze mam minimum 2 lampki ze sobą z przodu i 2 z tyłu. Jedna na rowerze a druga na plecaku. Odblaski nakleję jak je znajdę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 Knogg-a bym w sumie szosie kupił, czasem pewnie warto. Inna sprawa, że na szosie się rzadko mija innych rowerzystów, w mieście po ścieżkach to męka, więc ja unikam poza miastem rowerzystów mało a na wszelkich wałach rowerowych to w sumie rzucam krótkie "z lewej" przed wyprzedzaniem, bo to prawda, przy wietrze nieraz słabo słychać zbliżający się rower. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajinRonin Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 U mnie nie ma wyjazdu bez użycia dzwonka. Najgorzej to piesi. Praktycznie sami "brytyjczycy" chodzący lewą stroną ścieżek bo psy latające luzem czy dzieci tak nie przeszkadzają i nie znają przepisów. Najgorzej szosówką, gdy głowę masz spuszczoną a tu ci nagle jakaś geriatria 2m przed nosem stoi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 51 minut temu, MajinRonin napisał: Jeździć a jechać to dwie różne sprawy. Niedawno zasuwam sobie szosą. Tuż przede mną delikwent do wyprzedzenia na łuku w prawo - w lewo odnoga i zjazd całkiem spory. Jak to mówią, przyganiał kocioł... Zabierasz się za wyprzedzanie na łuku i w zasadzie skrzyżowaniu. Wypowiedź wyżej też nie bardzo pasuje do umiejętności jazdy w ruchu drogowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajinRonin Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 Na łuku ścieżki (to droga prywatna należąca do kopalni dopuszczona dla ruchu rowerowego) o szerokości około 5m a odnoga to była w dół w drogę roboczą do kopalni odkrywkowej z zakazem wstępu dla obcych. Ja go wyprzedzałem trzymając 1,5-2 metrów odstępu. On w tym czasie zaczął się gapić gdzieś pod siebie i go zniosło. Ja przed każdym łukiem, zakrętem czy wyminięciem przeszkody patrzę w tył. Poza tym zawsze trzymam się prawej strony. Podczas wyprzedzania trzymam spore odstępy. Czasem trzymam się wręcz lewego pobocza żeby mieć czas na reakcję właśnie w takich sytuacjach. Dzwoneczek mam i potężne oświetlenie. Gdyby nie ono to wleciałbym w niejednego dziada ubranego na czarno w środku lasu bez żadnych odblasków czy lampki albo psa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bombka Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 3 godziny temu, MajinRonin napisał: Normalnie mam dzwonek i przed wyprzedzaniem zawsze dzwonię Ja dzwonka nie mam, ale z reguły na ścieżkach krzyknę "uwaga", jednak nie raz to nic nie daje, bo kolega czy koleżanka ma w uszach słuchawki i gdzieś mają cały świat. 2 godziny temu, MajinRonin napisał: psy latające luzem Luzem to jeszcze pół biedy, gorzej jak puszczą go na 10 metrowej smyczy w poprzek ścieżki ( ja ich nazywam latawcami), można niezłego szlifa zaliczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 Teraz, bombka napisał: Ja dzwonka nie mam, ale z reguły na ścieżkach krzyknę "uwaga", jednak nie raz to nic nie daje, bo kolega czy koleżanka w uszach słuchawki i gdzieś mają cały świat. może trzeba krzyczeć "Spieprzaj dziadu" :)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bombka Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 Też nic nie da, jak akurat w słuchawkach leci fajny kawałek Kilka razy miałem taka sytuację, że kobieta jedzie z naprzeciwka po mojej stronie, prosto na mnie, wyhamowałem praktycznie do zera, a Ona się patrzy na mnie jak na kosmitę i nie rozumie co się dzieje. Zwróciłem jej grzecznie uwagę że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny, ale czy dotarło, nie wiem, po jej minie śmiem wątpić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 No to faktycznie jest problem. W Łodzi kilka lat temu dziewczyna w słuchawkach wjechała pod tramwaj i zgineła. W necie były komentarze typu "widziałem obciętą nogę" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2021 To ja polecam Aftershokz. Moje odkrycie ostatnie. Płacicie 600zł i macie zdolność słuchania muzyki i pojmowania rzeczywistości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2021 A która z tych lasek da 600 zł za słuchawki? Chyba , że wprowadzone zostaną odpowiednie przepisy. Np. jazda rowerem z założonymi słuchawkami będzie dopuszczona tylko w przypadku słuchawek spełniających odpowiednie wymagania techniczne. I w przypadku jakiejś kolizji rowerzysta w słuchawkach będzie uznany za winnego (tak jak by był pod wpływem alkoholu) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2021 16 godzin temu, Sziva napisał: Ja mam tak samo oklejone sztyce w moich rowerach. Taśma Oralite jest bardzo widoczna, a do tego trzyma się niezwykle mocno i z pewnością jej nie zgubię Dobrze wiedzieć. U nas mamy sprzedawcę https://odblaskowo.pl/tasma-odblaskowa-oralite-reflexite Filmik przekonujący Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bombka Napisano 17 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2021 7 godzin temu, arturooo3 napisał: To ja polecam Aftershokz. Moje odkrycie ostatnie. Płacicie 600zł i macie zdolność słuchania muzyki i pojmowania rzeczywistości Ja tylko raz spróbowałem jazdy słuchając muzyki, wyłączyłem ją po kilometrze, to nie dla mnie, zero skupienia się na jeździe, nie wiadomo czy słuchać muzyki czy skupić się na otoczeniu, a tak ogólnie ja na rowerze lubię się wyciszyć, przemyśleć kilka spraw, na przykład jak dotrwać do końca podjazdu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 17 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2021 13 godzin temu, MajinRonin napisał: On w tym czasie zaczął się gapić gdzieś pod siebie i go zniosło. Trochę to inaczej wygląda w pierwotnym opisie, tak jakby postanowił skręcić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.