Skocz do zawartości

[Napęd] 1x vs 2x w gravelu


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwolę sobie zacząć tutaj dyskusję, która pewnie nie tylko dla mnie jest ciekawa - 1x vs 2x w gravelach. Plusy. minusy, Wasze spostrzeżenia itd.

Sam używam przełajki, bo tym fabrycznie jest Planet X XLS - rzecz w tym, że przednia przerzutka ma górny ciąg, co ma nieco problemów i wymusiło wykorzystanie przerzutki CX70 z takowym właśnie. Działało to ok i to bardzo... do czasu ostatnich zmian. Wskutek pewnych zawirowań zmieniłem korbę Ultegrę 46/34 (z kasetą 11-34) na GRXa 46/30 (z kasetą 11-30). Całość jest bardziej wysunięta na zewnątrz i teraz trymowanie działa gorzej.

Rozważam opcję 1x aby to uprościć, tym bardziej, że im dłużej jeżdżę tym bardziej widzę, że rzadko kiedy potrzebuję ciężkich przełożeń, a prostota 1x kusi. Wagowo w gravelu moim zdaniem trudno cokolwiek zyskać - manetka i tak nam zostaje, a większa kaseta jest cięższa. Liczyłem to już i przy grupach typu 105/Ultegra/GRX zyski to szałowe 100-150 g, nie warte zabawy dla odchudzania. 

To co mnie jednak przekonuje to prostota, łatwiejsze czyszczenie oraz... większe skoki na kasecie. Tak! Kiedyś jeździłem na tym samym rowerze na 50/34 - 11-28 (11s), ale to było gdy głównie śmigałem na asfaltach na kapciach 25-28c. Teraz czystych slicków już nie używam niemal wcale, zamiast tego opony szersze (35c) i pozwalające zjechać kiedy mi się tylko zachce. Przy takich kombinacji kaseta ze skokami o 1 ząbek jest... niewygodna. Czy to na szosie czy tym bardziej na szutrach, klikania i trymowania jest co nie miara. Mając wcześniejszą kombinację niemal cały czas leciałem z blatu (46T) śmigając po całej kasecie 11-34. Naprawdę było ok i dopiero jadąc w góry / będąc wypompowanym po jakieś ambitniejszej jeździe musiałem z przodu zrzucić na 34T. 

Raz robiłem już przymiarkę do 1x - wrzuciłem do korby Ultegra R6800 blat... SRAM Apex. Wystarczyło odrobinę spiłować otwory aby pasowało. Rozwiązanie tańsze niż zakup blatów Woolf Tooth, Banlessa czy Absolute Blacka, a kilka dni jazdy pokazało, że działało sprawnie. Wadą był spory przekos przy małych (tak, małych) koronkach na tyle.

Teraz majac korbę GRX która jest bardziej wysunięta zastanawiam się, czy nie kupić sobie blatu z wersji 1x bo rozstaw ten sam, zapewne wleciałoby 42T. Tył to już pikuś,  na okoliczne tereny pewnie 11-34T, dodatkowo druga kaseta 11-42T gdybym zechciał wyjechać w góry (protip: jeśli ktoś boi się stopniowania: przy kasetach 11-40 czy 11-42 na 11s ponad połowa kasety ma takie samo stopniowanie co 2 ząbki co 11-34). Przekonuje mnie do tego choćby konstrukcja roweru - w nowych edycjach nawet producent odpuścił 2x bo chyba za dużo miał z tym problemów. No i kwestia opon... moim zdaniem rzadko kiedy bierze się to pod uwagę, a fakt jest taki, że im szersze mamy kapcie, tym mniejszych blatów potrzebujemy do tej samej prędkości - gravelowe 35-38c to zupełnie co innego niż slicki 25c i jazda na obu na 50T wymaga jednak innego wysiłku, nawet w tych samych warunkach (w domyśle asfalt).

 

Dorzucam też zdjęcie wspomnianego eksperymentu Ultegra + SRAM ;) 

 

20201005_140940.thumb.jpg.6ba18d49707f1c3e797215e5556b8c18.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napęd 1x nie sprawdzi się w rowerze typu szosa, czy gravel dla większości ludzi.

Większy blat z przodu daje mniejsze przeskoki przełożeń na kasecie z tyłu. Większy blat oznacza też, że z tyłu jeździe się na większych zębatkach, co przekłada się większą trwałość napędu.

Przejście na 1x coś tam to spore ograniczenie dla większości użytkowników.

Ma sens w zasadzie tylko jeśli nie wyjeżdżasz na asfalt wcale.

