Skocz do zawartości

[Covid19] czy dasz się zaszczepić?


marvelo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

 

Teraz, grzybu napisał:

Nie piszę, że to nie działa, ale MZ jest więcej niewiadomych niż przy szczepiące.

Największą niewiadomą jest brak zainteresowania ministerstwa. Jak niby szeregowy lekarz z małego miasta miałby zorganizować badania na 40tys. osób? Swoje spostrzeżenia co do możliwości pozytywnego działania amantadyny zgłosił zaraz na wiosnę, do tej pory nie dostał odpowiedzi. Leczy ludzi tym lekiem do dzisiaj, ponad 500 osób wyleczonych. Co miał robić kiedy przychodzili ludzie chorzy, a lek pomagał? Jakby czekał na ministerswo większość z tych 500 osób prawdopodobnie by zmarła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, sznib napisał:

Heh, właśnie słucham na Polsacie; wczoraj zrobili Klemensowi Murańce test na Covida i wypadł pozytywny, nasza kadra ma nie skakać. Przed chwilą dosłownie; test powtórzono, wypadł negatywnie. To tak a'propos wiarygodności testów.

Bo testy PCR  nie nadają się do diagnostyki, o czym mówi nawet sam producent testów. Ale inni wiedzą lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy działania rządu powinny rzutować na postrzeganie skuteczności i bezpieczeństwa szczepionki? To fakt, że nasz rząd działa jak... aż szkoda się denerwować. I tylko się cieszyć, że nie maczał palców w tworzeniu preparatu. Nie neguję tego, że badania na szeroką skalę nad amantadyną powinny się rozpocząć i uważam, że ten Prof. dobrze zrobił, że ją podawał, bo nie było alternatywy (poza Remdesivirem, ale ten lek chyba nie działa zbyt skutecznie), ale zobacz... W czasie gdy Prof. podał pierwszy raz amantadynę, rozpoczęły się testy szczepionki (chyba jakoś już w marcu) od tego czasu przetestowano skuteczność na bazie ok 40 tys ochotników i zaobserwowano, że osiąga ona ok 95% Przyznasz chyba że, mimo obiecujących wyników amantadyny, to jednak Comirnaty jest lepiej udokumentowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój brat "zaraził" się w szpitalu na rehabilitacji. Miał test pozytywny. Oznaki to pogorszony smak i węch. Nie stracił go tylko się pogorszył, Pani doktor powiedziała, że powinien stracić kompletnie smak i węch. Lekarz co pobierał wymaz powiedział, że sam nie wierzy w to co robi (wiarygodność testów). Na sali było ich 4: 2 pozytywy, jeden negatyw, 1 nie wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Teraz, grzybu napisał:

W czasie gdy Prof. podał pierwszy raz amantadynę, rozpoczęły się testy szczepionki (chyba jakoś już w marcu) od tego czasu przetestowano skuteczność na bazie ok 40 tys ochotników i zaobserwowano, że osiąga ona ok 95% Przyznasz chyba że, mimo obiecujących wyników amantadyny, to jednak Comirnaty jest lepiej udokumentowana.

Nie profesor, tylko doktor. No i tak; przeprowadzenie badań znanego leku, takiego jak amantadyna na pewno potrwało by krócej niż wdrażanie szczepionki. Dużo krócej. I jeśli lek byłby skuteczny, można by już od wielu miesięcy go stosować, zamiast dawać ludziom umierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, doktor.

Tylko w jakim stopniu decyzja o braku badań nad lekiem rzutuje na postrzeganie szczepionki? Nasz rząd jest nie wydolny i to nie tylko na tej płaszczyźnie ale i na wielu innych. Gdyby byli ogarnięci pewnie i ta amantadyna byłaby przetestowana i kasa na respiratory nie trafiłaby do jakiejś wątpliwej osoby, a my moglibyśmy jeździć po lesie w marcu itp itd. Stan obecny jednak jest taki, że szczepionka jest przetestowana, a amantadyna nie na taką skalę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Bo zgon spowodowany COVID-em to zgon, którego by nie było gdyby nie COVID. Byłby później lub znacznie później i ujęty w innych statystykach. Zresztą statystyki sumy zgonów przeczą temu co ten człowiek pisze. 

To samo jest z grypą, ale przyczyna zgonu inna. I statystyki też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bastard83 napisał:

To samo jest z grypą, ale przyczyna zgonu inna. I statystyki też.

