Skocz do zawartości

[Gravel] Stal + Kilka pytań


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Mam tylko stalowe rowery, jeżdżę po soli i nigdy niczego nie zabezpieczałem. Po wielu latach nie widać nigdzie korozji. Rowerów z soli nie czyszczę. Myte są tylko na okazję serwisu 2x w roku. Może. A może mniej. Stoją w suchym, ogrzewanym garażu. SSCX od on one, to nie myłem ze dwa lata.

 

Jedyne, co trzeba robić, to antyłapaczem np. od schimano posmarować sztycę. Inaczej będzie zamurowana już po kilku tygodniach. Między alu i stalą występuje korozja.

 

Z takich podstawowych różnic, to jak czymś przywalisz, to stal tylko będzie mieć wgniotkę, a carbon dziurę. I tyle.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mateusz30 napisał:

Jedyne, co trzeba robić, to antyłapaczem np. od schimano posmarować sztycę

Będę używał preparatu Effetto Mariposa CarboGrip. To taka jakby płynna żywica, która nigdy nie zastyga w 100%. Smaruję tym sztycę i pryskam po całej rurze podsiodłowej. Mam nadzieję że wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzałem do rury podsiodłowej i zauważyłem że ścianki są czarne. Widać że są czymś pokryte, bo widoczne są też ślady przetarcia do metalu. W inne rurki nie mam jak zajrzeć, ale podejrzewam że jest tak samo, bo chociażby miejsce pod zacisk hamulca też jest czarne.

Co to jest? Jakaś oksyda? Ma to zapobiegać korozji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno pytanie, prawdopodobnie dość głupie, ale co tam.

Dwie identyczne ramy, jedna z Aluminium, druga ze Stali, gwint pod mocowanie zacisku hamulcowego. W której ramie gwint jest mocniejszy i wytrzyma dokręcanie z większym momentem?

Logika mówi że pewnie stal, ale z drugiej strony, ramy chyba nie są robione z jakiegoś mega mocnego stopu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo kumam o co Tobie chodzi - śruby musisz dokręcać z określoną wartością najczęściej wyrażoną w Nm.  Nie ma tak, że sobie dotachasz mocniej i będzie git bo śruba pizdnie ze względu na zbyt duże obciążenia, zacisk wpadnie w szprychy i wykonasz niezbyt kontrolowany poślizg, lot przez kierę lub jeszcze inne sztuczki kaskaderskie.

To nie sowiecki czołg żeby fizolsko dokręcać śruby ;)

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, skom25 napisał:

@Eziemniak wiem, ale stali są różne rodzaje. Stal nierdzewna wytrzymuje znacznie mniej niż wysokowęglowa. No nic, tak jak pisałem, to tylko kwestia ciekawości.

Jeśli masz rower stalowy z rurek tzw CrMo to jest to stal prawdopodobnie 4130, niskowęglowa przeznaczona do obróbki cieplnej, wytrzymałość na rozciąganie ok 600-700 MPa czyli około 2x więcej niż najczęściej stosowane na rowery aluminium 6061 T6. Inna sprawa ze rurki w ramach stalowych są cieńsze niż aluminiowe żeby zachować jakaś rozsądna wagę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Dziaku napisał:

Inna sprawa ze rurki w ramach stalowych są cieńsze niż aluminiowe żeby zachować jakaś rozsądna wagę 

Otwory pod zaciski są dość głębokie, natomiast reszta mocowań to wspawane (?) inserty. Ale masz rację, rurki są chyba dość cienkie. Wkręcałem śrubę w jedno z mocowań i byłem zaskoczony jak głęboko się schowała, nim dotknęła przeciwległej ścianki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tutaj doradził użycie wosku w sprayu Boll. Nie polecam. Działa może i dobrze, ale śmierdzi niesamowicie. Minęło już 6 dni, a rower nadal śmierdzi. Co gorsze, śmierdzi także pomieszczenie w którym pryskałem ramę, nie da się tego wywietrzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do tematu smrodu, bo ciężko go znieść.

Na ten moment mam dwa pomysły:

1. Zakleić dodatkowe otwory w ramie. W widelcu na przyklad sa na dole i gorze. Zaslepilbym górne zeby zapach sie nie wydobywal.

