[Napęd] 1x vs 2x w gravelu

[wkg]

Też tak uważam. 

[woojj]

Teraz, wkg napisał:

Oczywiście. Zakładając kasetę bez dziur i jeżdżąc po płaskim. Zostawiając na wszelki wypadek manetkę lub zmieniając ręką w razie potrzeby

......ale piszesz dziwne rzeczy. 

Najpierw narzekasz że dziury, a potem chcesz mieć uniwersalnie. Jeździsz po płaskaczu używasz kaset szosowych, jeździsz po zmarszczkach używasz odpowiednio zestopniowanych kaset.

Jeżdżę na kole od lat 90 ........przeorałem na swoich góralach, szosówkach trochę. Przeszedłem trochę z ciekawości a trochę z przekory na napędy 1xx i to się u mnie okazało strzałem w 10. Coś nie pasuje, mam od tego kadencję, nie szosuję namiętnie, bo nie lubię..... Nie zawsze GearCalculator powinien być wyznacznikiem naszych wyborów. Może w ogólnych założeniach, ale całą resztę weryfikuje życie..... 

Jazda na rowerze to też eksperymenty- te są fajne. Taka zabawa.

 

[JWO]

Teraz, wkg napisał:

Oczywiście. Zakładając kasetę bez dziur i jeżdżąc po płaskim  Zostawiając na wszelki wypadek manetkę lub zmieniając ręką w razie potrzeby

Potrzeby sa teoretyczne. Od 15 lat nie bylem rowerem w górach i pagórkach. Pewnie jak wrócę do RP to druga tarcza z przodu sie przyda. Jak na razie to lapalaby brud i tyle. Mam rower na plaskie tereny, jak bedzie trzeba to doplace i bedzę miał na "góry"  

[wkg]

Teraz, woojj napisał:

Najpierw narzekasz że dziury, a potem chcesz mieć uniwersalnie.

Chyba się nie zrozumieliśmy. Napęd 2x umożliwia ciaśniejsze stopniowanie i stąd jest bardziej uniwersalny. Co w tym niezrozumiałego ? Prościej już nie umiem. 

Jeżdżę różnie  - niestety wypad w góry to dla mnie kilkaset km więc tylko kilka razy w roku. 

Ach ten marketing

PS: Co to jest GearCalculator ?

[woojj]

Teraz, wkg napisał:

Napęd 2x umożliwia ciaśniejsze stopniowanie i stąd jest bardziej uniwersalny. Co w tym niezrozumiałego ?

a czemu???? przeca jeździsz na blacie 99%. Dokładnie to samo masz z 1xx+kaseta szosowa. Nigdy nie będzie idealo.....ale tak bywa. Nie zwalałbym tego na kark marketingu, bo nie w tym rzecz a w wygodzie i prostocie. Za dużo w tym siedzę, aby widzieć różnicę pomiędzy marketingiem a realnymi moimi potrzebami.

 

[m0d]

Tak, to jest fajna dyskusja.

Ta sama kaseta np. w mtb ujeżdżanym pół na pół teren-asfalt jest ok i jest to "uniwersalny rower", a w gravelu ujeżdżanym np. pół na pół szosa-teren już jest be bo stopniowanie za rzadkie :) 

Jak ktoś jeżdżący po płaskim z 1x zainstalował kasetę 11-28 to jest be, bo w góry może być za twardo :)

Itp. itd.

Przeważnie wszystko jest jakimś tam kompromisem. I albo się wie czego chce i potrzebuje i kupuje się pod to graty, albo jak się chce mieć "super-uniwersalnie-podkażdąmożliwąokazję" to się wozi nadmiarowe graty.

[JWO]

Teraz, m0d napisał:

Przeważnie wszystko jest jakimś tam kompromisem. I albo się wie czego chce i potrzebuje i kupuje się pod to graty, albo jak się chce mieć "super-uniwersalnie-podkażdąmożliwąokazję" to się wozi nadmiarowe graty.

Rowery są sprzedawane w określonych konfiguracjach/typach. Większość twierdzi że składanie roweru to strata pieniędzy.  Na pewno jest drożej, i na pewno nie możesz wybrać tego co dokładnie chcesz, ale to mniejszy kompromis niż rower ze sklepu. Uniwersalny znaczy "do okrężnicy" w każdym  typie  

[kipcior]

A zostawcie sobie te 1x na szosę i oddajcie mi 3x w góralach 

[Mihau_]

Chyba nikt nie bierze pod uwagę, że szosa to jest jednak do zapi^$%#* a nie "do jeżdżenia" A jeszcze się nie zdarzyło żeby mnie ktoś na 1x wyprzedził

[wkg]

2 godziny temu, woojj napisał:

a czemu???? przeca jeździsz na blacie 99%.

