Skocz do zawartości

[Statystyki] Trenażer 2021


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

@Mareckik Chłopaki przyciągnęli ze sobą zwyczaje z "tamtego" forum. ;) Wpisują kto ile przejechał na trenażerze. Jest kilka podobnych wątków - z dystansem, z wysokością. Takie urozmaicenie i kolejna forma chwalenia się (jakby mało go tutaj było! :D).

Napisano
6 godzin temu, KrissDeValnor napisał:

Chyba wkg będzie pierwszy :icon_wink:

W sumie nie wiem, czy jest się czym chwalić...

Z pewnością nie, ja w sumie na trenażerze tylko 2-3 miesiące w roku naprzemiennie z realem i w dodatku raczej wole podjazdy i interwały więc byłbym na szarym końcu.

Czy jest się chwalić ? Raczej nie bo gdzie jak gdzie ale na chomiku kilometr kilometrowi zupełnie nierówny. W jazdach grupowych szybkość pod 40 km/h, mocni szybciej a na samodzielnych podjazdach poniżej 10 km, czasem na powiedzmy 15% dużo poniżej 10 km/h. Zupełnie to nieporównywalne. 

Już tu gdzieś pisałem - jedyna sensowna miara to kWh/kg albo nawet lepiej: TSS-y. 

7 godzin temu, TheJW napisał:

 Takie urozmaicenie i kolejna forma chwalenia się (jakby mało go tutaj było! :D).

No widzisz, życie : ) Jedni za pierwszą jazdą po Kabackim gdzie każdy w końcu bywa walą KOM-y od niechcenia z połamanym obojczykiem  to się chwalić nie muszą, inni - cóż, tak na otarcie łez :D

Napisano
4 godziny temu, wkg napisał:

No widzisz, życie

Powiem Ci, że o ile dobrze liczę, chyba mój czwarty sezon Zwiftowo-ziomowy. Choć sezonem ciężko to nazwać, bo opłacam cały rok i zdarza się i w sezonie letnim kręcić workouty, jak leje w sierpniu. Ale ten rok jest pierwszym od kiedy robię, co mogę aby nie podpinać roweru do Direto. Nie wiem z czego to wynika. Może ten rok przesiedziany jednak w dużej mierzy w domu sprawił, że rzygam aktywnościami dostępnymi w domu. W ostatnich latach bym podpinał trenażer, zamiast codziennie myć rower z tony błota, smarować i tak w kółko. Albo, jak dzisiaj wracać, przy -2st przemoczony od stóp do głowy, bo wpadłem w 30cm głębokości bagno w lesie i nawet trochę wód gruntowych wypiłem :002::w00t: 

Sezony zimowe starałem się robić 5 treningów na tydzień, wychodziło w okolicach 500, czasem 600 TSS. Było idealnie, jesli pogoda pozwalała, robiłem 3x Zwift/2xXC. Często jednak było, to wyłącznie kręcenie w domu. Na dzisiaj, jak wyżej pisałem, nie mam serca do kręcenia w domu.

Wracając do samej statystyki... że co, codziennie się wpisujecie, jak ktoś zrobi 20, 30km?

Jakoś jeszcze kumam po sezonie... ja przejechałem 1000, ja 3000, ja 5000

ale wpisywanie 7 stycznia, ze zrobiłem 35km? :002::002::002:

 

Napisano

 

Teraz, Mareckik napisał:

Ale ten rok jest pierwszym od kiedy robię, co mogę aby nie podpinać roweru do Direto. Nie wiem z czego to wynika

Może z tego, jak Direto działa przy interwałach :D

Teraz, Mareckik napisał:

Było idealnie, jesli pogoda pozwalała, robiłem 3x Zwift/2xXC.

Jasne ale mnie dobija mycie roweru przed wniesieniem go do domu. Chyba trzeba mieć dedykowany,

 

Kręcenie w domu ma wiele zalet jeżeli jest uzupełnieniem ale to chyba temat na oddzielny wątek. Nie offtopujmy tu już.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...