[Covid19] czy dasz się zaszczepić?

[marcusling]

Godzinę temu, abdesign napisał:

Za takie wpisy to się normalny kop w dupę należy... 

Dla mnie czy dla decydentów, którzy nam taki los zgotują czy już zgotowali w tzw służbie zdrowia? Ja zdaję się nie jestem za takie "traktowanie" ciężko chorych odpowiedzialny. Oni korzystają ze szpitala mswia i takich problemów sami lub swoimi bliskimi mieć nie będą. 

[wkg]

Myślę, że potencjał merytoryczny tego wątku już się chyba wyczerpał. Swoje powiedzieli i ludzie głębokiej wiary i ludzie racjonalnie krytyczni choć wciąż pełni nadziei. Pożyjemy - zobaczymy. Na szczęście szczepionka na odkleszczowe zapalenie opon jest przetestowana, bezpieczna i znosi normalne temperatury więc dla rowerzystów szczególnie tych mniej szosowych to jakieś pocieszenie.

Natomiast potencjał humorystyczny szczepień wydaje się niezmierzony i warto go eksplorować  Teraz - w sytuacji gdy połowa społeczeństwa podchodzi z obawą do całej akcji szczepień - osoby opiniotwórcze postanowiły się demonstracyjnie zaszczepić. Marzałek Senatu, szef PSL, kilku innych - OK. Przed kamerami, niosąc kaganek oświaty. Prezydent w trosce o głosy naziołków na razie nie - nie lubi jak mu się coś wkłuwa zresztą mu Gowin stoków nie załatwił to się w sprawy wagi państwowej angażować nie będzie. Ale już Miller, Janda i inni niosą kaganek nielegalnie bo również poza kolejnością z tym kagankiem wyskoczyli  Będzie śledztwo, może na napiętnowaniu się skończy a może na karach administracyjnych ? Pewnie kary bez podstaw prawnych ale co tam, nic już nie zadziwi      

[Gość]

Hahaha @wkg piękna puenta !

..a nam się kończy sernik , a taki dobry był 

[dure]

Wklejcie sobie poniższy tekst w Google, a zobaczycie ile jest niezależnych mediów, którym nawet szyku zdania się nie chce zmienić:

"Z badań CBOS wynika, że więcej niż co trzeci badany (36 proc.) zaszczepiłby się przeciw COVID-19, gdyby była dostępna szczepionka przeciw tej chorobie

 

Polecam też film:

 

[sznib]

19 minut temu, 1415chris napisał:

skoro tak szanowany i znany na calym swiecie osrodek badawczy jak Cambridge (tu opracowano szczepionke na Ebola) ocenil pozytywne dzialanie amantadyny w leczeniu pacjentow z Covid, a tym samym w UK trudno znalezc jakies dane o stosowaniu tego leku w leczeniu covidowym, a kiedy szuka sie najczesciej stosowanych i najskuteczniejszych lekow, poajawiaja sie inne leki ale nie amantadyna, to cos tu jest nie tak.

No właśnie, coś tu jest nie tak, jeśli mamy lek który najprawdopodobniej działa, a wszelkie władze, jak widać nie tylko w naszym kraju wzbraniają się przed jego zbadaniem.

 

19 minut temu, 1415chris napisał:

Tak poza tym mozesz podac zrodlo mowiace o Cambridge i amantadynie w kontekscie leczenia Covid? 

Pierwszy link z rzędu:

https://wiadomosci.wp.pl/amantadyna-naukowcy-z-cambridge-potwierdzaja-odkrycie-polakow-6586888034057024a

"

Amantadyna. Naukowcy z Cambridge też chcą badań klinicznych

Artykuł dwójki polskich profesorów był pierwszą publikacją kliniczną na świecie i jest już cytowany przez innych naukowców. Ostatnio przez ekspertów uniwersytetu Cambridge. Przeanalizowali dokumentację medyczną 13 tys. seniorów leczonych na choroby Parkinsona i Alzheimera, dochodząc do podobnych wniosków.