A skąd Ty to wiesz ? 

[woojj]

....a nie?? W napędach 2x tak to działa.

W szosie tak się jeździ....młynka w górach uzywasz

[wkg]

No właśnie. Na płaskim cały czas z blatu, w górach cały czas młynek - im gęsciej tym lepiej. W ten sposób można pogodzić uniwersalność z precyzją. Tak proste, że nie ma co tłumaczyć. 

1x jest fajny cały czas w terenie gdzie dziury mniej przeszkadzają i lata się po całej kasecie. W górach z pewnością też z odpowiednim blatem oczywiście. 

 

[m0d]

15 godzin temu, kipcior napisał:

oddajcie mi 3x w góralach

A to z tyłu masz nadal 6 czy 7 rzędów o zakresie 14-28 żeby to jeszcze miało jakiś praktyczny sens? :) 

[m0d]

15 godzin temu, Mihau_ napisał:

A jeszcze się nie zdarzyło żeby mnie ktoś na 1x wyprzedził

A co ma rodzaj napędu do czyjejś kondycji? Myślę, że niejeden by Cię wyprzedził na dowolnym napędzie  

[kipcior]

Mam, a co?
12-14-16-18-21-24-28-32-36

[Gość]

15 godzin temu, Mihau_ napisał:

A jeszcze się nie zdarzyło żeby mnie ktoś na 1x wyprzedził

 

Przyłączam się do pytania - a co to ma do napędu?

Przecież 1x dołu nie ogranicza aż tak - robiąc sobie nawet szosowe 1x jak na bikeshow to Jan zrobił można cisnąć np. 48x11 albo 48x13 - podejrzewam, że w wielu sytuacjach ktoś z odpowiednią kondycją Cię bez problemu przegoni, bo niby czemu nie?

[m0d]

9 minut temu, kipcior napisał:

Mam, a co?

Aha, czyli 9 rzędów to 7 :) 

No i do czego konieczna jest 3-rzędowa korba przy kasecie 12-36 9s? Rozumiem, że jak zwykle ma to być "szoso-góral" z naciskiem na mityczne "dokręcanie na zjazdach"? :) 

A najlepsze jak potem zwykle wychodzi, że w tej korbie jest dojechana na maksa środkowa zębatka, a dwie pozostałe niemal nietknięte :D

Ale oczywiście w kategoriach "fanaberia bo tak" to jak najbardziej rozumiem :) 

[kipcior]

W 3x9 mam 545% zakresu i używam całej rozpiętości, korby i kasety. Chciałbym mieć jeszcze większą, a nie mniejszą, w końcu w górach mieszkam i to się przydaje. A 1x12 nawet tego nie zapewnia, może 1x13 dałby radę. Nie jeżdżę tylko na środkowej, to nie 1x, żebym się musiał tak męczyć. Ja chcę mieć przednią przerzutkę, bo wachlowanie dwoma wajchami jest dla wygodniejsze i daje szybszą możliwość dopasowania napędu.

[marvelo]

Godzinę temu, m0d napisał:

No i do czego konieczna jest 3-rzędowa korba przy kasecie 12-36 9s? Rozumiem, że jak zwykle ma to być "szoso-góral" z naciskiem na mityczne "dokręcanie na zjazdach"?

A po co Ci w samochodzie tyle biegów? Przecież większość współczesnych samochodów maksymalną dopuszczalną w Polsce prędkość na autostradzie spokojnie osiągnie na czwartym, a wiele na trzecim biegu. Czwórka, piątka, szóstka? Po co to komu? Też wywalić, bo przecież na odpowiedniej kadencji (wysokie obroty silnika) można piłować z górki na trójce z obrotami 6500 obr/min?

Szybkie biegi w rowerze nie służą tylko do osiągania wysokich prędkości, ale też do zachowania ekonomiki przy niższych prędkościach. Po co mielić powietrze na darmo, gdy są niskie opory ruchu? Mam kilka rowerów na kołach szosowych, z baranem i z prostą kierownicą i nawet w tym z prostą najszybsze przełożenie 48/11 z góry i z wiatrem to czasem za mało. W drugim mam 53/11 i tym można pociągnąć w sprzyjających warunkach, a pedały nie uciekają. 

