zusia Napisano 10 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2021 Krótko. Zamierzam zelektryfikować rower górski krossa levela 4 ( koło 29 ) na kasecie 10 rzędowej, korba 2 blatowa. Silnik do tylnego koła. Mam 85 kg. od razu powiem...jeżeli ktoś będzie chciał mnie nawracać na silnik środkowy to niech sobie da spokój z poradami. Dziękuje. teraz do rzeczy...do tej pory zastanawiałem się tylko nad zestawem z silnikiem 500 watt 48 volt. Pojawiła się jednak opcja zestawu z silnikiem 750 watt na napięciu 52 volty. W przypadku silnika 48 volt byłaby bateria 19 aH a w przypadku silnika 52 volt 14 aH . Większe napięcie równa się wyższemu momentowi obrotowemu i większej szybkości. To wiem. Jednocześnie wyższy moment obrotowy, tak sobie wyobrażam, bardziej "szkodzi " napędowi czyli generalnie łańcuchowi i przerzutce. Na rekordach szybkości mi nie zależy, chyba bardziej na mocy silnika przy stromych podjazdach oraz na odległościach. Co waszym zdaniem byłoby dla mnie lepszym wyborem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 10 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2021 (edytowane) Silnik wspomagający rower może mieć max 250W . Pojazd z silnikiem > 250W nie jest rowerem . Nie żebym był złośliwy ale takie jest prawo i takie jest podejście większości użytkowników Forum Rowerowego . Inna sprawa że silniki w tylnej piaście nie szczególnie radzą sobie w górach . Lepszym wyborem będzie silnik centralny . Edytowane 10 Stycznia 2021 przez WaGiant Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zusia Napisano 10 Stycznia 2021 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2021 Jeździłem na tylnym silniku i nie miałem żadnych problemów. Kawałek silnika wystający z mufy ewidentnie mi przeszkadza - oczywiście wizualnie , bo zgadzam się z tym że być może jest pod jakimś względem lepszy. Tak czy inaczej nie pomogłeś mi w żaden sposób... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Electronite Napisano 10 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2021 (edytowane) Jak dla ciebie to zdecydowanie 48V. Lepiej postawić na większą baterię kosztem mocy. Oczywiście najlepiej mieć jedno i drugie No ale jak nie masz miejsca w ramie czy coś no to inna kwestia. Dodatkowo moc silnika jest jedynie określana mocą cieplną uzwojeń. Napisz o jakim silniku myślisz, bo można cokolwiek napisać na obudowie - Edytowane 10 Stycznia 2021 przez Electronite Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zusia Napisano 10 Stycznia 2021 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2021 To ten silnik Specyfikacja silnika: Model: BFSWX02 48V 500W Model Bafang: G020.500.DC/G020.500.D Średnica koła (Cal): 20 "/26"/27.5 "/700C --- opcjonalnie Budowy: przekładnia zębata Napięcie znamionowe (DCV): 48 Moc znamionowa (W): 500 Maksymalny moment obrotowy: 45 nm Wydajność (%)≥ 80 Kolor: czarny Waga (kg): 3.3kg Stopień hałasu (dB)< 55 Temperatura pracy: -20-45 ℃ Specyfikacja kontrolera: Napięcie: 48V Moc: 500W Prąd: 18± 1 Rozmiar: 4.33 "* 2.4" * 1.37" Trochę szkoda , że przekładniowy. Jest wprawdzie lżejszy ale chyba głosniejszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Electronite Napisano 10 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2021 Jak cię interesuje siła podczas podjazdów no to przekładniowy będzie lepszy dla ciebie. Silnik z przekładnią robi moc "obrotami a nie prądem". Sprawia to że bateria nie jest tak mocno eksploatowania i wytrzymuje dłużej - zestaw jest bardziej wydajny po prostu, również mniej wymagający od kontrolera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zusia Napisano 10 Stycznia 2021 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2021 Dzięki. To cenna wskazówka...faktycznie powoli skłaniam się ku silnikowi 500 watt. . Tylko że, kiedy ostatni raz jechałem na silniku 36volt 350 watt pod naprawdę stromą górę ( myśle , że 10 - 12 % , podjazd miał około 200 metrów ) to niestety nie dałem rady i musiałem w połowie zejść. O ile ten silnik ( 48 volt 500 watt ) będzie mocniejszy ? Szukałem na to odpowiedzi w necie ale jakoś nie umiałem nic odnaleźć. Liczę na wasze doświadczenie. Od razu mówię , ze swoje możliwości oceniam jako średni amator a na klasycznym rowerze na pewno bym tego podjazdu nie zaliczył do połowy, może do 1/4 ? Jako Kupując nie chciałbym popełnić błędu i nie chciałbym na takim podjeździe znowu schodzić z roweru. Myślę też sobie , że nie chciałbym aby silnik jechał za mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Electronite Napisano 16 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2021 To wszystko zależy od jego przekładni. Przekładniowy ma w soie reduktor planetarny i sam silnik potrafi się kręcić jak odkurzacz w środku. Dla tego się mówi, że one wyją i głośne są. No są, ale to nie jest wina wyjących trybów, tylko poprostu on tam w środku może mieć 2000RPM - na oko oceniam, ale redukcja może być śmiało 1/10. A silniki bezszczotkowe są zdecydowanie bardziej wydajne czym rośnie ich prędkość. Jak ci rower zaniemógł to bateria do D*. No niestety, ale tutaj jak to mawiają ludzie co konwerują samochody - "It's all in the battery stupid!". I tu ja bym faktycznie nie szczędził grosza na mocny pakiet. Ja przymierzałem się do 20 sztuk celek z Toyoty Prius Albo do jednego modułu z Tesli P100D. Ale się plany zmieniły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
UltimateAction Napisano 12 Marca 2021 Udostępnij Napisano 12 Marca 2021 Zdecydowanie 48v, nie przepłacaj za 52, bo po prostu wyrzucisz pieniądze. Na 500W 52v za dużo, biorąc pod uwagę, że nie ważysz 120 + kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.