[Covid19] czy dasz się zaszczepić?

[marcusling]

Teraz, arek_wro napisał:

Nie musisz. Już teraz choć mamy dopiero 1 stycznia, zagwarantowałeś sobie podium w konkursie na największy odlot roku. 

Zaczekajmy do 1 stycznia 2022 roku. Wówczas wspomnij co napisałem. To tylko rok.

 

Teraz, ostry2407 napisał:

Chyba się troszkę zagalopowałeś. Nikt nie dał ci prawa na obrażanie kogokolwiek. Chciałbym się z tobą spotkać na żywo i ciekawe czy wtedy będziesz taki mocny. 

Co do tematu szczepienia trzeba szanować zdanie każdego zwolenników jak i przeciwników.

Letnią porą jak najbardziej możemy się umówić. W Szczecinie. Ponieważ mam dwa epici mogę Ci nawet dać jednego do przetestowania. Albo alu na xtr albo karbon na xx1. 

Nikogo nie obrażam właśnie. Mi nigdy by nie przyszło by do głowy aby sugerować zamknięcie jakiegokolwiek tematu bo to czy tamto. A koledze jakoś tak się składa przyszło i na forum szajbajka i tu. 

[ostry2407]

Wolę swojego Spectrala lub Marina SQ3 . Niema to jak samo zachwyt 

[durnykot]

1 minutę temu, wkg napisał:

kłopoty wielkich centrów handlowych sprzedających rzeczy coraz gorszej jakości ...

Dyskusyjna teza. Centra handlowe nie sprzedają towaru ale powierzchnię . Natomiast sieci handlowe ( typu H&M i inne tego typu "Premjum" marki ) mają pewne problemy. 

1 minutę temu, wkg napisał:

chyba jednak odwrót od konsumpcjonizmu

Niekoniecznie. Zmieni się , a nawet już się zmienia sposób zakupów ( co widać po wzrostach w e-commerce) , a kupowane ilości są nawet większe w pewnych grupach towarów. 

 

33 minuty temu, marcusling napisał:

Tzw pandemia służy do pozbawienia was wolności

Właśnie! Walczmy i się nie poddawajmy. Szczepmy się! Polacy do igieł ! 

33 minuty temu, marcusling napisał:

Więcej nie chce mi się pisać. Nie mam siły widząc to wszystko.

Całe szczęście. Tak trzymaj.

Jeszcze tylko napisz skąd czerpiesz wiedzę. Albo nie. Nie pisz. Nie zdradzaj tej tajemnicy. 

 

13 minut temu, marcusling napisał:

Niech każdy pisze co uważa i myśli. Wtedy to ma sens.

Wypowiedź ma sens wtedy, kiedy ma sens. Twoje nie mają.

 

 

[wkg]

Teraz, durnykot napisał:

Niekoniecznie. Zmieni się , a nawet już się zmienia sposób zakupów ( co widać po wzrostach w e-commerce) , a kupowane ilości są nawet większe w pewnych grupach towarów. 

No to nie ma dla ludzkości ratunku  Trudno, ja roweru nie zmienię przez kolejne 25 tkm - nie podoba mi się ten konsumpcjonizm.

Teraz, durnykot napisał:

typu H&M i inne tego typu "Premjum" marki mają pewne problemy. 

W sumie o te mi chodziło.

[bastard83]

8 minut temu, durnykot napisał:

Właśnie! Walczmy i się nie poddawajmy. Szczepmy się! Polacy do igieł ! 

Już pędzimy...

[KrisK]

35 minut temu, wkg napisał:

Swoją drogą nikt nie wie gdzie jest ta korzystna dla społeczeństwa granica pomocy w kryzysie

To jest niestety problem nierozwiązywalny.  Tak samo jak koszty leków i szczepionek.  Cały świat musiał by jednego dnia przejść z socjalu na kapitalizm.  Ale nie dziki wspierany kasa państw i wirtualnym pieniądzem jak teraz.  Tak samo toksyczne są dopłaty do leków i refundacja leczenia. To winduje ceny. Przez to ludzie ciągle potrzebują pomocy.  86% podatek  robi z nas niewolników dopłat pomocy czy świadczeń socjalnych. Każdy w którymś momencie dochodzi do ściany. 

Szczepionke też kupili nam... A teraz myślą jak nas zmusić do przyjęcia pomocy... 

Doplaty z uni działają tak samo.  Firmy dostają kasę.... kto nie bierze wypada z biznesu bo jest niekonkurencyjny.  System uzależniania nas od UE czy państwa jest nieźle przemyślany. Ale i tak większość ludzi woli dostawać iluzje pomocy i bezpieczeństwa niż być skazanym na samych siebie... dla tego ten system się jeszcze jakiś coś będzie bronił.  Większosci pasuje iluzja a problem dodruku pieniądza się jakoś zamieść pod dywan  będzie dało. 