To tylko oznacza, że źle są klasyfikowane zgony spowodowane grypą. To jest znany problem z lekarzami - nie uczą ich myśleć tylko wkuwać na pamięć i cytować ulotki firm farmaceutycznych :( Nie mieszaj już. Żeby Ci rozjaśnić i wrócić do tematu - zgon spowodowany wjechaniem pod pociąg na przejeździe  kolejowym jest zgonem spowodowanym wjechaniem pod pociąg na przejeździe  kolejowym - a nie spowodowanym niewydolnością oddechową czy układu naczyniowego  - nawet, gdy ofiara cierpi na takie choroby,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, grzybu napisał:

Dlaczego ich nie przyjmować... ot tak? ;)

Bo ten się stosowało w leczeniu infekcji wirusowych?   A ze przypadkiem ktoś odktył że działa na covidian?  Jeszcze jak by to tylko jeden doktorek z Polski.... 

Spoko jak juz zaszczepią sorry  sprzedadzą szczepionki to pojawi się lekarstwo... na pewno nie tanie i nie juz dostępne. Ale może nikt nie będzie bił za używanie tych dostępnych. 

5 godzin temu, arek_wro napisał:

Ale żadnego nieboszczyka jeszcze nie przywrócono do życia. 

Oj tu się mylisz.  Całkiem sporo osób się udało... 

 

5 godzin temu, wkg napisał:

Nasz rząd umie bardzo sprawnie - to trzeba przyznać - wydawać pieniądze

Nieśmiało przypomnę że zakup był unijny.  Wątpię żeby nasz żąd był jeszcze na tyle niezależny żeby mógł stanąć okoniem.  

Co morawiecki jedzie do Brukseli to wraca z jakimiś genialnymi pomysłami które zapewnie przypadkiem wyglądają jak kalka z zachodu. Przecież całą europa teraz jest udupiona bo trzeba się przygotować do szczepień.   Prawda jest taka że jeszcze chwilę i nawet jak by nam miała trzecia ręka na głowie wyrosnąć po szczepionce to się zaszczepimy dla sw angielskiego spokoju.  Już drugie św nam odwołali. Juz mówią o Wielkanocy...   

Ale fakt że o problemie uchodźców nie słychać prawie. O kamizelkach i innych burdach we Francji cicho. Hiszpania juz sie nie rozpada.  Włosi też chwilowo nie chcą się dzielić. No i jakoś żaden niemiecki land nie podnosi sprawy autonomi.   Wiele innych problemów ten wirus też rozwiązał.   Szwedzi kapitalnie zawalili z domami opieki.... A niedługo potem poszły w ich ślady inne kraje.  Ale to już teoria spiskową.... 

Dla mnie największy problem z tą szczepionką jest taki że chcą ją butem masowo wciskać.  Przecież dobry i skuteczny produkt sprzeda się sam. Na 100%  tysiące i setki tys. ludzi by się dobrowolnie zastrzepiło.  A reszta za chwile jak by zobaczyli ze ustrojstwo działa. Więc po co to wymyślanie sankcji?    Jak ktoś mi coś nachalnie chce wcisnąć to w 99/100 wypadków jest to oszust. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, wkg napisał:

Bo zgon spowodowany COVID-em to zgon, którego by nie było gdyby nie COVID. Byłby później lub znacznie później i ujęty w innych statystykach.

 

4 godziny temu, wkg napisał:

Bo zgon spowodowany COVID-em to zgon, którego by nie było gdyby nie COVID. 

Nie do końca tak jest.  AIDS nie zabija prawda?   No nie bo zabijają infekcje nieraz błache.   W wielu wypadkach nie zabija nowotwór a właśnie infekcja. Większość przewlekle chorych nie umiera na główne schorzenie tylko w którymś momencie łapią jakieś niegroźne świństwo które ich dobiją.  Trudno tego nie kwalifikować jako śmierć z powodu schorzenia przewlekłego/głównego.  Tak było jest i będzie.  Najśmieszniejsze jest to że co do zasady nie powinno się szczepić chorych. A oni są podatni na covid. 

@wkg trochę chyba zbyt ostro skwitowałeś ten tekst. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, KrisK napisał:
6 godzin temu, wkg napisał:

Nasz rząd umie bardzo sprawnie - to trzeba przyznać - wydawać pieniądze

Nieśmiało przypomnę że zakup był unijny.  Wątpię żeby nasz żąd był jeszcze na tyle niezależny żeby mógł stanąć okoniem.  

To była uwaga generalna. Bardzo sprawnie wydają pieniądze - to fakt. Drogi i resztę infrastruktury budują tanio - tu nie potrzeba kompetencji, wszystko ogarniają wykonawcy. Ale oddajmy sprawiedliwość - tu są sprawni.Niestety tam, gdzie potrzeba odrobiny kompetencji - Boże miej nas w opiece :(

 

52 minuty temu, KrisK napisał:

Większość przewlekle chorych nie umiera na główne schorzenie tylko w którymś momencie łapią jakieś niegroźne świństwo które ich dobiją.  Trudno tego nie kwalifikować jako śmierć z powodu schorzenia przewlekłego/głównego. 

