PrzeLuka Napisano 5 Stycznia 2021 Napisano 5 Stycznia 2021 Dziś na tapecie tytułowy RAIDON LO-R z roku 2016. Przyszedł czas na przegląd okresowy, wymianę uszczelek kurzowych, gąbek olejowych i ogólną ocenę stanu amortyzatora. Dodatkowo wzbogacimy amortyzator o oring do ustawiania SAGu, którego w standardzie nie ma. 1. Uszczelki kurzowe 32 mm (uszczelki Rock Shox'a nie pasują) - http://activia.sgl.pl/cena/czaci-zamienne/uszczelki-i-podzespoy/uszczelki-przeciwkurzowe_uszczelka-przeciwkurzowa-do-suntour-raidon-32mm/652 2. Gąbki olejowe - http://activia.sgl.pl/cena/czaci-zamienne/gabki/gabki-olejowe_gabka-olejowa-raidon-axon-epicon-epixon-32mm/1201 3. Oring SAGu - http://activia.sgl.pl/cena/czaci-zamienne/oringi/ustawienia-sagu_oring-do-ustawienia-sagu-pod-golenie-32mm/269 Zanim przystąpimy do dłubania przy amortyzatorze warto zaopatrzyć się w zestaw niezbędnych narzędzi. 1. Pompka do amortyzatora 2. Grzechotka 3. Imbus 8 mm 4. Imbus 5 mm 5. Nasadka 27 mm (nasadka kupiona w sklepie narzędziowym wymagać będzie podfrezowania co widać na zamieszczonym zdjęciu) 6. Gumowy młotek 7. Szczypce 8. Klucz nastawny 9. Śrubokręt płaski 10. Strzykawka Przygotowujemy również smar, olej, czyściwo i odtłuszczacz. 1. Motorex BIKE GREASE 2000 2. Olej do komory powietrznej - używam tego http://activia.sgl.pl/cena/oleje-i-smary/oleje/do-komory-powietrznej_olej-uszczelniajacy-do-komory-powietrznej-fuchs-85w-90/1882 3. Czyściwo (pamiętajmy o czystości zwłaszcza w trakcie składania amortyzatora) 4. Zdjęcia brak ale jako odtłuszczacza użyłem alkoholu izopropylowego. Gdy wszystko mamy przygotowane możemy przystępować do rozbiórki amortyzatora. Zaczynamy od wyzerowania wszelkich regulacji i spuszczenia powietrza. Można ale nie trzeba wykręcać wentyla. Ja wykręcam. Wyciągamy pokrętło REBOUND. Ciasno siedzi, więc wymaga to odrobinę wysiłku niemniej nie warto robić tego na siłę. Odkręcamy śruby łączące dolne lagi z popychaczami tłumika i komory powietrznej. Następnie używając gumowego młotka uderzamy w niecałkowicie wykręcone śruby. Pomaga to "zerwać" łączenie popychaczy z dolnymi lagami. Zdejmujemy pokrętło blokady skoku. Bez pośpiechu podważamy delikatnie płaskim śrubokrętem. Następnie wyjmujemy resztę podzespołów blokady i tu przydają się szczypce. Rozbieramy komorę powietrzną. Odkręcamy dolną nakrętkę i wyjmujemy popychacz. Odkręcamy tłumik i korek komory powietrznej używając (uważamy na znajdujący się w komorze olej) nasadki. Po odkręceniu korka komory powietrznej możemy wypchnąć tłok. Od góry w dół. Oceniamy przy okazji stan wnętrza górnych lagów. W moim egzemplarzu tuż pod gwintem w prawym lagu pojawia się rdza. Nie jest to powód do zmartwień niemniej smaru w tym miejscu nie żałuje. Wyjmujemy uszczelki kurzowe i znajdując się pod nimi gąbki olejowe. Po ich wyjęciu oczywiście czyścimy i odtłuszczamy wszystko. Warto przy okazji sprawdzić stan ślizgów teflonowych znajdujących się poniżej gąbek olejowych. Po demontażu wszystkich podzespołów przystępujemy do ich czyszczenia. Ostrożne zdejmujemy wszystkie oringi. Odtłuszczamy i dokładnie wszystko wycieramy. Gąbki i uszczelki kurzowe wymieniamy, więc nimi się nie zajmujemy*. * W sytuacji gdy je wymieniamy. W innym przypadku uszczelki czyścimy nie demontując ich a gąbki po wyjęciu "pierzemy" w płynie do naczyń, jeśli nie są mocno zużyte. Osuszamy i czekamy do całkowitego wyschnięcia. W tym momencie warto przyjrzeć się ustawieniom skoku. Dla mojego amortyzatora pod koło 26" wygląda to tak... Zmiany skoku dokonujemy poprzez wybicie pinu, przesunięcie "opory" i wbicie pinu. Gdy już wszystko wyczyściliśmy i nasmarowaliśmy przystępujemy do ponownego montażu. W odwrotnej kolejności rzecz jasna. Problematyczne jest wciskanie nowych uszczelek kurzowych. Ręcznie jest to dość trudne ale wykonalne. Nie mniej wymaga stalowych nerwów i cierpliwości Przy następnej wymianie uszczelek wspomogę się odpowiednim narzędziem... http://activia.sgl.pl/cena/narzadzia/do-amortyzatorlw/_nabijak-uszczelek-kurzowych-unior-32mm/1684 