 

Godzinę temu, wkg napisał:

W sumie to ciekawe - czy i jak szybko wszystko wróci  do normy, czy może wahadło odbije w drugą stronę ?

Boję się że młodzi nie znający innego świata nie są na dzisiaj w stanie wyjść z wygodnej iluzji.  My tu w Polsce jeszcze mamy pokolenie 40 latków pamiętające schyłek komuny i to ze czekolada czy pomarańcza to był rarytas... zachód już nie.   Ludzie stali się niewolnikami SM i poklasku oraz informacji zbędnej.  Myślę że wrócimy do "normalności"   w której niby mamy wszystko a jakoś tak ciągle czegoś nam brakuje.  

Godzinę temu, Accent_Szaj napisał:

Leciało się z kumplami na piwo do ogródków, oj fajne były czasy.

Ogródki to nic ale te klimatyczne puby zupełnie inny klimat....   nie wiem czy miałeś okazję to poznać i poczuć  bo ja że względu na starsze rodzeństwo dość wcześnie zacząłem poznawać zaułki Krakowa. Już na studiach było widać powiew zmian i zachodu  ;(  Nasze ulubione miejsca znikały jedno po drugim. 

 

1 godzinę temu, Tyfon79 napisał:

Ale stawiają dalsze biurowce

To jest wciąż ciekawy system finansowania. Nawet jak by miały stać puste to się opłaci.  Albo są zabezpieczone albo się nie zapłaci podwykonawcom albo zbankrutuje i na tym zarobi albo państwo pomoże.... 

Resetu nie było i nadal można zarabiać na stracie. Przecież większość firm na świecie nie ma zysku a straty. Wiec to ze budują nie znaczy że muszą wynająć. 

*większość   jest pewnym nadużyciem ale to jest norma w segmencie dużych spółek. Ich wartość netto często jest przerażająca....   Ale i tak kilka osób zarabia na tym.  Zresztą wartość netto większości inicjatyw i nawet ludzi na świecie jest na sporym minusie

 

 

[wkg]

Teraz, KrisK napisał:

To jest wciąż ciekawy system finansowania. Nawet jak by miały stać puste to się opłaci.

Już nie. Rynek biurowców umarł. Te które nie są jeszcze skończone przeprojektowuje się na apartamentowce i .... akademiki !

[Accent_Szaj]

Teraz, KrisK napisał:

klimatyczne puby zupełnie inny klimat

Oj tak, pamiętam, to dopiero było . Mi już się nie podobała ta przesiadka na Kazimierz(Szeroka), to już nie było to .

[KrisK]

@wkg ale ten rynek umarł już jakiś czas temu. U nas jeszcze przed covidem były całkiem spore wolne przestrzenie biurowe i plany na więcej.   Ale same w sobie biurowce nie są biznesem to tylko mały trybik w narzędziach finansowych.  Zawsze na tym ktoś zarobi... na zysku na stracie... Ale się wykreuje trochę pieniądza.  

[wkg]

Ty chyba przeceniasz rolę pieniądza   To tylko medium.

[KrisK]

Dawno temu jak jeszcze byłem młodym szczyle powiedziałem klientowi, że straci na biznesie. Uśmiechnął się i powiedział, że wie i żebym się tym nie przejmował, bo ja na tym zarobię i on też. Zapłacił z góry...   Skoro płaci i wymaga to co z tego że to co robi jest bez sensu? Nie stracił.  choć wszystko potoczyło się zgodnie z tym co przewidziałem   Po prostu pieniądze były w tej stracie.
Wiesz np ze w pewnym momencie zakołatało sie firmy tylko po to, żeby wziąć dotację? One nie musiały przynieść zysku i miały zbankrutować po 25mc.  To była masówka.
Są firmy, dla których robiąc muszę za każdym razem wpisywać nowego kontrahenta w bazę, bo z taka prędkością zmienia się właściciel biznesu.    Wiesz co to jest "uciekającą hipoteka"?  
Część z tych zabaw to wały aż śmierdzi. Część to tylko wykorzystanie narzędzi. Inne to żerowanie na dotacjach.... Wszystkie to dojenie rynku. 

W tym momencie niemal każda firma to kilkanaście różnych podmiotów. 

[wkg]

Ale to nie ma związku z kreacją pieniądza. Wałki to wałki.

[KrisK]

Ma o, tyle że te wałki są robione z kredytów, które są bezpośrednio narzędziem kreacji pieniądza.   Banki nie mają pieniędzy, które pożyczają to tylko zapisy księgowe są.  A korporacje posiadają i bank i fundusz inwestycyjny i firmę budującą biurowce... Oczywiście uprosiłem i wywaliłem sporo pośrednich kroków, ale zakładam, że umiesz to dodać.  