2. Przelać rurki IPA, żeby trochę wymyć ten preparat. Boję się jednak że zostanie w środku i zacznie gnić rama.

@rambolbambol nie masz problemu że rower Ci śmierdzi? Wywietrzeje to trochę z czasem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zimę nie jeżdżę, więc muszę poczekać. Z roweru wszystko zmyte, zobaczę jak będzie dzisiaj, czy nadal po wietrzeniu czuć ten zapach. Najwyżej na czas zimowania okryję czymś rower. Dzięki!

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Esker 2021. 2020 według mnie miał brzydkie, a właściwie nie tak efektowne malowanie jak 2021. Ciemno zielony, błyszczący lakier z "lustrzanym" napisem na ramie zrobił na mnie duże wrażenie. No i w nowszym są lepsze hamulce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie zacisku sztycy, w Eskerze mojej lubej zacisk jest ustawiony zgodnie z wycięciem, czyli z przodu roweru. Mamy też retro MTB na stalowej ramie, również z wycięciem z przodu i zacisk też jest sparowany z linią wycięcia. Czyli więcej punktów na korzyść tego ustawienia. Na fotach ze strony Krossa faktycznie zacisk jest z tyłu, ale jakoś specjalnie bym się tym nie sugerował. Mówimy o producencie, który wstawiał przerzutkę RD-RX812 do rowerów z dwublatową korbą :D 

A co do samego Eskera 4.0 to kurczę... kupiliśmy w tym roku dla mojej lepszej połówki, stoi w pokoju i jak się tak na niego patrzę, to na poważnie mam ochotę pogonić mojego Four Cornersa i kupić takiego zielonego potworka. Niestety na tym tutaj sam nie pojeżdżę, bo rozmiar S, a ja mam 185 cm, mogę tylko patrzeć :D Rower bardzo fajny, tylko korba imo kompletnie nietrafiona, bo 46/36 do roweru, w którym szczycą się posiadaniem licznych otworów montażowych na bidon, bagażnik czy sakwy takie stopniowanie to jakieś nieporozumienie. Już lepszy byłby szosowy kompakt z małym blatem 34. Ale korba i tak miała być do wymiany na starcie.

Przy okazji nurtuje mnie jedna kwestia. W naszym rowerku na spodzie dolnej rury jest jeden z tych słynnych otworów montażowych. Jeden. Nie dwa, nie trzy, tylko jeden. Pytanie jak to wygląda w Twojej ramie @skom25
, bo zastanawiam się czy to tylko w esce (za mało miejsca na więcej?) czy może to świadoma decyzja producenta i w innych rozmiarach też tak jest. Po co komu jeden otwór? :mellow: 

Przy okazji dzięki za przestrogę co do smrodu bolla, bo też gdzieś na forum wyczytałem że to dobre do konserwacji. Już nawet przyszła mi paczka i miałem psikać :D A rower trzymam w mieszkaniu :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krakonos tak, dziura jest jedna w rozmiarz M. Też nie mam pojęcia po co :D

Co do konserwacji. Rama jest ewidentnie czymś pokryta, także od środka. Teraz chyba bym niczego chyba nie wlewał. Może te odsłonięte miejsca jakimś olejem lnianym.

Co do korby. No cóż, szajs jakich mało. Po sezonie do wywalenia. Widziałeś jak ciężko się kręci? Sprawdzałem na dwóch Eskerach.

Za to hamulce są bardzo fajne, z klockami półmetalicznymi.

Z ciekawostek, to zauważ że obręcze są niesymetryczne i odwrócone między przodem a tyłem ( tak ma byč). Sprawdź też opony, bo u mnie jedna była odwrotnie.

Jeżeli chodzi o geometrię, to niby stal, niby gravel, ale pozycja wcale nie jest taka wyprostowana jakby cyferki sugerowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Co do konserwacji. Rama jest ewidentnie czymś pokryta, także od środka. Teraz chyba bym niczego chyba nie wlewał. Może te odsłonięte miejsca jakimś olejem lnianym.

Z konserwacją na pewno poczekam do wiosny, aż będzie można zrobić przeciąg. W Four Cornersa lałem Ikorol i muszę powiedzieć, że po 3 latach rdzy prawie nie widac. Tylko przy sztycy widać rudy nalot (ale to trudne do uniknięcia), węzeł suportu natomiast jest czysty. Natomiast z tym ikorolem już mi się nie chce męczyć, bo to nie był spray, trzeba go było lać do ramy, rozprowadzać w środku i w ogóle brudna to była robota. Za to do bolla potrzebny będzie zdecydowanie węższy wężyk niż ten dołączony w zestawie, bo na łączeniach rurek otwory mają mikrą średnicę. 