Gąbki olejowe nasączamy w oleju. Ten do komory powietrznej jak najbardziej się nada. Smarujemy smarem ślizgi i uszczelki kurzowe. Składamy komorę powietrzną uprzednio smarując tłok smarem. Wkładamy popychacz. Dokręcamy nakrętkę. Na gwint dajemy smar. Z jaką siłą ktoś zapyta... Przykręcam z wyczuciem do oporu tu nie potrzeba wielkiej siły i podobnie postępuje ze wszystkimi innymi połączeniami gwintowanymi w amortyzatorze. Wkręcamy korek oczywiście wcześniej smarujemy gwint. Komorę zalewamy 5 - 7 ml oleju przed przykręceniem korka lub po przez otwór montażowy wentyla używając w tym celu strzykawki i wkręcamy wentyl. Pompujemy lekko amortyzator co ułatwi połączenie górnych lagów z dolnymi. Śruby przykręcamy z siła 5,6 Nm. Zewnętrzne sprężynki uszczelek kurzowych warto zdjąć i nałożyć na górne lagi. Ponownie naciągnąć na uszczelki już po osadzeniu górnych lagów. Oczywiście przed połączeniem lagów zakładamy oring do ustawiania SAGu. Strona nie ma znaczenia. Po upewnieniu się, że niczego nie pominęliśmy montujemy amortyzator w rowerze (przy okazji warto obsłużyć stery) i ustawiamy regulacje zgodnie z własnymi upodobaniami. Regulacja tłumika po jego wykręceniu i wkręceniu może być nieunikniona. Nic skomplikowanego niemniej pozwolę sobie nie opisywać szczegółowo tego procesu. Wszelkie materiały pomocnicze znajdują się na stronie http://activia.sgl.pl/filmy/ W razie pytań oczywiście służę pomocą. Jeśli nic nie skopaliśmy amortyzator będzie gotów do gładkiej jazdy i takiej nam wszystkim życzę.
Gość Napisano 5 Stycznia 2021 Napisano 5 Stycznia 2021 38 minut temu, PrzeLuka napisał: W moim egzemplarzu tuż pod gwintem w prawym lagu pojawia się rdza. Rdza? Raidon z tego co wiem, cały jest z Aluminium. Może to jakieś resztki kleju?
PrzeLuka Napisano 5 Stycznia 2021 Autor Napisano 5 Stycznia 2021 W tym miejscu laga łączona jest z koroną stalową tuleją. To powierzchowna rdza od wilgoci. Nic poważnego.
Galvatron Napisano 5 Stycznia 2021 Napisano 5 Stycznia 2021 Zdecydowanie nie wystarczy użyć jakiegokolwiek smaru. Smar, którym nasmarowane są dolne golenie, ma ogromny wpływ na pracę widelca - może znacząco zwiększyć lub zmniejszyć jego czułość. Akurat @ACTIVIA ma w ofercie odpowiedni smar: https://activia.sgl.pl/cena/oleje-i-smary/smary/do-amortyzatorlw_specjalistyczny-smar-do-amortyzatorlw/1858
PrzeLuka Napisano 5 Stycznia 2021 Autor Napisano 5 Stycznia 2021 Teraz, Galvatron napisał: Zdecydowanie nie wystarczy użyć jakiegokolwiek smaru. Fakt, tu użyłem dość nieprecyzyjnego sformułowania. Dziękuje za zwrócenie uwagi.
Mod Team sznib Napisano 5 Stycznia 2021 Mod Team Napisano 5 Stycznia 2021 Przenoszę do forum warsztatowego, tam poradnik bardzie pasuje.
ACTIVIA Napisano 5 Stycznia 2021 Napisano 5 Stycznia 2021 Jesli go serwisujesz to wymień od razu miskę bo mają 2 otwory o zbyt dużej średnicy
PrzeLuka Napisano 5 Stycznia 2021 Autor Napisano 5 Stycznia 2021 @ACTIVIA możesz jaśniej, bo nie łapie o jaką miskę chodzi.
ACTIVIA Napisano 6 Stycznia 2021 Napisano 6 Stycznia 2021 Ta srebrna, która się przykreca do dolnej części rury goleniowej od strony komory powietrznej
PrzeLuka Napisano 6 Stycznia 2021 Autor Napisano 6 Stycznia 2021 @ACTIVIA od fabryki taką mam. Amor zresztą u Ciebie kupiony w 2017 roku. Amor działa, więc jaki to ma znaczenie? Pytam bo serio jestem ciekaw. @wolek Rury goleniowe 32mm (sgl.pl)
PrzeLuka Napisano 7 Stycznia 2021 Autor Napisano 7 Stycznia 2021 Fabrycznie taką mi wkręcono jaką widać na zdjęciach, wiec... i nadal nie wiem jakie to ma znaczenie dla funkcjonalności tudzież trwałości amora.
ACTIVIA Napisano 12 Stycznia 2021 Napisano 12 Stycznia 2021 Te większe otwory powodują szypkie ulatnianie się zebranego powietrza w komorze negatywnej co skutkuje stukaniem przy odbijaniu w przypadku braku smaru na sprężynach negatywnych. Jeśli nie słyszysz żadnego hałasu odbicia to jest ok
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.