[wkg]

Ja to wiem. Wiele lat w bankowości. Tyle, że pieniądz to medium a nie cel.

[sznib]

14 godzin temu, kamfan napisał:

Wiecie, co mnie śmieszy, że jesteście totalnie odporni na jakiekolwiek argumenty... Wy dalej swoje, a przecież tłumaczyłem o co chodzi z amantadyną, że to lek, a nie szczepionka i nie rozwiązuje żadnych problemów związanych z rozwojem pandemii czy paraliżem służby zdrowia (ona nie ograniczy liczby chorych tylko może łagodzić przebieg choroby, co i tak w świetle obecnej wiedzy nie jest pewne), pisałem, że nowe dawki tego leku i nowa częstotliwość podawania może wywołać nowe, poważne skutki uboczne (przykładem może być sławny i już chyba przywoływany tutaj talidomid, który w jednym zastosowaniu powodował wady płody, a w innych jest ciągle stosowany w leczeniu szpiczaka - https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C402495%2C60-lat-temu-opracowano-talidomid-lek-z-dwoma-obliczami.html) Mało tego w kontekście szczepionki macie wątpliwości, że została za szybko dopuszczona przez FDA/EMA, a amantadynę chcecie dopuszczać do leczenie bez jakiejkolwiek weryfikacji, żelazna logika rozumowania

Już pomijam fakt, że cena amantadyny to 80 zł, a szczepionek od 10-40 zł, więc nikt nie pomyślał, że to "spisek firm" produkujących amantadynę? Zysk z paczki amantadyny dużo lepszy i na dodatek nie trzeba ponosić żadnych kosztów na prace rozwojowe, bo lek już leży w magazynach???

Ty chyba tez jesteś odporny na argumenty i nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Nie o to chodzi żeby amantadyna miała by być alternatywą dla szczepionki, ale jak najbardziej powinna być stosowana, by ratować ludzi którzy zachorowali. Szczepionka nie pomoże osobom, które zachorowały, to dla nich ma być lek.

Nikt nie pisał też żeby wprowadzać amantadynę bez żadnych weryfikacji, tylko po przeprowadzonych badaniach klinicznych, które są właśnie w toku.

Koszt amantadyny to nie 80zł, dr. Bodnar mówił w programie ze to ok. 10zł na terapię. Poza tym lek jest potrzebny tylko dla chorujących, sczepiona najlepiej dla wszystkich, także suma kosztów dla szczepionki jest duuużo większa.

Poza tym sami producenci szczepionek mówią że szczepienia nie zlikwidują pandemii, że będą wybuchać nowe ogniska, nie wiadomo czy szczepienia pomogą na nową mutację wirusa i ile czasu szczepionka będzie działać. To wszystko oznacza ze nawet po masowym szczepieniu ludzie będą wciąż chorowali, dlatego potrzebny jest skuteczny lek, nie tylko szczepionka.

[kosmonauta80]

13 godzin temu, kosmonauta80 napisał:

https://wiadomosci.wp.pl/minister-zdrowia-rozwazamy-ograniczenie-uslug-dla-niezaszczepionych-6592539842669344a

I komentarz do artykułu

https://www.youtube.com/watch?v=mpg27l8pKAU

 

[marcusling]

Godzinę temu, sznib napisał:

 

Poza tym sami producenci szczepionek mówią że szczepienia nie zlikwidują pandemii, że będą wybuchać nowe ogniska, nie wiadomo czy szczepienia pomogą na nową mutację wirusa i ile czasu szczepionka będzie działać. To wszystko oznacza ze nawet po masowym szczepieniu ludzie będą wciąż chorowali, dlatego potrzebny jest skuteczny lek, nie tylko szczepionka.

Idę o zakład, że po pierwszym masowym szczepieniu kiedy tak jak piszesz ludzie dalej będą chorować i w ogóle nie wiadomo na ile będą odporni będą kolejne szczepionki. Może też być kolejny wirus jako ich usprawiedliwienie itd. To tak olbrzymia kasa i tak doskonały interes, że nie popuszczą. 

[1415chris]

Sorry stary ale chyba juz moze dosyc tych populistyczno-rynsztokowych hasel!

Pisalem o Astrazeca i ich bezprofitowym podejsciu do produkcji ich szczepionki, a ty tu walisz kolejne oswiecajace "argumenty".

Odnosnie wunder leku, mozna odniesc takie wrazenie czytajac powyzsze wpisy, warto poczytac troche wiecej o amantadynie, jakim pacjentom jest ona aplikowana i jak dziala.  Jak na razie ma ona zastosowanie w okreslonej grupie pacjentow. Nie wiem jakie jest ich grono w ogolnej populacji pacjentow leczonych na Covid.

Sa leki, ktore na dzien dzisiejszy maja bardziej udokumentowane skuteczne dzialanie przeciwwirusowe, np remdesivir. 