"Żaden z pacjentów otrzymujących amantadynę w leczeniu, nie miał poważnych powikłań COVID-19. Nasza analiza jest zgodna z hipotezą, że amantadyna może działać ochronnie (...) hamując replikację wirusa. Należy przeprowadzić dalsze badania kliniczne, aby potwierdzić terapeutyczną użyteczność amantadyny w leczeniu COVID-19." - podsumowuje zespół ekspertów z Cambridge."

i dalej, po wpisaniu "naukowcy z Camridge potwierdzili działanie amantadyny" w Google'a

https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=naukowcy+z+camridge+potwierdzili+działąnie+amantadyny

czyli coś kiepsko szukałeś.

19 minut temu, 1415chris napisał:

Odnosnie retorycznego pytania, dokonujesz kolejnej manipulacji jednoznacznie laczac amantadyne ze skutecznym lekiem ratujacym zycie.

To nie jest żadna manipulacja. Jest bardzo dużo przesłanek mówiących że amantadyna działa.  Dlatego powinno mam znależec żeby potwierdzono jej działanie i zaczęto stosować.

 

 

[wkg]

Teraz, sznib napisał:

"Żaden z pacjentów otrzymujących amantadynę w leczeniu, nie miał poważnych powikłań COVID-19"

To już jest bardzo mocne stwierdzenie. I dodatkowo  to obserwacje w oparciu o - podejrzewam - bardzo długie szeregi czasowe. Niemniej niedawno to samo uważaliśmy o szczepieniu na gruźlicę opierając się na korelacji geografia szczepień - ilość zachorowań i zgonów.

[sznib]

Cciii, już widzę te komentarze że na Cambridge też pracują znachorzy płaskoziemcy, co "się nie znajo"

[bastard83]

6 godzin temu, 1415chris napisał:

Sa leki, ktore na dzien dzisiejszy maja bardziej udokumentowane skuteczne dzialanie przeciwwirusowe, np remdesivir. 

A znasz koszt leczenia Remdesivirem?? Może zrozumiesz dlaczego leczenie amantadyną jest "złe", a remdesivir jest "dobry".

[wkg]

Teraz, bastard83 napisał:

Może zrozumiesz ....

Fiu Fiuuuu .... 

[durnykot]

3 godziny temu, sznib napisał:

na Cambridge też pracują znachorzy płaskoziemcy

Mówiłem, że ziemia jest płaska. Mówiłem.....

Wiesz,że paru moich znajomych ,którzy się zarazili Covidem przeszli go bardzo łagodnie? Z naciskiem na bardzo? Aha- nie brali amantadyny. Ta na marginesie. 

Że zapytam- co jest w tym leku ,że staje się takim Gralem da niektórych? 

4 godziny temu, sznib napisał:

No właśnie, coś tu jest nie tak, jeśli mamy lek który najprawdopodobniej działa, a wszelkie władze, jak widać nie tylko w naszym kraju wzbraniają się przed jego zbadaniem.

Pewnie antyszczepionkowcy się boją,że jak dostaną szczepionkę to czip w tej szczepionce im pokaże różne rzeczy, których nie widzieli na pasku w TVP Info. Pewnie ten lek jest po prostu za tani i dlatego go nie chcą. Mało kasy od koncernu farmaceutycznego , a cała kasa ,która poszła na badania pójdzie w błoto. A może dlatego ,że on nie leczy i nie zapobiega Covidowi? No i czipa nie ma...

[sznib]

16 minut temu, durnykot napisał:

A może dlatego ,że on nie leczy i nie zapobiega Covidowi?

To mogą udowodnić tylko badania kliniczne. I teraz podaj sensowny powód dlaczego był taki opór przed ich przeprowadzeniem?

Z jednej strony mamy lekarzy, którzy mówią ze amantadyna działa BO leczą nią i widzą rezultaty. I chcą badań klinicznych na potwierdzenie tego. Z drugiej ministerstwo, które mówi że amantadyna najprawdopodobniej nie działa BO NIE. I badań przeprowadzić nie chce to ministerstwo. Kto jest bardziej wiarygodny?