 

[wkg]

Wreszcie ktoś to napisał : )

[uzurpator]

Teraz, marvelo napisał:

A po co Ci w samochodzie tyle biegów? ....

Po to, aby utrzymywać silnik w najbardziej ekonomicznym zakresie obrotów. Tak jak na rowerze.

Rower porusza się pod parą rowerzysty z prędkościami ~15-40km/h co odpowiada ok 270% zakresu co przy tej samej kadencji kaseta 12-36 pokrywa w całości. Oszałamiająca większość ludzi i tak porusza się w węższym zakresie prędkości.

Prędkości poniżej 15km/h większość ludzi nie odwiedza, bo nie ma jak, gdyż nie mieszka w górach lub nie ma dość pary aby te góry piłować. Prędkości powyżej 40km/h to jednak, nawet na szosie, amator odwiedza sporadycznie.

W skrócie - owszem, jeżeli ograniczymy się do kasety 12-36 i 9 biegów to dla oszałamiającej większości ludzi strata funkcjonalności będzie znikoma, jeżeli nie żadna. 

[wkg]

Cała masa błędów w tym poście. 

Wskażę jeden - najważniejszy błąd w rozumowaniu: 

Teraz, uzurpator napisał:

przy tej samej kadencji

Nawet prosi nie utrzymują tej samej kadencji. A amatorzy, turyści, rekreacyjni to tak od 20 do 100.

Teraz, uzurpator napisał:

Prędkości poniżej 15km/h większość ludzi nie odwiedza, bo nie ma jak

To sobie zobacz jak przeciętni ludzie podjeżdżają pod wiadukty czy mosty jadąc do pracy czy na niedzielną przejażdżkę  :D 6 km/h nie jest jakąś niespotykaną prędkością. A zjeżdżając kręcą sobie leniwie odpoczywając po tym wyczynie. A taki wiadukt czy most to i 20-30 m vert, dla wielu ludzi to wyzwanie.

[some1]

3 minuty temu, marvelo napisał:

najszybsze przełożenie 48/11 z góry i z wiatrem to czasem za mało. W drugim mam 53/11 i tym można pociągnąć w sprzyjających warunkach, a pedały nie uciekają. 

I znowu lecicie w skrajne abstrakcje. Większość graveli nawet tych z dwurzędową korbą ma blat 46, żaden normalny gravel nie ma już więcej niż 48, a tutaj dowiadujemy się, że to i tak za mało, żeby komfortowo lecieć z góry i z wiatrem. 

Wniosek z ostatnich trzech stron tematu jest taki, że jak ktoś mieszka na południe od Radomia, to w ogóle powinien odpuścić zakup czegokolwiek, bo nie kupi roweru z napędem wystarczającym do jazdy w każdych warunkach. Albo nie podjedzie pod górę, albo nie dokręci z góry. 

[wkg]

Teraz, some1 napisał:

Wniosek z ostatnich trzech stron tematu jest taki, że jak ktoś mieszka na południe od Radomia, to w ogóle powinien odpuścić zakup czegokolwiek, bo nie kupi roweru z napędem wystarczającym do jazdy w każdych warunkach. Albo nie podjedzie pod górę, albo nie dokręci z góry. 

Nie. Po prostu większość ludzi potrzebuje pojemnego napędu. Mocny jedzie sobie 200W i powiedzmy pod górke kilkadziesiąt sekund pociągnie 500-600W  na twardo ale turysta, komuter będzie sobie powolutku młynkował nie napinając się za bardzo to swoje 100W. Za to z gorki z uśmiechem na twarzy będzie kręcił powolutku łapiąc oddech praktycznie bez mocy.

 

[uzurpator]

Teraz, wkg napisał:

Cała masa błędów w tym poście.

Bo tak! (hasztagtupienóżką)

Teraz, wkg napisał:

Nawet prosi nie utrzymują tej samej kadencji. A amatorzy, turyści, rekreacyjni to tak od 20 do 100.

SERIOoooooOOOOoooo?????! No to faktycznie. Potrzebujemy ... od 10 do 50km/h w zakresie 20 do 100.... 2500% zakresu. Musowo.

Teraz, wkg napisał:

To sobie zobacz jak przeciętni ludzie podjeżdżają pod wiadukty czy mosty jadąc do pracy czy na niedzielną przejażdżkę

Dla przeciętnych ludzi podjeżdżających wiadukty 6km/h prędkości rzędu 40km/h to warp 5. Ci wciąż się obejdą z 12-36.

Uwielbiam rozmawiać z głąbami.