Jeśli poruszasz się w też asfaltem i masz życie towarzyskie, to masz kolegów i potrzebujesz przełożeń na prędkości w okolicach 40km/h.

A jednocześnie potrzebne są też bardzo miękkie przełożenia na teren i podjazdy z załadowanym rowerem.

Żeby 1x coś tam miał sens, to trzeba by 15 przełożeń. Co pewnie nastąpi za kilka lat.

A tymczasem napęd 2x coś tam jest DUŻO cichszy i trwalszy.

I lepiej poukładać można przełożenia.

1x coś tam nadaje się tylko do mtb w góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się, da radę latać po szosie na 1x i to nawet nieźle. Raz na jakiś czas latam z moim kolegą który ma przełaja na 1x i właściwie jedyne sytuacje gdy mu brakuje przełożeń to by dokręcić na większych zjazdach. Ale nikomu korona z głowy nie spada że chwile zwolnimy i poczekamy aż kolega "doleci".

Podjazdy bez problemu, przełożenie 42/34 to właściwie to samo co 34/28 w szosie. Czyli braknie tylko na tych najcięższych podjazdach

@lukasamd moim zdaniem 45 to troche mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukasamd

Masz sprawę przemyślana dobrze, sam wiesz jakich przełożeń używasz najczęściej. Dlaczego nie. Argumenty z przednia przerzutką jako element upierdliwy trafiają do mnie.

Przełożenia 1x1 spokojnie wystarczą. Mocniejsze przełożenia nie sa potrzebne, bo tych wykorzystuje się bardzo rzadko, a jak zabraknie w terenie przełożeń, można podejść podjazd pieszo.

Korby do 1xx  to proste stworzenia, zerknął bym na oferte na alliexpress, tam są oferowane bardzo rózna korby, masz mocowanie tarczy na wielowpust, są powszechne dostępne i w róznych rozmiarah

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Chociemir napisał:

Na cięższych podjazdach w terenie zabraknie bardzo.

 

Zależy jaki teren i jakie podjazdy.

Dla mnie gravel to nie jest zastępstwo dla MTB (takowego nie mam) i po prostu nie pcham się nim w bardzo ciężki teren.

Za to Karkonoska na 1:1 (34-34) na gravelowych kapciach wleciała w zeszłym roku dwa razy. Łatwo nie było ale całość podjechana.

Na moją nogę 1:1 to jest w pełni wystarczające wszędzie (w sensie wszelkie moje zastosowania roweru).

 

@clavdivs korbę już mam, wystarczy blat GRX 1x zamiast obecnego 2x i będzie ok. Inna linia łańcucha powinna z kolei załatwić problemy z przekoasami jakie miałem przy poprzednim eksperymencie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz, Mihau_ napisał:

Wychodzisz na rower czy na spacer? 

Zabrzmiało groźnie :devil: Pewnie nie wychodzisz na rower tylko na "trening" ;)

Wszystko zależy od tego gdzie się jeździ - i na jakich kapciach, ale to sprawa drugorzędna i wpływa na ilość zębów. 

Jak teren nie jest strasznie zróżnicowany w pionie, albo nie ma się ciśnienia gonienia za kolegami to do rekreacyjnej jazdy napędy 1x są super.

Przy oponie 35c myślę że 42 na korbie jest optymalne. W fitnessie przy 28c miałem zębatkę 44T, teraz, przy oponie 38c mam 42T. Nie brakuje, jest czym dokręcić na płaskim, na większych górkach gorzej ale to dlatego że mam w tym rowerze kasetę 11-36 bo rzadko opuszczają miasto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42/36 z oponą 35mm to dokładnie tyle co 34/28 z kołem 28mm. 

Z kasetą 28 bym się na przełęcz Karkonoską nie wybrał bo jestem cienki ale większość górek w Polsce objedziesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajdą się tacy którym wystarczy znajdą się tacy którym zabraknie i to niewiarygodnie dużo...

Jakie mogą być plusy 1x na szosie - ŻADNE! można mówić wyłącznie o tym że jakoś wystarczy i sobie podejdziesz albo zwolnisz albo zmienisz kadencję albo Ci się nie spieszy albo poczekają - no pewnie że są tacy ludzie którzy tak chcą i tak im wystarczy - ale to ma mieć jakieś zalety?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego własnie uważam za dobre wyjście posiadanie dwóch kaset. 

11-34 na płaskie tereny, a 11-42 (czyli 1:1) na wypady gdzie wiem, że może mnie zaskoczyć jakiś długi podjazd.

Bo jakieś krótkie "ścianki" to i na 42/34 wejdą.. a jak nie wejdą to się człowiek kawałeczek przejdzie, korona z głowy nie spadnie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, lukasamd napisał:

Na moją nogę 1:1 to jest w pełni wystarczające wszędzie (w sensie wszelkie moje zastosowania roweru).