 

I jeszcze żeby było bardziej wiarygodnie:

Prosz, bardziej naukowo, z linkami do źródeł:

https://fakehunter.pap.pl/raport/950236fa-2f82-4d56-b172-7dac1559b439

" W lutym 2020 r. zespół badaczy (Gonzalo Emiliano Aranda Abreu, María Elena Hernández Aguilar, Deissy Herrera Covarrubias, Fausto Rojas Durán) opublikował badania, które wskazują na możliwość zastosowania amantadyny w terapii COVID-19 jako leku blokującego swoisty kanał jonowy (wiroporyna) odgrywający rolę w indukowaniu i propagowaniu zjadliwości wirusa u badanych zwierząt doświadczalnych. Z kolei w badaniu z kwietnia 2020 zespół naukowców (Smieszek SP, Przychodzen BP, Polymeropoulos MH) wykazał, że amantadyna może zmniejszać miano wirusa u pacjentów z SARS-CoV-2 i jako taka może służyć jako silny środek terapeutyczny zmniejszający replikację i zakaźność wirusa. "

Jak widać już w lutym i kwietniu grupy badaczy przeprowadziły badania świadczące o tym ze amantadyna może być skuteczna.

Tutaj rzeczone badania:

https://www.msard-journal.com/article/S2211-0348(20)30239-X/fulltext

i co ważne, bardzo istoty ustęp odnosnie autora:

Declaration of Competing Interest

None of the authors have any conflict of interest to disclose.

 

Czyli że autorzy badan deklarują brak jakiegokolwiek konfliktu interesów.

Wszelkie publikacje lekarzy, profesorów czy innych naukowców bez takiej deklaracji są tak wiarygodne jak reklamy w TV.

 

17 minut temu, durnykot napisał:

No i czipa nie ma..

Jak się kończą sensowne argumenty zaczyna się kpina. Złą drogą stąpasz, Kocie.

[wkg]

Bo to kryptoantyszczepionkowiec-Wallenrod 

[sznib]

Tak się jeszcze odniosę:

55 minut temu, durnykot napisał:

Że zapytam- co jest w tym leku ,że staje się takim Gralem da niektórych?

Mamy czas pandemii, ludzie umierają. Czy skuteczny lek nie jest jak taki święty Graal? Jeszcze do niedawna pełno było artykułów "Cały świat szuka leku na Coronavirusa"

55 minut temu, durnykot napisał:

Wiesz,że paru moich znajomych ,którzy się zarazili Covidem przeszli go bardzo łagodnie? Z naciskiem na bardzo? Aha- nie brali amantadyny.

Ja na wiosnę też jakieś choróbsko nietypowe przeszedłem. Coś jak przeziębienie, ale mnie trzymało ponad 3 tygodnie. I moja mam tez. I brat, i siostra. Bardzo prawdopodobne ze Covid w łagodnej postaci. Ale co z tego? Są ludzie którzy przechodzą ciężko i kończą z powikłaniami. Są tacy co kończą całkiem. Oni na lek nie zasługują ?

[KrisK]

Godzinę temu, durnykot napisał:

Że zapytam- co jest w tym leku ,że staje się takim Gralem da niektórych? 

Ano to że jest lek który działa na układ nerwowy.  Jego działanie prawdopodobnie blokuje działanie wirusa na układ nerwowy.  Dodatkowo sam związek zapobiega replikowaniu się wirusa grypy. Działa na nowe szczepy wirusów we wczesnej fazie pandemii.  W związku z tym i tu łóżeczka pomóc dwutorowo. 

Choć jego główny potencjal jednak tkwi w blokowaniu przenikania do układu nerwowego.  I nie jest to tajemnica a informacje wynikające z specyfiki leku. 

Warto poczytać o leku o którym się kpi. 

[KrissDeValnor]

Jak śpiewała na początku lat 80 -tych moja dwuletnia siostra : "wlas kotek na płotek i spad"

[dure]

No no 16 stron kopalni wiedzy na temat COVID. Myślę, że nowy Dura Ace nie wzbudzi takiego zainteresowania na forum rowerowym jak ten temat

Mam pytanie, może ktoś zna odpowiedź. Skoro szczepionka jest tak bezpieczna i skuteczna to dlaczego do tej pory nikt nie wpadł na pomysł, aby zaszczepić wszystkich na grypę i raz na zawsze pozbyć się jej z naszej planety?

[KrissDeValnor]

Bo przy tylu mutacjach jest to walka z wiatrakami...