Cytat

Co do korby. No cóż, szajs jakich mało. Po sezonie do wywalenia. Widziałeś jak ciężko się kręci? Sprawdzałem na dwóch Eskerach

W ogóle wygląda jak dodawana do rowerów marketowych. Mam w Ridleyu jakiś inny model FSA (też przełajowa 46/36) i pod względem jakości wykonania jest między nimi przepaść.

Cytat

Z ciekawostek, to zauważ że obręcze są niesymetryczne i odwrócone między przodem a tyłem ( tak ma byč). Sprawdź też opony, bo u mnie jedna była odwrotnie.

Zastanawiałem się nad tymi obręczami, bo faktycznie z przodu przesunięcie jest na prawo, z tyłu na lewo. Opony są ok. 
 

Cytat

Jeżeli chodzi o geometrię, to niby stal, niby gravel, ale pozycja wcale nie jest taka wyprostowana jakby cyferki sugerowały.

Na pewno nie tak wyprostowana jak w Four Cornersie, ale tam to przegięcie w drugą stronę. Z drugiej strony na Eskerze moja Basia siedzi chyba wyżej niż wcześniej na MTB. W ogóle porównywałem geo Eskera z geo sutry i treka 520 i są zaskakująco zbliżone (jeśli chodzi o stack/reach), chociaż tamte to wyprawowe turystyki a to niby gravel.

Ogólnie, jeśli chodzi o wykonanie ramy to mam mieszane uczucia. Z jednej strony design i malowanie bardzo mi się podoba. Do tego rama ma kilka przemyślanych rozwiązań i widać że ktoś kto to projektował wiedział co chce osiągnąć. Rozcięcie przy sztycy jest z przodu, rama mieści szerokie opony (mam w chacie 29x2.0 i na pewno będę sprawdzał czy wejdą), ma wymienny hak przerzutki, drenaż pod suportem (mój Four Corners nie posiada), potrójne mocowania nie tylko na widelcu, ale też wewnątrz trójkąta ramy. I chciało by się napisać, że to fajna, przemyślana konstrukcja.

Ale drugiej strony jest też kilka bubli/dziwnych rozwiązań:
- na widelcu pancerz mocowany jest w dwóch punktach. Górny jest ok, natomiast dolny jest za blisko zacisku. Kiedy pancerz jest przypięty, pancerz wygina się i ciągnie zacisk w stronę roweru. Co uniemożliwia poprawne ustawienie zacisku równolegle do tarczy. Więc kabel przypięty jest tylko do przelotki na górze widelca.
-  mocowanie na górnej rurze. Nie jestem pewny, ale wydaje mi się za bardzo przesunięte w stronę środka roweru. Torba zakładana na górę musiałaby być strasznie długa. Imo te gwinty powinny być bliżej główki ramy.
- pojedynczy gwint pod ramą

Niby robili jakiś tam redesign na ten rok (poprawiliśmy także wiele małych, niewidocznych na pierwszy rzut oka detali...), więc szkoda że nie poprawili tego przy tej sposobności. 
Ale i tak fajny rower :)

Edytowane przez krakonos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewód z Bolla jest za gruby, to fakt. Ja wziąłem spryskiwacz (?) z innej puszki, chyba od sprężonego powietrza która była z rurką. Średnicą idealnie pasuje rurka z pancerza przerzutki. Musisz go rozciąć i ją wyciągnąć. Końcówkę przypaliłem zapalniczką i zacisnąłem, a wzdłuż zrobiłem otwory z różnych stron żeby płyn wylatywał dookoła. Musisz tylko uważać żeby końcówka się nie ułamała i została w środku, jest delikatna.

Co do wad zgadzam się, zwłaszcza z tym zaciskiem z przodu. Ja także zupełnie zmieniłem prowadzenie pancerzy, bo te fabryczne to porażka.

Jeżeli chodzi o korbę, to estetycznie nawet jest ok. Problem jest inny. Oś ma 19mm, czyli jesteś skazany na suport FSA za 200 zł. Niektórzy piszą że wytrzymuje 600km, inni że kilkanaście tysięcy.

Mi się ogólnie bardzo podoba, zwłaszcza że zapłaciłem 4100 zł. Uważam że to dobra cena za taki rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...