I właśnie o to chodzi - każdy ma inne potrzeby i kondycję. 

Teraz, Mihau_ napisał:

Wychodzisz na rower czy na spacer? 

Jak zimno to podprowadzenie dobrze wpływa na stopy :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, abdesign napisał:

Jakie mogą być plusy 1x na szosie - ŻADNE!

 

Ale ja tu o gravelu a nie szosie ;)

Na szosie z slickami itd. nie bawiłbym się w coś takiego. 

Ten rower to jest cały czas jeden jedyny, all-in-one.. Ale może pojawiłaby się obok szosa. Wtedy chciałbym w niej mieć 2x, zdecydowanie. 

 

Teraz, chudzinki napisał:

Jak zimno to podprowadzenie dobrze wpływa na stopy :D.

"True story bro" :D Polecam :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest kwestią terenu. Moje 46-30 x 11-36 jest ok i wykorzystuję cały zakres w pełni, ale wcale bym się nie obraził na jeszcze większy. Zarówno w górę jak i w dół. Gravel w ograniczonym zakresie ale jednak nadaje się jako zamiennik MTB. W końcu 25 lat temu MTB tak wyglądały i też się dało. A nie po to idę na rower, żeby go pchać pod górę, choć tak też bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli na gravelu nie latasz po asfalcie to zdecydowanie skłaniałbym się ku napędowi 1x. Obecnie mam w gravelu 2x11 czyli korba: 50-34 i kaseta: 11-32 i nie do końca jestem zadowolony. Zdecydowanie wolałby z przodu 1x 42. Z tym że dla mnie gravel jest tylko dodatkiem dla szosy i mtb. Traktuje go z przymrużeniem oka i nie spinam się na jakies szczególne wyniki ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mihau_ napisał:

Wychodzisz na rower czy na spacer? 

Na mocniejszym przełożeniu niż 1:1 bez problemu obrócisz koło, zwłaszcza jak masz oponę 36 i śladowy bieżnik. Nie róbmy z gravela mtb, spacery się zdarzają.

kipcior

Mtb 25 lat temu bardziej przypominało obecnie jazdę przełajową. Dlatego teraz gravele wskoczyły w to miejsce jakim kiedys były mtb do xc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wszystko się do tego podprowadzania sprowadza, jak widać niektórym korona z głowy spada jak muszą to zrobić, ja w większości rowerów zrezygnowałem z przedniej przerzutki, czy to górale, czy miejskie, czy takie szutrowo-szosowe, korby różnią się tylko wielkością zębatek, cieszę michę że mam prosty w obsłudze i czyszczeniu napęd, do tego ładny, a jak jakaś górka mnie zaskoczy to jest spacer ;)

Uważam że napędy 1x odkąd zębatki NW można kupić tanio to super opcja dla Kowalskiego i szkoda że dopiero teraz stają się popularne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, kipcior napisał:

Moje 46-30 x 11-36 jest ok i wykorzystuję cały zakres w pełni,


Z ciekawości - nie lata Ci łańcuch jak oszalały jak z przodu masz 30 a z tyłu coś niskiego pokroju 11/13? 

Wiem, że to nie są zalecane przełożenia, no ale moga się zdarzyć. Tymczasem u mnie już w kombinacji 30-34 (46/30 + 11-34 na chwilę zrobionym) łańcuch był bardzo luźny i nawet RX-owe sprzęgło (bo mam Ultegrę RX na tyle) nic nie dawało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A drugie skrajne ustawienie tj 46-36 też możesz ustawić? Jak tak to ciekawy jestem długości łańcucha. Mógłbyś wrzucić fotkę jak to wygląda? Może u siebie z długością przesadziłem i dlatego tak lata 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawić mogę ale na dużym blacie to akurat ociera od nowości. Mały chodzi po całej kasecie. Nie udało mi się tego wyregulować. Serwisowi też nie. Jak nie zapomnę to zrobię zdjęcie.
Może mnie to nie przeszkadza, bo w fullu mam 3x9 bez żadnego sprzęgła i w terenie spokojnie da się z tym żyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jak najbardziej zaleta - na szosie, na kapciach szosowych w miarę wąskich itd. Wtedy gęsta kaseta to dokładne zmiany.

Ale jeśli narzut na oponach / szutrze jest spory to trzeba machać i machać. Korba 46/30 i wariant 2x nadal jest ok, a zyskujemy szeroki zakres (bo mając na tyle 11-34 można "podjeżdżać ściany w domu") ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...