Szczepionka, malo optymistyczne chyba wiadomosci. Wlasnie wyskoczyl mi komuniat mowiacy, ze Astrazeneca zapowiedziala produkcje szczepionki na poziomie 2 milionow na tydzien..... 

 

[abdesign]

Trochę w celu ostudzenia rozmowy ale padła tu jedna wypowiedź bardzo cenna a przeszła bez echa... Izrael. Oni skończą się szczepić zanim my skończymy grupę 0. Tak więc przed własną decyzją będziemy mieli obraz tego jak to wpływa na rozwój epidemii,  jaki odsetek ludzi ewentualnie dotkną efekty uboczne. Jest co obserwować i wyciągać wnioski i to bez narracji koncernów i gównianych polityków.

[wkg]

Może i bez echa ale na pewno nie niezauważona

Zresztą o czym my piszemy - na razie mamy nadzieję na coś przetestowane jak Cyberpunk, rozpadające się w transporcie i dla statystycznego Polaka dostępne za dwa lata, gdy wirus zdąży już wielokrotnie zmutować

[sznib]

6 minut temu, 1415chris napisał:

Odnosnie wunder leku, mozna odniesc takie wrazenie czytajac powyzsze wpisy, warto poczytac troche wiecej o amantadynie, jakim pacjentom jest ona aplikowana i jak dziala.  Jak na razie ma ona zastosowanie w okreslonej grupie pacjentow.

Jak na razie to wreszcie są prowadzone badania kliniczne, po nich będzie wszystko wiadomo. Przy czym powiem że dr. Bodnar prowadzi odrębne badania wraz z naukowcami między innymi z Meksyku, bo nasz rząd go do badan nie dopuścił. Także i mataczyć przy tych badaniach nie będzie.

Amantadyna nie jest wcale kreowana na "wunderlek", tylko na lek, który najpewniej jest skuteczny i może ratować ludzi. Pomaga "określonej grupie?" I co z tego? Ale pomaga. Czy co, jak to mała grupa jest to olać badania, niech umierają?

[marcusling]

2 minuty temu, abdesign napisał:

Trochę w celu ostudzenia rozmowy ale padła tu jedna wypowiedź bardzo cenna a przeszła bez echa... Izrael. Oni skończą się szczepić zanim my skończymy grupę 0. Tak więc przed własną decyzją będziemy mieli obraz tego jak to wpływa na rozwój epidemii,  jaki odsetek ludzi ewentualnie dotkną efekty uboczne. Jest co obserwować i wyciągać wnioski i to bez narracji koncernów i gównianych polityków.

Będziesz miał jedynie obraz medialny tego co się dzieje w Izraelu a nie obraz rzeczywisty. To dwie różne rzeczy. A sam nie jesteś w stanie sprawdzić. W każdym razie obraz, który zostanie Ci przedstawiony na 100% nie będzie uderzał w firmy farmaceutyczne. 

 

4 minuty temu, 1415chris napisał:

 

Odnosnie wunder leku, mozna odniesc takie wrazenie czytajac powyzsze wpisy, warto poczytac troche wiecej o amantadynie, jakim pacjentom jest ona aplikowana i jak dziala.  Jak na razie ma ona zastosowanie w okreslonej grupie pacjentow. Nie wiem jakie jest ich grono w ogolnej populacji pacjentow leczonych na Covid.

 

 

Amantadyna pod koniec listopada zniknęła z aptek. W grudniu nie mogła być wypisywana dla innych pacjentów niż chorzy na parkinsona i coś jeszcze. Aby lek zniknął z aptek tysiące lekarzy w Polsce musiało wypisać na niego recepty. Dosłownie. Sam go mam i kilka osób w rodzinie dlatego, że mamy dwóch lekarzy w rodzinie. I teraz tak. Albo ci lekarze, którzy go wypisywali to idioci albo nie. Oni nie mają jedynie własnych mediów, dlatego nie możesz o nich ani o stosowaniu tego leku w wielu polskich domach usłyszeć. Sami lekarze trzymają mordę w kubeł wiadomo dlaczego. 

[wkg]

Teraz, marcusling napisał:

Będziesz miał jedynie obraz medialny tego co się dzieje w Izraelu a nie obraz rzeczywisty.

Nie jestem pewien. Izrael to dobrze zorganizowane, zdyscyplinowane państwo które umie dbać o swoich obywateli.

[1415chris]

Amantadyna, kolejna podpowiedz, jest stosowana u pacjentow z problemami neurologicznymi. I tu ma potwierdzona skutecznosc. I to tyle odnosnie faktow.

 

[sznib]

Teraz, 1415chris napisał:

I to tyle odnosnie faktow.

Ponad 500 wyleczonych pacjentów dr. Bodnara. Niezaprzeczalny fakt.