wkg Napisano 8 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2021 No ! Cher nie ma chyba 6 żeber i co ? Tańczy, śpiewa, recytuje Cza być twardym a nie mientkim. Za to w tym roku jakaś grypka i 6 tygodni z głowy :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzechu2410 Napisano 1 Marca 2021 Autor Udostępnij Napisano 1 Marca 2021 Cześć , jako że nie lubię niedokończonych tematów napiszę jak wygląda powrót do formy po 6 tygodniach nie tykania roweru .Noga złamana 17 grudnia , pierwsze jazda rowerem 28 styczeń . Mój puls maksymalny z września to 172 uderzeń , puls z jakim mogłem jechać 60 minut to 163 (robiłem wtedy zawody ,dwa razy xc i jechałem jak tylko potrafiłem mocno) . Jako że miałem złamane jak się okazało dwie kości śródstopia pierwsze treningi trwały kolejno 30, 35, 45, 55, minut wszystkie kończyły się lekkim bólem . Była to jazda z duża kadencja (95-105) na siedząco alby nie obciążać stopy , oczywiście tylko trenażer .Po tym czasie byłem gotowy na interwały , każdy trening od 60 do 75 minut , jedne interwały typowo siłowe inne lekkie z bardzo dużą kadencją. Treningi interwałowe przeplatane tempówkami i rozjazdami. Po wykonaniu ok 25 treningów interwałowych , łączna ilość treningów 30 mogę powiedzieć że forma jest na tyle dobra że nie widzę różnicy w jeździe na trenażerze , wychodząc na dwór stopa nadal doskwiera ( kiedy szybko muszę się wypiąć i na niej podeprzeć . Teraz napiszę kilka wrażeń po pierwszych treningach i o spadku formy .Pierwsze co zauważyłem mając nogę w gipsie to tętno spoczynkowe z stabilnych 47 wskoczyło na 52 . Pierwsze 3-4 treningi po kilku minutach tętno było na poziomie 174, a oddech był tylko lekko pogłębiony . Ból mięśni i to wszystkich... zazwyczaj jeżdżę wcześnie rano , przed snem nogi były bardzo ciężkie i obolałe . Oczywiście trenażer pokazał mniejszą ilość Watów , ale to raczej do przewidzenia . Z czasem tętno szło w dół, a moc w górę i mięśnie nóg przyzwyczaiły się do obciążenia . Przed złamaniem chodziłem na siłownię robiąc przysiady z obciążeniem , ale puki co to odpuszczam . Luty to najlepiej i najmocniej przepracowany miesiąca rowerze, blisko 35 godzin trenażera . Pozdrawiam mam nadzieję że komuś przyda się ten tekst 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.