Punkxtr Napisano 11 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2021 Wrzucam trochę jako ciekawostkę, ale także informacyjnie - na pewno są na forum profesjonalni mechanicy. Jak pewnie niektórzy wiedzą, oprócz rowerów jestem oddanym fanem narzędzi do nich przeznaczonych. Od samego momentu powstania, amerykańska manufaktura Abbey Bike Tools jest jedną z tych, które uznaję za topowe i chętnie korzystam z większości ich produktów. Często w dodatkowo niskoseryjnych wypustach. Młotek jak młotek, o co mu chodzi? Otóż Team Issue Titanium Hammer to jak sama nazwa wskazuje młotek wykonany z dwóch kawałków tytanu. Ręcznie zespawany, zawiera wymienną końcówkę z twardej gumy oraz customowy chwyt od ESI Grips z logo marki Abbey. Koszt w przeliczeniu z kursu dolara i przelicznika zakupowego (ok. 900 zł) co czyni go prawdopodobnie najdroższym młotkiem na świecie oferowanym przez markę produkującą rowerowe narzędzia. Tutaj pora na krótki rys po co to komu. Generalnie - młotek powstał na prośbę pewnego fana marki. Jak przyznaje sam producent - najpierw myślał, że to czyste wariactwo dopóki nie wziął do ręki gotowego narzędzia. Młotek kierowany jest w założeniu dla profesjonalnych mechaników obsługujących często grupy zawodowe lub świadczące swe usługi na wyjeździe. Sam czasem muszę spakować trochę narzędzi do walizki kiedy mam taką samą potrzebę i nierzadko ciężko ją wówczas podnieść. Stąd pomysł na to, aby odchudzić to co możliwe. Aby to uzmysłowić, młotek można porównać do Park Toola HMR-8. Jest nieco krótszy niż Abbey, stalową ma jedynie głowicę (bo cały trzonek wykonano z włókna szklanego), a mimo to waży znacznie więcej. Z tych samych powodów ABT oferuje także m.in. tytanowy przyrząd do prostowania haka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 11 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2021 Pełna profeska! Jak kiedyś będę w Warszawie muszę koniecznie zajrzeć do profesjonalnego serwisu zobaczyć to cudo. Ja tylko z młotkiem Parktoola pracowałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team durnykot Napisano 11 Stycznia 2021 Mod Team Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2021 Godzinę temu, Punkxtr napisał: Koszt w przeliczeniu z kursu dolara i przelicznika zakupowego (ok. 900 zł) O żesz........to nie jest młotek. To jest Młotek. Ten Młotek. Młotek młotków. Młotek na miarę naszych czasów. Po każdym uderzeniu tym młotkiem skrupulatnie bym go oglądał czy nie ma śladów na młotku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akkwlsk Napisano 11 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2021 Gdyby MC Hammer był narzędziem rowerowym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Punkxtr Napisano 11 Stycznia 2021 Autor Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2021 18 minut temu, MikeSkywalker napisał: Ja tylko z młotkiem Parktoola pracowałem Ja Parka bardzo cenię i lubię nim pracować. Swoją drogą historia zatoczyła koło, bo właśnie młotek HMR-4 był pierwszym prezentem od mojej Dziewczyny; Abbey jest którymś z kolei narzędziem od Ani, przy czym drugim młotkiem ;-) Teraz, durnykot napisał: Po każdym uderzeniu tym młotkiem skrupulatnie bym go oglądał czy nie ma śladów na młotku. Ech... coś w tym jest. Mam sporo narzędzi, których przez cenę szkoda używać i lepiej byłoby gdyby wisiały na ściance ciesząc oczy ;-) Ale zawsze wychodzę z założenia, że marzenia trzeba spełniać póki można. Nie wiadomo, czy jutro będzie taka możliwość. Swoją drogą na fb profilu Abbey zostało zapoczątkowane wyzwanie pod hasztagiem toolboxwars. Mechanicy prześcigają się, kto ma lepsze narzędzia, czasem wpadają fotki z serwisów. W ub. roku walka była o złoty młotek właśnie ;-) Jak mam czas to przed snem przeglądam sobie te zdjęcia i za granicą oczywiście ta cena jest również odczuwalna, ale nie tak jak u nas. Nierzadko widzę te młotki wrzucone do skrzynki na chama z innymi narzędziami - grip pocięty, rękojeść porysowana... Ot młotek - narzędzie pracy jak każde inne, choć ja lubię sobie też na nie popatrzeć. Takie zboczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roballinho Napisano 11 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2021 Dziwna rzecz, ale młotek, to jest ostatnia rzecz, której używam do napraw i konserwacji moich rowerów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Punkxtr Napisano 11 Stycznia 2021 Autor Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2021 Up, odbijanie szaftów w amortyzatorach, nabijanie uszczelek kurzowych, czasem musisz użyć punktaka przy okołorowerowych sprawach, etc. Ilość zastosowań jest bardzo duża i to jedno z niezbędnych narzędzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 11 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2021 Nic na siłę - tylko młotkiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sabarolus Napisano 11 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2021 bez młota nie robota, taka prawda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Punkxtr Napisano 11 Stycznia 2021 Autor Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2021 Swoją drogą kiedy podczas studiów pracowałem w serwisie rowerowym mieliśmy kolegę, który bardzo cenił sobie właśnie młotki. Człowiek dusza - duży, postawny, ale o gołębim sercu. Gość z tych, którzy nic nie powiedzą jak np. kiedyś gdy podczas karnawału przyniósł do pracy paczkę faworków i kompresorem zdmuchnęliśmy mu na twarz cały cukier puder jak je odpakowywał. Ale jak trzeba było zrobić coś siłowo, facet był do tego pierwszy i myślę, że sprawiało mu to swego rodzaju przyjemność :-) Nie bawił się w tańcu tylko potrafił przy kliencie wyjąć młotek i przypierniczyć w korbę gdy nie chciała wyjść tak, że zęby wypadały. Reszta zespołu nie raz patrzyła na to z przerażeniem. Kiedyś udało nam się wkręcić nowo przyjętą osobę, że ów mechanik jest oddanym wielbicielem młotków i w domu ma na ścianie gablotę z młotkami - od takiego kilkunastokilogramowego do najmniejszego - gramowego do dopukiwania śrubek. Także jak wyżej - bez młota nie robota ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leejoonidas Napisano 11 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2021 3 godziny temu, Punkxtr napisał: Koszt w przeliczeniu z kursu dolara i przelicznika zakupowego (ok. 900 zł) co czyni go prawdopodobnie najdroższym młotkiem na świecie Ten poniżej jest droższy, można go kupić na Alledrogo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Punkxtr Napisano 11 Stycznia 2021 Autor Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2021 Ale ja podałem kwotę bez VATu w Polsce, cła, niepoliczalnej wartości straconego wolnego czasu przez nieogarnięcie poczty... Jak to wszystko zsumować, to te 5000 zł to nic ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 11 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2021 45 minut temu, leejoonidas napisał: Ten poniżej jest droższy, można go kupić na Alledrogo Takie ceny na podtrzymanie aukcji się nie liczą. :/ A co do młotka... Może to zabrzmi nieco perwersyjnie, ale takim, to sam chciałbym być puknięty. ;-)) Może chociaż mój SID będę miał okazję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.