[arek_wro]

Teraz, dure napisał:

Mam pytanie, może ktoś zna odpowiedź. Skoro szczepionka jest tak bezpieczna i skuteczna to dlaczego do tej pory nikt nie wpadł na pomysł, aby zaszczepić wszystkich na grypę i raz na zawsze pozbyć się jej z naszej planety?

Skoro połowa ludzi nie chce się szczepić teraz kiedy żyjemy w tym syfie, to zastanów się jaka byłaby reakcja ludzi dwa lata temu na taki pomysł w odniesieniu do grypy. Poza tym kto miałby wpaść na taki pomysł? Prezydent Świata? Teraz wymusiła to pandemia.

[wkg]

Arek, chociaż Ty nie demagogizuj proszę. 

[arek_wro]

Przepraszam, udzieliło mi się.  

[dure]

Teraz, KrissDeValnor napisał:

Bo przy tylu mutacjach jest to walka z wiatrakami...

Jak rozumiem koronawirus z którym obecnie cały świat walczy nigdy nie zmutuje. Szkoda, że to nigdy już nastąpiło w UK, podobno, bo informacje są tak wiarygodne rodem z tvpis.

Teraz, arek_wro napisał:

Skoro połowa ludzi nie chce się szczepić teraz kiedy żyjemy w tym syfie, to zastanów się jaka byłaby reakcja ludzi dwa lata temu na taki pomysł w odniesieniu do grypy.

Dokładnie taka sama reakcja jak teraz, czyli żadna.

 

Teraz, arek_wro napisał:

Poza tym kto miałby wpaść na taki pomysł? Prezydent Świata? Teraz wymusiła to pandemia.

Dokładnie tak jak teraz, korporacje farmaceutyczne.

[KrisK]

Szczepienia na grypę mają skuteczność na poziomie 10%   więc że tak powiem sens tego jest taki se

 

Szczepienia na grypę mają skuteczność nawet na poziomie 10%   więc że tak powiem sens tego walczenia z grypą jest taki se

 

[safian]

Nie znam się na szczepionkach, ale jaki jest sens porównywania szczepienia przeciwko covid ze szczepieniem przeciwko grypie?

Przecież szczepionka przeciwko grypie raz że działa na innej zasadzie, dwa że co roku jej skład zmienia się w zależności od dominujących mutacji. W przypadku koronawirusa jest chyba jednak troszkę inaczej?

No i skąd dane o 10% skuteczności? Z tego co widzę to prawie 50% a i dochodzi kwestia łagodniejszego przechodzenia choroby po szczepieniu

 

Swoją drogą rok temu szczepiłem się właśnie przeciwko grypie no i przez tydzień odczuwałem efekty. Z tego co rozumiem szczepionka mRNA z uwagi na inną zasadę działania i brak "wirusa" w samej szczepionce powinna teoretycznie ograniczać osłabienie po szczepieniu, czy jednak wyciągam błędne wnioski?

[KrisK]

8 minut temu, safian napisał:

jest sens porównywania szczepienia przeciwko covid ze szczepieniem przeciwko grypie?

Ktoś chciał kończyć pandemie grypy. 

 

9 minut temu, safian napisał:

No i skąd dane o 10% skuteczności?

Z danych naukowych.  Szukaj w Australii.  

 

10 minut temu, safian napisał:

dochodzi kwestia łagodniejszego przechodzenia choroby po szczepieniu

Nie mam ochoty na kolejną burze ale sporo osób które się szczepiły chorowały długo i nie mogły się dołączyć.  Taka delikatna grypa trwająca miesiąc.  Kilka osób po kilku takich latach zrezygnowało z szczepienia. 

 

14 minut temu, safian napisał:

. Z tego co rozumiem szczepionka mRNA z uwagi na inną zasadę działania i brak "wirusa" w samej szczepionce powinna teoretycznie ograniczać osłabienie po szczepieniu, czy jednak wyciągam błędne wnioski?

Błędne.  Wszelkie dane też te oficjalne mówią o sporym spektrum objawów podobnych do tych po zakażeniu wirusem. Niestety doniesienia od ludzi tez mówią o paskudnym samopoczuciu po szczepionce  

[marvelo]

I jeszcze jedna wypowiedź Dr Shivy ( z marca ubiegłego roku). Zwracam uwagę na fragment od 11:55. Dokładnie taki scenariusz właśnie się realizuje.