Zbyt skomplikowane. Reguła KISS się kłania ; )

Godzinę temu, KrisK napisał:

Jak ktoś mi coś nachalnie chce wcisnąć to w 99/100 wypadków jest to oszust. 

 

Mocno powiedziane. Oni po prostu płyną z prądem. Ale co do oszustów - zwykle odwołują się do emocji, jak sprzedawcy ubezpieczeń :) Ale nie sądzę, żeby to był ten przypadek. Idą po linii najmniejszego oporu i tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

16 godzin temu, KrisK napisał:

Zapomniałeś też, że grypa daje paskudne powikłania.

Nie, absolutnie o tym nie zapominam. To Ty o tym zapominasz, twierdząc, że lek jest alternatywą dla szczepionki. Poczytaj sobie ile jest powikłań po koronawirusie. A wielu z nich jeszcze nie znamy, bo wciąż się tego wirusa uczymy. Za Medicover - pierwszy z brzegu fragment:

"Najbardziej narażone na utrzymujące się objawy COVID-19 są osoby starsze i osoby z chorobami współistniejącymi. Zdarza się, że nawet młode osoby, które nie były hospitalizowane w związku z infekcją COVID-19, ponieważ choroba przebiegała u nich łagodnie, mogą odczuwać trwałe lub późne objawy ‒ mogą się pojawić nawet po początkowym wyzdrowieniu."

https://www.medicover.pl/koronawirus/powiklania/

Amantadyna ani żaden inny lek nie uchroni nas przed powikłaniami. Być może wcześnie zastosowana nie dopuści do zaawansowanego stadium choroby, przez co powikłań będzie mniej, ale wciąż będą, bo nawet u osób łagodnie przechodzących covida powikłania są obserwowane. I to jest ten "drobny" szczegół, który wam umknął, albo którego jesteście świadomi, ale nie pasuje do waszej układanki, więc skrzętnie go unikacie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Na jakiej podstawie piszesz że Amantadyna nie ochroni przed powikłaniami, jeśli nie były przeprowadzone badania?

Teraz, arek_wro napisał:

Leczenie nie może być alternatywą dla zapobiegania, a jedynie jego uzupełnieniem. 

Tylko że od początku nie dają nam alternatywy, ale jedynie słuszne wybawienie w postaci szczepionki. Czy też raczej "szczepionki", po przeczytaniu artykułu linkowanego przez kolegę wyżej.

No i co, też mamy uznanego doktora epidemiologa, który jednak nie rozpływa się w zachwytach nad "szczepionką", a wręcz wskazuje na poważne zagrożenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, wkg napisał:

To tylko oznacza, że źle są klasyfikowane zgony spowodowane grypą. To jest znany problem z lekarzami - nie uczą ich myśleć tylko wkuwać na pamięć i cytować ulotki firm farmaceutycznych :( Nie mieszaj już. Żeby Ci rozjaśnić i wrócić do tematu - zgon spowodowany wjechaniem pod pociąg na przejeździe  kolejowym jest zgonem spowodowanym wjechaniem pod pociąg na przejeździe  kolejowym - a nie spowodowanym niewydolnością oddechową czy układu naczyniowego  - nawet, gdy ofiara cierpi na takie choroby,

No ja mieszam. A statystyki nie?? I co z tego że lekarze źle interpretują powody zgonów. To że nie powiedzą że oni zmarli na grypę czy też powikłania po grypie, nie znaczy że tak nie jest. Tylko jakoś wcześniej nie zamykali nas w domach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, sznib napisał:

Na jakiej podstawie piszesz że Amantadyna nie ochroni przed powikłaniami, jeśli nie były przeprowadzone badania?

Bo powikłania pocovidowe tak samo jak pogrypowe sa efektem przebytej choroby a nie następstwem tego czy innego lekarstwa. Wszyscy hospitalizowani pacjenci, którzy przeżyli byli w ten czy inne sposób leczeni i wyleczeni, a mimo to u dużej części z nich pojawiły się powikłania. Jedynym sposobem na pewne uniknięcie powikłań jest nie zachorować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze przypomnę ten wywiad - warto -między innymi- zwrócić uwagę na fragment dotyczący ewentualnego wpływu szczepionki na płodnośc:

https://stolikwolnosci.pl/wywiad-z-prof-romanem-zielinskim/

Generalnie spora jest liczba lekarzy (także z tytułami profesorskimi) i naukowców, którzy -oględnie się wyrażając- zgłaszają spore obawy co do bezpieczeństwa tej szczepionki, ale ich głosy są wyciszane i zagłuszane przez prymitywną, nachalną propagandę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...