[do 3500zł] składany na długie dystanse

[MatiZek]

Cześć,

Przez parę lat lubiłem łączyć wycieczki rowerowe z pociągiem. Potem, a dokładnie rok temu, z braku czasu mogłem je realizować jedynie w weekendy, czyli w dniach, w których bywa najwięcej pasażerów, w tym rowerowych . Często przedziały dla rowerzystów były pełne i musiałem trzymać rower przy drzwiach między przedziałami. Delikatnie mówiąc, podróż nie była spokojna, komfortowa i po paru razach zraziłem się do pociągów na tyle, że na samą myśl mam dreszcze.

Dlatego zastanawiałem się nad drugim, dodatkowym rowerem - rowerem składanym, by po złożeniu na pół mógłbym na luzie podróżować pociągiem, nie przeszkadzając nikomu. Początkowo myślałem o rowerze o kołach 26", ale po złożeniu nadal zajmuje trochę miejsca. W przypadku niektórych pociągów Stadlerów, gdzie dorzucają rozkładane siedzenia tuż przy drzwiach (w razie gdybym nie zdążył wsiąść do przedziału dla rowerzystów), może być słabo. Zatem wolałbym kupić rower o kołach 24". To raczej lepszy wybór od popularnych kół 20" w rowerach składanych.

Mam 177 cm wzrostu. Ważę <70 kg. Jeździłbym rekreacyjnie po terenach nizinnych (Mazowsze), najczęściej po drogach asfaltowych z prędkością 20-22 km/h. Najbardziej strome podjazdy z którymi się spotykam, to wiadukty nad torami kolejowymi. Czasami będą zdarzały się drogi gruntowe, między polami oraz leśne, w miarę utwardzone, że zwyczajny góral czy trekking poradziłby sobie. Nie chcę elektryka. Jeździłbym po 60-130 km. I tu się rodzi pytanie: czy da się komfortowo pokonywać te dystanse na takim rowerze? Wiem, że w przypadku kół 20" można mieć mieszane uczucia, bo w większości używa się takich do niedalekich, miejskich dojazdów do pracy, choć zdarzało mi się przeczytać o tych, którzy pokonują na nich dosyć długie dystanse. Jednak w przypadku kół 24" może to być inna bajka.

Niestety zauważyłem zbyt skromną ofertę takich rowerów. Nie licząc Rometów, udało mi się znaleźć Dahona Briza D8. Pasują mi jego rozmiary po złożeniu:

https://www.rowerystylowe.pl/p-12298/rower-skladany-dahon-briza-d8-24/w-27643/jasny-szary

Nie znam się bardzo na osprzętach, więc nie wiem do końca na co zwrócić uwagę. Pasują mi V-braki oraz 8 biegów, co prawda z korbą jednorzędową. Kształt ramy mógłby być bardziej sportowy, ale okej. Może ten rower pasować do takich wycieczek? Jeździcie może rowerem składanym? Polecacie inne modele?

[rambolbambol]

24 cale i to o geometrii "miejskiej" niespecjalnie nadaje się ani na długie trasy ani na strome podjazdy. W cenie do 3500zł znajdziesz składane 26 calowce, np używane Montague Paratrooper:

https://www.olx.pl/oferta/rower-skladany-montague-paratrooper-18-CID767-IDFOyTQ.html#599d278e5b

 

[MatiZek]

Racja. Ech, nie ma co się z 24" męczyć. Dzięki za podsunięcie tego ogłoszenia! Gdy zacząłem szukać roweru składanego, Montague Paratrooper był moim pierwszym i najlepszym wyborem. Nawet nie wiedziałem, że zajmuje mniej miejsca niż 26" góral od Dahona. Pod każdym względem mi się spodobał, ale zauważyłem, że nie sprzedają takich w Polsce i przez to sobie odpuściłem. Nie wiedziałem, że można znaleźć używanego. Już się dogadałem ze sprzedającym